rispetto

Chyba nie jest dla Ciebie problemem wielkość tych nasionek? Większość z wymienionych gatunków lepiej jest nabywać jako sadzonki, zazwyczaj można je dostać w marketach i w cenach niższych niż odpowiadające im sadzonki z Allegro. Nie ma sensu męczyć się z uprawą ich z nasion, np "Żywe kamienie szczęścia" po parę zet możesz sobie kupić w doniczkach, zamiast czekać nie wiadomo ile na wykiełkowanie i wyrośnięcie tych sukulentów. Różową trawę pampasową nabędziesz w cenie ok. 10 PLN sadzonka ok. 30cm, aby otrzymać ją z nasion, stracisz wiele miesięcy. Moim zdaniem z powyżej wymienionych pewien sens może mieć zakup nasion "Niebieskiej trawy", zapewne Festuca glauca (niektórzy sprzedawcy celowo nie podają jej łacińskiej nazwy, znając ją możesz za grosze nabyć w jakiejś poważnej hurtowni nasion stosowną jej ilość w cenach (tu strzelam) np. 30 PLN za garść czyli parę tysięcy sztuk), gdyż wysiewając ją (ile sztuk nasionek Ci sprzedali? ) uzyskujesz od razu dużą ilość sadzonek, te się zapewne przydadzą przy aranżacji skalniaka i t. p. Pozdrawiam Paweł Jak mieszkasz niedaleko Trójmiasta, to wpadnij i wykop sobie nawet 50 sadzonek tej trawki. Sieje się cholerstwo po całej działce

Witam Czy możecie mi polecić jakąś firmę lub sklep (oprócz DLH) zajmujące się sprzedażą drewna egzotycznego? Szukam desek z jakiegoś ciemnobrązowego drewna (najlepiej wenge), a wszędzie mają tylko panele

Witam Czy możecie mi polecić jakąś firmę lub sklep (oprócz DLH) zajmujące się sprzedażą drewna egzotycznego? Szukam desek z jakiegoś ciemnobrązowego drewna (najlepiej wenge), a wszędzie mają tylko panele

I to się liczy

ale sobie wymyśliłeś płać tak jak wszyscy kolosalną kasę za małą robotę od razu chciałbyś tanio -mogę polecić ci swojego kominkarza nic nie zrobił ale kasy chciał dużo zadzwoń 0602300114. Niedrogo i solidnie.

ale sobie wymyśliłeś płać tak jak wszyscy kolosalną kasę za małą robotę od razu chciałbyś tanio -mogę polecić ci swojego kominkarza nic nie zrobił ale kasy chciał dużo zadzwoń 0602300114. Niedrogo i solidnie.

U mnie nie przeżyły te pierisy, które opatuliłem na zimę. Na wiosnę już nie odbiły i uschły Skimia i te nieotulone pierosy rosnš jak szalone pomimo tego, że było mniej niż -20 stopni, a do tego mieszkam w miejscu, gdzie mocno wieje. Ja bym nie przykrywał. Można ewentualnie trochę obsypać korš, a jeœli jest to odmiana wyjštkowo nieodporna na mróz, to owiń jš delikatnie, ale nie wczeœniej, niż na koniec grudnia.

A jakie sosny? Bo znam takie, które rosnš na rok po pół metra i takie, których przyrost nie przekracza 2 cm. A jak już jakieœ posadzisz, to dosadŸ parę brzózek - maœlaki murowane

Pisałem na podstawie tego, co widzę na Pomorzu. Z lawsonami był tej zimy spory problem. W moich albo przemarzły końcówki, albo wymarzły niemal do korzenia. WGdańsku widzialem takie kilkumetrowe okazy wymarŸnięte z jednej strony (nie wiem, jak teraz wyglšdajš). Obtusa przetrwał u mnie bez problemu (ale mam tylko jednš odmianę). Z nutkajskim zero problemów. Stał nieosłonięty na samym œrodku dzialki chlastany przez zimowe wichury i nic mu się nie stało.

Z popularnych odmian wrażliwe na zimno sš tylko cyprysiki lawsona i te moga przemrzać (nawet dorosłe egzemplarze). Z innymi odmianami (obtusa, nutkajski, pisifera) raczej nie będzie problemów.

