Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

OGC

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 001
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez OGC

  1. No właśnie coś takiego też zauważyłem (vaillant+cm430+sama podłogówka). Ja w tym momencie nie mam żadnego sprzężenia zwrotnego z temperatury w pomieszczeniach (ani korekta ani termostaty). Dopiero planuję przenieść sterownik z pieca do pokoju i włączyć korektę. No i myślałem że ta korekta załatwi tą sprawę zmieniania krzywej grzania a ty piszesz że też masz ten problem. Niedobrze. Aha żeby nie odbiegać za bardzo do wątku: XII/2009 --> 250m3 I/2010 --> około 355m3 (dodałem średnio za te brakujące do końca stycznia 3 dni po 12m3) Specyfikację obiektu podawałem w tym wątku gdzieś wcześniej. Moje wyniki nie są miarodajne bo: - miałem źle zamontowany zawór trójdrogowy - nie grzeje mi pętla w garażu i przez to pokój nad garażem jest mocno ochładzany.
  2. O dzięki ci WIELKI za tego linka Chyba pomogłeś mi bardzo !!! W tym jakże pięknym dokumencie technicznym stało jak wół: http://www.ifb.pl/dandys/inne/zawor3d_schemat.jpg Okazuje się, że pozycjonowanie wału zaworu polega na odpowiednim ustawieniu literki "L" wybitej na tym wale.. Czem prędzej pobiegłem do kotłowni i rozkręciłem siłownik. I oczom moim ukazał się widok: http://www.ifb.pl/dandys/inne/zawor3d_bylo.jpg Mój instalator chyba sądził że literka "L" oznacza lewą stronę .... Obróciłem wał o 180st i poskręcałem wszystko do kupy. Na razie działa. Tak na chłopski rozum, analizując ten schemat wynika że w poprzednim położeniu w momencie gdy zawór był wyłączany przesłona mogła z powodzeniem całkowicie zasłonić rurę wychodzącą na podłogówkę. Czyli teoria pompy mielącej bezsilnie wodę stojącą w miejscu nabiera rumieńców. Zobaczymy co z tego wyniknie.
  3. Cholera znalazłem coś: http://www.ifb.pl/dandys/inne/regulator_musi_byc_termostat_przylgowy.jpg Czy to zawsze musi być tak żeby się biedny enduser doktoryzował żeby cos dobrze było zrobione !!!!!! Zaraz dzwonie do mojego instalatora. Mam nadzieję, że ten temostat pomoże .... Jakbyście mieli jakieś inne sugestie to poproszę
  4. Na sterowniku mam wyłączony obwód grzejników, dlatego chyba mam tylko jedną krzywą do ustawiania. Kocioł wcale nie grzeje do wielkich temperatur typu 60C czy 70C (no chyba że walczy z Legionellą albo musi szybko podgrzać CWU). Tak ustawiam krzywą, żeby było gdzieś 35C - 40C na wyjściu. Tak że tutaj jest raczej OK.
  5. W instrukcji Vaillanta dotyczącej VR61 znalazłem taki rysunek: http://www.ifb.pl/dandys/inne/uklad_hudrauliczny_vr61.jpg Schemat nie jest dokładnie taki jak u mnie, ale ta część HK2 to jest chyba podobna. I widzę, że goście sterują pompą CO (HK2-P) nie bezpośrednio z VR61 ale dodatkowo przez termostat przylgowy VRC9642 !!!!!! I to by chyba rozwiązało mój problem. Co o tym sądzicie ??
  6. Niby tak ... ale ... - tak w sezonie grzewczym rzeźbić ... i pewnie znowu komuś kasę trzeba by dać żeby to rozmontować i połączyć rureczki - jak to ruszę to żal będzie bo się okaże, że niepotrzebny jest też ten sterownik VR61 (przypomniałem sobie symbol ) i jak policzę te tysiące to się rozpłaczę Dlatego niech już sobie to wszystko wisi na tych rurkach ... byleby działało.
