-
Liczba zawartości
133 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez buka
-
Polecona przez naszego wykonawcę a my nie mielismy czasu szukać czegoś innego i zgodziliśmy się na to co nam zaproponował ?????? to jest to co wylewa się na zagęszczony piasek, więc chyba płyta fundamentowa (byłam pewna, że "chudziak" to pospolita nazwa chudego betonu, z którego robi się np. płytę fundamentową)
-
Beton wibrowany był tylko w ścianach fundamentowych, na płycie go nie wibrowaliśmy. A beton rzeczywiście był rzadki, podobno B12,5, ale kto to sprawdzi teraz. Chyba skończymy współpracę z tą betoniarnią. Dzięki za szybką odpowiedź.
-
Zastanawiam się jeszcze, czy kruszywo, które mam w betonie to przypadkiem nie jakieś skały wapienne, które zaczęły reagować z wodą.
-
Pękać zaczęło od razu po wylaniu, więc myślę, że nie o pielęgnację chodzi. czyli za rzadki był beton?
-
Stelka przeczytała twój ostatni post w dzienniku i widzę, że jesteście takimi samymi włóczykijami tak jak i my. Z tym ,że my swojego miejsca szukaliśmy tylko po Polsce, po studiach w Krakowie mieszkaliśmy we Wrocławiu potem w Gliwicach potem dwa lata w rodzinnej lubelszczyźnie no i znowu Kraków. Powodzenia i trzymam kciuki
-
Nasze budowanie trwa dwa tygodnie, a mam wrażenie jakbyśmy budowali już dwa lata. W poniedziałek stwierdziliśmy, że sami się wykończymy przy tym domu i że potrzebna nam jest pomoc. Więc długo się nie zastanawiając zadzwoniłam po rodziców. 300 km, cały wtorek podróży i na środę mieliśmy już wsparcie. We wtorek, nasi wykonawcy układali szalunek na ściany fundamentowe, więc było spokojnie. W środę miał być wyrzucony humus i na 11 był już zamówiony gruz do wypełnienia fundamentów - na razie 10 m3. Całe szczęście, że tego juz pilnowali rodzice. W czwartek dalsza część usuwania humusu i kolejne 10 m3 gruzu i ułożenie rur kanalizacyjnych. Więcej gruzu nie wejdzie, mam zadzwonić w piątek rano do Bonarki i odwołać transport kolejnych 10 m3 gruzu zamówiony na piątek. Na sobotę zamówiona juz grucha z betonem i chyba zakończymy stan zero. No i planujemy, że w sobotę razem z naszymi budowlańcami będziemy wyganiać diabła z domu W piątek dzwonię o 7:10, żeby odwołać transport gruzu… za późno, 15 minut temu pojechał. Kurde i co ja teraz z tym gruzem zrobię Nasz wykonawca stwierdził , że piach będzie zagęszczać wodą podobno nic tak dobrze nie zagęszcza jak woda. My się jednak uparliśmy, że wypożyczymy zagęszczarkę i mieliśmy rację. Zagęszczarka wielka jak kombajn tak ubiła gruz z piachem, że spokojnie zmieścił się tam ten gruz, co go chciałam odwołać. Całe szczęście, że nie zdążyłam. O 14 telefon od mamy, że jednak dzisiaj będzie zalewana płyta bo grucha zamówiona No to ja telefon do Krzyśka niech się zwalnia z pracy i jedzie zobaczyć jak to wygląda, czy nie za mało piachu i czy wszystko jest tak jak powinno być. OK w piątek po południu było juz po wszystkim. Stan zero gotowy. Diabła wypędzać będziemy przy innej okazji. http://images21.fotosik.pl/90/baace2232415c05c.jpg http://images21.fotosik.pl/90/bb0c13efa5d60330.jpg
-
dziennik budowy Gosi i Krzysia - pod jemiołą 3
