Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ZaKontyK

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    290
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ZaKontyK

  1. Grzeję prądem, ale nie w głowie mi zamiana na solary. Nie jestem przeciwnikiem, obserwuję i kiedyś obłożę solarami cały południowy dach. Będę grzał nie tylko wodę ale cały dom Ale nie dziś. Póki co jest to inwestycja zbyt droga. Ta poprawnie policzona, kompleksowa. Grzeję prądem a mimo wszystko w moich kalkulacjach zwróciłaby się po 8-10 latach bezawaryjnej pracy. Poza tym, nie jest tajemnicą, że solary to system w miarę wydajny 7-8 miesięcy w roku (szczególnie te za 500/m2) a pozostałe 4 ?
  2. Jakieś przykłady? Chętnie zobaczę coś niedrogiego w takim starym stylu, może być na modłę "retro".. W starym stylu? Chyba Cię rozczaruję. 55 nie oznacza rocznika To taki model. Szybciej szerokość wnętrza, tego pstrykającego, wewnątrz ramki, a po zewnętrznej 80/85 Wyszło super, ubawiłem się, przepraszam, pozdrawiam. Tak czy owak, sprawdź.
  3. ABB np. Basic 55 Estetyczne, łatwe w montażu, tańsze niż Legrand
  4. Nawet nie śmiem pytać, czy byłeś przy składaniu obudowy do kupy po podłączeniu rury w kominie z rurą od kominka. Bo tylko w tym miejscu było grzebane i może teraz przejście w ścianie komina jest nieuszczelnione, albo się rozszczelniło i ogrzane powietrze zamiast do turbiny do komina ucieka. No tak do tego starego, dlatego nie czuć dymem bo go tam nie ma a czego się obawiałem i o co pytałem w którejś z odpowiedzi, ale jest tam dużo miejsca i dobry ciąg by wyssać ogrzane powietrze. No nie mogę doczekać się odpowiedzi autora wątku.
  5. A ja uparcie swoje: 1. "uporządkuj" skrzynię (niech powietrze ma szansę się ogrzać) 2. powietrze z zewnątrz doprowadź jak najbliżej paleniska (niech służy tylko do palenia, niech nie miesza się z ogrzanym i nie wpada do turbiny) 3. ukierunkuj powietrze z wewnątz na wkład tak by nie służyło do palenia (niech obieg tego powietrza będzie maksymalnie zamknięty) 4. poćwicz wszystkie regulatory spalania - na początku nie jest to wcale łatwe, każdy z nas spalał stodołę, dopiero po kilku paleniach potrafi kierować swoim kominkiem (o ile ma model dający się sterować, o ile kominkiem można sterować ) Przed poprawką nie chłodziłeś pomieszczenia powietrzem z zewnątrz. Kominek palił wewnętrznym ale grzał. Mimo wszystko 20 stopni na wylotach za turbiną, na tak małych odległościach, z kanałami dobrze ocieplonymi lub biegnącymi wewnątrz przestrzeni ogrzewanej - to stanowczo za mało (tam powinno być 40-50). Jeśli nie ma dla Twojego wkładu skrzynki o której pisałem, przebuduj obudowę.
