
-pw-
Użytkownicy-
Liczba zawartości
87 -
Rejestracja
-pw-'s Achievements
-
Pompa do kaskady w oczku wodnym
-pw- odpowiedział Oxyvia → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Jest z tym trochę zabawy, ale też duża satysfakcja kiedy akurat nie ma awarii sprzętu, nic nie przecieka i woda w sensownej kondycji. Raj dla ptaków, które przyfruwają się kąpać i dla żab - jeśli brzeg w miarę łagodnie opada, a nie jakieś pionowe ściany. -
Pompa do kaskady w oczku wodnym
-pw- odpowiedział Oxyvia → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Znajdź sobie sposób na oszacowanie potrzebnej wysokości podnoszenia - zakręty chyba się liczyło jako 0,3 metra, ale nie jestem pewien. Patrz na wykresy przy pompach i dobierz pompę do przepływu jaki potrzebujesz. Na podanej przy pompie wysokości podnoszenia woda przestaje płynąć. Jest trochę ryzyka, bo producenci sprzętu do oczek wodnych czasem kłamią przy podawaniu właściwości. Nie używałem pomp, które pokazujesz, ale ta za 50 zł to chyba nie jest możliwe. Zdechły mi dwie pompy Aquael PFN - jedna w pierwszym roku, inna po trzech latach. Wadą tych pomp jest, że nie tolerują zanieczyszczeń i potrzebują gęstych sitek - nie nadają się do filtra (u mnie pompy są w suchej studni obok sadzawki i dla tej do strumienia mam na wężu założony zawór zwrotny (jest ona na zegarze astronomicznym, gasi się w nocy) i sitko, które często się zapycha, a dodatkowo często wyciągany z wody w celu wyczyszczenia sitka wąż Oase po jakimś czasie się łamie). Poza tym Aquaele mają beznadziejne króćce przyłączeniowe. Mam też Oase AquaMax Eco Premium, która działała dwa poprzednie sezony, a teraz jest wyłączona, bo kręci się, ale nie pompuje wody i nie miałem czasu się nią dłużej zajmować. Służyła do obsługi filtra ciśnieniowego, bo jest niewrażliwa na zanieczyszczenia. Filtra ciśnieniowego nie potrzebujesz do pompy, tylko ewentualnie do oczka, żeby był czystsza woda i jak widzisz na moim przykładzie nie wszystkie pompy nadają się do filtra. Ja w tym sezonie ze względu, że pompa Oase przestała działać testuję co się będzie działo bez filtra. Na razie nie ma tragedii. Skimmer nie chodzi, to na powierzchni jest żółty pyłek z roślin, ale woda nie zzieleniała tragicznie. Jak jest wystarczająco dużo roślin, to powinny czyścić wodę. Będzie lecieć z brzóz, to pewnie trzeba będzie zbierać podbierakiem. Jesienią będą liście. U mnie czerwiec i sierpień, to najtrudniejsze miesiące dla wody, więc dopiero się okaże, czy filtr do wywalenia, czy pompa do naprawy. -
piekarnik bosch do zabudowy z prowadnicami teleskopowymi do 2200
-pw- odpowiedział mariusz29ldz → na topic → AGD i RTV w domu
Śmierdział mocno podczas pracy podobnie do topionego plastiku, a teraz można go ustawić, ale wyłącza się chwilę po uruchomieniu.- 5 odpowiedzi
-
piekarnik bosch do zabudowy z prowadnicami teleskopowymi do 2200
-pw- odpowiedział mariusz29ldz → na topic → AGD i RTV w domu
W 2016 roku kupiłem trochę prostszy model Boscha: HBG36T650 i tydzień temu się popsuł. 9 lat, to kiepska trwałość, ale ciekawe czy jest dostępnego coś lepiej wykonanego w podobnej cenie.- 5 odpowiedzi
-
Ten artykuł chyba jakieś dziecko pisało. Przeszukaj Internet pod kątem małych drewnianych kurników - znajdziesz co najmniej kilka firm, które takie robią i zobacz jakie są wymiary dla dziesięciu kur. Od razu Cię uspokoję, że nie 20 m². Kury w kurniku śpią i znoszą jajka, a w dzień są na dworze. Tylko w największe mrozy będą siedzieć w środku także w dzień. Za to na zewnątrz przydałoby się im rzeczywiście bardzo dużo miejsca do grzebania, ewentualnie przenośna woliera, bo na małym obszarze w krótkim czasie zeżrą wszystko zielone, co się nadaje do jedzenia i zostanie goła ziemia.
