Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

AbrahaM3K

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    46
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez AbrahaM3K

  1. Tego nie moge wykluczyć, nie ja te drzwi zamawialem. Ale co widziałem, to moje. Jeśli będzie porównywalna zima, to nie omieszkam zrobić temu cudu zdjęć. I to nie zmienia faktu, ze moim zdaniem nawet najcieplejsza wersja alu bedzie "w plecy" w stosunku do pozostałych technologii. Poza tym, skoro juz jestesmy przy rozwazaniach o alu, to wkladka wkladką, (fakt: poprawi wlasciwości izolacyjne) ale mimo wszystko problem nieprzyjemnego uczucia w kontakcie z zimnym alu tak pozostanie. Wiec jeśli nie ma b. wyraznych, sensownych powodów do zastosowania, to lepiej go moim zdaniem nie stosować.
  2. Bardzo sluszna uwaga. Ostatniej (albo przedostatniej? chyba jednak ostatniej) zimy, przy temperaturach na poziomie minus dwadziescia miałem niewątpliwą (nie)przyjemność widzieć drzwi alu (dwa skrzydła, wielkości sporego okna w starym budownictwie) do pewnej firmy komputerowej. Był to widok zaiste imponujący, szron na aluminium i szkle (szyba zespolona) do wysokosci około/przeszło jednego metra. Szkoda że nie zrobiłem zdjęć.. O temperaturach w środku tego pomieszczenia w tym czasie lepiej już nie wspominać.
  3. Podpinam się do rozważań o nadprożach: W projekcie w jednym miejscu mam okno 1000x600 (a znając życie i umiłowanie do typówki w tym czasie są szanse by miała tam być dziura 1200 x Cośtam - na co licze), fizycznie tam jest "O-5" (865x835) Pytanie za przysłowiowe pół miliona dolarów. Jak sprawdzić faktyczne rozmiary nadproża - odkuć tynk nad oknem wzdłuż linii przewidywanego przebiegu nadproża nad oboma końcami istniejącego okna ? I drugie pytanie: czy jest technicznie wykonywalne poszerzenie (gdyby się okazało że jest mniejsze niż trzeba) nadproża? Konkretnie w tym wypadku o 20cm (by wsadzić "O-3" lub "O-6"), np. po 10cm z każdej strony? Nie ukrywam że "O-5" tam mnie "gryzie", teoretycznie niby powierzchnia jest porównywalna (0,72 m2 przy "O-5" i 0,62 m2 przy "O-3", ale wydaje mi się że przy "O-3" rozkład światła byłby wyraźnie korzystniejszy. A nawet w zasadzie, to bym tam chetnie "widział" typ "O-6" (1165x835). Zakładając (o ile) jest to możliwe, to czy jest to w "zasięgu" możliwości dobrej ekipy montażowej?
  4. Innymi słowy polecasz produkt, nie mogąc się wypowiadać o montażu. Dobre i to. A co do zakresu wyboru: tego sie obawiałem.. Jak z Fordem w początkach ery motoryzacji, może mieć Pan Forda T w dowolnym kolorze, o ile ten kolor to kolor czarny.. :| Ajć, współczuje.
  5. cóż skoro tak to odebrałeś widocznie muszę się bardziej pilnować nie mam sztywnej wizji tego okna ale otwór o wymiarach 180/230 muszę jakoś sensownie wypełnić - pewnie się skończy na oknach drewnianych bo przesuwne niestety nie wchodzi w rachubę dzięki za wyjaśnienia o WK2 - podkreślam jeszcze raz WK2 przy ruchomym słupku firma wykluczała niezależnie od rozmiaru okien i o to pytałem Jakub Wilkoński Mhm, tak to odebrałem. Przesuwne nie wchodzi w gre z jakich powodów? finansowych? wydaje mi się że właśnie przesuwne byłoby w Twojej sytuacji ciekawym wyjściem.. Co do otworu o wymiarach 180/230.. znam te bóle.. Mam podobny dylemat, gdyż usiłuje wymyśleć coś w miare sensownego, co zrobić z oknem o maciupcich wymiarach 236.5x163.5 Oryginalnie tam jest trójskrzydłowy (ten sam rozmiar wszystkich częsci) "koszmarek" z środkiem "fix". Trójskrzydłowy z trzema skrzydłami ruchomymi mnie nie przekonuje, bo trace sporo światła na dwa słupki plus skrzydło środkowego okna. Dwu skrzydłowy wariant.. no lepiej pod tym względem, ale .. ale.. w efekcie skrzydło ma 1175mm - ale za to pojawia się koszmar z otwieraniem, bo oznacza że potrzebne jest sporo miejsca w okolicy okna, a z praktyki w innym miejscu wiem, że z tym bywa różnie. Wygląda że pozostaje mi chyba jednak wariant podziału na trzy jednakowe częsci z fix'em, bo wtedy skrzydlo ma 783 a nie 1175 mm. Mycie.. do dwóch z trzech okien (niestety nie wszystkich) jest wygodny dostęp z zewnątrz. Czyli .. żeby ostatnie było możliwe do umycia, to fix musi być na środku.. A żeby elewacja wyglądała spójnie.. to wszystkie trzy muszą zostać zrobione tak samo. Czyżbym był "skazany" na potwórzenie tego samego rozwiązania? A może ktoś ma inny pomysł jak "podzielić" okno o takich wymiarach? Heelp, hilfe, na pomoc PS. Pchełku: nie wiesz kto w Krakowie robi na profilu Schuco SI-82 / 82+, lub czyj dealer (prócz dealera firmy na J) ma okna na tychże profilach w ofercie? Mam niezła oferte na okna na profilu Brugmann'a, ale nie ukrywam że wolałbym Schuco SI-82 / 82+.
