NUTKA

Polecam Ci moj, sprawdzony pomysl: otwarta buteleczka olejku eterycznego. Z uwagi na to, ze jest to olejek, nie tylko intensywnie pachnie, ale b. dlugo paruje. Poza tym wachlarz zapachow jest tak szerkoi, ze spewnoscią cos pod swoje nozdrza znajdziesz (zapachy owocowe, kwiatowe, lesne etc.) Dobra rada, aby flakonik z olejkiem trzymac w jakims dodatkowym pojemniczku, kiedys mi sie prztrafila pachnoco-tlusta tragedia Aha, z dzieciecych lat pamietam wkladane miedzy polki mydleka toaletowe To byly czasy...

Wszystko rozumiem, ale w tej lazience przede wszystkim ujelo mnie finezyjne polzenie glazury. Obecnie utrzymujacy sie trend: dekory w pionie podkreslające np umywalkę, pozostale kafle tworza pionowe pasy na przemian biel z brzoskwinią. To mi bardzo pasuje. Faktycznie ta lazienka jest slodka, ale tak... nieszkodliwie. ps. slodze 2,5 lyzeczki

Otoz to! Dzieki Twiggy76. Poza tym mnie osobicie komiksowa metamorfoza nie podoba mi sie. Za duzo sie dzieje. Wprowadzenie czerwieni wydawaloby sie, ze ozywi ten pokoj, ale wciaz surowo (choc mnie sie podoba). Ja bym postawila na intensywny zolty kolor. W poloczeniou z ciemnym brazem stworzy sie mila ciepla atmosfera. A tego wlasnie szuka pawelberent. Miejmy nadzieje, ze energia do niego powroci. Pozdrawiam milo wszystkich forumowiczow

Gorzkie żale to w tym miejscu akcentuj. Poza tym Panie JoShi taka typowa postawa: nie ma nic kolega w temacie do powiedzenia, wiec szuka ofiary. Ale coz taki meski swiat. Do przemyslenia.

Nic z tego. Pomaranczom mowie zdecydowane NIE!. Jesli w etapie koncowym stwierdze, ze wsciekly pomarancz jest niezbedny, no coz...chyba Wam sie nie przyznam . Ale tak naprawde wole ostrzejsze w kolorach dodatki, np reczniki, wstawki luksferow etc. Yoric nic sie Tobie nie podoba, ciekawa jestem Twoich planow i rozwiazan na urzadzanie mieszkania. Podobno uznajesz tylko cieple wnetrza. A ta lazienka przez wspomniany pomarancz, wrecz "parzy ogniem".

A a trzymam sztame z BK. Te wnetrza w linku nie wieją chlodem, sa poprostu nowoczesne. A my wlasnie taka stylistyke preferujemy. Mezczyzni nic tylko żółcienie preferują i drewno w nieograniczonych ilosciach. DOSC TEGO!

pomarzyc dobra rzecz, oj zycie, zycie... http://mdom.pl/index.php?m=4&sm=2&id_realizacji=32

wiecie co: zaryzykuje i kupie te kafle, a dodatki beda lekko brzoskwiniowe. Wybaczcie, pozdrawiam

...a moze kobiety brak??

... a moze wystarczy kilka glepszych, efekt gwarantowany

...czy sami mezczyzni czytaja to forum?! niestety nie ma az takich powieszchni w swoim M: http://www.kimarproart.pl/luksfery/bar_z_luksferow.jpg

No wlasnie, razi oko kazdego estety. Ale ze zrozumialych, praktycznych powodow jest wymagany (i tego sie obawiam). Ew-ka dzieki wielkie za zdjecia, ale tak zerkam sobie tak na Twoja sciane i mocno sie zastanawiam rowniez nad polazeniem gresu. Kto wie?! Podoba mi sie rowniez przycieta po łuku plytka. Pozdr.,

