Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Anoleiz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 141
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Anoleiz

  1. Anoleiz
    co prawda weekend już dawno minął... i to niejeden...
     

    a ja znów znikłam w niebycie...
     

    ale to przez pracę
     

    duuużo pracy...
     
     

    w końcu udało się przelać na papier poprawki do układu pomieszczeń w chałupie...
     

    no to wrzucam co mam
     
     

    parter:
     

    łazienka zmieniła oblicze i nastąpiło wielkie podzielenie
     

    wyszło z tego łazienka przy sypialni z wanną i ubikacją
     

    oraz łazienka dla gości z prysznicem, ubikacją i pralką
     

    pod schodami ma być wszystko zabudowane szafami ubraniowo - przedpokojowymi
     

    drzwi dwudzielne, albo półtora skrzydła, albo z jakimiś bokami prześwietlonymi szkłem,
     

    coby było jaśniej
     

    no i przy sypialni również się wykroiło garderobę
     

    co prawda z oknem... ale przynajmniej będzie gdzie sobie usiąść i poprasować nie na widoku,
     

    ale patrząc w zieleń (haha... z tym prasowaniem to przegięłam z lekka, bo prasuje tylko w razie ostatecznej ostateczności koniecznej
     
     

    no ale... chyba bardziej funkcjonalnie się zrobiło...
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/rzut-parter-nowe.jpg
     
     


    i poddasze:
     

    to małe bez okna to łazienka
     

    wygospodarowało się też pokój "gościnny"
     

    i doświetliło trochę hol
     

    przy schodach kanciapa na różne pierdoły...
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/rzut-poddasze-nowe.jpg
     


    noo i tyle na razie :)
     
     

    aaa ogrodzenie się właśnie przesuwa w pocie czoła,
     

    tzn na weekend powinno być już przesunięte
     

    i w ten sposób już zakończymy sprawy z sąsiadem na gruncie gruntów
     

    :)
  2. Anoleiz
    no i nie zdążyłam wkleić niczego po południu...
     

    za dużo pracy w pracy :)
     
     

    ale wklejam teraz :)
     
     

    elewacja frontowa - w końcu wybraliśmy takie okienka na poddaszu
     

    teraz tylko muszę opracować rozkład na górze i dopracować dół
     
     

    no to front
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/front.jpg
     


    może się uda coś opracować w weekend... :)
  3. Anoleiz
    Dziękuje bardzo wszystkim za pamięć i dobre słowo...
    to pomaga jak się wie, że ktoś życzliwy jest obok gdzieś...
     
    się zbieram, strasznie powoli ale do przodu...
    na 4 dni odcięłam się zupełnie od świata,
    boli bardzo,
    rzuciłam się w wir pracy i zajęć, żeby chociaż trochę
    zapomnieć...
    wróciłam do pracy
    i czuje się dziwnie trochę
    bo tak życie się toczy jak gdyby nigdy nic...
     
    a na działce...
    jeszcze przed tym wszystkim co się podziało
    trochę się zmieniło...
     
    Mamy wodę doprowadzoną na naszą część
    teraz tylko przyłącze do domu
     
    no i zniknęło się "kurnikowi"
     
    dla przypomnienia
    tak było:
     
    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/20.jpg" rel="external nofollow">http://www.loginow.info/_cnt/album/68/20.jpg
     
    a tak jest:
     
    http://www.loginow.info/_cnt/blog/255/2.jpg" rel="external nofollow">http://www.loginow.info/_cnt/blog/255/2.jpg
     
    http://www.loginow.info/_cnt/blog/255/1.jpg" rel="external nofollow">http://www.loginow.info/_cnt/blog/255/1.jpg
     
    i tyle...
    gruz zostaje do wykorzystania później
     
     
     
    jeszcze raz wszystkim dziękuje za pamięć...
  4. Anoleiz
    http://www.hrabi.pl/obrazki_glowna/szlaczek5.gif" rel="external nofollow">http://www.hrabi.pl/obrazki_glowna/szlaczek5.gif
     
    Dzisiaj po długiej i ciężkiej chorobie zmarła moja Mama
    żal i bezsilność...
    nie wiem jak poskładam w całość te wszystkie kawałeczki
    w które rozsypało się moje życie...
     
    to już 4 w tym roku śmierć w mojej bliskiej rodzinie
    mam dość
     
    trochę nie mogę znaleźć sobie miejsca
     
    więc musicie mi wybaczyć,
    że nie mam ochoty pisać, ani czytać
     
    nie mam już siły się zbierać z podłogi
    po tych kopniakach jakie życie mi zaserwowało
     
    dziękuje wszystkim za wsparcie... to bardzo wiele dla mnie znaczy...
     
    i modlę się, żeby ten rok się już skończył...
     
    http://2.bp.blogspot.com/_OSUl6yzxsnY/R5scGsPub_I/AAAAAAAAACI/3BYIxsz6N2c/s1600/1%2B(2" rel="external nofollow">http://2.bp.blogspot.com/_OSUl6yzxsnY/R5scGsPub_I/AAAAAAAAACI/3BYIxsz6N2c/s1600/1%2B(2).jpg
     
