
aczerk
Użytkownicy-
Liczba zawartości
21 -
Rejestracja
aczerk's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Jakie ogrzewanie? Ja jestem za elektrycznym, bo dobre w obsłudze i nie ma żadnych dodatkowych przyłączy i instalacji poza wodą*i kanalizacją. W grę wchodzi jeszcze gazowe, które rozpatrujemy, a mąż upierał się na eko groszek, czego ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Na razie trwają*dyskusje...
-
Jakie ogrzewanie? Ja jestem za elektrycznym, bo dobre w obsłudze i nie ma żadnych dodatkowych przyłączy i instalacji poza wodą i kanalizacją. W grę wchodzi jeszcze gazowe, które rozpatrujemy, a mąż upierał się na eko groszek, czego ja jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Na razie trwają dyskusje...
-
Zmiany, które postanowiliśmy nanieść na dzień dobry: 1. Podnisienie ścianki kolankowej o dwa pustaki, 2. Likwidacja górnego balkonu 3. W salonie - zamiast trzech bocznych okien - drzwi tarasowe, 4. Przed wejściem - ganek, z przedłużonym daszkiem, 5. Adaptacja pomieszczenia nad garażem i podział na suszarnię i garderobę. Rozpatrujemy też opcję umieszczenia w tym pomieszczeniu ubikacji za ścianką. 6. Likwidacja okien połaciowych w "dziecięcych" pokojach, 7. Likwidacja okna w garażu i pomieszczeniu nad garażem 8. Rozpatrywany - daszek nad tarasem przy jadalni Jeszcze kilka do rozpatrzenia, i pewnie co najmniej kilka w trakcie :)
-
Zmiany, które postanowiliśmy nanieść na dzień dobry: 1. Podnisienie ścianki kolankowej o dwa pustaki, 2. Likwidacja górnego balkonu 3. W salonie - zamiast trzech bocznych okien - drzwi tarasowe, 4. Przed wejściem - ganek, z przedłużonym daszkiem, 5. Adaptacja pomieszczenia nad garażem i podział na suszarnię i garderobę. Rozpatrujemy też opcję umieszczenia w tym pomieszczeniu ubikacji za ścianką. 6. Likwidacja okien połaciowych w "dziecięcych" pokojach, 7. Likwidacja okna w garażu i pomieszczeniu nad garażem 8. Rozpatrywany - daszek nad tarasem przy jadalni Jeszcze kilka do rozpatrzenia, i pewnie co najmniej kilka w trakcie
-
Oskar to nasz 6-letni syn, dlatego Oliwka Oskara :) Wpis pierwszy - czyli klamka zapadła, składamy zamówienie. Działka, którą*kupiliśmy dała nam popalić*jeszcze przed rozpoczęciem budowy, dlatego ponad rok od kupna postanowiliśmy zacząć zbierać dokumenty tak, aby w kwietniu zacząć*budowę. Działka była rolna (kat. VI), nie było planu zagospodarowania przestrzennego, więc aby ją*podzielić musieliśmy się postarać o warunki zabudowy. No i się zaczęło. A to bałagan w ewidencji gruntów dotyczący drogi, a to jak się uporządkowało - droga niby za wąska. Dwa razy nam odrzucali dokumenty, właściciel, z którym podpisaliśmy umowę przedwstępną (dzięki Bogu!!!, bo w międzyczasie ceny gruntów skoczyły o kilkaset procent w górę) zaczął*się niecierpliwić, no ale w końcu po 2 latach (sic!), wojnie z urzędnikami, kombinacjach z drogą udało się! W październiku 2008 roku otrzymaliśmy warunki zabudowy. Rok czasu odpoczywaliśmy po walce z urzędnikami i wmówiliśmy sobie że 3 pokojowe mieszkanie w postkomunistycznym bloku z płyt jest ok. Wakacje 2009, okres grillów u znajomych na ich tarasach, i powroty do śmierdzącej klatki schodowej i windy. I w końcu coś pękło, decyzja o budowie domu zaczęła się odradzać, a z nim kolejny problem - jaki projekt. Oliwka to pierwszy