  6. Jak widze nasz wysilek szerzenia podstawowej wiedzy o oknach przynosi rezultaty Jak to milo ze sa osoby czytajace i wyciagajace poprawne wnioski z opisywanych tu sytuacji Sprostowalbym tylko fragment o braku wzmocnien. Wzmocnienia musza byc i nawet jak sa poprzeczka pozioma przy pewnych gabarytach powinan a przy innych wrecz MUSI byc i basta Abraham - nic dodac nic ujac Zagalopowałem się ze skrótem myślowym. Wzmocnienia wewnątrz muszą być oczywiście, i tu masz racje. Miałem na myśli dodatkowe wzmocnienie w postaci poprzeczki poziomej, oprócz tych, które normalnie znajdują się w profilu.
  7. ja chce wymusić ???? zadałem pytanie dlaczego nie można zastosować WK2 przy ruchomej poprzeczce i to zarówno w tym nieszczęsnym 230/180 jak i 210/180 niezależnie od tego czy ma poprzeczkę czy nie !!!!!!! a bazowałem na zdaniu przedstawiciela zalecanego przez Was Schucko i to wszystko tak więc proszę darujcie sobie obrażanie mnie bo ja do tej pory traktowałem Wasze porady poważnie Jakub Wilkoński Przykro mi to napisać, ale podobnie ton Twoich wypowiedzi odebrałem. Przechodzac jednak do meritum: musimy rozdzielić trzy pojęcia: "nie da się (z powodów technicznych)" oraz "nie ma sensu (z powodu osłabienia zabeczpieczeń)", a także zakamuflowanego "nie zrobimy tego (bo nie chcemy mieć kłopotów)". Przykład (mam nadzieje że dobrze zapamiętałem dane z tego forum) z rozszczelnieniem i WK-2. Z technicznego punktu widzenia DA się to zrobić. Z punktu widzenia bezpieczeństwa to NIE MA SENSU, bo gdy użytkownik zapomni okno "zamknąć na dobre", to pomimo obecności wyrafinowanego WK-2 niemowle tak pozostawione okno otworzy. Dlatego część producentów (by nie mieć reklamacji i procesów sądowych) uznaje (lub jak wolisz mówi klientom) że dana kombinacja nie jest możliwa, a jest ona "tylko" z punktu widzenia bezpieczeństwa bezensowna. Inni producenci powiedzą że to się da zrobić i klientowi to zrobią. Podobnie wygląda sytuacja z okuciami WK2 i drzwiami balkonowymi bez słupka pośrodku (pomiędzy skrzydłami drzwi). Zamontowanie WK2 w nich na upartego (z tego co pamiętam) jest możliwe, ale bezensowne, gdyż z powodu właściowości mechanicznych drzwi nie mających oparciu na słupie lecz opierajacych się wzajemnie na sobie, okucie WK-2 bedzie dawało słabszą ochrone. Poza tym przy pewnych wymiarach (sporych, np. takich jak w Twoim wypadku) okucia WK2 spowodują utrudnienia z zamykaniem i otwieraniem tych drzwi. Firmy dla świętego spokoju (by nie mieć co pare miesięcy tel. z prośbami o regulacje) mogą mówić że tego się nie da zrobić. Trzecia sprawa to zastosowanie POPRZECZKI/PRZEWIĄZKI poziomej w konstrukcji samego skrzydła (przy takich rozmiarach, bo dla części systemów jest to dość blisko wartości granicznych, zwłaszcza przy kolorze), w celu poprawienia właściwości statycznych tegoż. Czyli żeby drzwi były konstrukcyjnie sztywniejsze, by nie było z powodu ich wiotkości (EDIT: przy braku DODATKOWEGO wzmocnienia) np. problemów z zamykaniem. Jak coś pokręciłem, to proszę znawców o komentarz, wytknięcie błędów.
  8. Czyli walneliśmy o sufit(twarde dno) przy obecnych profilach Schuco SI-82+ czy Schuco SI-82 i Brugmannie z docieplonym wsadem, plus większości szyb z U~0,7 Jup Tu z Tobą śmiem się nie zgodzić. Powody? 1) Poziom szczelności, w sensie ilości powietrza przenikającego przez okna PCV, jest stały (i zakładając jego zamknięcie pomijalnie mały w stosunku do drewnianych okien sprzed 20 lat) niezależnie od profilu i szyby. 2) Ilość wigloci wytwarzanej przez organizm człowieka (i psa też) także można uznać za względnie stały. Względnie, bo inaczej to wygląda przy snie, a inaczej przy ćwiczeniach w domowej siłowni Ale w ujęciu dobowym czy tygodniowym jednak to będzie wartość stała. Dlatego nie widze powodu czemu by okna z profilem U~0,9 i szybą U~0,7 miały wymuszać większą wentylacje (a przez to większe straty ciepła na wentylacji) niż powiedzy okna z profilem U=1,5 i szybą U=1,1. Pełna zgoda, że przy zmianie izolacyjności przegrody jaką jest okno, zmienią się (przy lepszym oknie) PROPORCJE strat na wentylacji w stosunku do strat z samej przegrody (na niekorzyść wentylacji), z powodu poprawy parametrów okna. Ale sama WARTOŚĆ tych strat będzie moim zdaniem stała. Moim zdaniem zastosowanie nawietrzaków (i wywietrzaków) inteligentnych (higrosterowalnych, poza kuchnią, tam tego typu NIE WOLNO stosować) powinno ściąć straty ciepła na grawitacyjnej wentylacji do wartości zbliżlonych do minimalnych możliwych. Ależ oczywiście. Dlatego wymiana okien przy zostawieniu niedocieplonych ścian (w wypadku starszych budynków z U grubo powyżej wymaganej dla nowych konstrukcji wartosci wynoszącej 0,3) jest humorystyczne, z czym się w pełni zgadzam. A i schodzenie z U poniżej 0,3 "na ścianach" też ma swoje uzasadnienie. Tak samo jak docieplanie dachów czy fundamentów. Czemu nie?