     
     
    http://www.hrabi.pl/obrazki_glowna/szlaczek5.gif" rel="external nofollow">http://www.hrabi.pl/obrazki_glowna/szlaczek5.gif
  5. Anoleiz
    Mała przerwa w przerwie technicznej...
     

    bo skoro już dostałam,
     

    to pokaże,
     

    przynajmniej jakaś miła odmiana
     

    i coś pozytywnego się dzieje
     
     

    Mam wstępne rysunki elewacji i projekt
     

    na razie z zewnątrz:
     
     

    front
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/elewacja1.jpg
     


    powiększone okna, przesunięte drzwi żeby usymetrycznić trochę elewację
     
     
     

    tył
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/elewacja3.jpg
     


    drzwi tarasowe od lewej - z jadalni, potem okno jadalni, okno łazienki i drzwi z sypialni (część która będzie dobudowana)
     
     
     

    bok od strony wjazdu
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/elewacja4.jpg
     


    ganek z przodu, z tyłu taras - przy sypialni wyciągnięty do przodu,
     

    od strony jadalni praktycznie będzie tylko podcień
     
     
     

    no i w sumie nie wiem, zastanawiamy się co zrobić, żeby doświetlić poddasze
     

    dwa okna w ścianie szczytowej to trochę mało
     
     

    znalazłam kilka możliwości
     
     

    albo okna jak tutaj:
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/Krakow_dworek_Matejki_01.jpg
     


    tylko rozmieszczone niesymetrycznie...
     

    coś jak tu:
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/russow_dworek_dabrowskiej.jpg
     


    lub samo doświetlenie tylko
     

    jak tutaj:
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/230154.jpg
     


    lub tu
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/DworekPetr1.jpg
     


    jest trochę jeszcze czasu na zastanowienie się :)
     

    czekam teraz na rozplanowanie poddasza,
     

    w sumie do decyzji co do okien potrzeba mi trochę informacji,
     

    co udało się wykroić na poddaszu,
     

    coby nie umieszczać okna na ten przykład w kantorku
     
     

    rzut dołu wstępnie zaakaceptowany :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/images/wolowice/rzut-projekt.jpg
     


    no i tyle...
     

    wracamy do przerwy technicznej - przerywanej tylko wyrywkowo w miarę wyszarpania kilku minutek czasu :)
  6. Anoleiz
    Niestety padło i na mnie
     

    i muszę ogłosić przerwę techniczną w pisaniu dziennika
     

    i w obecności na forum
     

    sprawy osobiste się pokiełbasiły zupełnie...
     

    wszystko trochę jakby się posypało,
     

    tzn plany nasze zeszły na odległy plan dalszy
     

    nie mam pojęcia kiedy sobie z tym wszystkim poradzę i jak
     

    czasem się tak zdarza i nie bardzo mamy na to wpływ...
     
     

    pozdrawiam wszystkich czytaczy
     

    i znajomych z forum, którzy wspierali mnie we wszystkich trudnych chwilach, służyli radą i w ogóle byli :)
     

    jesteście cudowni wszyscy
     

    i mam nadzieję, że wszystko się poukłada jak najszybciej...
     

    rozwiąże, rozwikła itd...
     
     

    PRZERWA TECHNICZNA - BEZTERMINOWA
  7. Anoleiz
    Cypelek u sąsiada dzisiaj został notarialnie zakupiony :)
     

    a więc przybyło kolejne prawie 3 ary do naszych włości...
     

    no i nie bez znaczenia jest fakt, że przybyło miejsce na naszą sypialnię
     

    bo bez cypelka o dobudówce mowy być nie mogło,
     

    teraz w planach geodeta żeby to powytyczał wszystko
     

    i mapki
     

    gdzieś w trakcie przyłącza woda i prąd
     

    koncepcja projektu się tworzy, ale jeszcze ostatecznie czeka na mapki geodezyjne,
     

    plany tarasu na razie w zawieszeniu, bo ogrodzenie za blisko
     

    no to powoli ruszamy do przodu :)
  8. Anoleiz
    No to udało się trochę zdjęć wrzucić...
     
     

    off topic mały, bo nie budowlano-remontowo ale niech będzie :))
     

    :)
     
     

    tuż przed wielkim wejściem komunistów... :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/04.jpg
     


    już na swoim miejscu :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/07.jpg
     


    zbliżenie - trochę się denerwuje...
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/09.jpg
     


    ogrody przyklasztorne
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/10.jpg
     


    męski team na tle chałupy :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/13.jpg
     


    no oczywiście ... prezenty :) które na szczęście były mniej ważne niż szaleństwa na działce z kuzynostwem :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/16.jpg
     


    stoły już czekają na gości
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/17.jpg
     


    zgrupowanie przy piaskownicy
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/18.jpg
     


    niepełne rodzinne zdjęcie w zieleni :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/19.jpg
     


    zabawy w piaskownicy
     

    trawka jak widać skoszona! )
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/20.jpg
     


    potem impreza się rozlazła... i przenosiła w zależności od warunków atmosferycznych... :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/22.jpg
     


    tutaj kolonia ślimaków... pod koniec imprezy liczyła sobie około 20 kilku sztuk
     


     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/74/23.jpg
     


    i tyle na razie... :)))
  9. Anoleiz
    Inwentaryzacja mienia ruchomego nastąpiła w sobotę
     
     

    oczywiście obfotografowałam co się dało ...
     

    nawet śmieci z rozpędu ... :)
     

    bo na fajnej taczce leżały...
     
