-
Liczba zawartości
310 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Bonde
-
Kominiarz był. Wlał trochę otuchy w serce. Co prawda stwierdził, że prawdopodobnie będzie trzeba podniesć komin. Troche to kłopotliwe, ale jak nie będzie wyjścia to co robić. Drugim rozwiązaniem mogłoby okazać się obniżenie wlotu rury od czopucha do komina. U nas jest powyżej czopucha i przez to rura łącząca ma 2 kąty proste. Takie działanie jedna wymaga odłączenia zbiornika cwu, wycięcia otworu na poziomie czopucha i zaklejenie obecnego wlotu. Póki co kominiarz jedank wyjął z pieca regulator ciągu, który jak stwierdził pełni swoje zadanie, gdy ciąg jest mocny, a u nas raczej tego "problemu" nie ma. Jak stwierdził u niego też nie ma tego kawałka stali i wszystko gra. Koniec końców komin pociągnął i pali do dziś (stu, stuk, w niemalowane). Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie
-
Kominiarz był. Wlał trochę otuchy w serce. Co prawda stwierdził, że prawdopodobnie będzie trzeba podniesć komin. Troche to kłopotliwe, ale jak nie będzie wyjścia to co robić. Drugim rozwiązaniem mogłoby okazać się obniżenie wlotu rury od czopucha do komina. U nas jest powyżej czopucha i przez to rura łącząca ma 2 kąty proste. Takie działanie jedna wymaga odłączenia zbiornika cwu, wycięcia otworu na poziomie czopucha i zaklejenie obecnego wlotu. Póki co kominiarz jedank wyjął z pieca regulator ciągu, który jak stwierdził pełni swoje zadanie, gdy ciąg jest mocny, a u nas raczej tego "problemu" nie ma. Jak stwierdził u niego też nie ma tego kawałka stali i wszystko gra. Koniec końców komin pociągnął i pali do dziś (stu, stuk, w niemalowane). Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie
-
Kłopoty rozpełzły się po naszym domu jak dym z komina. A właśnie, jak dym, ale po kolei: najpierw umówiony już dekarz wymigał się od wykonania parapetów , z kolejnym jesteśmy umówieni na piątek; następnie piec KOSZTRZEWY - po wymianie kolejnego wentylatora i kondensatora zamontowałem nowe elementy i rozpaliłem ... no tak - dzień był piękny, słoneczny, źdźbło nawet się kiwnąć nie chciało i wiaterku na dłoni nie poczułem, kiedy włożyłem ją do wyczystki komina. Może to był powód, że jak zapalarka się rozgrzała i pojawił sie płomień w wizjerku drzwiczek kotła, ze wszystkich szczelin wyłonił się paskudny dym! Cholera, co tu gadać załamałem się zdziebko, bo już liczyłem na koniec niespodzianek. Na domiar złego znajomy powiedział, że z wyczystki nie powinno się dymić, chyba, że nie ma ciągu. A ten był sprawdzany wcześniej i był!!! W piątek ma pojawić sie pan kominiarz i posprawdzać, gdzie leży pogrzebany pies. Dam znać jak sie dowiem. Gorzej, jeśli czeka nas podwyższanie komina,a w najgorszym razie jego rozbiórka.
-
Kłopoty rozpełzły się po naszym domu jak dym z komina. A właśnie, jak dym, ale po kolei: najpierw umówiony już dekarz wymigał się od wykonania parapetów , z kolejnym jesteśmy umówieni na piątek; następnie piec KOSZTRZEWY - po wymianie kolejnego wentylatora i kondensatora zamontowałem nowe elementy i rozpaliłem ... no tak - dzień był piękny, słoneczny, źdźbło nawet się kiwnąć nie chciało i wiaterku na dłoni nie poczułem, kiedy włożyłem ją do wyczystki komina. Może to był powód, że jak zapalarka się rozgrzała i pojawił sie płomień w wizjerku drzwiczek kotła, ze wszystkich szczelin wyłonił się paskudny dym! Cholera, co tu gadać załamałem się zdziebko, bo już liczyłem na koniec niespodzianek. Na domiar złego znajomy powiedział, że z wyczystki nie powinno się dymić, chyba, że nie ma ciągu. A ten był sprawdzany wcześniej i był!!! W piątek ma pojawić sie pan kominiarz i posprawdzać, gdzie leży pogrzebany pies. Dam znać jak sie dowiem. Gorzej, jeśli czeka nas podwyższanie komina,a w najgorszym razie jego rozbiórka.