  6. Błąd. Rura do DGP z turbiną powinna mieć swój początek/wlot w suficie komory I (jak na Twoim rysunku). W Twoim kominku turbina otrzymuje ciepło z komory I, miesza je z zaciąganym z kratki IV (raczej chłodnym) i tłoczy niezadawalający Cię mix. Obniżanie czy podwyższanie rury względem kratki IV nic nie daje - turbina swoją siłą ssącą będzie brać z każdego źródła, nie ważne na jakim poziomie. Podciągnij rurę turbiny do skrzynki/komory I - o ile ją masz. Znam "fachowców", którzy uważają ją za wymysł teoretyków, szkoda. Cóż uczyli się na kominkach grawitacyjnych służących ozdobie, a tu ludziskom zachcialo się tym grzać i to w pokoju oddalonym o 10m. Co za fanaberie. Pozdrawiam
  7. Obudowa nie jest za duża ale jest NIEPOTRZEBNA. Obudowa w kominkach z turbiną to ozdóbka. Chyba, że nie korzystamy ze skrzyń o których pisałem wcześniej i zakładamy, że turbina ma transportować jakieś odpady ciepła. W kominkach z turbiną powietrze biegnie za szybko by mogło sobie płynąć jakkolwiek - musi studzić piec, musi płynąć blisko korpusu. Piszesz, że wcześniej było ciepło. A była wcześniej obudowa? Ze zdjęć wnioskuje, że nie - bo nieskończona. A więc sobie wykombinowałem, że wcześniej obudowa nie ograniczała rozchodzenia się ciepła. Było takie sobie, kominkowe ale wystarczające by po czasie (wg Ciebie krótkim) ogrzać pomieszczenie w którym stoi. Turbina w tym czasie (czy była w ogóle? gdzieś mi to umknęło) mieliła tam i spowrotem coś nieogrzanego. Było to chyba dla Ciebie nieistotne - bo było ciepło w pomieszczeniu zasadniczym. Teraz kiedy zamknąłeś kominek w budzie grzeje on pomieszczenie w którym stoi tylko szybą (zdecydowanie słabiej niż nam się to wydaje przed kupnem, szczególnie w wersji z turbiną) a ciepło rozmienione na drobne w budzie, wymieszane z niedogrzanym wędruje tam gdzie mu turbina każe. 2. Wersja druga. Coś dłubałeś przy kominie. Czy rura kominkowa wchodzi szczelnie (bezpiecznie, sznur) do komina? Może wejście jest nieuszczelnione. Dopływ powietrza zewnętrznego zwiększył ciąg i część Twojego ciepła ucieka szczelinami i kominem. Ale czy wtedy, korzystając z turbiny, nie byłoby czuć dymem w pomieszczeniach ogrzewanych turbiną? Proszę o podpowiedź osoby bardziej doświadczone. Pozdrawiam
  8. W takiej wielkiej skrzynce/obudowie korzystając z turbiny zbudowałeś przepompownie niedogrzanego powietrza. Wiem co mówię. Mnie "fachowcy z wieloletnim szyldem i doświadczeniem" zbudowali skrzynię 1mx1,4mx2,7m zamykając w niej potwora w postaci Jotula 18. No i ten potwór nie był w stanie nagrzać powietrza podbieranego mu przez turbinę. Reklamowałem. Kłóciłem się. Sięgnąłem po materiały instalacyjne Jotula. Nauczyłem "fachowców z szyldem" budować kominek z DGP z turbiną. Jednym słowem. Musisz, odpowiednią obudową kotła, zmusić powietrze do opływania kotła bezpośrednio przy jego płaszczu. Max 5-10 cm. W Jotulu stosowane są specjalne skrzynki/klosze nakładane na kominek/kocioł. Skrzynka ta jest ocieplana a powietrze biegnie (wpadając pod kotłem) pomiędzy żebrowaniem kotła a ścianą skrzynki. Nie błądzi, jest błyskawicznie ogrzewane. Otworem górnym w skrzynce wysysane jest przez turbinę i rozprowadzane dalej. A obudowa taka jaką masz, jaką ja miałem służy jedynie do ozdoby. Moi pseudoznawcy sztuki kominkowej też byli przekonani, że taka wielka skrzynia jest ok. Może wtedy gdy ktoś ogrzewa tylko pomieszczenie w którym stoi kominek. Może sprawdzi się jeśli to ciepło wędruje grawitacyjnie do bliskich pomieszczeń obok a najlepiej wyżej. Nigdy gdy jest wyciągane turbiną o takiej mocy jaką posiadasz - nie jest wcale taka mała - 230-270 m3 to jedna wymiana na godzinę niejednego domu. Poszukaj materiałów Jotula w internecie. Poszukaj materiałów instalacyjnych u producenta Twojego kotła. Pozdrawiam P.S. O ile dobrze zrozumiałem, wprowadzasz powietrze z zewnątrz kratką do kominkowego pomieszczenia. Wychładzasz w ten sposób pomieszczenie. Pociągnij lepiej rurę od wlotu w ścianie i nawet kosztem miejsca i estetyki pomieszczenia pociągnij ją po podłodze do obudowy kominkowej, pod kocioł. Obowiązkowo szyber, jak najszczelniejszy, by nie wychładzać pomieszczenia w okresie niepalenia.