     

    to wszystko pozbierane z terenu wkoło domu...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/taczki.jpg
     


    przy okazji sprzątania tych śmieci znalazłam takie cuś...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/czajniczek.jpg
     


    zdaje mi się że Bavaria - ale wyszczerbiona trochę
     
     

    i taki świeczniczek śmietniczek :)
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/swiecznik.jpg
     


    drugie taczki te od wożenia siana...
     

    przysłużyły się nam dobrze...
     

    a są z rodzaju - wóz drabiniasty... jakoś tak mi się kojarzą :)
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/taczki1.jpg
     


    w domu wiszą na ścianach takie cuda...
     

    co prawda ramki ładniejsze niż to co w środku,
     

    ale na razie powiszą sobie tak jak teraz :)
     
     

    pamiątka komunii - to na czasie akurat...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek.jpg
     


    to wszystko wydruki, tzn prawie wszystko :))
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek2.jpg
     


    Tutaj hmm... trudno określić co to jest...
     

    w środku nawet ma lampki zamontowane
     

    takie jak choinkowe...
     

    w każdym razie pełne 3D
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek1.jpg
     


    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek11.jpg
     


    a tutaj następne cudo...
     

    czyli 3 obrazki w jednym...
     

    widok od frontu
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek3.jpg
     


    z lewej strony patrząc.........
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek31.jpg
     


    z prawej strony patrząc........
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek32.jpg
     


    :) i jeszcze jeden obrazeczek...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek4.jpg
     


    i ślubny hmmm obrazek-zdjęcie...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek5.jpg
     


    i ostatni z dużą fajną ramą drewnianą
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/obrazek6.jpg
     
     


    Przy okazji cyknęłam fotki z bliska mojemu najukochańszemu kuchennemu piecowi
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/piec.jpg
     


    i bardziej z bliska...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/piec2.jpg
     
     
     


    no a na deser ANIOŁEK :))
     
     

    w środku chałupy :)) z widokiem na bez...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/aniolek.jpg
     


    i z zewnątrz chałupy spod bzu :))
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/aniolek1.jpg
     


    a jak bez... to teraz wygląda tak
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/bez.jpg
     


    obsypany cały pączkami... oj będzie pachniało :)
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/bez1.jpg
     


    a na koniec... wiosenne chwasty...
     

    będzie co kosić...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/chwasty.jpg
     


    ufff no to tyle z inwentaryzacji :))
     
     

    w majowy weekend oczywiście będziemy na działce
     

    to fotek nacykamy jeszcze trochę :))
  10. Anoleiz
    Uff... :))
     
     

    no to porównawczo znowu...
     

    zaczniemy od stodoły...
     
     

    retrospekcja...
     
     

    tak zastaliśmy...
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/04.jpg
     


    potem było tak (po kilku weekendach ciężkich robót :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/05.jpg
     


    a teraz...
     
     

    tadam!
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/stodola1.jpg
     


    i w lewo...
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/02.jpg
     


    i param...pam pam nawet zamiecione na kupkę już było porządnie... :)
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/stodola.jpg
     


    to żółte to jakiś pokost czy cuś i wylazło spod farby...
     

    ale teraz już wyschło i podmalujemy w weekend jeszcze raz i powinno już przestać się uzewnętrzniać...
     
     
     

    no a wiosna na działce wygląda TAK ! :)
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/dzialka.jpg
     


    cuuudniaście...
     

    no i trza się brać za koszenie powoli...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/dzialka2.jpg
     


    a tutaj dom w promieniach zachodzącego słoneczka...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/dzialka1.jpg
     


    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/dzialka3.jpg
     


    a i jeszcze składzik z dachówką pozbieraną z działki wygląda sympatycznie...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/skladzik.jpg
     


    no i tyle...
     

    obrazków się nie udało cyknąć bo się zagadałam z architektem-konstruktorem
     

    no i potem ziuut do domu i tyle było...
     
     

    ale jutro na działce jak zwykle jesteśmy to zrobię kurcze może w końcu inwentaryzację ruchomości działkowych
  11. Anoleiz
    No to może - poganiana przez co poniektórych forumowiczów...
     

    nie będę pokazywać "palcyma" którzy to...
     

