Dzięki.
Przy tak niskich PRA i PAU (10/50) u mnie po nocy robiły się czapka zbrylonego żużlu na palinku (podchodziła pod odbojnik ciepła), paliło sie niskow w retrcie i piec nie mógł dogrzać wody
Teraz mam (w nawiasach faktyczny czas wg sekundnika, cos kiepski kwarc w sterowniku jest zamontowany i odchyły jak widac duże)
TEMP 42.5 (w pomieszczeniach 20.5-22.5 przy -5 do +5 na zewnątrz)
PRA 34 (37)
PAU 165 (183)
OFS 7
dmuchawa przesłonięta w połowie
żadne czapki sie nie robią, jest piękny szary popiół z małymi grudkami, które po dotknięciu sie rozsypują, pali sie wysoko na całej powierzchni retory i piec się dogrzewa w ciągu 4-8 minut (jedno do dwóch podań wegla) i usypia na 4 minuty (nie mam niestety żadnego zaworu -- sprzedawca i instalator usłyszą co myślę o nich i jesli warunki pogodowe pozwolą to zamontują teraz, a najpóźniej po tym sezonie)