Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zorka31

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    320
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Zorka31

  1. Ja dostałam zwrot vat w trzecim m-cu czekania - 2008. Mam parkiet jesionowy olejowany. Trzeba bardzo uważać na tzw. mokre, bo zostaja plamy. No i niestety łatwo sie rysuje, z tym, że jest to mniej widoczne niż na lakierze.
  2. Witam, ja też od 2 mcy ze wsi. Dzieci mam w wieku szkolno-gimnazjalnym. Syn, jak zobaczył kury na drodze, to zakrzyknął, że on tu nikogo nie zaprosi, bo zarobi na ksywkę - wieśmen! Teraz mu przeszło i zaprasza, nawet z noclegiem. Do szkoły i na zajęcia dodatkowe wozimy, co jest jednak kłopotliwe. Wozimy jak możemy, bo dojazd do domu ze szkoły wymaga dwóch środków lokomocji, niestety. Nie da się tego tak zgrać, żeby zdążyli do szkoły na 8.00, musieliby wyjść przed szóstą z domu. To jest 8 km, ale i autobus i pociąg lub 2 autobusy. Od września planujemy zmianę szkół i lokalizacji zajęć dodatkowych, będzie tylko autobus lub godzinka pieszo . Koledzy i koleżanki jakoś docierają wykorzystując rodziców lub środki lokomocji, dają radę. Generalnie to powiem, że wszystko jest do przejścia, ale widzę dwa problemy - do drogi głównej muszę się przekopać lub prześlizgać na lodzie lub błocie i robota jako kierowca dzieci. Zobaczymy jak będzie po zmianach od września. Dodam, że też należę do osób korkujących drogi dojazdowe do miasta .Przez to wyjeżdżam z domeczku o 6.20 .... Mimo w/w jest mi dobrze na wsi i nie wróciłabym do miasta.
  3. Witam, ja też od 2 mcy ze wsi. Dzieci mam w wieku szkolno-gimnazjalnym. Syn, jak zobaczył kury na drodze, to zakrzyknął, że on tu nikogo nie zaprosi, bo zarobi na ksywkę - wieśmen! Teraz mu przeszło i zaprasza, nawet z noclegiem. Do szkoły i na zajęcia dodatkowe wozimy, co jest jednak kłopotliwe. Wozimy jak możemy, bo dojazd do domu ze szkoły wymaga dwóch środków lokomocji, niestety. Nie da się tego tak zgrać, żeby zdążyli do szkoły na 8.00, musieliby wyjść przed szóstą z domu. To jest 8 km, ale i autobus i pociąg lub 2 autobusy. Od września planujemy zmianę szkół i lokalizacji zajęć dodatkowych, będzie tylko autobus lub godzinka pieszo . Koledzy i koleżanki jakoś docierają wykorzystując rodziców lub środki lokomocji, dają radę. Generalnie to powiem, że wszystko jest do przejścia, ale widzę dwa problemy - do drogi głównej muszę się przekopać lub prześlizgać na lodzie lub błocie i robota jako kierowca dzieci. Zobaczymy jak będzie po zmianach od września. Dodam, że też należę do osób korkujących drogi dojazdowe do miasta .Przez to wyjeżdżam z domeczku o 6.20 .... Mimo w/w jest mi dobrze na wsi i nie wróciłabym do miasta.
  4. A jak gość zapyta o te podrasowane stawy i łąki? To co powiecie, że zasypało?
  5. A jak gość zapyta o te podrasowane stawy i łąki? To co powiecie, że zasypało?
  6. A pośmiejcie się... Wczoraj ściągnęli do mnie elektrycy na tzw. poprawki i dokończenie tego co poprzedni elektryk( słabe ogniwo mojego budowania) nie zakończył i wśród różnych tzw. kfiatków okazało się, że instalacja odgromowa czy jakoś tak siedzi jako gustowna kostka w skrzynce bez wpięcia w instalację.... Atrapa po prostu! Tak więc jakby piorun strzelił to miałabym przechlapane...
  7. A pośmiejcie się... Wczoraj ściągnęli do mnie elektrycy na tzw. poprawki i dokończenie tego co poprzedni elektryk( słabe ogniwo mojego budowania) nie zakończył i wśród różnych tzw. kfiatków okazało się, że instalacja odgromowa czy jakoś tak siedzi jako gustowna kostka w skrzynce bez wpięcia w instalację.... Atrapa po prostu! Tak więc jakby piorun strzelił to miałabym przechlapane...
  8. Za montaż i instalację - ok. 2000pln, mam tankowanie, za metr sześcienny gazu chyba 8,30, ale to jeszcze sprawdzę.
  9. Za montaż i instalację - ok. 2000pln, mam tankowanie, za metr sześcienny gazu chyba 8,30, ale to jeszcze sprawdzę.
  10. Ja mam umowę z NEN Nowa Energia i jestem zadowolona. Pewnie, że gaz ziemny jest tańszy, ale u mnie będzie dopiero za rok, a czymś grzac muszę. Grzeje od października 2008.
  11. Ja mam umowę z NEN Nowa Energia i jestem zadowolona. Pewnie, że gaz ziemny jest tańszy, ale u mnie będzie dopiero za rok, a czymś grzac muszę. Grzeje od października 2008.