projekt, który nam się spodobał, zresztą*na jego bazie staraliśmy się o warunki zabudowy. Ale jakaż to ważna decyzja z kupnem takiego projektu!! A jak coś będzie nie tak? Za małe, za duże ?? Nie ukrywam, forum dotyczące Oliwki, plus dzienniki budowy Oliwkowiczów bardzo nam pomogły, a dodatkowo wizyta u Kasi w Oławie utwierdziła nas w przekonaniu. Dzięki temu projekt wybrany, a wraz z nim kolejne rodzące się dzień po dniu problemy, których będzie przybywać w ciągu następnego roku :) Nie, źle określiłam - nie problemy, wyzwania i decyzje do podjęcia :))
-
Oskar to nasz 6-letni syn, dlatego Oliwka Oskara Wpis pierwszy - czyli klamka zapadła, składamy zamówienie. Działka, którą kupiliśmy dała nam popalić jeszcze przed rozpoczęciem budowy, dlatego ponad rok od kupna postanowiliśmy zacząć zbierać dokumenty tak, aby w kwietniu zacząć budowę. Działka była rolna (kat. VI), nie było planu zagospodarowania przestrzennego, więc aby ją podzielić musieliśmy się postarać o warunki zabudowy. No i się zaczęło. A to bałagan w ewidencji gruntów dotyczący drogi, a to jak się uporządkowało - droga niby za wąska. Dwa razy nam odrzucali dokumenty, właściciel, z którym podpisaliśmy umowę przedwstępną (dzięki Bogu!!!, bo w międzyczasie ceny gruntów skoczyły o kilkaset procent w górę) zaczął się niecierpliwić, no ale w końcu po 2 latach (sic!), wojnie z urzędnikami, kombinacjach z drogą udało się! W październiku 2008 roku otrzymaliśmy warunki zabudowy. Rok czasu odpoczywaliśmy po walce z urzędnikami i wmówiliśmy sobie że 3 pokojowe mieszkanie w postkomunistycznym bloku z płyt jest ok. Wakacje 2009, okres grillów u znajomych na ich tarasach, i powroty do śmierdzącej klatki schodowej i windy. I w końcu coś pękło, decyzja o budowie domu zaczęła się odradzać, a z nim kolejny problem - jaki projekt. Oliwka to pierwszy projekt, który nam się spodobał, zresztą na jego bazie staraliśmy się o warunki zabudowy. Ale jakaż to ważna decyzja z kupnem takiego projektu!! A jak coś będzie nie tak? Za małe, za duże ?? Nie ukrywam, forum dotyczące Oliwki, plus dzienniki budowy Oliwkowiczów bardzo nam pomogły, a dodatkowo wizyta u Kasi w Oławie utwierdziła nas w przekonaniu. Dzięki temu projekt wybrany, a wraz z nim kolejne rodzące się dzień po dniu problemy, których będzie przybywać w ciągu następnego roku Nie, źle określiłam - nie problemy, wyzwania i decyzje do podjęcia )
-
Po wielu dyskusjach, oględzinach podjęliśmy decyzję i wchodzimy do grona Oliwkowiczów, zamówienie złożone Byliśmy dzisiaj na spotkaniu z kierownikiem budowy i architektem i już widzę jaka masa decyzji do podjęcia, począwszy od wyboru projektanta, ekipy. Czy u Was też były takie rozbieżności cenowe z adaptacją projektu i przygotowaniem dokumentów do pozwolenia na budowę? Różnice są rzędu kilku tysięcy (od 4.500 do 9.000 za komplet włącznie z pozwoleniem na budowę). Planowany początek to kwiecień. Z góry dziękuję za to forum, bardzo nam pomogło w podjęciu decyzji Agnieszka
- 7 734 odpowiedzi
-
- oliwka opinie
- pracowani ign projekty domów