  7. Jeżeli można podłączę się do tematu ze swoim problemem. Mam kocioł gazowy kondensacyjny Vaillanta ze sterownikiem pogodowym + zawór trójdrogowy + siłownik + sterownik (jakiś vaillant VR xxx) sterujący pompą CO, pompą cyrkulacji, siłownikiem. W całym domu ogrzewanie podłogowe (już mi ktoś mówił że w takim przypadku nie stosuje się zaworu 3D - ale to już po ptokach). Wszystko niby chodzi ale co jakiś czas obwód grzewczy się "zawiesza". Zwieszenie polega na tym, że piec/sterownik sądzi że nie ma potrzeby grzania bazując na czujniku temperatury umieszczonym w pobliżu pompy CO (czujnik zaraz na rurce za pompą CO). A w rzeczywistości sytuacja jest taka, że zawór trójdrogowy jest zamknięty, pompa CO pracuje i przy tej pracy tak się rozgrzewa, że temperatura rur w jej pobliżu wzrasta do takiej (około 40C - 50C), że piec myśli -> jest fajnie - nie ma zapotrzebowania na ciepło. I stan taki może trwać dopóki nie przylezę i ręcznie nie przestawię wajhy zaworu trójdrogowego w stan otwarty. Wtedy rurki za pompą CO błyskawicznie się oziębiają i piec startuje. Wygląda na to że ta pompa się grzeje bo mieli wodę a nie ma przepływu - ciekawe ile wytrzyma w takich warunkach. Poniżej linki do zdjęć z moich obserwacji: http://www.ifb.pl/dandys/piec/www1/thumb.html http://www.ifb.pl/dandys/piec/www2/thumb.html http://www.ifb.pl/dandys/piec/www3/thumb.html http://www.ifb.pl/dandys/piec/www4/thumb.html http://www.ifb.pl/dandys/piec/www5/thumb.html http://www.ifb.pl/dandys/piec/www6/thumb.html Mam wrażenie, że albo zawór 3D jest jakoś źle skalibrowany razem z tym siłownikiem, albo ten sterownik VRxxx źle steruje pompą CO bo powinien ją wyłączyć jak zamyka ten zawór ... Zdjęcie całej kotłowni: http://www.ifb.pl/dandys/inne/kotlownia.jpg W tym stanie "zawieszenia" w punktach "1" i "3" jest gorąco a wpunkcie "4" zimniutko. Nie znam się na tym a widzę, że w tym wątku jest trochę znawców. Bardzo proszę o jakieś sugestie ....
  8. No jak to po co ? Wreszcie można sobie podywagować na jakiś ciekawy temat ... Przy okazji można się czegoś nauczyć ... Ja też stawiałem na cewkę a tu widzisz ... jest druga możliwość - chłodzenie
  9. Nie znam się ... ale np. na przedłużaczach bębnowych podają obciążenie dla kabla zwiniętego i rozwiniętego osobno. Zwinięty zazwyczaj ma mniejsze obciążenie. Pewnie to zależy też od długości kabla. W tym gniazdku raczej 25m albo 50m nie będzie
  10. Takie mi przychodzi do głowy: - gniazdo na strychu (na odstraszacz gryzoni ) - gniazda na zewnątrz domu (np. na jakieś elektronarzędzia ogrodowe) - zasilanie rozdzielaczy CO (np. do jakiś elektrozaworów) - gniazdo pod centralny odkurzacz (najcześciej na ścianie w garażu) - gniazdo do rekuperatora - przewody do podbitki (jakieś oświetlenie kiedyś) - zasilanie alarmu - gniazdo do zasilania urządzeń typu: switch, accesspoint, wzmacniacze RTV - może osprzęt kominka potrzebuje prądu ... jakieś wentylatory czy coś - gniazdo do zasilania bramy garażowej - kable do zasilania urządzeń przy ogrodzeniu (napęd bramy wjazdowej, domofon)
  11. Sporadycznie Wydaje mi się, że jest to dobre określenie. Te 6 godzin palenia to jest jeden, czasami 2 wkłady do kominka. A wkład kominkowy malutki (MAJA z kratek), tak że dużo drewienek tam nie wejdzie a i jego "kilowatowość" nie jest zbyt imponująca. Pomimo porad na forum palę z ograniczonym powietrzem i przymkniętym szybrem (dzięki temu mam piękną czarną szybę i pewnie zasyfiony komin ), ale jakoś denerwuje mnie jak wkładam drewno i za chwilę pyk i kominek woła o następne. Uważasz, że w porównaniu z kimś kto grzeje kominkiem z PW non stop to moje grzanie nie można nazwać sporadycznym ?