MAM NA NIE CHRAPKE JEDNAK RACZEJ Z POWODOW ESTETYCZNO-WIZUALNYCH, NIZELI PRAKTYCZNYCH. MIESZKANIE MAM NIEWIELKE, TZN OK 60 M2 I MYSLALAM O ZASTOSOWANIU W KUCHNI JAKO SCIANKA BUFETU, EW. PUNKTOWE ROZPIESZNIE LUKSFEROW W LAZIENCE JAKO MUREK OD ODZIELAJACY MUSZLE. ALE SAMA NIE WIEM, Z MILA CHCECIA OBEJRZALABYM ZDJECIA WASZE WLASNIE Z ZATOSOWANIEM SZKLANYCH PUSTACZKOW. NA DOKLADKE SA ROZNE RODZAJE LUSKSFEROW: BARWIONE, BIALE, GLADKIE, WZORZYSTE, KWADRATOWE, PRASTOKATNE ETC... NIE WIEM TEZ JAK CIEKAWIE WYKONCZYC TAKA SCIANE, JAKIMI MATERIALAMI (CHCIALABYM COS W SREBRZE-SATYNIE). MUSZE JE MIEC KONIECZNIE I MUSZE SIE SPIESZYSZ, BO MEZCZYZNI ICH RACZEJ NIE LUBIĄ!

CZYLI CO ROBIC? KLASC GRES NA PODLODZE W KUCHNI? ZAPOMNIALAM DODAC, ZE BEDZIE ECRU, POZBAWIONY MARMURKOWYCH WZOROW. DZIEKI

Nie jestem pewna czy to trafny wybor. Bardzo mi sie podoba, zwlaszcza ze moglby stanowic kontynuacje kuchnia + holl. Jednak moje obawy sa spore czy czesciej nie bede myla podlogi od gotowania A napewno chcialabym uniknac kuchni na pokaz, w ktorej nic pod wzglede kulinarnym nie slychac. Gazetami wykladac podlogi tez nie zamierzam. Natomiast ogladajac zdjecia foruowiczow, coraz czesciej widze zastosowanie gresu polerowanego w kuchni?!

OCH TO NIE TEN KLUB, TU JEDYNIE JEST PARKIET W STYLU JOHN TRAVOLTA

CHWALIPUSIA MNIE OSOBISCIE BARDZO SIE PODOBA, ZWLASZCZA TE PODLUZNE OKIENKA. cIEKAWA JESTEM JAK W FINALE TO WSZYSTKO ZARANZUJESZ? POZDRAWIAM

Do dalszych, odwaznych inspiracji polecam Ci lodzki klub Honey Bunny (tam to dopiero sie dzieje pod wzgledem awangardy) http://www.honeybunny.pl/

Darpil! Upps, przepraszam. Powinam zmienic forum na : pan pozna panią Obiecuje, ze juz wiecej nikogo kusic i zaczepiac nie bedę. A to wszystko dlatego, ze chlopa do remontu brakuje

Moze u mnie?? Byle nie wszyscy na raz. Moze partiami

...tez samotny?! a moze lodzkie i mazowieckie calkiem blisko...

Dodam jeszcze, ze sztuką jest wady przemienić w zalety. Niektorym sie udaje odwrocic to niepostrzezenie

JAKA AUTORKA WATKU SPIESZE Z ODPOWIEDZIĄ. NIKT W NIKIM W TEJ LAZIENCE SIE NIE ZAKOCHAL. INACZEJ: JA ZAKOCHALAM SIE W TYCH KAFLACH LAZIENKOWYCH, ALE Z POMINIECIEM WSCIEKLEGO POMARANCZU VEL KOLORU POMARNCZOWEGO NA SCIANACH

HM, POWIEM TAK, CZY NIKT Z WAS NIE ZAUWAZYL ZE WCZORAJ BYLAM NIEOBECNA NA FORUM. GLOWKUJJCIE DLACZEGO...

Nikomu z Was go nie brakuje? Ja tam cierpie... Niektorym sie powodzi i to az w dwoch dziedzinach