ja mysle, żeby dzielić. My mieliśmy taki sam przypadek i jak przyszło do brania kredytu to jak budowanie na jednej działce to obydwa opciażone hipoteką na kilkanaście lat i do tego rodzice są wspólkredytobiorcami.
My podzieliliśmy, potem darowizna i kredyt , no i własny kawałek ziemi