    - coś napiszę,
     

    bo przeciąg w dzienniku hula...
     

    ale to przez to, że tak wpadam i wypadam,
     

    drzwi nie domykam
     

    to i przeciągi się robią
     

    załatwiam i biegam
     

    na liście rzeczy do załatwienia miałam jeszcze w poniedziałek 25 pozycji
     

    - do wykonania w nieprzekraczalnym terminie przyszłego tygodnia )
     

    min. catering, toaletę przenośną na imprezę
     

    różne Zus-y, urzędy skarbowe,
     

    stroje komunijne, buty, rękawiczki i inne akcesoria...
     
     

    się nie wyrabiałam na zakrętach :)
     

    a czas tylko oczywiście przed albo po pracy
     
     

    no ale
     

    lista zmalała do 9 rzeczy
     

    przy czym dzisiaj do skreślenia będzie następna bo mam spotkanie z architektem i konstruktorem a propos koncepcji projektu
     
     

    aparat spakowany, to obfotografuje co się da
     

    a może kurnika już nie będzie?
     

    :)
     
     

    w sobotę z kolei planujemy wykańczać już stodołę finalnie
     

    tzn podsypać uskoki piaskiem,
     

    zmierzyć dokładnie ile wykładziny potrzebujemy,
     

    poza tym wypróbować pompę w studni
     

    przykręcić skrzynkę na listy :)
     

    coby korespondencja mogła przestać przychodzić do sąsiadów
     
     

    no i ogólnie ogarnąć obejście
     

    jakieś druty, garnki drewienka poskładać w jedno miejsce,
     

    pochować, coby nie kusiły do wyrządzania sobie krzywdy przy zabawie przez stado dzieci na imprezie
     

    no i może się uda jakąś piaskownicę wymyślić,
     

    chociaż tymczasową
     
     

    no plany są,
     

    zobaczymy co się uda zrealizować
     
     

    a Paryż nocą wyglądał tak:
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/73/71.jpg
     


    albo tak :))
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/73/72.jpg
     


    Dziubek zainspirowany Tour Eiffel
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/73/27.jpg
     


    a tu Gapeć na Champs-Elysées
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/73/33.jpg
     


    pocałunek w Paryżu to jest to :))
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/73/60.jpg
     


    Luwr oczywiście tez widzieliśmy :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/73/64.jpg
     


    no a reszta na stronie... na razie 3 dni, bo no.. przeciągi ))
  12. Anoleiz
    w weekend nie zapowiadało się na pogodę,
     

    ale mimo wszystko się wybraliśmy kończyć sprawę siana definitywnie...
     

    trochę nas tempo zaskoczyło przyjemnie,
     

    bo nastawialiśmy się na robotę do końca dnia,
     

    a tu po godzinie siana w stodole nie było,
     

    pozostało tylko wywalić skorupkę siana zmieszanego z ziemią, kurzem i ogólnie syfem na podłodze....
     

    też dosyć szybko nam poszło,
     

    więc w ramach bonusu zlikwidowaliśmy pseudo ogródek sprzed domu...
     

    :) wykopane zostały słupki, zwinięta siatka,
     

    zbite cementowe kotwiczenia słupków no i od razu ładniej się zrobiło...
     
     

    w ogródku przecudnie zakwitły i rozwinęły się żonkile...
     

    cały pęk :)
     
     

    no ale fotorelacja...
     
     

    tak było dla przypomnienia:
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/04.jpg
     


    a tak teraz:
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/05.jpg
     


    wywaliliśmy też całą spróchniałą ściankę działową...
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/02.jpg
     


    siana nie ma... wywalone do gołej ziemi... :))
     
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/04.jpg
     


    a tak wyglądał ogródek z siateczką ))
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-5.jpg
     


    a tak teraz wygląda jego brak )
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/blog/240/01.jpg
     


    znaczy ogródek i kwiatki sobie rosną, będzie kiedyś 'majdan',
     

    ale już słupków i ogrodzenia nie ma :)
     
     

    no i tyle...
     

    przynajmniej widać już, że coś zostało zrobione :))
  13. Anoleiz
    Pojechałam dzisiaj do chałupy
     

    spotkałam się z panią konstruktor
     

    no więc wykopy trzeba zrobić żeby obmacać fundament
     

    Pani ładnie rozłożyła ręce, że ona kobieta
     

    to muszę sobie znaleźć kogoś kto mi te fundamenty odkopie
     

    no to poszukam,
     

    odwierty trzeba też,
     

    żeby sprawdzić możliwość rozszerzenia chałupy
     
     

    generalnie oględziny wyszły całkiem całkiem
     

    ale potwierdziło się tylko to co już na własne oko widziałam sama
     

    mury w miarę zdrowe
     

    strop drewniany do wymiany nad częścią chałupy
     

    trzeba podwyższyć w ogóle strop
     

    uzupełnić izolację poziomą i pionową...
     

    także dużo mądrzejsza nie jestem...
     