  12. Dom o powierzchni użytkowej ~140m2; kubaturze ~500m3. Drugi sezon grzania. Ściany silikaty 24cm+15cm styropian; dach 20cm wełny. Kocioł kondensacyjny Vaillant ecoTEC PLUS VC + sterownik pogodowy. Na sterowniku ustawiona temperatura 21C a krzywa grzania ustawiana od 0.35 do 0.6. Temperatura CWU ustawiona na 42C. Zasobnik 150L. Cyrkulacja działa mniej więcej 10h/24h. Podłogówka w całym domu. Rekuperator. Brak drzwi wewnętrznych (garaż w bryle budynku). Gaz używany do CO i CWU (płyta w kuchni elektryczna). Kominek używany sporadycznie (gdzieś 3 razy w tygodniu; palenie od 18:00 do 24:00) ŚREDNIE DZIENNE ZUŻYCIE GAZU X 2009 --> 7,2m3/dzień XI 2009 --> 7,4m3/dzień XII 2009 --> 12,4m3/dzień Niestety trochę dużo .... ale cóż, za wygodę trzeba płacić ...
  13. BOSCH SMV 58M00EU - ma półkę na sztućce. U nas zdaje egzamin.
  14. Szybkie pytanie bo dziś muszę zamówić .... Wybieram pomiędzy dwoma zmywarkami: BOSCH SMV 53M00EU i BOSCH SMV 58M00EU Różnica w cenie nie duża. Ten model 58 ma chyba trzeci kosz na górze na sztućce i dzieki temu niby mieści więcej kompletów (nie 13 a 14). Pozostałe cechy chyba takie same. Może jakaś mądra głowa coś poradzi ?
  15. Nie wnikałem. Aż tak bardzo mi nie zależało, żeby tam była rozdzielka. Może go przeraziła "mokrość" tego pomieszczenia.... Jako "dawca" pieczątki miał prawo pomarudzić
  16. W spiżarce. Jest na parterze w centrum budynku. Pomieszczenie typu 1mx2m. Oprócz regału na końcu nic tam nie wejdzie. Rozdzielka ma się tam dobrze i nikomu nie przeszkadza oprócz oczywiście strażaka, który chciałby ją ewentualnie znaleźć ... Elektryk nie chciał się zgodzić na kotłownię ...
  17. Na razie chyba sukces. Chyba ten odstraszacz działa bo zołza nie budziła nikogo tej nocy czyli do łóżek się nie zbliżała. Tylko dalej myślę że się może bać schodzić na parter sama. Dzisiaj rano ją obserwowałem - zeszła na dół dopiero ze mną i to też ostrożnie (przy nodze). Potem za jakieś 10 min zrobiła dopiero siku w kuwecie. Może się boi albo lubi w towarzystwie się załatwiać ... Jakaś choroba to raczej chyba odpada.
  18. Kuweta wyczyszczona, żwirek wymieniony. Łóżka spryskane cudownym odstraszaczem. Kotka wybawiona. Szykujemy się do spania. Trzymajcie kciuki. Aha - żwirek mam Cat's Best Oko Plus 10L i rzeczywiście stoi jak byk że można do toalety.
  19. O kurcze jak na czacie. Ledwo zdążę coś napisać a tu już następne posty. magpie101 u nas z drzwiami wewnętrznymi to na razie ciężko jest Tak że wszystko otworem stoi ... Ale uwaga cenna na przyszłość bo kiedyś pewnie drzwi się dorobimy.