  9. Miło to słyszeć EDIT: W nawiązaniu do cen gazu sznurek: http://finanse.wp.pl/POD,1,wid,8547621,wiadomosc.html?rfbawp=1160651204.622 - jak widać kolejna podwyżka już jest za rogiem.. Wg mnie nie ma to większego wpływu na obliczenia. Przecież czy okna będą miały U=5,0 czy też U=0,1 to wietrzenie spowoduje dokładnie takie same straty energii! Tyle tylko, że ta strata "okresowa" zsumuje się z ze stratami "ciągłymi" występującymi przy zamkniętym oknie. Czyli straty liczone dla okien są stratami teoretycznymi ale minimalnymi możliwymi! W rzeczywistości będą one większe choćby właśnie ze względu na wietrzenie. Dobrze kombinuję? Zgadzam się, że to co możemy obliczyc to minimalne możliwe straty (przez szyby), i tu w pełni podpisuje się pod Twoją uwagą. Z tym że strata na wietrzeniu (czy też nawietrzaniu pisząc dokładnie) też jest.. stała. I jak dobrze zauważył jareko można to policzyć - i się robi np. przy obliczaniu potrzebnej mocy instalacji CO. Będzie stała w ujęciu dobowym na lokal (i liczbe domowników). Zmiana przez domownika pomieszczenia zredukuje straty z wentylacji (niekiedy do zera) w jednym, ale wzrosną w drugim. By zapewnić komfort w lokalu (odpowiednią wilgotność) konieczne będzie dostarczenie na osobe odpowiedniego napływu świeżego powietrza, czy to przez ręczne uchylanie, czy przez rozszczelnienie czy przez nawietrzniki. Dowcip w tym że pierwsze z rozwiązań jest najmniej precyzyjne, zaś reszta (np. rozszczelnienie przez naciecie uszczelek) poza ostatnim są rozwiąniami "tępymi", tzn wpuszczającymi powietrze czy jest potrzeba czy nie. Dlatego poziom (mniej więcej) stałych strat może być różny przy różnych metodach nawietrzania. [wentylacji mechanicznej z reku nie biore tu pod uwage]. Zastosowanie higrosterowalnych nawietrzników i wywietrznikow, uzależniających ilość wpuszczanego powietrza od stopnia wilgotności powinno te stałe straty, ustawić na mniej więcej stałym poziomie (niższym niż dla pozostałych rozwiązań). Ktoś wychodzi z pomieszczenia, spada produkcja wilgoci > spada nawietrzanie. Ale równocześnie podkrecane jest nawietrzanie (i wy) w pomieszczeniu do którego przeszedł. Podsumowujac: straty ciepła na dobe na wentylacji w skali domu są stałe, choć wielkość tej stałej może zależeć od sposobu nawiewu/wentylacji (skali błędu w ręcznym sterowaniu) oraz preferencji mieszkańców. Rozpisując je na wykresie dobowym, przy "recznym" sterowaniu nawiewem przez człowieka (otwieranie okien, ustawianie ich co jakis czas na rozszczelnienie, zamykanie calkowite) prawdopodobnie uzyskamy wykres z grubsza przypominający sinusoide. Jeśli ktoś zdecyduje przeważyć komfort natlenowania (i właściwej wilgotnosci) nad termicznym, to ustawi sobie okna na rozszczelnienie i beda stałe (większe) straty dobowe. Jak bedzie latał do okien i recznie przy nich gmerał też będa stałe w ujęciu dobowym, ale nieco mniejsze. Natomiast wydaje się że najwiekszy komfort uzyskamy (przy równoczesnym minimalizacji strat ciepła z powodu "przestrzelenia nawiewu") przy higrosterowalnych nawietrznikach. Tu oczywiście też strata będzię stała, będzie uzależniona od liczby osób w lokalu i wytwarzanej przez nie ilości wilgoci. Tak to osobiście widze, i dlatego w 6 oknach będą nawietrzniki u mnie, z czego 5 higrosterowalnych i jeden ciśnieniowy.