    a nie, dowiedziałam się jeszcze,
     

    że w sieni i pomieszczeniu gospodarczym
     

    (znowu się potwierdziły moje domysły)
     

    jest sklepienie kolebkowe z cegły
     

    trochę nisko,
     

    ale pewnie tam bym chciała je zostawić tylko odtynkować
     

    taka surowa cegła by była
     

    najwyżej będzie różnica poziomów na górze na jeden stopień
     

    ale za to jeśli w dobrym stanie jest, byłby piękny sufit
     
     

    no i tyle, odpisałam licznik prądu
     

    trzeba zadzwonić i załatwiać te moce większe
     
     

    i już jestem tam nawet w chałupie tymczasowo zameldowana,
     

    coby móc prościej załatwiać formalności w gminie...
     

    także jestem już swój
     

    a nie że miastowy ))
  14. Anoleiz
    Byliśmy w weekend na włościach...
     

    sobota upłynęła trochę na wyrzucaniu ze stodoły kup siana,
     

    udało nam się może z 1/20 wywieźć na pole i spalić...
     


     
     

    aż uczulenie mnie złapało od tego dobrze wyleżakowanego siana...
     
     

    dużo nie porobiliśmy, bo najpierw w ogóle się późno zebraliśmy,
     

    potem okazało się,
     

    już po dotarciu na miejsce,
     

    że zapomniałam kluczy...
     


     

    a byłam pewna, że je wzięłam ...
     
     

    a potem okazało się, że tylko nam się wydawało, że widły są na miejscu
     
     

    a praca grabiami lub rękami trochę męcząca była )
     
     

    teraz już mamy profesjonalny sprzęt i nawet udoskonaliliśmy nasz pojazd
     

    sianoprzewozowy
     

    przywiązując do niego kawał siatki i ładując wielkie kupy siana,
     

    które potem ogarniamy tąż siatką...
     

    dużo szybciej idzie,
     

    w sensie, że mniej kursów, bo więcej naraz się tego siana wozi...
     

    w sumie to lenistwo siłą i motorem postępu
     

    ale to już w niedziele korzystaliśmy z dóbr techniki
     

    pomimo wolnego dnia, jednak zrobiliśmy kilka kursów taczkami wypakowanymi
     

    niestety pomimo najszczerszych chęci jedynymi dniami gdy możemy cokolwiek porobić wkoło chałupy to sobota i niedziela...
     

    wielkie ognicho zrobiliśmy najpierw z siana,
     

    a w dalszej części wykorzystując dodatkowo połamane dechy
     

    upiekliśmy na nim obiad w postaci kiełbasek na patykach :)
     
     

    w tak zwanym trakcie postrzelaliśmy sobie z łuku :) i poodpoczywaliśmy,
     

    albowiem mimo wszystko niedziela była,
     

    więc dzień nie do tyrania jak wół :)
     
     

    mała fotorelacja :)
     
     

    to jeszcze z poprzedniego ulewnego tygodnia, kiedy wąchaliśmy i macaliśmy wszystko,
     

    ale porządków jako takich nam się nie udało zrobić za bardzo...
     
     

    wierzeja stodoły...
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/05.jpg
     


    piwniczka do której wyprostowanym nie da się wejść...
     

    znaczy po wejściu da się wyprostować,
     

    ale żeby wejść trzeba się wczołgać tyłem
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/08.jpg
     


    skraj działki
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/10.jpg
     


    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/12.jpg
     


    widok w kierunku domu z końca działki
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/13.jpg
     


    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/15.jpg
     
     


    mini szkółka z samosiejek
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/16.jpg
     
     


    widok z narożnika w dół
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/17.jpg
     


    i w bok z tego samego narożnika
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/20.jpg
     
     


    tu już fotorelacja z soboty i niedzieli :))
     

    pogoda była o niebo lepsza niż tydzień temu
     

    szczególnie w niedziele - piknikową :)
     
     

    tutaj część stodoły z niewielką na szczęście ilością siana/słomy...
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/03.jpg
     
     


    tu już gorzej trochę...
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/04.jpg
     
     


    tak się hajcowało... aż ogień z rękawów szedł
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/24.jpg
     
     


    i znaleźli się tacy domorośli piromani, którzy byli w swoim żywiole
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/27.jpg
     


    a tu Gapeć walczy z dymem... dobrze, że nie z wiatrakami
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/29.jpg
     
     


    strzelanie z łuku - robin ale bez hood
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/31.jpg
     


    młody - tym razem hood
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/32.jpg
     
     


    a tu panoramka działki, po kliknięciu oglądać na maksymalnym powiększeniu :)
     
     

    góra
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/blog/232/Dzialka-Gora-Panorama-small.jpg" rel="external nofollow">http://www.loginow.info/_cnt/blog/232/Dzialka-Gora-Panorama-small_s.jpg
     


    z dołu
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/blog/232/Dzialka-Dol-Panorama-small.jpg" rel="external nofollow">http://www.loginow.info/_cnt/blog/232/Dzialka-Dol-Panorama-small_s.jpg
     
     


    a na koniec...
     

    mój sekretarzyk :)
     
     

    http://www.loginow.info/_cnt/album/68/22.jpg
     
     


    ech... cały czas się zastanawiam...
     

    czy dam radę w dwóch miejscach prowadzić dziennik budowy i przeklejać te tony zdjęć :))
     
     

    no ale zobaczymy :)
     
     
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
  15. Anoleiz
    Trochę o weekendowym wypadzie na wieś...
     
