zetce

Hej Anya, jaka netykieta - takie firmy trzeba piętnować publicznie bez żadnych oporów. Niech się nauczą traktować klienta odpowiednio albo bankrutują!!! Jak sobie nie wychowamy firm to będziemy mieli beznadziejne. Zainteresowanych wylewaną żółcią zapraszam do lektury przydługawego nieco posta. Ja bez żadnych oporów napiszę: Nie kupujcie nic w BETORZE albo bierzcie na piśmie wszystko co do was mówią! Bo mnie nieżle wyrolowali. Zamówiłem u nich pustaki Poroton 24 na dom - policzyłem z małym zapasem 20 palet. Handlowiec wydzwaniał i biegał za mną jak z pieprzem. Pomyślałem - "o porządna firma - dba o klienta". Po dokładniejszych obliczeniach wyszło mi tych palet 19 ale Pan Handlowiec przekonał mnie, że to i tak nie ma większego znaczenia bo on mi przyjmie z powrotem wszystko co mi zostanie, bo przecież i tak będę zamawiał materiał na działowki, to się to załatwi jednym transportem przy okazji. Zmierzając do finału - zadzwoniłem do Pana Handlowca na początku grudnia z informacją, że chciałbym zamówić 9 palet materiału na ścianki działowe oraz, że mój majster jest cudotwórcą, bo zostało mi 6 palet 24-ki. Pan Handlowiec grzecznie po informował mnie, ze niestety nie może mi przyjąć towaru!!! Po tygodniu zwodzenia mnie - tym razem to ja do niego wydzwaniałem a nie on do mnie - ciekawe prawda? - dowiedziałem się, że materiału na działówki też nie może mi sprzedać, bo on musi mieć klienta na całego TIRa. No ale, aby mi życie osłodzić obiecał mi z całego serca dopomóc w sprzedaży moich 6 palet Porotonu 24 - jakże uczynny człowiek nieprawdaż? Trafiło mnie i zadzwoniłem do Pani Dyrektor. Pomyślałem sobie - może na Pana Handlowca trafiłem nieuczciwego i zostanie przywołany do porządku, a cała sprawa się wyjaśni. Pani Dyrektor była bardzo zdziwiona moim żądaniem przyjęcia Porotonu 24 zgodnie z wcześniejszym ustaleniem z Handlowcem, bo przecież ona "Porotonu na placu nie trzyma". Obiecała sprawę wyjaśnić do końca dnia ( a był to dzień środa zeszłego tygodnia, zapisała (chyba, bo przez telefon nie widziałem) nawet moje nazwisko i numer telefonu i no i kilka końców dni już minęło a klienta ma się w d... Tak, że przestrzegam wszystkich kupujący - wszelkie obiecanki cacanki spiszcie ładnie i podsuńcie do podpisania. Ja od zeszłej środy tak robię. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że dzwoniłem do kilku firm handlujących Porotonem chcąc zakupić materiał na działówki, proponując przy okazji odstprzedaż nieszczęsnej 24-ki i wszystkie powiedziały mi, że owszem bardzo chętnie przyjmą mi towar w rozliczniu pod warunkiem, że u nich kupowałem A ja biedny wybrałem tę jedyną w Poznaniu, która tego nie zrobiła Pech ...