-
Witam. Płyta jest ceramiczna. Indukcyjnej nie mieliśmy i poprzednio i nie narzekam. No, ale jak się nie używało to sie nie powinno wypowiadać. Poprzednio wybraliśmy ceramiczną ze względu na cenę. Za drugim razem był to owczy pęd za własnymi, dobrymi doświadczeniami
-
Nasz wymarzony dom z bali - komentarze
Bonde odpowiedział mypink → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Mamy deja vu. Nasz dom powstaje od nowa... Żart! Ale uczucie niesamowite, co? Powodzenia -
No i przyszło płacić za odkładanie na później ważnych robót. Przyszły deszcze a opaski w oknach jeszcze nie zabezpieczone parapetami. No i pociekło do środka. Widać w kilku miejscach jak pracuje drewno - porobiły się szpary na łączeniach opasek ze sobą. W lukarnie cieknie tak, że drewno w środku (konstrukcja lukarny) jest wilgotna. Jeszcze wiosną poprosiłem o wycenę wykonania parapetów, daszków nad oknami (miało być takie zabezpieczenie przed zaciekaniem wody za górną opaskę, ale po deszczach widzę, że nasze dachy wystają na tyle daleko, że deszcz nie pada na górną opaskę) i opaski wokół domu - zabezpieczenie podwaliny przed wciekaniem wody pod nią. Koszt robocizny ok 5000pln Noi zwlekaliśmy. Teraz przeproszę się z dekarzem, ale poszukam jeszcze przynajmniej jednej wyceny. Kolejna paląca sprawa to kominy. Chodzi o przyklejenie płytek elewacyjnych. Kolega ma uprząż alpinistyczną, może sam spróbuję?!
-
Nowe fotki i znowu profeska... Lubie te twoje obrazy. I wiem, gdzie zajrzę jak już będzie czas żeby zająć się ogrodem - dzięki
-
szkieletowy żab i od ścierniska do ogrodu...
Bonde odpowiedział kordzina → na topic → Galeria zdjęć domów Forumowiczów
Witaj Kordzina Jestem tu pierwszy raz i jeszcze całości nie przejrzałem, ale poznaję niektóre miejsca - też lubie ten rynek (SUPER fotki!!!) Szkoda, ze wcześniej nie widziałem twoich fotek domu, bo miałem dylemat, czy opaski malować na zielono. Jakbym zobaczył wcześniej jak jest u ciebie wątpliwości zniknęłyby jak nic. I okiennice tez nam się marzą - zielone -
SZLIFNĄĆ. W sumie logiczne, ale jak sobie pomyślę o szlifowaniu ściany w umeblowanej kuchni... Jescze poszukam
-
Piękne dzięki za zachwyty. Odpuszczając fałszywą skromność jestem dumny z Małaj Żonki za projekt kuchni Co do preparatów czyszczących cegłę, spróbowałem tylko jednego, więc jeszcze poszukam, ale czekam na podpowiedzi. "kordzina" - wokół domu to pokazujemy tylko niewielki skrawek, bo jakbym zrobił uczciwy reportaż to możnaby się przestraszyć
-
Jak to mawiali starzy górale: "każdy dudek ma swój czubek" i od dzięcioła nie różni się prawie niczym, co widać na załączonym obrazku: Tak. Dość podobne w niektórych szczegółach, ale prawie robi wielką różnicę
-
Trochę czasu na uzupełnienie fotek sie znalazło więc uzupełniam: Kuchnia: http://lh3.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBlmpakaXI/AAAAAAAAAy4/5zfQryOYhJc/s720/DSC_0718.JPG http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBmDojdqyI/AAAAAAAAAzI/lgs8mw2RsjI/s720/DSC_0723.JPG Ta przerwa między wiszącymi szafkami wypełniona będzie przez okap chyba kremowy (nie mogę teraz skontultować z projektantem = małą żonką ) Łazienka: http://lh6.