Jest to mój pierwszy sezon grzewczy,w zwiazku z tym kupiłem 10 m3 brzozy,10 m3 debu i 10 m3 buka.Teraz czeka mnie jeszcze dodatkowy zakup ok.20 m3 buka lub dębu.Dlaczego tak? Dąb i buk już mi się sezonują (już ok.7 m-cy),a brzoza jest do spalenia teraz,dlatego,że pali sięwilgotna czy sucha,traktuję ją jak paliwo na pierwszy sezon.Powietrze mam rozprowadzone thermoflexami (1oo mm ),które idą pionowo do góry i rozchodza się na boki nie dalej niż 20 cm ( taki układ,dwa pokoje obok siebie a pod nimi kominek ), co daje b.dobry efekt,bo z przewodów dosłownie dmucha gorące powietrze jakby był wymuszony obieg.Na rurze mam radiator,który jest w dystrybutorze.Ogrzewam salon połączony z kuchnią i dwa pokoje na górze.Pow salonu ma ok.50 m2.Temperatura.Przy -16 C mam ok.25 C w środku,gdzie kominek nie idzie wcale pełną parą,są jednak rzeczy,które na taki stan rzeczy wpływają.Dom jest dobrze docieplony,szczelny i jako,ze jest poniemiecki,wysokość pomieszczeń wynosi 2,20 m.