Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sharoon

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    422
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sharoon

  1. Byłoby bosko, gdyby powstało coś w rodzaju SPISU TREŚCI papierowych wydań Muratora z ostatnich kilku lat albo chociaż przy danych kategoriach tematycznych odnośniki - w których numerach temat był omawiany. Gdyby podzielić pracę między użytkowników - powiedzmy każdy chętny wziąłby do skatalogowania jeden numer, mogłoby się udać... jak myślicie? Na dobry początek zgłaszam się pierwsza
  2. Jeżeli ten 40-latek nie leżał przez całe życie na zielonej trawce, to niestraszny mu krach ZUSu i może brać kredyt nawet na 100 lat
  3. Fakt, iż przytłaczająca większość inwestorów przekracza założenia finansowe przy budowie dowodzi tylko, że nasze narodowe podejście "ja z synowcem na czele i jakoś to będzie" żyje i ma się dobrze. Smutne to, bo bardzo dużo rzeczy naprawdę da się przewidzieć (włączając szalony rajd cen 2007-2008), no ale to też trzeba umieć, a skoro Jaś zamiast uczyć się w szkole wartościowych rzeczy, spędza czas na lekcjach religii, to skąd Jan ma to umieć?
  4. Na razie wzięłam po Tobie pana od badań geotechnicznych, na wiosnę planuję wziąć po Tobie ekipy Pana Mariusza. Poza tym nic nie biorę
  5. Nefer, kto, jak kto, ale Ty nie możesz się zniechęcać do forum, bo to niemal tak, jakbyś się zniechęciła do samej siebie Jesteś jedną z nielicznych osób, które trawestując Ludwika XIV mogą powiedzieć: Forum to ja!
  6. Myślę, że jak zwykle kluczem do sukcesu i spokoju jest PLAN. Wiesz, jakie masz dochody, jakie wydatki, jakie możliwości dorobienia, jakie perspektywy na wypadek utraty pracy, choroby czy innego nieszczęścia (możliwość ewentualnego wsparcia od rodziny to duuuży atut), więc pozostaje wklepać to wszystko do excela i wszystko masz jak na dłoni. Potem trzeba tylko co jakiś czas wprowadzać korekty i monitorować, czy wszystko idzie zgodnie z planem. Pierwsza i naczelna zasada: kupuj to, co ma szansę zyskać na wartości (najlepiej, jeśli wzrost będzie wyższy, niż koszt obsługi kredytu), czyli działkę perspektywiczną - wkrótce ma powstać droga, kanalizacja, etc, a koszt tych dodatkowych atutów nie jest jeszcze zawarty w cenie (wtedy nawet w wypadku, gdy staniesz pod ścianą, bez problemu sprzedasz z zyskiem). Druga naczelna zasada: zrób bufor finansowy - odłóż pieniądze [nawet kosztem niedojadania ], które na wypadek nieszczęścia przez jakiś czas (np. pół roku) pozwolą Ci przetrwać, ogarnąć sytuację i ewentualnie sfinalizować sprzedaż przedmiotu kredytu. Teraz możesz spać spokojnie
  7. Nie tak zaraz ten ambaras, jak powiadał wódz Asparanoix. Poza tym - gorzej, jeśli Ci Niebo spadnie na głowę
  8. A znasz prawo o regule, wyjątku i potwierdzaniu?
  9. Szanowni Administratorzy, dlaczego mój post jest zdublowany?
  10. Moja Babcia zawsze powtarzała: "tanie mięso psy jedzą", a Babcia Męża "co jest tanie, to jest drogie" Przetestowałam kiedyś te powiedzonka na głowicach prysznicowych. Chciałam zaoszczędzić, kupiłam tani no-name na allegro i oczywiście w sumie wyszło drogo, bo po tygodniu nadawała się do wyrzucenia, a ja musiałam kupić następną, tym razem porządną i drogą. Dlatego polecam zainwestowanie w deszczownicę porządną i trwałą.
  11. Moja Babcia zawsze powtarzała: "tanie mięso psy jedzą", a Babcia Męża "co jest tanie, to jest drogie" Przetestowałam kiedyś te powiedzonka na głowicach prysznicowych. Chciałam zaoszczędzić, kupiłam tani no-name na allegro i oczywiście w sumie wyszło drogo, bo po tygodniu nadawała się do wyrzucenia, a ja musiałam kupić następną, tym razem porządną i drogą. Dlatego polecam zainwestowanie w deszczownicę porządną i trwałą.
