Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

S.P.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2 851
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez S.P.

  1. Tola, ale się cieszę, że córcia utrzymała pracę i jeszcze awansowała, brawo. Powiem ci, że weszłam na twój wątek, żeby pocieszyć oko pięknymi zdjęciami twojego ogrodu. Ja już chyba na jakąś depresję zapadnę od tej zimy. Na szczęście po malutku robi się cieplej i juz nie sypie śnieg. Mam nadzieję, że od następnego weekendu zacznę urządzać mój nowy ogród. Panowie robią taras, odwodnienie i za 10 dni powinnam mieć moje kartoflowisko do dyspozycji. Już ostrzę łopaty i grabie. Mam duże zadanie na ten rok. Znów posiadać bajkowy ogród. Musi się udać. No a za niecałe dwa miesiące do ukochanej Italii, mniam, już odliczam dni.
  2. Budowanie owszem bywa męczące, wykonawcy irytujący ale żeby aż tyle tego stresu, nie. Mój drugi dom wybudowałam w 9,5 miesiąca. Doświadczenie budowlane było bardzo pomocne, wiedziałam czego nie powtórzyć z poprzedniego domu a co trzeba zrobić koniecznie. Poprzedni domek był na przedmieściach miasta, niesiona duchem Grocholi wybudowałam dom i przeklinałam każdego dnia dojazdy i godziny spędzone w aucie, tudzież wyprawy aby odebrać dziecko z zajęć dodatkowych od kolegów etc. Teraz jest mom marzeń, w mieście, 600 m do komunikacji miejskiej a za oknem sarny, bażanty i kwakanie kaczek.
  3. Ja również zrezygnowałam z wiatrołapu ze względów estetycznych. Był mały i ciasno w nim byłoby się poruszać. To był słuszny ruch. Mam drzwi CAL z serii arktycznej, podłogowe ogrzewanie i absolutnie nie odczuwam braku wiatrołapu. Jest jedyny mankament takiego rozwiązania, w momencie otwarcia drzwi na zewnątrz ziąb dostaje się od razu do domu, ale to jest chwila i temperatura się wyrównuje. Dodam, że zima w tym roku była solidna ale ani przez chwilę nie żałowałam decyzji zlikwidowania drzwi do wiatrołapu.
  4. Oj i u mnie zasypało z 15 cm, do tego -3 i wiatr. A przecież ja z bieguna ciepła w Polsce pochodzę, w Szczecinie zawsze zima jest najłagodniejsza. Widać zapomniała o tym. Ja chcę słonko, ciepło, kwatki w nowym ogródki i śniadanko na tarasie przy śpiewie ptaków. Buuu. Trzymajmy się, oby do prawdziwej wiosny.
  5. Tola, zdjęcia piękne. Wierzę, że w takim otoczeniu się wspaniale wypoczywa. U mnie też wyszły krokusy, tyle że topią się kałużach deszczu. Oby nie przyszedł większy mróz, bo pewnie je zniszczy. To są pierwsze kwiatki w moim nowym ogrodzie.
  6. Spieszę z pomocą
  7. S.P.

    babski temat ...