  12. Jak 29.12.2008 odbierałam dokument z PINB w Grodzisku, to pan, który tam dyżurował niekumaty i bezradny był w kwestii, czy certyfikaty konieczne będą czy też nie przy odbiorze. Rzekł - nie wieeeem.....
  13. Jak 29.12.2008 odbierałam dokument z PINB w Grodzisku, to pan, który tam dyżurował niekumaty i bezradny był w kwestii, czy certyfikaty konieczne będą czy też nie przy odbiorze. Rzekł - nie wieeeem.....
  14. Taak, rola kierowcy zaczyna być istotnym elementem mojej codziennej egzystencji. I godzenie tego z pracą. Z innej beczki, gdyby ktoś z Grupy natknął się na elektryka z Milanówka, Pana Jerzego K, to odradzam. Starszy, miły pan, nieco schorowany. Walczymy z nim od kwietnia, robota nadal nie jest zakończona, a pana nie ma... Niesłowny, spóźnialski, usprawiedliwiajacy wszystko chorobą( zdrowia życzę) i jak się teraz okazało, niekompetentny. A najśmieszniejsze jest to, że ja pana mam z tzw. polecenia... I było tylko jedno zastrzeżenie - pracuje wolno. Byliśmy bardzo cierpliwi i w związku z tym mamy rozpoczętą robotę, której żaden elektryk nie chce dokończyć.
  15. Taak, rola kierowcy zaczyna być istotnym elementem mojej codziennej egzystencji. I godzenie tego z pracą. Z innej beczki, gdyby ktoś z Grupy natknął się na elektryka z Milanówka, Pana Jerzego K, to odradzam. Starszy, miły pan, nieco schorowany. Walczymy z nim od kwietnia, robota nadal nie jest zakończona, a pana nie ma... Niesłowny, spóźnialski, usprawiedliwiajacy wszystko chorobą( zdrowia życzę) i jak się teraz okazało, niekompetentny. A najśmieszniejsze jest to, że ja pana mam z tzw. polecenia... I było tylko jedno zastrzeżenie - pracuje wolno. Byliśmy bardzo cierpliwi i w związku z tym mamy rozpoczętą robotę, której żaden elektryk nie chce dokończyć.
  16. Dzięki za gratulacje. A dymek z komina na czasie, przy takim mrozie... Jak sobie pomyślę, że rok temu byłam na etapie fundamentów i nie bardzo ogarniałam wyobraźnią BUDOWĘ, to ciągle się dziwię, że już mieszkam. Dzieciom niestety utrudniłam, bo teraz do szkoły kawałek dojechać trzeba. Zresztą, co tam szkoła, problem z życiem towarzyskim się pojawił, odległość od koleżeństwa wzrosła znacznie. Mam nadzieję, że moje potomstwo nastoletnie jakoś szybko się przystosuje i żalu do mnie mieć nie będzie....
  17. Dzięki za gratulacje. A dymek z komina na czasie, przy takim mrozie... Jak sobie pomyślę, że rok temu byłam na etapie fundamentów i nie bardzo ogarniałam wyobraźnią BUDOWĘ, to ciągle się dziwię, że już mieszkam. Dzieciom niestety utrudniłam, bo teraz do szkoły kawałek dojechać trzeba. Zresztą, co tam szkoła, problem z życiem towarzyskim się pojawił, odległość od koleżeństwa wzrosła znacznie. Mam nadzieję, że moje potomstwo nastoletnie jakoś szybko się przystosuje i żalu do mnie mieć nie będzie....
  18. Ja w kwestii niezależności. Otóż uważam, że dbanie o związek i tzw. połówkę nie stoi w sprzeczności z dbaniem o swoją niezależność. Poza tym jeden ma większą potrzebę bycia niezależnym, drugi mniejszą. Ktoś nie wyobraża sobie wyjścia, wyjazdu bez żony/męża, a inny musi czasem wyjechać sam bo ma takie zapotrzebowanie i już. To, że jestem niezależna i lubię wyjeżdżać sama, nie przeszkadza temu, że lubię też wyjeżdżać z mężem. Jeśli zaś chodzi o tzw. niezależność finansową to tu jestem ZA i to bardzo. Można mieć wspólne konto, można mieć osobne, można mieć osobne i jedno wspólne, ale każda strona powinna w miarę możliwości umieć zaistnieć sama finansowo. Lepiej, gorzej, ale sama. Za duzo znam przykładów żon, które po smierci lub odejściu męża wpadają w biedę, bo dotychczas utrzymywał mąż i on był całym światem...
  19. To ja zadam pytanie z innej bajki, czyli zapytam o doświadczenie w kwestii gimnazjum w Grodzisku Maz, Józefinie. Jakies własne obserwacje? Jedno dziecko zostawię już w gimnazjum w Milanówku, ale drugie zacznie już bliżej czyli jak wyżej..
  20. To ja zadam pytanie z innej bajki, czyli zapytam o doświadczenie w kwestii gimnazjum w Grodzisku Maz, Józefinie. Jakies własne obserwacje? Jedno dziecko zostawię już w gimnazjum w Milanówku, ale drugie zacznie już bliżej czyli jak wyżej..
  21. Witajcie, długo mnie nie bylo, bo okrutnie zalatana jestem... Wprowadzam się! Sama nie mogę w to jeszcze uwierzyć, ale naprawdę zaczynam mieszkać!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...