Wszystkie przetrwały u mnie ostatniš zimę bez okrycia. Klon Atropurpureum trochę przemarzł (może dlatego, że był zbyt młody - jakieœ 40 cm), ale odbił bez problemu.

jeœli to ja "najechałem", to przepraszam

Miałem na myœli itylko te duże, które rozrastajš się przez kłšcza. Te małe typu kostrzewa sina (nie wiem, czy dobrze jš nazwałem, ale chodzi o takš niebieskš małš kępkę) rozsiewajš się same i doniczki nie majš sensu. Mam teraz te neibieskie trawki w całym ogrodzie. Nawet na betonowej œcieżce rosnš pomiędzy kostkami

Ale jakby było nudno bez tego Żartuję. Na poczštku nasza wiedza a temat roœlin była nikła i stšd wyszło, jak wyszło. Widziliœmy małe roœlinki w szkółce, to "pewnie będš pasowały na małego skalniaka" To był nasz poligon i z resztš ogrodu nie ma już takich niespodzianek Przekopujemy tylko byliny i trawy, które nadmiernie się rozrastajš (nowe trawy ozdobne sadzimy już w ziemi w donicach)

Właœnie te jałowce stamtšd wylecš. Usunę też pigwowca i sosnę himalajskš, bo roœnie jak oszalała (ponad 40 cm, a miałš 10-15 !!!). No cóż ... to był poczštek przygody z ogordem. Teraz czekam aż zakończš sezon wegetacyjny i przekopię je w inne miejsce.. Tam niech sobie szalejš W ich miejsce posadzę odmiany wybitnie karłowe rosnšce po maksimum 5 cm na rok.

Przecież to nie mój płot Przynajmniej ja miałem na myśli płot z postu "Master Of Art"

... skutecznie psuje efekt całej reszty

Nie chcę tu być mądralą, ale wydaje mi się, że uniknęłąbyś tego, gdybyś ułożyła jedną "taflę", a nie tylko pojedyncze pasy.

Dokładnie tak.

To ta: http://www.allegro.pl/item130041324_kratka_trawnikowa_parking_ogrod_dzialka.html kratka. Jeśli będziesz ją kupować, to polecam zakup bezpośrednio w firmie (o 1 zł taniej ). Za zamówienie do 45m2 płacisz 100 zł za transport. Kratka jest świetna i przy samochodach osobowych sprawdza się w 100% . Trawy nie trzeba dosiewać, ale ziemia pomiędzy kratkami nie może być nasypana do samej góry. Samochodu oczywiście w tym miejscu nie myję Mam poza tym wyłożone tym ścieżki w ogrodzie. Zawsze wydeptywała mi się trawa, a teraz mam spokój

No niestety doniczki ceramiczne pozostają póki co poza moim zasięgiem. Może w przyszłości jak nadejdzie czas przesadzania tych roślin to wtedy się nad tym zastanowię. A skalniak będzie późną jesienią "modernizowany, bo część roślin rozrosła się ponad miarę

Mam u siebie taką http://yanah.info/allegro/allegro_fotka4.jpg kratkę. Spisuje się świetnie. Może to jest jakieś rozwiązanie?

Mały: http://images3.fotosik.pl/184/e67732200c1467af.jpg i duży: http://images2.fotosik.pl/184/7142009f7f8badcc.jpg

to, że ksišżka jest zPRLu nie ma tu nic do rzeczy. kup sobie np "Mój piekny ogród" i w kazdym numerze znajdziesz takie ogrodowe kompozycje. U mnie jest tak, że jak coœ nie jest prywišzane lub wkopane w ziemie, to prędzej, czy póŸniej odleci w sinš dal

Bez urazy Marku, ale za każdym razem œmieszš mnie takie fantazyjne obrazki Bardzo lubię oglšdać takie obrazki z wysublimowanymi ozdobnikami ogrodowymi, wszędzie pełno doniczek z kwiatami, misterne kwietniki, zwiewne stoliczki itd. Zastanawia mnie tylko jedno - czy te ogrody sš odizolowane od œwiata i tam nigdy nie wieje wiatr? Gdybym u siebie zrobił takš pięknš skšdinšd kompozycję, to po pierwszej nocy zbierałbym to wszystko po okolicznych polach