Hej Anya, jaka netykieta - takie firmy trzeba piętnować publicznie bez żadnych oporów. Niech się nauczą traktować klienta odpowiednio albo bankrutują!!! Jak sobie nie wychowamy firm to będziemy mieli beznadziejne. Zainteresowanych wylewaną żółcią zapraszam do lektury przydługawego nieco posta. Ja bez żadnych oporów napiszę: Nie kupujcie nic w BETORZE albo bierzcie na piśmie wszystko co do was mówią! Bo mnie nieżle wyrolowali. Zamówiłem u nich pustaki Poroton 24 na dom - policzyłem z małym zapasem 20 palet. Handlowiec wydzwaniał i biegał za mną jak z pieprzem. Pomyślałem - "o porządna firma - dba o klienta". Po dokładniejszych obliczeniach wyszło mi tych palet 19 ale Pan Handlowiec przekonał mnie, że to i tak nie ma większego znaczenia bo on mi przyjmie z powrotem wszystko co mi zostanie, bo przecież i tak będę zamawiał materiał na działowki, to się to załatwi jednym transportem przy okazji. Zmierzając do finału - zadzwoniłem do Pana Handlowca na początku grudnia z informacją, że chciałbym zamówić 9 palet materiału na ścianki działowe oraz, że mój majster jest cudotwórcą, bo zostało mi 6 palet 24-ki. Pan Handlowiec grzecznie po informował mnie, ze niestety nie może mi przyjąć towaru!!! Po tygodniu zwodzenia mnie - tym razem to ja do niego wydzwaniałem a nie on do mnie - ciekawe prawda? - dowiedziałem się, że materiału na działówki też nie może mi sprzedać, bo on musi mieć klienta na całego TIRa. No ale, aby mi życie osłodzić obiecał mi z całego serca dopomóc w sprzedaży moich 6 palet Porotonu 24 - jakże uczynny człowiek nieprawdaż? Trafiło mnie i zadzwoniłem do Pani Dyrektor. Pomyślałem sobie - może na Pana Handlowca trafiłem nieuczciwego i zostanie przywołany do porządku, a cała sprawa się wyjaśni. Pani Dyrektor była bardzo zdziwiona moim żądaniem przyjęcia Porotonu 24 zgodnie z wcześniejszym ustaleniem z Handlowcem, bo przecież ona "Porotonu na placu nie trzyma". Obiecała sprawę wyjaśnić do końca dnia ( a był to dzień środa zeszłego tygodnia, zapisała (chyba, bo przez telefon nie widziałem) nawet moje nazwisko i numer telefonu i no i kilka końców dni już minęło a klienta ma się w d... Tak, że przestrzegam wszystkich kupujący - wszelkie obiecanki cacanki spiszcie ładnie i podsuńcie do podpisania. Ja od zeszłej środy tak robię. Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że dzwoniłem do kilku firm handlujących Porotonem chcąc zakupić materiał na działówki, proponując przy okazji odstprzedaż nieszczęsnej 24-ki i wszystkie powiedziały mi, że owszem bardzo chętnie przyjmą mi towar w rozliczniu pod warunkiem, że u nich kupowałem A ja biedny wybrałem tę jedyną w Poznaniu, która tego nie zrobiła Pech ...

Mam dylemat. zastanawiam się nad założeniem okine drewnianych jeszcze zimą (dom nieotynkowany). Producenci twierdzą ze jesli nie otynkowany to OK, mrozy nie zaszkodzą. My się trochę boimy, a z drugiej strony trochę przyspieszyłoby to prace. Czy ktoś z was ma takie doświadczenia? Kiedy wstawialiście okna? Dodam, ze boimy się o to, że coś się popsuje, spaczy itp. bo oczywście alarm i monitoring to obowiązkowo (choć ze złodziejami to też nigdy nie wiadomo).

Mam dylemat. zastanawiam się nad założeniem okine drewnianych jeszcze zimą (dom nieotynkowany). Producenci twierdzą ze jesli nie otynkowany to OK, mrozy nie zaszkodzą. My się trochę boimy, a z drugiej strony trochę przyspieszyłoby to prace. Czy ktoś z was ma takie doświadczenia? Kiedy wstawialiście okna? Dodam, ze boimy się o to, że coś się popsuje, spaczy itp. bo oczywście alarm i monitoring to obowiązkowo (choć ze złodziejami to też nigdy nie wiadomo).