  20. Żwirek wydaje mi się ma podobne opakowanie jak to na allegro tyle że mniejsze. Też po sikaniu robi się taki "sznycelek". Ale myślałem, że nie wolno do toalety wyrzucać. Muszę dzisiaj doczytać
  21. Żeby informacje były kompletne ... Tak wygląda ta mała potwora: http://www.ifb.pl/dandys/kot/k01.jpg
  22. magpie101 no właśnie pisałem że mi wstyd ale nie zmienialiśmy jeszcze ... Dzisiaj wieczorem wyczyszczę kuwetę i zmienię żwirek. Kotka trafiła do nas 3.11.2009 i od tego czasu ma tylko wybierane nieczystości i dosypywany żwirek. Dostaliśmy słabe szkolenie na początek agip czyli mówisz żeby nie dawac tej pasty. Zrobię jak sugerujesz. FAKT DODATKOWY: Nie wiem czy to ma znaczenie ale kotka olewa tylko mnie Pierwszy raz koło północy a drugi koło 06:00 rano. Żonka w tym czasie w łazience a ja już/jeszcze leniuchuję w łóżeczku. Może ma coś do mnie... Zobaczymy co będzie dzisiaj w nocy.
  23. Odkopuję temat bo mam podobny problem. FAKTY: Mamy kotkę. Jest to nasze pierwszy zwierzak (zarówno dla mnie jak i dla żony - no nie licząc rybki akwariowej którą kiedyś podobno żonka miała ). Kotka młodziutka - urodziła się gdzieś pod koniec sierpnia. W dniu w którym ją dostaliśmy byliśmy u wet'a żeby zrobić szczepienie, ale okazało się że ma pchły i świeżb w uszkach. Dostała jakiś specyfik 3w1 wsmarowywany w kark. U nas jest już 3 tygodnie. Od początku załatwiała się pięknie do kuwety. Ma dużą odkrytą kuwetę ustawioną w kotłowni. Zawartość to jakiś żwirek zbrylający się (nie pamiętam nazwy bo dostaliśmy go razem z kotem). Jak tylko zauważymy że coś tam jest to wybieramy Kotka się zaaklimatyzowała, bawiła itp. Ostatnio poszliśmy z nią na szczepienie 17.11.2009. No i od tej pory zaczęło się. Wczoraj i przedwczoraj w nocy zesikała się nam na łóżko. Po każdym takim incydencie następnego dnia koteczka nie ma żadnego problemu z załatwianiem się w kuwecie. Raczej nic się w jej otoczeniu nie zmieniło. Kuweta stoi w tym samym miejscu, nikt nie ubył, nikt nie przybył. Koteczka dużo się z nami bawi (5 letnia córka, 9 letni syn no i my). Myszka na wędce, laserowe światełko, kuleczki, tunel z pudła kartonowego, drapak. Czasami juz widać że ucieka przed najmłodszą latoroślą bo chce pospać. ROZWAŻANIA: A) Może boi się sama chodzić w nocy do kotłowni .... Bo tam straszny piec gazowy wydaje różne dźwięki i jest ciemno...Kupię chyba drugą kuwetę na piętro... B) Może ma coś z drogami moczowymi. Mogła się przeziębić jak jechaliśmy na szczepienie... Wydaje mi się, że ostatnio dosyć dokładnie wylizuje sobie rejony podogonowe. Dzwoniłem do wet'a powiedział żeby na razie obserwować i przyjechać po jakąś pastę UROPET. Ale dlaczego problem jest tylko w nocy ? C) Może jest zła na nas ... Nie pozwalamy jej na wszystko. Nie może wchodzić na stoły itp. D) Kupiłem jakiś odstraszacz zapachowy w spray'u. Popsikam tym łóżka. Zobaczymy co będzie. E) Zrobię porządne czyszczenie kuwety i całkowicie wymienię żwirek. Wstyd się przyznać ale jako początkujący nie wiedzieliśmy , że raz na tydzień trzeba porządnie czyścić. Do tej pory po prostu uzupełnialiśmy żwirek No ale dlaczego w dzień by jej to nie przeszkadzało ..... Może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły ?
  24. To jest super !!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...