  10. No i tu się różnimy, Ty to szacujesz ostro "w dal", ja ostro "w przód". W moim wypadku (przy nie zweryfikowanych wymiarach stolarki, kiedy brałem pod uwage powierzchnie gdzies w okolicy 12,6%) zwrot dopłaty do szyby 0,66 (przy b. zaniżonej izolacyjności szyby na skutek ew. złego montażu (dla zestawu z szybą 0,6 przyjmowałem U=1,2, z szybą 1.0 U=1,5) wychodził mi chyba cos wedle 10 lat. Powinienem to jeszcze raz dla nowych danych przeliczyć. Poza tym zamień rozszczelnienie na np. higrosterowalne nawietrzniki i wywietrzniki i już margines błędu zamiast się zwiększać, się zmniejszy. Oczywiście że są teoretyczne. Bo nie sposób ani przewidzieć wzrostu cen energii, ani zmian klimatu. Możemy mieć ciąg łagodnych zim, albo serie zim stulecia. Osobiście jednak skłaniam się ku wzrostom cen energii i zwiększeniu wachań klimatu w postaci raz łagodnych raz b. silnych zim. I stąd cały czas mi wychodzą prognozy w okolicy 10 lat oraz.. komfort termiczno-płatniczny, tzn mam na myśli to że silna zima nie zrobi hiper dziury w portfelu lub nie odbije na zdrowiu/samopoczuciu Co mi z tego że średnia temperatura zimowa dla np. trzech lat wyjdzie ileś stopni, skoro w jednym roku będzie "taaaka zima" że mieszkaniec słabiej docieplony będzie stawał przed wyborem albo "para z ust" albo rachunek za grzanie kosmiczny? Dziękuje postoje, osobiście wole mieć "tarcze ochronną" w postaci lepszych okien. Właśnie to miałem na myśli pisząc "o tym później". I w tym kontekście dwie uwagi. Taka zmiana ma moim zdaniem sens, jeśli mamy dobre podstawy w postaci dobrego profilu. Co z tego że ktoś za 4 lata wsadzi szybe z U=0,2 (a co - jak teoretyzować, to na całego) skoro 20-30% powierzchni będzie stanowił profil z U=1,5 czy 1,9. Dlatego prywatnie uważam że należy inwestować w możliwie najlepszy i najcieplejszy profil. Np SCHUCO SI-82+ (U=0,9, mininalne możliwe do osiągnięcia chyba(?) nawet U=0,74), SCHUCO SI-82 (U=1,1) czy też Brugmann z "docieplony wsadem" (U=1,2) - bo ram/skrzydeł się nie wymieni łatwo i beboleśnie. Z tego samego powodu (tj. U profili) osobiście uważam za z deka nonsensowne wsadzanie szyb z U~0,7 do profili z U=1,5 czy z U~1,9 Ależ dorzucaj, gdyż niezależnie od charakteru (złośliwości, hehe), Twoje uwagi są cenne, i warto ku potomności je tu utrwalać.. oraz w świadomości czytelników forum. No i po raz kolejny się czegoś dowiedziałem. O ile o wpływie szprosów na U wiedziałem, o tyle niuanse związane z ramką dystansową nie były mi znane. Dzięki jareko BTW: pewna firma w reklamie swoich okien, pokazuje zdjęcia SCHUCO SI-82, dodaje mu jedną komorę, a może odejmuje jedną od 82+? albo .. uśrednia ich liczbe ponadto dodaje 8mm grubości (90mm nie występujące ani w SI-82 ani w 82+, oba mają po 82mm) i podaje U (pośrednio z tekstu reklamy to wynika oraz ze słów dealera) odpowiadające specyfikacji SCHUCO SI-82+. Niezłe kwiatki. O tym że jedyny dealer na Kraków tej firmy od 4 dni nie reaguje na zapytanie ofertowe (a oferty wydusić się nie da dzięki odwiedzinom, bo ma remont biura) już nie wspominając. Wniosek jest jeden: składając zamówienie trzeba do ostatniego przecinka doprecyzowywać wszelkie możliwe szczegóły.
  11. Ajajaj. Pewnych rzeczy najlepiej nie liczyć. Jakieś 55 stron temu przy okazji wyliczeń ekonomiki zastosowania takich a nie innych okien jareko stwierdził że ma solidnie przeszklony dom, gdyż u niego "Powierzchnia okien stanowi 10,98 % powierzchni ścian którymi może uciekać ciepło", (w ramach dość ciekawych wyliczeń n.t. (nie)opłacalności przesadnego śrubowania parametrów okien). To co ja mam biedny napisać, jak u mnie jest to aż 16,24% ? BUUU Niejako przy okazji odniosę się do wyliczeń ze strony 49: jareko - przewidywałeś czas zwrotu (zakładając silne zimy) nakładów na cieplejsze okna (profil 5 komorowy) w 2004 roku (na podstawie lat wcześniejszych) na jakieś 18 lat.. Ale.. no właśnie okazuje się że jest poważne "ale". Biorąc pod uwagę że w ostatnim roku gaz podrożał coś łącznie o 15 procent, a dystrybutorzy(?) dobijają się do URE (chyba już trzeci raz) z wnioskiem o podwyżkę o 10,2% to dziwnie mi się widzi (a raczej napisze że obawiam się), iż po uwzględnieniu tendencji wzrostu cen energii czas zwrotu dla Twojej przykładowej inwestycji można z dużym prawdopodobieństwem szacować w okolicy 10 lat. Szacując bardzo po łebkach (gdyż nie uwzględniałem różnic miedzy rokiem 2004 a 2005, tylko miedzy 2005 a 2006 + prognozy na 2007, tzn najbliższą podwyżkę, co dało mi +25% na gazie) już spadł czas zwrotu nakładów (za zastosowanie cieplejszych okien) do około 13 lat. Próbując prognozować dalej.. można przypuszczać że czas zbliżony do 10 lat (lub jeszcze krótszy) nie jest nierealny. W tak zwanym międzyczasie inwestor ma bonus w postaci podwyższonego komfortu cieplnego, czy w wypadku kompleksowej budowy / renowacji możliwość innego zwymiarowania instalacji CO itd. No i tu liczyliśmy zwrot przy grzaniu gazem ziemnym. Przy grzaniu prądem sytuacja wyglądałby zasadniczo inaczej, tzn. ten byłby o około połowę krótszy. I z tego wynsułem parę ciekawych wniosków, związanych z stolarką okienną, ale o tym następnym razem.. PS. Swoją droga, strona 49 to dobry przykład jak to liczyć. I każdy inwestor powinien to indywidualnie przeliczać. Inne medium (np. prąd zamiast gazu ziemnego), inna procentowa czy bezwzględna powierzchnia okien, i wyniki mogą być zauważalnie lub drastycznie inne - i ich indywidualna ocena zupełnie inna.