Witam po dłuższej przerwie, u mnie tymczasem powstały mury i panowie murarze zabrali się za układanie stropu i zbrojenie wieńca. Zalewamy w czwartek. Póki co jeszcze tam nie wlazłem, choć bardzo kusi, ale z keramzytem wole nie ryzykować. Majster opowiadał, że już mu sie zdażało lądować po pachy w stropie podczas "głaskania" betonu przy wylewaniu A i Loniu wspominał o paru krokwiach, które przeleciały na wylot A że do najszczuplejszych nie należę - czekam niecierpliwie na beton i wtedy będę podziwał widok z pięterka!. A tymczasem muszę rozejrzeć się za sensownym cieślą-dekarzem wolnym od początku listopada. Jeśli macie kogoś godnego polecenia - proszę o info na priva. Murarz ma już 2 tygodnie spóżnienia ale może przed śniegami zdążę . A tymczasem jeździmy i szukamy dachówek. Czy wam też się podobały te najdroższe? Najgorzej, że trzeba to zgrać z kolorem płytki elewacyjnei i cokołu - zaczęło się... Trochę też nas przerósł komin, wymyśłiliśmy sobie kominek na tarasie naprzeciw kominka w salonie i wspólny dość duży komin właściwie cały widoczny z zewnątrz więc jak przeliczyłem klinkier i robotę to o mało nie padłem - wyszło mi 12 tysięcy. Tak więc tymczasowo skończy się tylko na kominku wewnętrznym i kominie stalowym. A potem sie to jakoś wspólnie obuduje ( jak uskładam pieniądzorów ) Pozdrawiam wszystkich.

Witam po dłuższej przerwie, u mnie tymczasem powstały mury i panowie murarze zabrali się za układanie stropu i zbrojenie wieńca. Zalewamy w czwartek. Póki co jeszcze tam nie wlazłem, choć bardzo kusi, ale z keramzytem wole nie ryzykować. Majster opowiadał, że już mu sie zdażało lądować po pachy w stropie podczas "głaskania" betonu przy wylewaniu A i Loniu wspominał o paru krokwiach, które przeleciały na wylot A że do najszczuplejszych nie należę - czekam niecierpliwie na beton i wtedy będę podziwał widok z pięterka!. A tymczasem muszę rozejrzeć się za sensownym cieślą-dekarzem wolnym od początku listopada. Jeśli macie kogoś godnego polecenia - proszę o info na priva. Murarz ma już 2 tygodnie spóżnienia ale może przed śniegami zdążę . A tymczasem jeździmy i szukamy dachówek. Czy wam też się podobały te najdroższe? Najgorzej, że trzeba to zgrać z kolorem płytki elewacyjnei i cokołu - zaczęło się... Trochę też nas przerósł komin, wymyśłiliśmy sobie kominek na tarasie naprzeciw kominka w salonie i wspólny dość duży komin właściwie cały widoczny z zewnątrz więc jak przeliczyłem klinkier i robotę to o mało nie padłem - wyszło mi 12 tysięcy. Tak więc tymczasowo skończy się tylko na kominku wewnętrznym i kominie stalowym. A potem sie to jakoś wspólnie obuduje ( jak uskładam pieniądzorów ) Pozdrawiam wszystkich.

Witam wszystkich po dłuższej przerwie a zwłaszcza nowe nabytki z Borówca i okolic. Miło, że więcej nas się tam buduje. Ja w czasie milczenia zdążyłem ze stanem 0. W zeszłym tygodniu wylali mi podbeton. W tym tygodniu ruszają z murami - teraz dopiero będzie coś widać Arkadly - trochę jestem zdziwiony tą filią Małeckich. Kupowałem u nich jak dotąd większość materiałów i nie nawalili ani razu. Nawet jak im sie raz HDS zepsuł to pół dnia rozładowywali ręcznie 800 bloczków. Ale widocznie miałem szczęście dotychczas. Bloczki jadą właściwie od producenta prosto, ale oni to w końcu firmują. Sorry, że ich poleciłem ;(