-
Impregnacja dziegciem (smołą) grządek podwyższanych
-pw- odpowiedział -pw- → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Sprowadzają ze Szwecji i piszą, że powstaje poprzez podgrzewanie drewna sosnowego, więc to raczej prawdziwy dziegieć. Oferują też wymieszany z olejem lnianym i terpentyną - wtedy nie trzeba na ciepło. Na olej trzeba patrzeć, żeby nie miał suszek (w "spożywczym" zastosowaniu) - zwłaszcza pokost może mieć. Opalanie tańsze, ale mnie kusi, żeby spróbować smołę, bo jeszcze nigdy nie miałem z tym do czynienia i mnie ciekawi. Droga, ale jeszcze nie miałem jednocześnie taniej i dobrej farby. -
Jak się od trzydziestu paru lat głosuje na komunistów, to się ponosi konsekwencje. Albo drewno, bo politycy zamykają kopalnie i nie wiadomo ile jeszcze czasu węgiel będzie dostępny.
-
Mój "protip" jest taki, że lustra w ogrodzie to przeważnie bardzo głupi pomysł, bo ptaki się o nie mogą rozbijać.
-
Sianie trawnika po budowie - wylany beton
-pw- odpowiedział PatrykAgnieszka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Zasadź takie skalniaki, jakie sadzą na dachach. -
Ja mam wielogatunkowe trawniki, na których rosną też stokrotki, koniczyna, kurdybanek i mnóstwo innych chwastów, a w niektórych miejscach mech. Kiedy coś zmieniam i pozostaje kawałek ziemi, to nie obsiewam, tylko czekam aż samo zarośnie. Czasami trawa idzie w kłosy. Jak jest susza, to w słonecznych częściach przysycha, a jak jest wilgoć, to jest zielony. Po wykoszeniu jest równo i dla mnie jest w porządku. Do głowy by mi nie przyszło, żeby to orać. Także są różne podejścia i dywanowa monokultura, to nie jedyna opcja trawnika. A gdyby autor wątka napisał co i jak go konkretnie uczula, to może łatwiej byłoby mu coś poradzić. Wg mnie jak jest czas i możliwości, to lepiej samemu wykosić, niż żeby jakaś maszynka snuła się cały czas po ogrodzie i trzeba było patrzeć pod nogi, żeby w nią nie wleźć.