  12. Pozwalam sobie na ROZWINIĘCIE / aktualizacje wiadomości autorstwa jakeko n.t. typowych wymiarów, sam się dość intensywnie męczyłem usiłując znaleźć realne / "typowe" wymiary dla trzech swoich okien.. znalazłem. Oryginalna wiadomość jareko zostaje zachowana, zmiany/komentarz są wyraźnie oznaczone. Wymiary w mm - wpierw optymalny wymiar "dziury" w murze i odpowiadający mu wymiar "typowy" szerokości: otworów / okien 600 / 565 900 / 865 1200 / 1165 1500 / 1465 1800 / 1765 2100 / 2065 2400 / 2365 (*) szerokość w typie "O56" (trójskrzydłowym) [dodane przez AbrahaM3K] 2700 / 2635 (*) szerokość w typie "O57" (trójskrzydłowym) [dodane przez AbrahaM3K] wysokości: otworów / okien 600 / 535 900 / 835 1200 / 1135 1500 / 1435 1700 / 1635 balkony: szerokości: otworów / okien jednoskrzydłowy: 900 / 865 dwuskrzydłowy: otworów / okien 1500 / 1465 1800 / 1765 wysokości: otworów / okien 2110 / 2095 2210 / 2195 2310 / 2295 Powyższe wymiary okien są zewnętrznymi wymiarami ościeżnicy, dodanie listwy podparapetowej tych wymiarów nie zmienia choć wysokość okna z podparapetówka zwiększa się przeważnie o 30 mm Balkony dwuskrzydłowe u wielu producentów nie są traktowane jako tzw. typowe wymiarów typowych okien trzyskrzydłowych z pamięci nie podam [co zrobił właśnie AbrahaM3K, choć też nie z pamięci] - poza tym większość firm traktuje je z założenia jako nietypowe Najczęściej już wprowadzenie jednostronnego koloru okno typowe czyni nietypowym Dość często także okno w wersji antywłamaniowej już liczone jest jak nietypowe Wszystko zależy od polityki danego producenta
  13. Blokada błędnego uchyłu wyklucza hamulec sterowany klamką i stopniowanie uchyłu, nie wyklucza ogranicznika rozwarcia. WK2 - mozna zamontować obydwa hamulce rezygnując z jednego zaczepu antywłamaniowego- a wówczas nie jest to juz WK2 katalogowe . Czyli taką kombinacje w zasadzie wykonać, tyle że nie będzie ona zgodna z erhmm "księgami" ? I podejrzewam że w pewnych kombinacjach (np. relatywnie małe okno) zdecydowanie niezalecany ze wzgledu na większy niż przy dużych oknach spadek skuteczności okuć WK-2. Dobrze mysle ? I kolejne pytanie: Czy rezygnacja z jednego grzybka na potrzeby "hamulca w klamce" przy oknie "typowym" O36/O37 (1765x1435, asymetryczny podział) lub O367 (wymiary j.w. tylko podział symetryczny, 2x RU) lub większym byłaby z punktu widzenia ew. stopnia osłabienia WK-2 jeszcze sensowna czy nie ?? Podejrzewam (biorąc to na "chlopski rozum") ze przy typie O5L/O5P (865x835, RU) byłby to zły pomysł z względu na mniejsze rozmiary a co za tym idzie mniejszą ilość grzybków na obwodzie i procentowo wiekszy ubytek w okuciu. Oczywiście jeśli się zdecyduje (o ile, bo wcale nie jestem pewien, po to tu fachowców pytam o wszelkie "za i przeciw", by mieć podstawy do podjęcia decyzji) na taką kombinacje, to na własną odpowiedzialność.
  14. albo ogranicznik rozwarcia albo hamulec sterowany klamka albo stopniowanie uchylu albo blokada blednego polozenia klamki co do hamulca - nic sie nie zmienilo w mojej prywatnej ocenie. Sama konstrukcja i zasada dzialania bez zmian. Materialy tez. To co mialoby sie zmienic? Chyba tylko delikatnosc klientow uzytkujacych te hamulce I o to chodziło. Czyli z tego mam rozumiec ze pozostałe kombinacje np. ogranicznik(lub hamulec) moze byc sparowany z blokadą złego położenia (lub stopniowaniem uchyłu) ? O kontflikcie z WK2 nie pisałeś, więc zakładam że się nie gryzie. Jeszcze raz dzięki.
  15. dziekujemy za entuzjastyczne uznanie dla naszych staran by wiedza z Wami sie podzielic montazowe wskazowki znajdziesz na mojej stronie moze zima, jak bedzie po sezonie, uzupelnie i dodam tam co nie co Dzięki wam Panowie wiem dokładnie jaką stolarke zamówić, w sensie czego nie brać (np samego uchyłu) bo się wyklucza z czymś innym (WK2), o co pytać dealera itp. Wszelkie detale mam już rozplanowane prawie do ostatniej śrubki, tzn kombinacje okien i okuć. Medytuje tylko (cały czas) nad rodzajem szyb na dół. Mam pełną świadomość ile czasu zaoszczędziłem .. i własną skóre, gdybym popełnił błedy przy wyborze konkretnych rozwiązań. Co do montażu, będe prawdopodobnie miał pytania, ale .. za jakiś czas. Wydaje mi się że o wszystko o co zamierzałem pytać (bo wiedziałem o co) pytałem, może coś jeszcze przed instalacją wypłynie. EDIT: Pochwaliłem dzień przed zachodem słońca czego robić nie należy, i przed czym przestrzegają starożytni Chińczycy Ale do rzeczy: doczytałem się (22 strony wstecz), co można do okna "dodać", a więc (powtarzam dla potomności): stopniowanie uchylu, ogranicznik rozwarcia, hamulec sterowany klamka, blokada blednego polozenia klamki. Pytanie/prośba brzmi (w związku z informacją - nie rozwniętą dalej): W jaki sposób te wynalazki się wykluczają. Czego z czym sie nie da pożenić. I czy nie gryzą się też (a jeśli tak, to ktore) z okuciami WK-2. [WK-1 w pytaniu ze względu na słabość celowo i świadomie pomijam]. i pytanie bonusowe dotyczące hamulca sterowanego klamką - czy od okolic listopada 2005 coś się zmieniło w kwestii (nie)zawodności tegoż szpeja? Wtedy był opisywany "Element dosc zawodny, wymaga kultury obslugi". Mile widziane wyjaśnienie przyczyn zawodności i na co użytkownik musi uważać.