  9. a co z anemostatami? Póki co mamy opanowane zamknięcie wyciągania powietrza na odcinku kominek-wentylator. A co w dalszej części?? No, wlaśnie Dlatego trzymam się izolowania turbiny. Gdyby, w uproszczeniu, zamknąć turbinę w ciepłym, szczelnym, pudle z dwoma zaworami otwieranymi zasilaniem turbiny - byłoby rozwiązanie. Bieda gdy zawory się nie otworzą (zapomniałem dodać, że mam turbinę bez baypass'u, który ochroni ja przed przegrzaniem). Tu może być pomocny czujnik wysokiej temperatury - zasilany niezależnie. Boję się wszystkich szybrów ustawianych ręcznie, o których trzeba pamiętać, na które trzeba zwracać uwagę żonie, teściowej i gościom którzy "na dłużej, bez gospodarzy". To powinno działać samo a jak ma problem wyć. Ten czujnik przyszedł mi do głowy rozmawiając z Wami - za co jestem wdzięczny i dziękuję. Może ktoś jeszcze, może ktoś zapanował już nad swoim kominkiem, który nie zawsze grzeje ?
  10. Rozumiem, że zawór umieszczony jest przed turbiną. Czy ciepłe powietrze otworzy taki zawór (jest termostatyczny)? Jeśli nie to, klapa. Ciepłe powietrze będzie gotować kominek a turbina, nie ogrzana, stoi. Czy nie grozi to katastrofą? No chyba, że to zawór termostatyczny. Z całym szacunkiem dla racer'a, czy ktoś zna inne rozwiązanie? Myślałem o prostym obudowaniu turbiny, która to obudowa odpowiednio rozszczelnia się w momencie uruchomienia turbiny (to samo miejsce zasilania). W najgorszym wypadku (dlaczegoś, obudowa nie roszczelnia się) turbina pracuje w pierwszym okresie palenia w skrajnie wysokich temeraturach - może wytrzyma (Dospel chwali się, że wytrzymuje do 150oC, dodatkowy sygnalizator wysokich temperatur w obudowie ?) Czy komuś z Was udało się rozwiązać problem kominka, który w spółce z turbiną jest kominem wentylacyjnym ?
  11. Czy tak jest tylko u mnie? Pytanie do posiadaczy kominka z DGP wymuszoną. Jak poradziliście sobie z ucieczką ciepła via kominek (obudowa) i turbina (na strychu nieużytkowym)? Jest to szczególnie dokuczliwe teraz podczas tak dużej różnicy temperatur. Zasłaniam wszystkie wloty pod kominkiem, anemostaty - ciągnie przewodami do turbiny - a ta czasami stoi w zamarźniętej kałuży (ulatująca z wnętrza wilgoć). Skąd powietrze które tamtędy ulatuje ? Pewnie trochę infiltracji a czasami wsteczne podmuchy z grawitacyjnej wentylacji. Wszystko razem ogrzewa się moją krwawicą i ucieka przez turbinę. Co z nią zrobić? Przecież jej nie zaizoluję bo się przegrzeje w czasie pracy kominka. Dziękuję za każdą podpowiedź. Pozdrawiam
  12. Jak przeczytasz jeszcze raz moją wypowiedź, prawda kąśliwą, znajdziesz tam zdanie, że kieruję moją podpowiedź przede wszystkim do tych, którzy są przed Twoją decyzją. Ot, takie "nie idźcie tą drogą" - by zacytować klasyków (klasyków ?). Masz ościeżnice max. 14,3 - czyli ściana do 14,3. Ty myślisz o 12 + (2*1,5) = 15. W takiej sytuacji mój Pan Rysiu: a/ nie widząc ściany - powiedziałby kupuj pan nowe ościeżnice - z następnego segmentu/przedziału i masz pan spokój, b/ przyjechałby, pomierzył - stwierdził pewnie, że jak to w życiu, 1,5 nie jest 1,5 tylko 1 albo 1,2 - czyli jest ok c/ przyjechał, pomierzył - znalazł 1,5 - czyli problem - a za chwilę powiedział mam na to sposób - wklejamy opaskę, chwytamy ją delikatnym gwoździkiem, zaciskamy na kartoniku, a tu kapkę zetrzemy tynk i damy pod kątem. 7 mm, a po obu stronach po 3,5mm, to problem, który można ominąć, ale ... Ale co ja mam Ci poradzić jak będzie u Ciebie skoro nie ma ścian, tynku, nie wiadomo jak będą one wykonane (proste, krzywe, grubo, skąpo). Czy Twój pan Rysiu będzie Ci życzliwy i pochyli się nad Twoim problemem, czy będzie chciał Cię skosić. Poskłada a chwilę po jego wyjściu opaski powyskakują z ościeżnic - za płytko osadzone i nie "przyszczypane" Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za znowu mało merytoryczne i profesjonalne uwagi.