     

    pogoda jaka była każdy pamięta...
     

    a więc lało jak nie przymierzając z cebra...
     

    zimno, mokro,
     

    nie sprzyjało za bardzo planom porządków :)
     

    zwłaszcza, że wybraliśmy się ze szkodnikami,
     

    a utrzymać takich dwoje w miejscu jednym,
     

    to jak starać się zagonić stado bawołów do komórki metr na metr...
     

    no więc szkodniki latały i wariowały,
     

    my robiliśmy zdjęcia i inspekcje
     

    wizualno organoleptyczną
     
     

    i tak:
     

    w domu jako taki porządek, strop na pewno w części do wymiany,
     

    tej drewnianej części
     

    bo w dwóch miejscach kapie przez dach i poprzez bezpośredni kontakt z wodą podłoga tak jakby nam zmienia stan skupienia
     

    ze stałego gruntu pod nogami w bardziej kruchy...
     
     

    kilka belek do wymiany ze względu na właśnie nieszczelności dachu...
     

    jak reszta, to się okaże po demontażu...
     

    Osobisty małż znalazł na strychu truchło dosyć pokaźnych rozmiarów i całkiem niezła kolekcję gówienek,
     

    które to zapewne zostawiło truchełko jak jeszcze truchełkiem nie było
     
     

    ogólnie na strychu dosyć zacisznie i ciepło
     
     

    na dole ściany w większości ok, opukane i ostukane
     

    w jednym pokoju gorzej, bo pęknięcie spore, więc pewnie ta część ściany do remontu pójdzie poważniejszego
     
     

    podłogi poskakane i opukane
     

    i też raczej nie budzą zastrzeżeń pod względem stanu bez próchnicy i wilgoci
     

    w jednym pokoju kilka desek do wymiany, pod oknem ,
     

    pewnie lało się przez nie i się rozsypują pod stopami
     
     

    piwnica pod domem do przeróbki
     

    a przynajmniej wejście do niej,
     

    jak bunkier, wąska i mała
     

    i jedyną osobą która może wejść do niej normalnie po człowieczemu
     

    tzn schodząc po schodach przodem i wyprostowanym będąc
     

    jest nasz najmłodszy Gapeć... 4 letni
     
     

    reszta musi się wczołgiwać tyłem inaczej nie ma bola...
     

    klaustrofobiczne przeżycie
     
     

    nasza przyszła łazienka to niestety pięta achillesa tego domu :)
     

    syf koncertowy
     

    wilgoć, pleśń i brzęk łańcuchów...
     

    i odkryty schowek w podłodze
     
     

    studnia została komisyjnie zabezpieczona nową kłódką,
     

    a szkodniki odpowiednio przeszkolone,
     

    żeby nie zbliżały się na wszelki wypadek do niej
     

    jest głęboka jak czort...
     

    woda czysta na tyle na ile nam się udało to ustalić
     

    określając jej stan na podstawie wąchania i macania
     

    i biorąc poprawkę na fakt
     

    wyciągnięcia jej w zardzewiałym wiaderku ))
     
     

    Kurnik okazał się zwykłym pomieszczeniem gospodarczym
     

    ale zbudowanym tak no niezbyt dokładnie,
     

    w każdym razie idzie do rozbiórki
     
     

    przy stodole kotłownia ))
     

    znaczy składzik na węgiel
     

    czysto i w porządku
     

    znaczy oprócz brudu węglowego całkiem nie wilgotno i porządnie :)
     
     

    sama stodoła to cud miód i ultramaryna...
     

    mi się podoba do wypęku normalnie...
     
     

    nie obyło się bez prawie wypadku...
     

    kiedy podpuszczona przez Dziuba - Gapcia zwiedzając stodołę
     

    przeszła przez deski zakrywające wejście do piwnicy
     

    i jedna deska się zarwała,
     

    na szczęście 4-latka niespełna...
     

    nie waży dużo i zanim sama się zdążyła przestraszyć, lub wpaść do środka znalazła się już po drugiej stronie... :)
     
     

    Piwnica pod stodołą zdecydowanie większa i sympatyczniejsza :)
     
     

    stan stodoły pozwala
     

    - po uprzednim uprzątnięciu grabi, taczek, siana, słomy i czego tam jeszcze tony zalegają... -
     

    na urządzenie rodzinnego obiadu komunijnego Dziuba )
     

    na połowicznie wolnym powietrzu
     
     

    aaa
     

    i działka zdecydowanie wydaje się większa teraz, jak jest tak szaro i buro i nie ma liściów :)
     

    no i znalazł mój szanowny małżonek na działce
     

    młodą szkółkę sosenek samosiejek...
     

    zieloniaste małe i wyłażą spod ziemi :)
     

    no i brzózek też kilka patyków tu i tam...
     