  16. komentowac cen nie mam w zwyczaju choc w swietle cennikow innych firm sa co najmniej bardzo atrakcyjne lub dealer doplaca do interesu Hihihi, dlatego celowo nie podawałem nazw producentów ani namiarów na dealerów by nie być posądzonym o kryptoreklame W takim razie tylko pozostaje mi się cieszyć? BTW: Znowu forum rządzi. Potwierdziła (tutaj opisana / sygnalizowana) się zasadza że jeśli tylko uchył, to o WK2 można zapomnieć. Szacunek Panowie, Szacunek.. chyle czoła. Tu jest skarbnica wiedzy, tylko sie przegryźć przez te przeszło 100 stron..
  17. Dopytam się precyzyjnie, to się okaże. EDIT: dopytałem. Za m2 OKNA. Specjalnie spytałem w jaki sposób liczyć dopłate i wyraźnie powiedziano mi bym liczył wymiary, przeliczając na m2, a to razy odpowiedni przelicznik dopłaty. Standardowe stosowane okucia są produkcji Sigienii. WK2 wykone są ze stali z dodatkiem tytanu, kute oraz hartowane. Ilość okuć WK2: w zależności od rozmiaru okna, dla (szerokość / wysokość) 1700x1440 przypuszczalnie (podawane z pamieci) 8 szt, dla 2350x1600 nie mniej niż 8, być może więcej, bo uwzględniają konieczną siłę na zakmnięcie tak wzmocnionego okna), dla małych (85x85) na pewno mniej niż 8, bo tyle na ten rozmiar powodowało by ich zdaniem opory przy zamykaniu. Na prośbe zrobią zestawienie. Wielkie dzięki za konsultacje
  18. Widziałem, widziałem, nie raz. Wiem o czym piszesz. W tej sytuacji zostawienie zwykłych szyb na parterze, które "prysną" pod pierwszym uderzeniem byłoby głupota. No to skreślam zwykłe i wpisuje jako minimum O2. Przekładając to na praktyke: intruz widzi że nie ma do czynienia ze zwykłą szybą i być może się zniechęci. Albo nie, ale to już zawsze coś. Ale tak czy inaczej jak bumerang wraca kwestia jak (bardzo) różnią się między sobą O2, P2 i P4 w ilości wysiłku/czasu potrzebnego do ich sforsowania? No i to jest konkret. Czyli jak sądze P2 teoretycznie by się poddała po połowie krótszym czasie (dwie warstwy), zaś O-2 (jedna warstwa folii) po 1/4 P4 i 1/2 P2?? Dobrze kombinuje? A jakbyś przeliczał te 20 uderzeń na czas, to jakby to wyglądało ? btw: zdjęcia chętnie bym zobaczył Teoretycznie budowe znam, ale nie opinie i walory użytkowe. To znaczy że na poziomie teorii dociera do mnie że P4 będzie lepsze od P2, które z kolei jest/będzie lepsze od O2, ale usiłuje to przenieść na czas potrzebny na sforsowanie szyby i wysiłek do tego potrzebny. Potrzeba WK2 dla mnie jest niekwestionowana, teraz chce do tego dobrać w/g własnego nosa szyby. Okolica inwestycji jest "gęsto zaludniona", bo to kolonia domków jednorodzinnych (w porywach bliźniaków), sąsiedzi z każdej możliwej strony: boki, front, tył.. Jakbym miał zgrubne wyobrażenie o ile który wariant opóźni, to mógłbym probować to przekalkulować na reakcje sąsiadów i dojazd grupy interwencyjnej. Ale moge, tak samo jak dmuchać na zimne Poza tym przynajmniej przez jakis nikt tam w srodku nie będzie mieszkał. Ze względu na (małe ale jednak) ryzyko "wyniesienia" okien zdecydowanie dyble. W pewnym zakresie mysle ze tak, ale boje się jednak sporego marginesu błedu. Poza tym pozostawia mi to wieksze mozliwosci wyboru wzorów, materiałów, po zrealizowaniu najważniejszych inwestycji. No i to chodziło. Dzięki wielkie.. Ps. Pomękole jednak jeszcze: czy nawet na wlasny koszt brac blokadę błędnego położenia klamki w srednich (144 x 170) ale chyba(?) nie najmniejszych, (tj 85x85) oknach? Największe na to się powinny już łapać domyślnie. Balkon chyba uznam za bezpieczny i zastosuje nie wzmacniane okna. EDIT: mam już komplet informacji o dopłatach dla dealera robiącego na profilu Brugmann'a (jako baza jest szyba U=1,0 i docieplony profil z U=1,2) 74 netto /m2 za U=0,66 62 netto /m2 za O2 110 netto /m2 za P2 164 netto /m2 za P4 125 netto za WK2 "za obwód" / (skrzydło) 49,2 netto za hamulec okienny 16,5 netto za blokade blednego polozenia klamki (prawdopodobnie z racji nietypowych wymiarow/proporcji wliczone w cene) komentarze co do wysokości dopłat mile widziane. Dealer wybitnie dobre wrażenie sprawia. Zapytany o montaż na dyblach nie widzi problemu, podobnie z późniejszym montażem parapetów wewnętrznych czy tymczasowym montażu parapetów zewnęntrznych. Listwa podparapetowa standardowo wliczona.