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej Oliwkowicze, Po wizycie u Kasi w Oławie zdecydowaliśmy się również na Oliwkę Budujemy w Opolu! Mam jednak trzy pytania: 1. Czy ktoś porównywał różnicę w kosztorysie - przy garażu jedno- i dwu- stanowiskowym? Optujemy bardziej za podwójnym, chociaż zastanawiamy się nad różnicą w budowie - czy dwustanowiskowu wychodzi dużo drożej? 2. Czy dużo płaciliście projektantowi za zmiany w projekcie? Po naszych przemyśleniach powoli zaczynam się zastanawiać, czy taniej nie wyjdzie stworzenie wlasnego, indywidualnego projektu niż nanoszenie zmian na Oliwkę - chociaż wielkiej rewolucji robić nie chcemy. No właśnie - czy zmiany typu likwidacja garderoby na górze na rzecz dwóch szaf wnękowych w dwóch sypialniach wymaga zmiany w projekcie?? 3. Kwestia ogrzewnia już teraz spędza mi sen z powiek. Czy możecie podać jakie są przewidywane koszty roczne ogrzewania domku tego typu? Rozpatrujemy ogrzewanie elektryczne, gazowe, eko-groszek, i mieszane (elektryczne+gazowe, ew. kominek z płaszczem wodnym). Ecchhh, dużo tych decyzji jak na początek, mam nadzieję, że dalej pójdzie lepiej. Planowany start to wiosna ) Pozdrawiam, Agnieszka
- 7 734 odpowiedzi
-
- oliwka opinie
- pracowani ign projekty domów
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, Mam pytanie odnośnie przyłącza wody i kanalizacji. Działka znajduje się około 40 m od ostatniego domu, na którym jest instalacja wod-kan. Wodociągi i Kanalizacja wydały mi wstępną opinię o dostawie wody, warunkując jednak przyłącze faktem, iż sama rozbuduję istniejącą sieć na długości tych 40 m. Jakie przepisy regulują te przyłącza i jakie są koszty? Coś mi się obiło o uszy, że to oni powinni tą sieć rozbudować, a nie ja. Pozdrawiam, Agnieszka
-
Oskar! Dziękuję bardzo za zainteresowanie się sprawą. Jesteś już prawie człowiekiem - legendą Problem w tym, że oni w tej chwili nie powiedzieli ani tak ani nie. Po prostu nie chcą wogóle rozpatrzyć tego wniosku z powodu "nie dostarczenia wymaganych dokumentów", czyli np. umowy z wodociągami.
-
nie koledze tylko koleżance Dziękuję Wam bardzo, sytuacja bardzo mi się rozjaśniła, będę walczyć dalej
-
Ja się właśnie borykam z problemami - wprawdzie nie dostałam odmowy, ale odrzucili mi wniosek bez rozpatrzenia. Problemów jest mnóstwo i akurat nasi urzędnicy zwracają uwagę na każdy szczegół. U mnie czepili się umowy z dostawcami mediów (patrz kilka wątków niżej) oraz dostępności do drogi publicznej.
-
1. Jeżeli gmina jest właścicielem działki, która w praktyce jest drogą a w ewidencji widnieje jako rolna kat.VI, jak zrobić z tego drogę publiczną? Czy jedynym wyjściem jest ustanowienie służebności, czy można wystąpić z wnioskiem o zmianę kwalifikację gruntu? 2. Jeżeli dostęp do drogi musi być przez fragment (około 1 m) działki należącej do prywatnej osoby, to co należy zrobić aby przedstawić we wniosku o WZ że działka ma dostęp do drogi publicznej? Czy wystarczy zwykła umowa z właścicielem działki?
-
ooo, dziękuję bardzo! Czy możesz podać źródło, gdzie znalazłeś ten zapis? Nie mówię to fragmencie ustawy, tylko tym pod spodem:)
-
A no właśnie z tym odwołaniem to mam też problem - i pytanie zarazem. Oni nie dali mi decyzji odmownej, tylko pozostawili mój wniosek bez rozpatrzenia ponieważ wg nich nie dostarczyłam im odpowiednich dokumentów i podobno nie przysługuje od tego odwołanie. Rozmawiałam z naczelnikiem - starym, nadętym bufonem, który albo czeka na kopertę, albo jest tak ograniczony, powiedział, że nie mogę się do nikogo odwołać bo to nie jest decyzja tylko oddalenie wniosku.