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBmI3wCdlI/AAAAAAAAAzM/9RZ7SsyPgN0/s512/DSC_0725.JPG http://lh6.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBmOg7DQ0I/AAAAAAAAAzQ/_w0P4w2FSro/s512/DSC_0728.JPG Pomarańczowy miał ożywić wygląd wnętrza i udało się. Lekka ścianka oddziela wiatrołap: http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBmVOSntfI/AAAAAAAAAzU/C3IaR9licRU/s512/DSC_0729.JPG Okienka wpuszczą światło z wiatrołapu do przedpokoju. Powstaje ścianka oddzielająca pokój od schodów. Od strony pokoju zostanie wnęka na szafę/półki: http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBl9XF2eKI/AAAAAAAAAzE/8KTHgHnPTvc/s512/DSC_0722.JPG A to problem, o któym pisałem. Ślady paluchów na cegłach mimo traktowania ich czyścikiem http://lh5.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBl1wwVp3I/AAAAAAAAAzA/BPqMuSEl2_s/s720/DSC_0721.JPG
-
Trochę czasu na uzupełnienie fotek sie znalazło więc uzupełniam: Kuchnia: http://lh3.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBlmpakaXI/AAAAAAAAAy4/5zfQryOYhJc/s720/DSC_0718.JPG http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBmDojdqyI/AAAAAAAAAzI/lgs8mw2RsjI/s720/DSC_0723.JPG Ta przerwa między wiszącymi szafkami wypełniona będzie przez okap chyba kremowy (nie mogę teraz skontultować z projektantem = małą żonką ) Łazienka: http://lh6.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBmI3wCdlI/AAAAAAAAAzM/9RZ7SsyPgN0/s512/DSC_0725.JPG http://lh6.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBmOg7DQ0I/AAAAAAAAAzQ/_w0P4w2FSro/s512/DSC_0728.JPG Pomarańczowy miał ożywić wygląd wnętrza i udało się. Lekka ścianka oddziela wiatrołap: http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBmVOSntfI/AAAAAAAAAzU/C3IaR9licRU/s512/DSC_0729.JPG Okienka wpuszczą światło z wiatrołapu do przedpokoju. Powstaje ścianka oddzielająca pokój od schodów. Od strony pokoju zostanie wnęka na szafę/półki: http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBl9XF2eKI/AAAAAAAAAzE/8KTHgHnPTvc/s512/DSC_0722.JPG A to problem, o któym pisałem. Ślady paluchów na cegłach mimo traktowania ich czyścikiem http://lh5.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SpBl1wwVp3I/AAAAAAAAAzA/BPqMuSEl2_s/s720/DSC_0721.JPG
-
Komentarze do Gajdeczkowego domu z bali
Bonde odpowiedział agagaj → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Witam Szczerze pisząc w pewnym momencie zacząłęm żałować tej OSB, bo cholerstwo ciężko wykończyć. Tapety bezpośrednio na nie odpadają. Płyt GK odradzał pan T., bo podobno widział jak u kogoś popękały. Pojawił się pomysł z tynkiem strukturalnym Zrobiłem próbę. Jedna ściana najpierw siatka na klej i na to tynk - wychodzi OK. Druga ściana - tynk bezpośrenio na OSB (pod spodem grunt z piaskiem) i też wychodzi ok, ale szukam patentu na łączenia płyt bo je widać. Zrobię test z siatką, choć tu boję się, że będzie garb. Szpachlówka do drewna wyszłaby raczej koszmarnie drogo. Zobaczymy Pozdrawiam -