- 14 odpowiedzi
-
- koszenie
- robot autonomiczny
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
-pw- obserwuje zawartość → Wilk do mięsa , Jak usunąć rdzę , Wymiana węża na 3/4 i możliwie jak największy przepływ wody i 7 innych
-
Robią w Polsce figurki do ogrodu z betonu i za nałożenie efektu rdzy trzeba dodatkowo dopłacać - nawet nie wiesz jaki skarb posiadłeś
-
Wymiana węża na 3/4 i możliwie jak największy przepływ wody
-pw- odpowiedział bols86 → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Po co podlewacie trawniki? Przecież jak uschnie na brązowo w suszę, to się zazieleni od nowa po opadach. -
75m to wcale nie jest szeroka działka - ja bym nie dzielił, tylko dom postawił na środku. Był jakiś artykuł (takie to dziwne, że nie wiem czy pisali prawdę), że w Niemczech w niektórych landach można grilla zapalić kilka razy w roku, a w innym landzie, że 25m od sąsiedniej działki. Wraz z postępem euromarksizmu takie "prawo" może przyjść i do nas, więc szeroka działka i wysoki zimozielony żywopłot będą jak znalazł. Jeśli nie chcecie przycinać i żywotniki ładnie rosną w okolicy (nie podsuszają się), to z odmianą Smaragd nie będziecie musieli nic robić ze 20 lat, a może i więcej. Jeśli jest gdzieś cień i chcecie ciąć, to jeszcze mogą być cisy. Posadzicie teraz, to już będzie żywopłot podrośnięty, gdy się będziecie wprowadzać. A to marudzenie na tuje, to chyba jakaś dziwna moda i też hipokryzja, bo ci co marudzą, pewnie mają setki innych roślin z Azji i Ameryki, a tylko do żywotników się przyczepili. Jest z tych drzew zwarty zielony żywopłot, a na ich tle przecież się sadzi inne rośliny, a nie zostawia monokulturę żywopłotu z monokulturą trawnika.
- 7 odpowiedzi
-
Kosiarka z miękkim koszem - jak to jest?
-pw- odpowiedział -pw- → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Pierwsza faza koszenia to trawa pomiędzy dwu-, a trzytygodniową i bardzo sucho. Opróżnianie kosza z suchej trawy jest akceptowalne - trzeba potrząsnąć kilka razy, ale nie jest to bardzo uciążliwe, za to się kurzy z tej szmaty. Kosz ma dosyć zgrabny kształt i pomimo spartańskiego wyglądu trzyma się go wygodnie i nawet chyba wygodniej go przenieść niż ten od sześćset pięćdziesiątki. Na razie największym mankamentem jest, że wpadają ścinki w kanaliki, na których opiera się stelaż kosza na kosiarce. Podsumowując, szmaciany kosz jest gorszym rozwiązaniem od sztywnego kosza Vikinga/Stihla , z którego to mniej kurzy się podczas koszenia (bo otwory ma skierowane do dołu) i przy opróżnianiu (bo nie trzeba nim trząść) oraz nie trzeba czyścić w Vikingu/Stihlu zaczepów za każdym opróżnianiem. W opisanych warunkach Honda HRX476C2 HYE u mnie deklasuje sześćset pięćdziesiątkę w jakości koszenia. Można kosić z dowolnie małą prędkością i wykosić równo bez poprawiania także pędy kwiatowe traw i wyrastające wyżej rośliny jak tasznik czy chrzan. HRX lepiej sobie radzi także z łanami kwitnących stokrotek. Sześćset pięćdziesiątka V ma mniejszy zakres regulacji szybkości i nie ma możliwości wykoszenia trudniejszego trawnika bez poprawiania miejsc albo nawet dwukrotnego koszenia całości. Hydrostatyczny napęd Hondy jest świetnym wynalazkiem. Silnik HRX jest na razie cichszy i nie przyspiesza gdy się wjedzie w krzaki - w sześćset pięćdziesiątce pędy zaczepiały o regulację prędkości przy silniku, rozkręcając obroty. HRX też jest lepsza w koszeniu pod niskimi drzewkami, bo 650 chciała uciekać pod drzewko, gdy gałęzie zawadziły o zwolniony uchwyt od prędkości (przy rączce). W HRX jest on z tyłu, a drzewko może tylko zmniejszyć prędkość, gdy przesunie dźwignię do tyłu. Honda okazała się jednak lżejsza w manewrowaniu. W obu kosiarkach brzęczą uchwyty, ale w HRX problemem jest żółty guzik tylko, gdy nie trzyma się na nim lewej ręki, więc jest to mniej uciążliwe. Ciekawe jak będzie z mokrą trawą (dzisiaj skończyła się u mnie susza) i awaryjnością, i trwałością Hondy.