  12. A to w ogóle ma być pokój klubowy w stylu nowoczesnym czy klasycznym?
  13. A głęboki brąz na ścianę i czarna kanapa?
  14. No to masz już jeden mocny kolor - zieleń sukna. Nie lepiej na ścianę dać coś neutralnego? Jeśli dasz zieleń na ściany, będzie baaardzo zielono, przy burgundzie natomiast zafundujesz sobie mocny kontrast. Na tym Ci zależy?
  15. a jaki masz kolor stołu i obicie?
  16. 4 posty za jednym zamachem, chyba trochę mnie poniosło, ale czego się nie robi, żeby nabić licznik
  17. I następny argument ZA indukcją : Rodzaj kuchenki, na jakiej smażymy mięso, może mieć wpływ na nasze zdrowie - ostrzegają autorki badania publikowanego przez magazyn "Occupational and Environmental Medicine". Od dawna wiadomo, iż nadmierne spożywanie smażonych produktów jest szkodliwe dla zdrowia. Ale czy samo przyrządzanie takich potraw może nam zaszkodzić? Niestety tak. Działająca w ramach Światowej Organizacji Zdrowia Międzynarodowa Agencja Badań nad Nowotworami (IARC) uznała ostatnio, że wdychanie oparów wydzielanych przez smażone w wysokich temperaturach jedzenie może się przyczynić do rozwoju raka. Badaczki z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii w Trondheim postanowiły sprawdzić, czy rodzaj używanej kuchenki może mieć wpływ na toksyczność oparów wdychanych podczas smażenia. W tym celu smażyły steki o wadze 400 g przez 15 minut na kuchenkach gazowych i elektrycznych, używając oleju roślinnego lub margaryny. Następnie badały skład chemiczny oparów nad patelnią. Okazało się, że o ile rodzaj tłuszczu użyty do smażenia nie miał istotnego wpływu na skład oparów, o tyle opary wydzielane podczas smażenia mięsa na kuchence gazowej są bardziej toksyczne niż podczas smażenia na kuchence elektrycznej. Głównym winowajcą jest tutaj naftalen należący do wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych związek, który w znacznie większej ilości występował w oparach mięsa smażonego na kuchence gazowej. Chociaż wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne nie powodują natychmiastowych skutków ubocznych, długotrwałe przebywanie w ich otoczeniu może prowadzić do niekorzystnych zmian w organizmie, takich jak rozwój nowotworu. Zdaniem autorek pracy szczególnie narażone na niebezpieczeństwo są osoby często smażące, np. zawodowi kucharze. Źródło: Gazeta Wyborcza http://wyborcza.pl/1,75476,7576625,Nie_smaz_miesa_na_gazie.html
  18. I następny argument ZA indukcją : Rodzaj kuchenki, na jakiej smażymy mięso, może mieć wpływ na nasze zdrowie - ostrzegają autorki badania publikowanego przez magazyn "Occupational and Environmental Medicine". Od dawna wiadomo, iż nadmierne spożywanie smażonych produktów jest szkodliwe dla zdrowia. Ale czy samo przyrządzanie takich potraw może nam zaszkodzić? Niestety tak. Działająca w ramach Światowej Organizacji Zdrowia Międzynarodowa Agencja Badań nad Nowotworami (IARC) uznała ostatnio, że wdychanie oparów wydzielanych przez smażone w wysokich temperaturach jedzenie może się przyczynić do rozwoju raka. Badaczki z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii w Trondheim postanowiły sprawdzić, czy rodzaj używanej kuchenki może mieć wpływ na toksyczność oparów wdychanych podczas smażenia. W tym celu smażyły steki o wadze 400 g przez 15 minut na kuchenkach gazowych i elektrycznych, używając oleju roślinnego lub margaryny. Następnie badały skład chemiczny oparów nad patelnią. Okazało się, że o ile rodzaj tłuszczu użyty do smażenia nie miał istotnego wpływu na skład oparów, o tyle opary wydzielane podczas smażenia mięsa na kuchence gazowej są bardziej toksyczne niż podczas smażenia na kuchence elektrycznej. Głównym winowajcą jest tutaj naftalen należący do wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych związek, który w znacznie większej ilości występował w oparach mięsa smażonego na kuchence gazowej. Chociaż wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne nie powodują natychmiastowych skutków ubocznych, długotrwałe przebywanie w ich otoczeniu może prowadzić do niekorzystnych zmian w organizmie, takich jak rozwój nowotworu. Zdaniem autorek pracy szczególnie narażone na niebezpieczeństwo są osoby często smażące, np. zawodowi kucharze. Źródło: Gazeta Wyborcza http://wyborcza.pl/1,75476,7576625,Nie_smaz_miesa_na_gazie.html