Z życia domu z bali; rozrasta nam się trawnik przed domem i już niedługo (mamy nadzieję) skończy się problem wnoszonego piasku do domu; kuchnia zamontowana i jescze tylko pochłaniacza brakuje do kompletu, choć mała żonka już wymyśliła małe dodatki dekoracyjne pod szafkami, ktore miałyby podkreślić charakter wiejski całości; cegły wyczyszczone (choć całkiem czyste nie są - zostały jakieś białe odciski palców,które nie schodzą czyścikiem na bazie HCl-u, może ktoś z czytelników poradzi cosik na to) babcia Irka szykuje się do realizcji zamówienia na dziergane na szydełku firanki do okna w kuchni; powstaje ściana oddzielająca schody od pokoju pod nimi; wkróce (mam nadzieję) położy się w tym pokoju podłoga; test z tynkiem strukturalnym na OSB wypadł pomyślnie i stanowić będzie podstawe wykończenia ścian; winobluszcz oplata słup na tarasie; róże kwitną, a mam przygotowała najlepsze na świecie gołąbki [/img]
-
Z życia domu z bali; rozrasta nam się trawnik przed domem i już niedługo (mamy nadzieję) skończy się problem wnoszonego piasku do domu; kuchnia zamontowana i jescze tylko pochłaniacza brakuje do kompletu, choć mała żonka już wymyśliła małe dodatki dekoracyjne pod szafkami, ktore miałyby podkreślić charakter wiejski całości; cegły wyczyszczone (choć całkiem czyste nie są - zostały jakieś białe odciski palców,które nie schodzą czyścikiem na bazie HCl-u, może ktoś z czytelników poradzi cosik na to) babcia Irka szykuje się do realizcji zamówienia na dziergane na szydełku firanki do okna w kuchni; powstaje ściana oddzielająca schody od pokoju pod nimi; wkróce (mam nadzieję) położy się w tym pokoju podłoga; test z tynkiem strukturalnym na OSB wypadł pomyślnie i stanowić będzie podstawe wykończenia ścian; winobluszcz oplata słup na tarasie; róże kwitną, a mam przygotowała najlepsze na świecie gołąbki [/img]
-
A teraz post, który piszę z wielką radością. Mieliśmy awarię kominów - ciekły!!! Skontaktowałem sie z szefem firmy BUDMAR, która była ich wykonawcą. Po krótkiej rozmowie pan stwierdził, że jest pewien kłopot, bo chłopaki są nad morzem na robocie, ale... Jak będą zjeżdżać to wstąpią do mnie zrobić poprawki Niby nic niezwykłego, ale jak sobie przypomnę opowieści o firmach, a dokładnie ludziach, którzy po zakończonej i odebranej robocie wypinali się na drobne niedociągnięcia i nie mieli nawet zamiaru słuchać reklamacji (zwłaszcza, gdy robota była robiona "na gębę") to reakcja szefa BUDMARU (bądź, co bądź nie małej firmy, realizującej spore kontrakty) na reklamację inwestora z małego domku jest godna pochwały. Dziękuję za profesjonalne podejście do klienta!!!
-
A teraz post, który piszę z wielką radością. Mieliśmy awarię kominów - ciekły!!! Skontaktowałem sie z szefem firmy BUDMAR, która była ich wykonawcą. Po krótkiej rozmowie pan stwierdził, że jest pewien kłopot, bo chłopaki są nad morzem na robocie, ale... Jak będą zjeżdżać to wstąpią do mnie zrobić poprawki Niby nic niezwykłego, ale jak sobie przypomnę opowieści o firmach, a dokładnie ludziach, którzy po zakończonej i odebranej robocie wypinali się na drobne niedociągnięcia i nie mieli nawet zamiaru słuchać reklamacji (zwłaszcza, gdy robota była robiona "na gębę") to reakcja szefa BUDMARU (bądź, co bądź nie małej firmy, realizującej spore kontrakty) na reklamację inwestora z małego domku jest godna pochwały. Dziękuję za profesjonalne podejście do klienta!!!
