Kasiu, dzieki za informację!
My zapisujemy sie z zonka do klubu budujacych C132 choc nasz budzet bedzie pewnie ograniczny do 210 tys. (budowa systemem gospodarczym).
Jesli zas chodzi o Twoje problemy z sasiadem to nie wiem czy nie lepiej wymyslec jakis sposob zakopania toporu wojennego (wiem ze to on ciagle wojuje ale wiesz...) Mysle ze najlepiej wam wyjdzie na zdrowie jak sie z nim spotkacie, zaporsicie na kawe i ciasto i pogadacie sobie o budowie domku i wszystkich watpliwosciach i problemach. Nie wiem czy u Was to wyjdzie ale mysle iz byloby to jedyne najlepsze rozwiazanie - szczera i mila rozmowa. Wiem ze na kazdego jest ajkis sposob - nawet na zatwardzialego staruszka:))
Pozdrawiamy.