  19. Wielkie dzięki Jareko, to mi DUŻO dało. ad nawietrzniki.. Czyli musze podyskutować z dealerem firmy od profili Schuco szczerze ad 1) dzięki, w takim razie zamawiam R/U, 23 zl na oknie to nie problem ad 1b) ponawiam pytanie: jak "interpretować" balkon 2,7m nad gruntem? ad 2) dzięki. Czyli albo wk-x albo hamulec. ad 3) ajć, czyli dół by wypadało zrobić zabezpieczone. Jak się domyślam szyba "ochronna" daje (zbyt) małe opóźnienie i należy coś solidniejszego użyć, what about P2? lub jeszcze inaczej: jak wygląda opóźnienie przy ochronnej, P2 i P4? ad 4) czyli zakładam że producentem okuć mam się nie przejmować, za to pilnować prawidłowej regulacji, montażu itp. Producent korzystający z BRUGMANN'a i profili Siegenii od pewnych wielkości okna stosuje blokadę błędnego położenia klamki. Czyli jeśli od niego, to brać dodatkowo na własne życzenie też przy mniejszych ? I analogicznie przy Schuco/WinkHaus ? ad 5) przy drzwiach 245x90 na BRUGMANN'ie sugerowano poprzeczkę (hihihi) "ze względów estetycznych", przynajmniej dealer wiedział jak to przemycić i nie ocieplany profil 73mm o większej sztywności. To co piszesz kieruje mnie w kierunku Schuco. Si-80+ też by przeszedł czy ze względu na sztywność schodzić trzeba do Si-80 lub CT-70? ad 6) dzięki za URL, i wyjaśnienie że montaż liczymy po obwodzie. Okna (poza jednym) to (chyba) jeśli nie mylę terminologii szwedzkie. Rozumiem (z lektury tutaj, niezła skarbnica wiedzy w jednym miejscu) że Ilbruck podbije cenę o kolejne 20 zł na mb. Prosiłbym w takim razie o rozwinięcie "co mogę chcieć" jeśli chodzi o montaż okien i jak to się odbija na cenie. Co do wentylacji: wiem że to co planuje jest trochę, eehm, w bok, w sensie strat energii na wentylacji, ale tu wchodzi parę kwestii, w tym m.in. niechęć lokatorów do wentylacji mechanicznej. Usiłowałem ten temat ugryźć tak by (względnie) wilk był syty i owca cała. Nawietrzaki chce wrzucić higrosterowalne, więc w momencie braku lokatorów nawiew będzie bliski minimalnemu (5m3/h), czyli m3 więcej niż na nawietrznikach Schuco. Potem myślę o dołożeniu wywietrzników higrosterowalnych, wiec to powinno przyciąć straty w porównaniu do całkiem tradycyjnej wentylacji grawitacyjnej. Nie wykluczam (jeśli to sie okaże wykonywalne), zrobienie instalacji hybrydowej, tj. nawiew naturalny, na wywiewie reku by odzyskiwać ciepło. Nawiew mechaniczny "nie przejdzie". Starsi ludzie, uprzedzenia dot nawiewu, "choroba legionistów" itp. klimaty. Tyle że nie za bardzo mam gdzie to reku wsadzić. Mam płaski stropodach (który i tak musze docieplić, planuje 40cm wełny mineralnej). Więc może dałoby się między kominami (oddalonymi od siebie o jakieś 2m) wykorzystać przestrzeń, dorobić właz i zrobić cos w rodzaju "pomieszczenia" na reku ? Ale tu już coś mi się widzi iże wymagałoby to papierkologii, zgody na przebudowe itp. CO/CWU będzie na piecu z zamkniętą komorą spalania żeby nie wywoływało dodatkowego poboru zimnego powietrza z zewnątrz. Już widze że będe pilnował niczym tygrys szablozębny montowania na dyblach i listwy progowej/podokiennej/transportowej, zwanej także profilem podstawowym jak i klinów pod okno na czas do zamontowania parapetów. Pomijając dylematy, to lekko sie wpieklam bo mam conieco egzotyczną stolarkę do zrobienia. Pomiar wybiarów robiony samodzielnie, węwnątrz, od muru do muru - po lekturze poradnika mysle o "poprawce" ze skuciem kawałka ściany by ocenić dokładniej wymiary stolarki. Co tam jest: 9szt 85x85 cm (z czego dwa świetliki, wiec, szkle w ramie), poza jednym wszystkie na parterze. Z nich planowalem 5 tylko na uchył, ale skoro to nie ma sensu, to całe 7 będzie rozwierano uchylne, z czego 5 WK2.. no i chyba P2? 2szt drzwi balkonowo/tarasowych 245 wys. x 90szer, jedne parter, 3szt okien: 144 x 170 (organizacja jak niżej), jedne parter, 3szt okien: 160 x 235 (podział na pół, słupek w środku, oba skrzydła R/U), jedne.. parter. Cały parter planowałem na WK2 (zresztą zanim przeczytałem o słabości WK1 tutaj, na rozum 4 okucia w WK1 wydawało mi się "za mało" by było to skuteczne). Z tego co piszesz widze że powinienen na parter dać szyby co najmniej P2. AHA, POWAŻNY PROBLEM wymagający konsultacji. PARAPETY. I zewnętrzne i wewnętrzne (rzuciło mi się to w oczy przy lekturze poleconego odnośnika). Zaczynam od wewnętrznych: Na 99,9% demontuje obecne z blachy. Na 99,9% nowe będą miały inne wymiary w związku z likwidacją wnęki w murze na grzejnik (straty ciepła z powodu cieńszej sciany) i wymiane grzejnika na model o innych wymiarach. W związku z tym NIE moge przewidzieć rozmiarów parapetów wewnętrznych. Ten sam problem jest z parapetami zewnętrznymi. Budynek bedzie docieplany styropianem. Przypuszczalnie (minimum) 12 cm, ale nie wykluczam że grubszym. O ile jak rozumiem z parapetami wewnętrznymi problemu nie ma, to jakoś przestrzeń okołokienną z zewnątrz do czasu docieplenia (a od wymiany okien do docieplenia może "troche" czasu upłynąć) zabezpieczyć musze.