  13. Pierwszy raz słyszę by ktoś tak podchodził do sprawy. Samochód też kupujesz pod wcześniej wybrane opony? Przepraszam, jak toś tu już napisał "Twoje prawo". Akurat z POLSKONE problem jest prosty. Buduje się ściany z tego co się chce i w wymiarach jakie komu odpowiadają. Tynkuje się i co tam jeszcze chcesz a dopiero potem dobiera się odpowiednie ościeżnice. W POLSKONE znajdziesz rozmiar do każdej grubości ściany. Pismo adresowane do Ciebie, ale pisane bardziej z myślą o następnych, stojących przed kupnem drzwi - dlatego nie bierz do siebie kąśliwych moich złośliwości. Wiem, że kupno drzwi nie następuje w ciągu dnia, ale zamówienia awansem bez pewnej informacji co do grubości ścian, w wypadku POLSKONE jest zawracaniem kijem Wisły. Nim tynk się położy, nim obeschnie, nim się go pomaluje i ........ miną trzy miesiące czyli czas oczekiwania na POLSKONE. Mnie dopadł właśnie taki okres.
  14. Spróbuj na Gajowej w Bydgoszczy BEAM lub przez telefon (raczej na starcie) podany na stronie http://www.beam.bydgoszcz.pl/. Pan trudny do złapania ale doradza odpowiedni do budynku "rozmiar" sprzętu.
  15. Spróbuj na Gajowej w Bydgoszczy BEAM lub przez telefon (raczej na starcie) podany na stronie http://www.beam.bydgoszcz.pl/. Pan trudny do złapania ale doradza odpowiedni do budynku "rozmiar" sprzętu.
  16. mmmm, a może by tak inaczej. Wszyscy Cię tu dopingują i zachęcają - a prac za Ciebie nikt nie zrobi. Przecież Święta to nie te ściany, firanki i meble. Wiem, tak bardzo marzysz by te Święta były już inne, nowe - ze mną było to samo. Ale pędzisz, denerwujesz się, napinasz, martwisz. Za chwilę zgubisz siebie, czas, atmosferę, rodzinę ... Ten dywanik i umywalka na miejscu nie jest tego warta. Wyhamuj - TE ŚWIĘTA BĘDĄ INNE. Wstaw do tego domu, do takiego jaki jest, choinkę, weź opłatek, wyściskaj się z rodziną. Zaparz herbatę, posiedźcie ze sobą. Zaśpiewajcie kolędę. Pogadajcie o czymś innym niż budowa. Nie mieliście pewnie ostatnio na to czasu. Nie pędźcie bo usiądziecie do Stołu Wigilijnego spoceni i z rękoma ubrudzonymi od farby a i tak nie wszystko będzie zrobione. Wyhamuj a zdążysz Bądźcie w tym nowym miejscu, bądźcie ze sobą. JUŻ TYLKO PRZEZ TO TE ŚWIĘTA BĘDĄ INNE. Pozdrawiam
  17. mmmm, a może by tak inaczej. Wszyscy Cię tu dopingują i zachęcają - a prac za Ciebie nikt nie zrobi. Przecież Święta to nie te ściany, firanki i meble. Wiem, tak bardzo marzysz by te Święta były już inne, nowe - ze mną było to samo. Ale pędzisz, denerwujesz się, napinasz, martwisz. Za chwilę zgubisz siebie, czas, atmosferę, rodzinę ... Ten dywanik i umywalka na miejscu nie jest tego warta. Wyhamuj - TE ŚWIĘTA BĘDĄ INNE. Wstaw do tego domu, do takiego jaki jest, choinkę, weź opłatek, wyściskaj się z rodziną. Zaparz herbatę, posiedźcie ze sobą. Zaśpiewajcie kolędę. Pogadajcie o czymś innym niż budowa. Nie mieliście pewnie ostatnio na to czasu. Nie pędźcie bo usiądziecie do Stołu Wigilijnego spoceni i z rękoma ubrudzonymi od farby a i tak nie wszystko będzie zrobione. Wyhamuj a zdążysz Bądźcie w tym nowym miejscu, bądźcie ze sobą. JUŻ TYLKO PRZEZ TO TE ŚWIĘTA BĘDĄ INNE. Pozdrawiam
