Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gripi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gripi

  1. Poznaliśmy, mieszkaliśmy tam 5 lat a moja piękniejsza połowa od urodzenia. teraz jeździmy w odwiedziny latem zimą kiedy chwilka wolna. pozdrawiamy.
  2. gabriela aż miło obejrzeć wasz domek. 5 latek tą uliczką spacerowaliśmy nad jeziorko i patrzyliśmy na duży i trochę pusty domek. Po naszym wyjeździe miasteczko zaczęło się zmieniać i widzę ze Wasz domek również.pozdrawiamy serdecznie LW i caluśką olsztyńską. na razie zasypani śniegiem.[/b]
  3. dzięki. Maja (dzidzia) już dzisiaj szaleje więc Na dworze za to barowa i szkoda nawet mi psa wygonić. Przynajmniej cug w piecu lepszy.
  4. Oj. nie mogłem znależć grupy ale już jestem. A to lewa czy prawa stopa??? Bo jakoś lewa mi się filmowo kojarzy. Zdrowia życzymy wszystkim i każdemu. U nas dzidzia ciut kaszelek ale damy radę. Troszkę prac dachówkowych ( stara przed-po-za-niemiecka uffff)zakończyliśmy, wiosna idzie,żab pełno, raz ciepło raz zimno, zajęć mnóstwo. No i do tego jeszcze jakby było mało mego krzątania Bakcyla chlebowego zjadłem i na razie w piekarniku a piec chlebowy zewnętrzny może latem. Mąka żytnia ze młyna trochę wody i już. http://images27.fotosik.pl/174/c47184ad75c9019em.jpg pozdrówka .
  5. jakie 10 cm u nas . w dzien pięknie słoneczko -2 stopnie ,pięknie, opony zimówki i luz ale teraz o godzinie 21 to armagedon ,sąsiada za płotem nie widać ,śnieg w poziomie skosie z dołu z góry , dobrze że ze wschodu bo mam wielką lipę obok domu co sie na pół rozdwaja. Jutro dam cynk. wczoraj ostatnie 15 dachówek dociołem i dwie rynny spustowe założyłem a dziś.... ale checa.
  6. witam. chodziło też o straty ciepła im otwór mniejszy tym strat mniej. co do farby olejnej to ja stosuję opalarkę elektryczną ale z wyczuciem + papier ścierny i cierpliwość. drzwi to chwila gorzej z podrzeźbianymi kredensami, wtedy w gre wchodzi jeszcze piaskowanie. środki chemiczne odradzam,te dobre to super szkodliwe a te dostepne to nic nie warte.pozdrawiam
  7. NO TO ŁADNIE. człek kilka chwil od komputera odjdzie dachówkę na dachu położyć, a że stara przedwojenna to chwil kilkanaście a na forum połamani, zarobieni, gips rządzi na ścianach i na nogach. trzymajcie się ludkowie, wódki nie przepijesz, roboty nie przerobisz....a zdrówko najważniejsze. śniegiem zasypani pozdrawiamy Was z NC ciepło czy to przy kominku czy to panelowym czy też z pod podłogi
  8. dziękujemy. tynki normal tradycja:wapno cement piasek +moje łapki.
  9. hej. internet dla cierpliwych mam ale.. ciut sypialnio-dziecięcy , okna są dwa, przewidziane deski na podłodze( w niedalekiej przyszlości) http://images32.fotosik.pl/97/7e794cdcd89bb13em.jpg piec został http://images30.fotosik.pl/136/d9465c4b65f715bdm.jpg teraz kawałek kuchni(niedokończonej) http://images32.fotosik.pl/97/43f9d4061c167ad6m.jpg i detal z łazienki http://images31.fotosik.pl/98/7d6ee450eb45075cm.jpg zdjęcia stanu "przed" to jednak trauma. pozdrówka
  10. tak mówią, ale ludzie to głupoty często gadają .jutro fotki zrobię to coś wkleję. dużo jeszcze do zrobienia ale jakoś będzie.
  11. dziękujemy. postaramy się o fotki. a podloga jest z cegiełek prawdziwych.