     

    no i tyle by było z pobieżnej inwentaryzacji :)
     

    oczywiście o garnkach dziurawych, czy spleśniałych drewienkach i innych takich nie mówię
     

    wywiezie się je na śmietnik
     
     

    zdjęcia będą jak tylko uda mi się znaleźć na tyle czasu,
     

    żeby je zgrać i obrobić i wstawić i opisać :))
     
     
     

    :)
     
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
  16. Anoleiz
    Porządki na włościach jutro
     

    a dzisiaj dalsza część porządków na dysku...
     

    znalazłam kilka wnętrz które mi się podobają...
     

    nie bezkrytycznie...
     

    ale mniej więcej ogólny znowu zarys... :)
     

    luźne inspiracje :)
     
     

    trochę cegły surowej we wnętrzu...
     

    meble z ciemnego drewna... pianino
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/mur13kp.jpg
     


    kuchnia drewniana, zlew superowy...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/kuchnia-1.jpg
     


    i kuchnia która mnie osobiście rozkłada na łopatki...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/04.jpg
     


    łazienka
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/pho_1412_pho_photo.jpg
     


    przedpokój... chociaż niekoniecznie,
     

    bardziej chodzi mi o nastrój zdjęcia niż o umeblowanie czy też kolorystykę,
     

    taki romantyzm z myszką...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/inspiracje/z2767711X.jpg
     


    :)
     
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
  17. Anoleiz
    Ha...
     
     

    klucze wczoraj wieczór odebraliśmy :))
     

    no i mamy... :)
     
     

    jutro mam zakaz budzenia Małżonka wcześniej niż o 9 rano
     

    żebym się nie wygłupiała i nie jechała o 6 rano już do Wołowic...
     

    macać i szperać i oglądać i w ogóle ...
     

    jestem dzielna i wytrzymam do jutra do 8:59:59 :)
     

    a potem ziuuut ... bierzemy miotły, łopaty i inne utensylia...
     

    pakujemy i jedziemy :)
     
     

    zrobię zdjęcia ruinki w szaroburym krajobrazie ... :)
     
     
     

    :)
     
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
  18. Anoleiz
    Klucze odbieramy jakoś dzisiaj lub jutro,
     

    mam nadzieję, że pogoda się zrobi na tyle fajna,
     

    żeby spokojnie w sobotę można było za porządki w sobotę się zabrać :)
     
     

    na razie wydzwaniam sobie po specjalistach,
     

    i szukam takiego, który zrobi porządną inwentaryzację,
     

    trzeba dokładnie określić stan stropu, ile udźwignie,
     

    stan ścian i fundamentów, już nie na oko,
     

    możliwości adaptacyjne itd...
     
     

    a w wolnym czasie bawię się obrazkami chałupy
     
     

    troszkę że tak powiem kolorystycznie nie pasuje,
     

    ale może pogląd mniej więcej będzie na to co chce zrobić...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/przerobka-dworek.jpg
     


    :)
     
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
  19. Anoleiz
    Tak sobie przeglądam te wszystkie tony zdjęć, inspiracji...
     

    i jednak wracam do korzeni - cokolwiek bym nie oglądała...
     

    wniosek jest zawsze ten sam
     

    klasyka :)
     
     

    o:
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/front.jpg
     
     


    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/zw1.jpg
     
     


    to jest marzenie...
     

    tylko nie wiem jak będzie takie wejście wyglądało przy naszej chałupce...
     

    no i to nieszczęsne niesymetryczne rozłożenie okien...
     

    trzeba to będzie dobrze przemyśliwać :)
     
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
  20. Anoleiz
    Trochę porządków robię ze zdjęciami, dokumentami, starymi i nowymi - dotyczącymi działki i domu :)
     

    się uzbierało tego,
     

    no i przy okazji znalazłam mapkę - skan znaczy się,
     

    no to wklejam swoje włości:
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice_mapa.JPG
     


    ten cycek na zielono to kawałek od sąsiada, który zamierzamy odkupić,
     

    żeby bez problemów zrobić wjazd na działkę
     

    no i mieć możliwość rozbudowy domu a nie obijania się o ogrodzenie :)
     

    rozmowy w toku :))
     
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
  21. Anoleiz
    Kiedyś bawiłam się trochę rzutami chałupy
     
     

    to może wrzucę jak w środku wygląda
     
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/plan-oryginal1.JPG
     


    tak wstępnie chciałabym żeby było
     

    no zobaczymy :)
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/plan-oryginal2.JPG
     


    1 - przedpokój - hol to by było za dużo powiedziane...
     

    (tutaj będą również schody na poddasze
     

    2. pomieszczenie gospodarcze - w planach łazienka
     

    3. pokój mały - jadalnia
     

    4. coś w rodzaju schowka - będzie pracownia - znaczy biurka
     

    5. drugi, większy pokój - salon częściowo otwarty na kuchnię - z kominkiem, pianinem i biblioteczką
     

    6. kuchnia
     

    no i po lewej stronie dobudowany pokój - sypialnia z garderobą
     
     

    :)
     
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
  22. Anoleiz
    Zapomniałabym...
     