Witam wszystkich po dłuższej przerwie a zwłaszcza nowe nabytki z Borówca i okolic. Miło, że więcej nas się tam buduje. Ja w czasie milczenia zdążyłem ze stanem 0. W zeszłym tygodniu wylali mi podbeton. W tym tygodniu ruszają z murami - teraz dopiero będzie coś widać Arkadly - trochę jestem zdziwiony tą filią Małeckich. Kupowałem u nich jak dotąd większość materiałów i nie nawalili ani razu. Nawet jak im sie raz HDS zepsuł to pół dnia rozładowywali ręcznie 800 bloczków. Ale widocznie miałem szczęście dotychczas. Bloczki jadą właściwie od producenta prosto, ale oni to w końcu firmują. Sorry, że ich poleciłem ;(

A u mnie pierwsze obsuwy. W czwartek zaczęli kopać fundamenty i się koparka popsuła. Ciekawe czy dzisiaj kontynuowali. Przekonam się wieczorkiem. Sporo nas z tej Wildy wieje

A u mnie pierwsze obsuwy. W czwartek zaczęli kopać fundamenty i się koparka popsuła. Ciekawe czy dzisiaj kontynuowali. Przekonam się wieczorkiem. Sporo nas z tej Wildy wieje

Zbig70: Sprawdz tez sobie warunki zabudowy. Moze sie okazac ze np na dzialce 800 m2 masz ograniczenie do 20% powierzchni zabudowy a ty bedziesz chciał tam budować dom o powierzchni zabudowy 200 m2 i zima. Albo powiedzą, ża ma być dach dwuspadowy a ty chcesz płaski. Co do mediów to nie mam pojęcia. Miałem to szczęscie, że wszystko zastałem na działce. Mysle, ze powinienes sie zorientować w gazowni i wodociągach o możliwość i koszt dociągnięcia. Z południem Poznania uważaj tez na mapkę lotów i ćwiczeń tych nowych F16 co to będą stacjonować w Krzesinach. Widzialem tę mapkę i trochę się o siebie martwię. Bedą generalnie latać nad całym południowym Poznaniem, Puszczykowem, Luboniem, Kórnikiem. Pożyjemy, zobaczymy, może nie będą mieli na paliwo A co do działki zrozumiałeś dobrze 1700m2 W tym 700 m2 ok 40 letniego lasu (sosny i brzozy - ok 100 drzew z tego zo zliczylem). Moja część lasu graniczy z "państwowym". Juz sie nie moge doczekac kiedy sie tam osiedle.

Zbig70: Sprawdz tez sobie warunki zabudowy. Moze sie okazac ze np na dzialce 800 m2 masz ograniczenie do 20% powierzchni zabudowy a ty bedziesz chciał tam budować dom o powierzchni zabudowy 200 m2 i zima. Albo powiedzą, ża ma być dach dwuspadowy a ty chcesz płaski. Co do mediów to nie mam pojęcia. Miałem to szczęscie, że wszystko zastałem na działce. Mysle, ze powinienes sie zorientować w gazowni i wodociągach o możliwość i koszt dociągnięcia. Z południem Poznania uważaj tez na mapkę lotów i ćwiczeń tych nowych F16 co to będą stacjonować w Krzesinach. Widzialem tę mapkę i trochę się o siebie martwię. Bedą generalnie latać nad całym południowym Poznaniem, Puszczykowem, Luboniem, Kórnikiem. Pożyjemy, zobaczymy, może nie będą mieli na paliwo A co do działki zrozumiałeś dobrze 1700m2 W tym 700 m2 ok 40 letniego lasu (sosny i brzozy - ok 100 drzew z tego zo zliczylem). Moja część lasu graniczy z "państwowym". Juz sie nie moge doczekac kiedy sie tam osiedle.

Arkadly, w Borówcu jest skład materiałów budowlanych. Zadzwoń może coś mają do rozwożenia towaru i świadczą też usługi przewozowe. Mam tu dwa numery ale nie jestem pewny czy prawidłowe: 8198008, 8171224. Jeszcze mam jakiś numer usług transportowych spisany z tablicy w Borówcu ale nie wiem skąd oni są - spisałem tak na wszelki wypadek: 8798942.