  20. Witam i .. proszę o rade tutejszych ekspertów / doradców. Od razu przejdę do rzeczy. Ocieplam domek jednorodzinny, przyziom + parter. Mechanicznej wentylacji (i rekuperatora) tam NIE ma i co ważne NIE będzie w przewidywalnej przyszłości. Co oznacza że przy super szczelnych oknach konieczne jest zapewnienie odpowiedniego nawiewu świeżego powietrza do środka, bo inaczej zrobi się w środku sauna :| Na placu boju, po licznych selekcjach zostały dwa profile, dwóch producentów, nazw nie wymienię by nie być posądzonym o kryptoreklame, a eksperci i tak będą wiedzieli o kim pisze z racji specyfiki rozwiązań BRUGMANN 5-komorowy, 73mm z tzw wzmocnieniem termicznym, U=1,2 SCHUCO SI-82+ 7-komorowy, U=0,84 "Szyby" wezmę prawdopodobnie.. 0,66 i 0,7 (U podane w kolejności podawania profili) - choć nie wiem czy nie posłucham rad stąd i nie wezmę do profilu SCHUCO szyb 1,0 z perspektywą ich wymiany na cieplejsze, gdy za "parę" lat stanieją superciepłe wkłady. Możliwości sparowania profili z roletami kompaktowymi są mi znane i zamierzam z nich skorzystać. Starałem się we własnym zakresie zdobyć maksimum informacji, ale nie wszystko się da :| Problem.. zasadniczy problem a w zasadzie moje pytanie, sprowadza sie jak można się było ze wstępu domyśleć, głównie do nawietrzników, choć mam też garść pytań/wątpliwości pobocznych. Wiem że do BRUGMANN'a można zainstalować nawietrzniki np. Aereco, dobierając ich odpowiednią ilość (a także rodzaj, planuje nawietrzniki higrosterowalne, "akustyczne" / najcichsze), więc zakładając ten wybór problem powietrza mam z głowy. Dylemat, i to poważny, jest związany z profilem SCHUCO. Z strony WWW SCHUCO wynika że przewidują / produkują "swoje" nawietrzniki.. Tyle że o rozśmieszająco niskiej (wymiana 4 m3/h) przepustowości w porównaniu do np. Aereco, (które ma wymiane w zakresie od 5 do 35 m3/h, w zależności od wilgotności w pomieszczeniu) Z oceny "na oko" wychodzi że zamontowanie nawiewników SCHUCO na większości okien (włącznie z tymi na których nie powinny być montowane, z racji ich lokalizacji) "z biedą" by wystarczyło na zapewnienie wymaganej (wymiany w skali budynku) wymiany powietrza - przy za niskiej wymianie w skali pomieszczeń. Zasadnicze dla mnie pytanie brzmi: czy przy profilach SCHUCO da się zastosować inne niż ich własne nawietrzniki, np. firmy Aereco którą rozważałem jako podstawowy wariant? PS1. Jak rozumiem z lektury tego forum, w wypadku parteru o okuciach WK1 należy zapomnieć i brać WK2. Co z sensem WK3 (na parterze)? Z sensem WK2 przy tylko uchylanych oknach (nadal parter) Czy balkon na piętrze (jakies 2,7m nad gruntem, bez zejść, drabinek) też powinienem traktować tak samo jak parter? PS2. Czy prawdą jest że "hamulec okienny" wykucza okucia WK, WK2, WK3? PS3. Bardziej mi zależy na cieple, a szyby P2, P4 czy tylko "ochronne", albo zjedzą mi właściwości termoizolacyjne albo wyjdą masakrycznie drogie z przyzwoitą izolacyjnością. Wiec kieruje się ku.. instalacji alarmowej.. i reakcji sąsiadów / firmy ochroniarskiej, zaś planowane rolety traktuje jako zapewnienie komfortu słonecznego oraz dodatkowo termicznego. PS4. Z BRUGMANN'em będą/są stosowane okucia Sigenia(?) plus system najazdu Roll-Royce, z SCHUCO WinkHaus w wersji Autopilot, i tu kolejny "zgryz", niepokój w związku z niezbyt pochlebnymi opiniami n.t. okuć WinkHaus. PS5. Poza tym niepokoją mnie wymiary drzwi balkonowych, tj 245 cm wys x 90 cm szerokości.. (chciałem rozwierano/uchylne, choć z uchyłu moge zrezgynować), konkretnie potencjalne problemy przy tych wymiarach, i to czy można je zrobić "w kolorze". PS6. Bardzo prosiłbym o: informacje n.t. normalnych cen za montaż okien (czytaj: bez ciecia kosztów za cenę np. braku izolacji przeciwwilgociowych) i demontaż starych (drewniane, z jednym skrzydłem dwoma szybami, nie zaś skrzynkowe starego typu.) oraz jakiś link do wskazówek/rad na co zwracać uwagę kontrolując prace ekipy. Wstępnie skalowano mi tzw "pełny montaz i demontaz" przy 26,9m2 (które urosło do 30.62m2 po pomiarach) na kwote 2880 brutto, co daje 107 zl/m2. Rozumiem ze przy takiej kwocue powinienem oczekiwać "full wypasu" włącznie z wszelkimi koniecznymi foliami, gąbkami itp? Jeśli tak, to czego dokładnie? Mile widziane opinie n.t. obu profili, ich "przyszłościowości" itd. Chce zainwestować w okna na zasadzie "kupić i zapomnieć", i nie mieć za ileś lat problemów z głupiej oszczędności na czymś teraz, na etapie inwestycji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...