-
Szanowni czytelnicy To nie dzięcioł tylko na pewno DUDEK (Upupa epops) do dzięciołów tylko podobny. Wielkim specem nie jestem, ale trochę o ptakach wiem Sąsiedzi nawet nie wiedzieli, że zalatują do nas takie śliczne ptaszki. Nie są one w Polsce gatunkiem bardzo rzadkim, ale z drugiej strony (jak widać po wpisach) niewielu z was miało okazje je podziwiać. Schody z dębu. podest na 4 nogach mocno stojących na ziemi. Górny zbieg jest przykręcony do czoła jednego z bali sufitowych. Miało być to rozwiązanie tymczasowe, bo jak stwierdził stolarz podpora w postaci podestu w zupełności wystarczy, ale póki co nie odkręciłem śruby. Górny zbieg jest też oparty na słupie, który wkrótce zniknie w ściance. Koszt 10 000pln i jakość wykonania bardzo zadowalająca. Jak ktoś z okolicy szuka dobrego stolarza, mogę spokojnie polecić.
-
Lato http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SmdtC0f1FoI/AAAAAAAAAxA/v8y4n_NMqUg/s576/DSC_0331.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SmdtC0f1FoI/AAAAAAAAAxA/v8y4n_NMqUg/s576/DSC_0331.JPG http://lh6.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SmdtRruIRnI/AAAAAAAAAxI/KISoe_HjBmA/s400/DSC_0338.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SmdtRruIRnI/AAAAAAAAAxI/KISoe_HjBmA/s400/DSC_0338.JPG http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SmdtSSLP5bI/AAAAAAAAAxM/Zu6-7bdI-zw/s576/DSC_0364.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SmdtSSLP5bI/AAAAAAAAAxM/Zu6-7bdI-zw/s576/DSC_0364.JPG KONKURS - kto wie co to za goście nas odwiedzają? http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/Smdtdyq9dCI/AAAAAAAAAxU/Qdfzc4eUfY4/s400/DSC_0352.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/Smdtdyq9dCI/AAAAAAAAAxU/Qdfzc4eUfY4/s400/DSC_0352.JPG http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/Smdte3jlEkI/AAAAAAAAAxY/B9V7yeyN0kM/s512/DSC_0354.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/Smdte3jlEkI/AAAAAAAAAxY/B9V7yeyN0kM/s512/DSC_0354.JPG
-
Lato http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SmdtC0f1FoI/AAAAAAAAAxA/v8y4n_NMqUg/s576/DSC_0331.JPG http://lh6.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SmdtRruIRnI/AAAAAAAAAxI/KISoe_HjBmA/s400/DSC_0338.JPG http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/SmdtSSLP5bI/AAAAAAAAAxM/Zu6-7bdI-zw/s576/DSC_0364.JPG KONKURS - kto wie co to za goście nas odwiedzają? http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/Smdtdyq9dCI/AAAAAAAAAxU/Qdfzc4eUfY4/s400/DSC_0352.JPG http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/Smdte3jlEkI/AAAAAAAAAxY/B9V7yeyN0kM/s512/DSC_0354.JPG
-
Komentarze do Gajdeczkowego domu z bali
Bonde odpowiedział agagaj → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Aga. Jak wam idzie regulowanie słupów i "szpil"? Dużo zeszło? Cały czas podkręcacie? I jeszcze jedno - jakie ścianki działowe robicie na górze? -
Sie manko Dawno nie podglądałem. Oj sielsko sie zrobiło. Trochę zazdroszczę obejścia. U nas pustynia, ale pomalu...
-
Zamontowali nam schody. Ekipa pana Zygadlika z Rybna Wielkiego zrobiła to sprawnie i schody prezentują się superowo http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/Sj5-hIUBZjI/AAAAAAAAAjw/6quwwRNotdE/s400/DSC_0225.JPG I jeszcze z góry: http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/Sj6AGl0HBTI/AAAAAAAAAj0/AZj0UjDJzcs/s400/DSC_0227.JPG A po burzy z gradem zrobiło się tak: http://lh4.ggpht.com/_w8LbZByDEhs/Sj5-fjCjEiI/AAAAAAAAAjs/46VAw4zHbyk/s576/DSC_0220.JPG