  12. witajcie w nowym roczku. w końcu net, kulawy ale jest, wieś jest w tym temacie okrutna. słyszałem że jest wątek "przed i po" ale fotkę wkleję tu. u nas -9 celsjuszowych więc palimy w piecu .pozdrówka http://images33.fotosik.pl/97/21a3194521df0b1fm.jpg po naszych zabiegach http://images23.fotosik.pl/134/b05a5fee4e0690f3m.jpg
  13. witam znanych i nieznanych. TP nas olała wiec z netem cieżko . remoncik idzie ale już w pełni mieszkamy. może jakieś fotki dam. dzidzia ( bo chyba nie mówiłem) 4 miesiace juz ma. czas szczególny więc Abyście zdrowi byli bo pracy wiele czai się wszędzie. pozdrawiam. gripi
  14. pogoda nie rozpieszcza, zwłaszcza dróg.dorwałem sie do inter znowu i pozdrowionka z NC ślę. siedząc przy ciepłych kaloryferkach. CO -gotowe tylko stropu nie mam , posadzek i dziury pod dachem ale damy radę. a błoto jest wszedzie więc się nie martwcie, wyschnie.CO-wnik z okolic Morąga 100%.
  15. a tu znienacka pozdrowienia z chatki. działamy ciągle i może kiedyś neta dadzą to będziemy częściej.narazie CO i sufity.pozdrawiamy.
  16. albo w takiej: zakupiliśmy działkę wraz z budynkami gdzie jeden z budynków lezy w 95% na naszej działce. geodeta mówi że nie należy się sugerować mapami a na każdą na jaką nie spojrzę granica przebiega przez część budynku zostawiając sąsiadowi 1,5 metra tego budynku.rozumiem niedokładności ale czy mapa projektowa ( wodociąg we wsi) może odbiegać od rzeczywistości 10metrów?gdzie to sprawdzić zanim zapłacę 400 zł za wytyczenie 2 punktów granicznych?pozdrówka
  17. witajcie moi mili. dawno mnie nie bylo a tu tyle nowych rzeczy. Ostatnie dni w L i media wszelkie odcięte. W NC remonty na całego , może jakiś internecik się uda więc pisać można będzie więcej. na razie pozdrawiam wszystkich ciepło i serdecznie.
  18. a na warmii śnieżek a w L. od strony rzeki dziś -15 stop. ale słoneczko ładne. człek czeka przed nawałem remontowym - przygoda to przygoda. pozdrawiamy forum. jeszcze z L.
  19. witam. dziwny ten świat.chwila moment i można dziadem zostać. też mieliśmy ten problem ale przed sprzedażą spytaliśmy kupijących jak zapatrują sie na kuchnię (okap kuchenka) a oni ze wszystko będą mieli po swojemu i inne więc remontując naszą starą chalupkę głupio bym się czuł szukając i oszczędzając na okap wiedząc że ten z poprzedniego mieszkania (prawie nowy ) leży na smietniku.pozdrówka
  20. a jak większe przestrzenie to widziałem tynk wapienny nakładany pacą i lekko przeciągnięty mokrym pędzlem. efekt taki że w naszej chatce (remont na wiosne ) też cos takiego będę robił.
  21. cześć. nie jestem fachowcem ale wiem że belki poziome uszczelniano w zależności od regionu a nawet narodowości, powrozy, słoma czy też glina z sieczką. może spawdzic trzeba jak było w twojej okolicy bo wieś wsi nie równa.pozdrawiamy.
  22. w L nie pada ale to zaledwie początek mazur, a pozatym tu i tak pada zawsze gdy nie trzeba. jutro ma już nie wiać a poźniej jakaś zima więc .... trzeba trafić moment. szerokiej drogi
  23. nooo sloneczko było ale samochodem na drodze majta lewo -prawo. Kontrola w miarę. jedna wiatrownica zlamała kręgoslup na płocie, wybity kawałek szyby w oknie i jakaś blacha na podwórze przyfrunęła, a w lesie na drodze cała masa sosnowych gałązek jakoby zielony dywanik ktos rozwinął. Dość slisko, zapomniałem że na mokrej trawce samochód hamuje inaczej i otworzyłem bramę wjazdową z "byka", tylko na pół metra... i tak musiałem wysiąść
  24. ah te stodółki, coż one za koszmar muszą przeżywać w taką pogodę, a dachówki??? testem były ostatnie wichry po których jedną z okolic komina znalazlem przed domem na trawce bez najmniejszego uszczerbku więc na utwardzenie dróżki nie pójdzie, chyba że to była ta najbardziej strong.
  25. a kto lubi??? w sumie więźbę i tak mam rozbierac ale szkoda dachówki by było
×
×
  • Dodaj nową pozycję...