     

    Dom i włości znajdują się pod Krakowem w Wołowicach :)
     

    15 km od centrum Krakowa
     

    30 min jazdy samochodem
     

    po właściwej stronie Wisły
     

    czyli omijamy na mostach korki potworki
     
     

    teren niezalewowy, bo to część górna Wołowic,
     

    a nie część przy wałach Wiślanych
     

    no ... to tyle na dzisiaj :))
     
     
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
  23. Anoleiz
    Zdopingowana przez szanowne grono muratorowe )
     

    każdy wie o kogo chodzi :))
     
     

    zaczynam :)
     
     

    Wszelkie początki i perypetie związane z nieoczekiwanymi zmianami planów życiowych, opisałam już dokładnie dosyć w "dzienniku budowy" na rodzinnej stronie, więc nie będę tego wszystkiego tutaj przytaczać...
     

    w skrócie telegraficznym:
     

    Najpierw była działka którą udało nam się bardzo tanio kupić - i plany budowy domu...
     

    potem przypadkiem znalazłam chałupę do remontu, w której zakochaliśmy się przez jej świetne położenie i w ogóle urok osobisty :)
     

    nie małą rolę odegrała w tym stodoła, piec kaflowy oraz 54 ary ziemi wkoło domu
     

    udało nam się sprzedać dużo drożej działkę :) coby było na remont tej wymarzonej ruiny :))
     

    no i po wielu perypetiach w końcu 22 lutego 2008 roku zostaliśmy właścicielami domu do generalnego remontu...
     

    klucze odbieramy w przyszłym tygodniu )
     
     

    Dom stoi na górce - wjazd jest z boku wschodnia część działki, lub na dole za stodołą od południowej strony
     

    większa część działki znajduje się po stronie północnej - za domem
     

    trochę miejsca jest też za stodołą na stronę południową, ale tam jest większy spadek terenu i widok na Kraków :)
     
     

    mała fotorelacja z włości:
     
     

    chałupa od strony wjazdu
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice1.JPG
     


    za domem widoczny - jak go nazywamy "kurnik" )
     

    nie mam pojęcia do czego to to było, ale jest do wyburzenia :)
     
     

    widok na północną stronę działki - za domem
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice2.JPG
     


    ze środka działki w stronę domu widok mamy taki:
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice3.JPG
     


    stojąc przed stodołą widzimy chałupę tak:
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice4.JPG
     


    po lewej stronie (domu, a prawej zdjęcia ) studnia oczywiście działająca i przepiękny krzak fioletowego bzu :))))
     
     

    stodoła od strony wejścia od południa, mniej więcej w połowie "zastodołowej" części działki :))
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice5.JPG
     


    i w drugą stronę - za stodołą widok na wejście od południa - w tle Kraków - zasłonięty trochę przez drzewo... może się uda je wyciąć? ))
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-1.jpg
     


    stodoła raz jeszcze :)
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-4.jpg
     


    z tego samego miejsca obrót w drugą strone i pstryk - dom:
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-5.jpg
     


    stodoła w środku
     

    część drewniana ścian
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-2.jpg
     


    druga część murowana
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-3.jpg
     


    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-6.jpg
     


    no i pod stodołą taka piękna wykuta piwnica... :)) na wino chyba
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/piwnica-s.jpg
     


    no i dom w środku
     
     

    kuchnia z cudownym piecem kaflowym...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/kuchnia.jpg
     


    wejście do dwóch pomieszczeń z kuchni
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/kuchnia1.jpg
     


    większy pokój - pewnie kiedyś salon - w miejscu pieca będzie kominek...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/pokoj.jpg
     


    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/pokoj1.jpg
     


    miejsce na łazienkę - pomieszczenie gospodarcze teraz...
     

    sklepienie coś jak kolebkowe, ale jeszcze nie obczajone co pod tynkiem jest...
     

    na razie syf ))
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice-7.jpg
     


    poddasze - będzie użytkowe
     
     

    wejście
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/poddasze1.jpg
     


    nawet dużo miejsca jest...
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/poddasze.jpg
     


    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/poddasze2.jpg
     


    no i też piwnica wykuta - tym razem mniejsza - pod domem
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/piwnica.jpg
     
     


    bawiłam się też zdjęciami coby zobaczyć jak będzie wyglądał dom po dobudowaniu pomieszczenia dodatkowego...
     

    żeby było troszkę bardziej symetrycznie...
     
     

    przed :
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/wolowice4.JPG
     


    po
     
     

    http://anoleiz.w.interia.pl/wolowice/przerobka.JPG
     


    no i tyle na razie...
     

    :))
     
     

    zakupiliśmy już niezbędny sprzęt i w weekend jedziemy trochę posprzątać,
     

    zrobić dokładny przegląd opukać i ostukać,
     

    to pewnie więcej fotek będzie :))
     
     

    komentarze - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=124645.htm" rel="external nofollow">TUTAJ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...