Arkadly, w Borówcu jest skład materiałów budowlanych. Zadzwoń może coś mają do rozwożenia towaru i świadczą też usługi przewozowe. Mam tu dwa numery ale nie jestem pewny czy prawidłowe: 8198008, 8171224. Jeszcze mam jakiś numer usług transportowych spisany z tablicy w Borówcu ale nie wiem skąd oni są - spisałem tak na wszelki wypadek: 8798942.

Zbig70, w kwestii działki to wiele ci nie pomoge, bo ja kupilem pierwszą i jedyną jaką obejrzałem. Wszystko trwało z 2 tygodnie. Podjelismy z żoną decyzję o budowie. Potem poszlismy na giełdę nieruchomości organizowaną w którymś z wieżowców na Marcinie. Tam trafilismy na biuro nieruchomosci oferujace dzialki w Borówcu. Plan był taki, aby kupić jakieś 800 m2 za jakieś góra pięć dych. Jak zajechaliśmy na miejsce obejrzeliśmy fajne pole podzielone tyczkami na działki. Szereg działek przy lesie skladal sie z okolo 1000 m2 budowlanych i okolo 700 m2 tegoż lasu. No i jak to zobaczyliśmy to nam palma odbiła. Budżet został przekroczony (nie powiem ile ). Ale warto teraz spłacać kredyt. Na działce był też już prąd, woda i gaz. Co prawda moje dziecko bedzie miało do szkoły kawałek do Robakowa, ale jak popatrze na wildeckie szkoly obok których teraz mieszkam, to lepiej niech chyba dojeżdza. Tym bardziej, że o szkole w Robakowie słyszałem dużo dobrego. Tak więc za działką to się nie najeździłem. Żeby było zabawniej parę tygodni wcześniej rozmawiałem z kolegą ze studiów, z który mieszkałem w akademiku, a potem po studiach razem wynajmowalismy - i on pochwalil mi sie, ze kupił właśnie działkę z lasem w Borówcu. Wtedy zastanawiałem się po co mu ten las i co bedzie z nim robił. Przeszło mi jak sam zobaczylem działkę z lasem. A najzabawniejsze było to kiedy okazało się, że kolega ów jest właścicielem działki graniczącej z tą, którą chciałem kupić i którą w końcu kupiłem Świat jest mały. Jesli masz juz projekt - uważaj żeby pasował na działkę - jeśli nie - wybieraj działkę na którą pasuje 99% projektów typowych czyli taką z wjazdem od pólnocy. Ja mam wjazd od południa i skończyło się na projekcie indywidualnym. Chyba, że i tak to planujesz. W każdym razie powodzenia w poszukiwaniach.