  18. Mieszkasz w akademiku lub hotelu? Jeśli nie, jeśli posiadasz indywidualny licznik prądu, w mieszkaniu lub na klatce schodowej - zacznij notować wskazania. Z datą (dzień tygodnia) by poznać (przybliżony) rytm zużycia, z temperaturą zewnętrzną i wewnętrzną pomieszczeń - jeśli grzejesz (dogrzewasz) elektryką, z polem komentarza (np. "impreza na 20 osób", "ostre pranie/zmywanie") ... i czym tam jeszcze. A potem to już tylko chłodna analiza i wnioski. Ty znasz swoje przyzwyczajenia, sprzęt, dom - nikt nie odpowie Ci lepiej niż Ty sam sobie.
  19. Arta. Przedstawiciel firmy Oknoplast Kraków 85-790Bydgoszcz,Skłodowskiej-Curie 17
  20. Arta. Przedstawiciel firmy Oknoplast Kraków 85-790Bydgoszcz,Skłodowskiej-Curie 17
  21. OknoPlast - Platinum - Złoty Dąb. W czasie gdy podejmowaliśmy decyzję okna słupskie M&S miały pożałowania godne łączenia w rogach. Może na białych (jednokolorowych) oknach tego nie widać, ale na złotym dębie na którym nam zależało - porażka. Póki co (druga zima) jestem zadowolony. Coś jest w tym co mówisz o dużych oknach (tarasowe - nie znowu takie duże, normalne), ale przyznałbym rację fachowcom forumowym, że na tym poziomie producenta to nie wina okna tylko montażysty.
  22. OknoPlast - Platinum - Złoty Dąb. W czasie gdy podejmowaliśmy decyzję okna słupskie M&S miały pożałowania godne łączenia w rogach. Może na białych (jednokolorowych) oknach tego nie widać, ale na złotym dębie na którym nam zależało - porażka. Póki co (druga zima) jestem zadowolony. Coś jest w tym co mówisz o dużych oknach (tarasowe - nie znowu takie duże, normalne), ale przyznałbym rację fachowcom forumowym, że na tym poziomie producenta to nie wina okna tylko montażysty.
  23. Nie jest potrzebny? Nie mam doświadczenia, ale wierzę tym, którzy mówią, że można się kiedyś (zimą) obudzić ze słupami przechylonymi w przeciwne strony. I jak wtedy domknąć bramę by nie było przeciągów ? Choć wszystko zależy przede wszystkim od warunków.
  24. Carpenter - OKNA - nic nie mogę powiedzieć, ale DRZWI (wewnętrze i zewnętrzne) - duże TAK, Okna - w moim wypadku rozważano przede wszystkim M&S i OknoPlast Kraków (wygrała żona i OknoPlast)
  25. Carpenter - OKNA - nic nie mogę powiedzieć, ale DRZWI (wewnętrze i zewnętrzne) - duże TAK, Okna - w moim wypadku rozważano przede wszystkim M&S i OknoPlast Kraków (wygrała żona i OknoPlast)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...