    Gahan, życzę ci aby wszystko minęło zanim rozbłyśnie pierwsza gwiazda. Ja przeprowadziłam się tydzień temu i też dopadł mnie taki nastrój. Na szczęście minął wczoraj przy zapachu pieczonego makowca i wspaniałym kazaniu ostatniej niedzieli adwentu. Zdrowych i spokojnych świąt.
  8. Tola, obiecuję solennie, że zdjęcie będzie. Jeśli się nie pogniewasz, to wrzucę u ciebie. Takie właśnie z choinką wraz z świątecznymi życzeniami. Dziękuję za życzenia.
  9. Tola, mam oczy pełne łez. Jakie ty masz piękne wspomnienia. Ja robię wszystko, żeby moje dzieci miały właśnie takie. Żeby wigilia to był biały krochmalony obrus i opłatek dzielony w atmosferze bezgranicznej miłości i szczęścia, żeby kolęda i pasterka były wyczekiwanym wydarzeniem, które dopełnia szczęścia w ten magiczny wieczór. Moje święta w tym roku będą już w nowym domu, za tydzień przeprowadzka. Dokonałam cudu, 1 marca zdjęliśmy humus a za tydzień przeprowadzamy się do całkowicie wykończonego i umeblowanego domu. I to jest dla mnie najpiękniejszy prezent na te święta, szczęśliwe twarze mojej rodziny.
  10. Właśnie zakończyłam budowę drugiego domu. Na trzeci z całą pewnością nię nie porwę. Co prawda ja mam wiedzę większą niż przy pierwszej budowie ale brać budowlana się nie zmienia, nie mam już siły na dyskusje i rozmowy z fachowcami, którzy i tak wiedzą lepiej.
  11. Haha, a u mnie 1 marca ściągnięcie humusu, za 3 tygodnie przeprowadzka. Dom się suszy c.o. od miesiąca, nie widzę przeciwwskazań.
  12. Po zbudowaniu swojego pierwszego domu poczułam się szczęśliwsza ale to z powodu zakończenia udręki budowlanej. Mieszkało się nieźle ale cały czas odczuwałam, że to nie jest to. Głównie chodziło o miejsce. Okazało się, że nie nadaję się absolutnie do życia na wsi. Sprzedałam dom i wtedy dopiero poczułam ulgę. W tej chwili kończę budowę kolejnego domu, oczywiście w mieście i mam nadzieję, że odnajdziemy się nawzajem. Na pewno będę szczęśliwsza z powodu zakończenia budowy, więcej przestrzeni no i znów będzie ogród, który uwielbiam.
  13. Nie dociekaj co to jest, tylko wezwij serwis, oni są od wymyślania rozwiązań
  14. Na czarną listę wciągam ANDRZEJA SIKORSKIEGO usługi budowlane. Jest to człowiek robiący bardzo dobre wrażenie, spokojny i grzeczny. Niestety to jest za mało aby solidnie i w terminie wybudować dom. Przekonuje inwestorów do swoich racji wbrew zaleceniom kierownika a nawet wbrew projektowi. Brak przepływu informacji pomiędzy nim a robotnikami powoduje, że inwestor zaskakiwany jest sposobem wykonania. Oczywiście powoduje to wydłużenie czasu realizacji, bo muszą poprawiać. U mnie podjął się również wykonania ocieplenie i pucu, co jest totalną porażką. Próbował mi wmówić, że się mylę co skończyło się ekspertyzą rzeczoznawcy i oczywiści moją racją. Jako kwiatek, teraz okazuje się, że przecieka dach, na opierzeniach. Oczywiście kolejna poprawka, tym razem jw wykonaniu prawdziwego fachowca. OSTRZEGAM PRZED USŁUGAMI TEGO CZŁOWIEKA!!! Jednocześnie odradzam usługi firmy STUDIO KOMINKOWE, z ul. Rapackiego poprzednio mieli siedzibę przy Chopina w Szczecinie. Wyjątkowo niesumienni, niesłowni i lekceważący ludzi. Mam wrażenie, że nabierają kupę roboty i wszędzie nawalają z terminami. Później robią byle jak, byle szybko. U mnie efekt jest taki, że pękła obudowa na łączniach i nie tylko po pierwszym paleniu w kominku.
  15. Tola, ja nie wierzę, że wy macie dorosłe dzieci. Boże jak wy pięknie wyglądacie, jacy jesteście w siebie wpatrzeni, zakochani. Piękne zdjęcia, piękna para, piękne widoki. Pozdrawiam i życzę samych takich szczęśliwych chwil.
  16. Karolina i Artur, witam i podziwiam. Projekt domu przepiękny. Ja sprzedałam w ubiegłym roku dom nr jeden i kończę dom nr 2. Marzył mi się dom piętrowy ale nie mogłam go przeforsować, wiadomo plan zagospodarowania. Ja trzeciego raczej budować nie będę, ale wam kibicuję i trzymam kciuki.
  17. Gosia okna montowałam przed instalacjami.
  18. Gosi@, tak na Gdańskiej u Błażeja Runowskiego
  19. No i jeszcze muszę się pochwalić, za dwa miesiące przeprowadzka. Oby si ę udało. 1 marca zdjęcie humusu, 9 marca zalane ławy. A dzisiaj domek wygląda tak
  20. gosi@ m&s polecam bardzo, moje sprawują się świetnie i cenowo były najlepsze. Nawet Oknoplast, w którym koleżanka zrobiła mi możliwą najlepszą cenę ich nie przebił. Już drugi raz brałam okna z tej firmy i to był dobry ruch.
  21. S.P.

    Książki

    Moim ulubieńcem jest Ken Follet. Uwielbiam wszystkie jego książki a pisze i sensację i historię. Gorąco polecam "Upadek gigantów", "Kryptonim Kawki", "Zamieć" etc. Poza tym uwielbiam Monikę Szwaję, jestem szczecinianka i czytając jej książki czuję zapach miejsc, o których pisze, po prostu jestem u siebie. No i zawsze mogę wracać do Joanny Chmielewskiej, jestem wiernym jej czytelnikiem i kolekcjonerem jej książek. Wczoraj skończyłam "Tak trzymać" Fleszarowej Muskat, to o losach Gdyni. Również polecam, choć książka stara, to miło było wrócić do niej.
  22. S.P.

    Oświetlenie - pochwalcie się

    Venus, piękne oświetlenie, zdradzisz kto jest producentem tych cacek?
  23. Aga, ma pytanie. Jaka to tuja u ciebia tak szybko urosła? Właśnie wybieram się na zakupy tujowe i chcę takie właśnie jak u ciebie.
  24. Witaj Aga, oj zagląda, zagląda i oczy z zachwytu wychodzą. Piękny ogród!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...