Zbig70, w kwestii działki to wiele ci nie pomoge, bo ja kupilem pierwszą i jedyną jaką obejrzałem. Wszystko trwało z 2 tygodnie. Podjelismy z żoną decyzję o budowie. Potem poszlismy na giełdę nieruchomości organizowaną w którymś z wieżowców na Marcinie. Tam trafilismy na biuro nieruchomosci oferujace dzialki w Borówcu. Plan był taki, aby kupić jakieś 800 m2 za jakieś góra pięć dych. Jak zajechaliśmy na miejsce obejrzeliśmy fajne pole podzielone tyczkami na działki. Szereg działek przy lesie skladal sie z okolo 1000 m2 budowlanych i okolo 700 m2 tegoż lasu. No i jak to zobaczyliśmy to nam palma odbiła. Budżet został przekroczony (nie powiem ile ). Ale warto teraz spłacać kredyt. Na działce był też już prąd, woda i gaz. Co prawda moje dziecko bedzie miało do szkoły kawałek do Robakowa, ale jak popatrze na wildeckie szkoly obok których teraz mieszkam, to lepiej niech chyba dojeżdza. Tym bardziej, że o szkole w Robakowie słyszałem dużo dobrego. Tak więc za działką to się nie najeździłem. Żeby było zabawniej parę tygodni wcześniej rozmawiałem z kolegą ze studiów, z który mieszkałem w akademiku, a potem po studiach razem wynajmowalismy - i on pochwalil mi sie, ze kupił właśnie działkę z lasem w Borówcu. Wtedy zastanawiałem się po co mu ten las i co bedzie z nim robił. Przeszło mi jak sam zobaczylem działkę z lasem. A najzabawniejsze było to kiedy okazało się, że kolega ów jest właścicielem działki graniczącej z tą, którą chciałem kupić i którą w końcu kupiłem Świat jest mały. Jesli masz juz projekt - uważaj żeby pasował na działkę - jeśli nie - wybieraj działkę na którą pasuje 99% projektów typowych czyli taką z wjazdem od pólnocy. Ja mam wjazd od południa i skończyło się na projekcie indywidualnym. Chyba, że i tak to planujesz. W każdym razie powodzenia w poszukiwaniach.

Hej, no to ja ruszyłem. Ziemia odgarnięta, dom wytyczony (ci geodeci to ale robią biznes). Jutro zwożę od Lonia barak i zaczynają kopać fundamenty. Bieganina się zacząła. Golec: przesłałem Ci na priva niamiary na architekta.

Hej, no to ja ruszyłem. Ziemia odgarnięta, dom wytyczony (ci geodeci to ale robią biznes). Jutro zwożę od Lonia barak i zaczynają kopać fundamenty. Bieganina się zacząła. Golec: przesłałem Ci na priva niamiary na architekta.

Dzięki za informacje.

Witam wszystkich. w przyszłym tygodniu wielki dzień, zaczynam roboty ziemne. Dom w Borówcu, około 180 m2 + ok 40m2 garaż. Projekt indywidualny. Tak, że oprócz czytania, mam nadzieję mieć też coś do napisania . Na razie rozmyślam nad materiałem na ściany (Silka czy Poroton). A czasu niewiele. Gratuluję pomysłu z mapką - super. Czy na zaznaczenie trzeba czymś sobie zasłużyć?

Witam wszystkich. w przyszłym tygodniu wielki dzień, zaczynam roboty ziemne. Dom w Borówcu, około 180 m2 + ok 40m2 garaż. Projekt indywidualny. Tak, że oprócz czytania, mam nadzieję mieć też coś do napisania . Na razie rozmyślam nad materiałem na ściany (Silka czy Poroton). A czasu niewiele. Gratuluję pomysłu z mapką - super. Czy na zaznaczenie trzeba czymś sobie zasłużyć?

Ja zapłaciłem 350 z rachunkiem. a mapek chyba 12. W tym usytuowanie i naniesienie budynków na dwóch sąsiednich działkach. Za wytyczenie drugie tyle + koszt materiałów.

Dbałość o bezpieczeństwo to sprawa oczywista. Problem polega tylko na tym, czy mi się pan urzędnik nie doczepi do kominka tarasowego w projekcie podczas składania wniosku o pozwolenie na budowę. Nie wiem czy kominej zewnętrzny nie jest traktowany przez prawo budowlane jako ogień otwarty (np. ognisko) i czy nie jest zabroniony w odległości mniejszej niż 100m od lasu. Nigdzie nie mogę nic znaleźć na ten temat. Może ktoś coś wie? Pozdrawiam

Witam! Moja działka graiczy z lasem, a moim projekcie jest kominek zewnętrzny na tarasie. Wiem, że nie wolno rozpalać ognia otwartego np. ognisk w odległości mniejszej niż 100m od lasu. Czy to dotyczy też kominka na tarasie? Czy są jakieś przepisy, które to regulują. Czy ktoś ma taką samą sytuację i ma z tym jakieś doświadczenia? Pozdrawiam Zetce