  19. I następny argument ZA indukcją : Rodzaj kuchenki, na jakiej smażymy mięso, może mieć wpływ na nasze zdrowie - ostrzegają autorki badania publikowanego przez magazyn "Occupational and Environmental Medicine". Od dawna wiadomo, iż nadmierne spożywanie smażonych produktów jest szkodliwe dla zdrowia. Ale czy samo przyrządzanie takich potraw może nam zaszkodzić? Niestety tak. Działająca w ramach Światowej Organizacji Zdrowia Międzynarodowa Agencja Badań nad Nowotworami (IARC) uznała ostatnio, że wdychanie oparów wydzielanych przez smażone w wysokich temperaturach jedzenie może się przyczynić do rozwoju raka. Badaczki z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii w Trondheim postanowiły sprawdzić, czy rodzaj używanej kuchenki może mieć wpływ na toksyczność oparów wdychanych podczas smażenia. W tym celu smażyły steki o wadze 400 g przez 15 minut na kuchenkach gazowych i elektrycznych, używając oleju roślinnego lub margaryny. Następnie badały skład chemiczny oparów nad patelnią. Okazało się, że o ile rodzaj tłuszczu użyty do smażenia nie miał istotnego wpływu na skład oparów, o tyle opary wydzielane podczas smażenia mięsa na kuchence gazowej są bardziej toksyczne niż podczas smażenia na kuchence elektrycznej. Głównym winowajcą jest tutaj naftalen należący do wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych związek, który w znacznie większej ilości występował w oparach mięsa smażonego na kuchence gazowej. Chociaż wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne nie powodują natychmiastowych skutków ubocznych, długotrwałe przebywanie w ich otoczeniu może prowadzić do niekorzystnych zmian w organizmie, takich jak rozwój nowotworu. Zdaniem autorek pracy szczególnie narażone na niebezpieczeństwo są osoby często smażące, np. zawodowi kucharze. Źródło: Gazeta Wyborcza http://wyborcza.pl/1,75476,7576625,Nie_smaz_miesa_na_gazie.html
  20. I następny argument ZA indukcją : Rodzaj kuchenki, na jakiej smażymy mięso, może mieć wpływ na nasze zdrowie - ostrzegają autorki badania publikowanego przez magazyn "Occupational and Environmental Medicine". Od dawna wiadomo, iż nadmierne spożywanie smażonych produktów jest szkodliwe dla zdrowia. Ale czy samo przyrządzanie takich potraw może nam zaszkodzić? Niestety tak. Działająca w ramach Światowej Organizacji Zdrowia Międzynarodowa Agencja Badań nad Nowotworami (IARC) uznała ostatnio, że wdychanie oparów wydzielanych przez smażone w wysokich temperaturach jedzenie może się przyczynić do rozwoju raka. Badaczki z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii w Trondheim postanowiły sprawdzić, czy rodzaj używanej kuchenki może mieć wpływ na toksyczność oparów wdychanych podczas smażenia. W tym celu smażyły steki o wadze 400 g przez 15 minut na kuchenkach gazowych i elektrycznych, używając oleju roślinnego lub margaryny. Następnie badały skład chemiczny oparów nad patelnią. Okazało się, że o ile rodzaj tłuszczu użyty do smażenia nie miał istotnego wpływu na skład oparów, o tyle opary wydzielane podczas smażenia mięsa na kuchence gazowej są bardziej toksyczne niż podczas smażenia na kuchence elektrycznej. Głównym winowajcą jest tutaj naftalen należący do wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych związek, który w znacznie większej ilości występował w oparach mięsa smażonego na kuchence gazowej. Chociaż wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne nie powodują natychmiastowych skutków ubocznych, długotrwałe przebywanie w ich otoczeniu może prowadzić do niekorzystnych zmian w organizmie, takich jak rozwój nowotworu. Zdaniem autorek pracy szczególnie narażone na niebezpieczeństwo są osoby często smażące, np. zawodowi kucharze. Źródło: Gazeta Wyborcza http://wyborcza.pl/1,75476,7576625,Nie_smaz_miesa_na_gazie.html
  21. Dzięki za wyjaśnienie. Brzmi sensownie.
  22. Szczerze odradzam takie rozwiązanie. Sama byłam użytkowniczką płyty zaraz przy zlewozmywaku (również bez ociekacza). Piekielnie brakuje miejsca - obecnie mam 50 cm i też mogłoby być więcej - a najgorsze, że woda chlapie na płytę grzewczą. Poczytaj poradniki dotyczące ergonomii w kuchni - wszystkie zalecają blat roboczy między zlewozmywakiem a płytą, nie bez powodu
  23. Upieram się, że indukcja to gaz XXI wieku
  24. Sugerujesz, że lodówki do zabudowy szybciej się zużywają, czy dotyczy to tylko wolnostojących, ale zabudowanych?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...