buka odpowiedział buka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Nasze budowanie trwa dwa tygodnie, a mam wrażenie jakbyśmy budowali już dwa lata. W poniedziałek stwierdziliśmy, że sami się wykończymy przy tym domu i że potrzebna nam jest pomoc. Więc długo się nie zastanawiając zadzwoniłam po rodziców. 300 km, cały wtorek podróży i na środę mieliśmy już wsparcie. We wtorek, nasi wykonawcy układali szalunek na ściany fundamentowe, więc było spokojnie. W środę miał być wyrzucony humus i na 11 był już zamówiony gruz do wypełnienia fundamentów - na razie 10 m3. Całe szczęście, że tego juz pilnowali rodzice. W czwartek dalsza część usuwania humusu i kolejne 10 m3 gruzu i ułożenie rur kanalizacyjnych. Więcej gruzu nie wejdzie, mam zadzwonić w piątek rano do Bonarki i odwołać transport kolejnych 10 m3 gruzu zamówiony na piątek. Na sobotę zamówiona juz grucha z betonem i chyba zakończymy stan zero. No i planujemy, że w sobotę razem z naszymi budowlańcami będziemy wyganiać diabła z domu W piątek dzwonię o 7:10, żeby odwołać transport gruzu… za późno, 15 minut temu pojechał. Kurde i co ja teraz z tym gruzem zrobię Nasz wykonawca stwierdził , że piach będzie zagęszczać wodą podobno nic tak dobrze nie zagęszcza jak woda. My się jednak uparliśmy, że wypożyczymy zagęszczarkę i mieliśmy rację. Zagęszczarka wielka jak kombajn tak ubiła gruz z piachem, że spokojnie zmieścił się tam ten gruz, co go chciałam odwołać. Całe szczęście, że nie zdążyłam. O 14 telefon od mamy, że jednak dzisiaj będzie zalewana płyta bo grucha zamówiona No to ja telefon do Krzyśka niech się zwalnia z pracy i jedzie zobaczyć jak to wygląda, czy nie za mało piachu i czy wszystko jest tak jak powinno być. OK w piątek po południu było juz po wszystkim. Stan zero gotowy. Diabła wypędzać będziemy przy innej okazji. http://images21.fotosik.pl/90/baace2232415c05c.jpg http://images21.fotosik.pl/90/bb0c13efa5d60330.jpg -
Witam Kochani! Mam do was pytanie. W piątek wylewaliśmy płytę fundamentową, kilkanaście minut po wylaniu betonu zaczęły pojawiać się pęknięcia. O takie: http://images20.fotosik.pl/139/c013d594b990b5fa.jpg Czy wiecie może jaka jest przyczyna tych pęknięć i jakie to niesie za sobą konsekwencje, czy np nie będzie to przyczyna wilgoci w domu? Te pęknięcia, które zauważyliśmy od razu udało nam sie zatrzeć, bo beton był jeszcze mokry, ale gdy poszliśmy na drugi dzień okazało sie, że jest tego więcej.
-
Po pierwszym tygodniu budowania Krzysiek doszedł do wniosku, że niewyobraża sobie, że mozna budować dom i nie być przy tym. We wtorek przyjechała grucha ( była umówiona na 11, a przyjechała o 9, bo akurat miała wolną chwilę, więc muusieliśmy się zdecydować albo teraz albo za kilka dni) cała ziemia tak wyschła, że wszystko się zawaliło i całe zbrojenie było w ziemi, Nasza ława to mieszanka betonu z z ziemią. Nasz wykonawca, żywcem wyjęt z kabaretu, powtarzał "będzie dobrze, będzie Pan zadowolony" Facet, który przyjechał gruchą opowiadał, że właśnie lał fundamenty pod dom trzy piętrowy. Weszło tam 6 kubików betonu , bo całe fundamenty były wypełnione kamieniami - stwierdził, że buduje na sprzedaż. Nam do ław weszło 14 kubików betonu. http://images22.fotosik.pl/39/9cfe98b708498e22.jpg
-
dziennik budowy Gosi i Krzysia - pod jemiołą 3
buka odpowiedział buka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Po pierwszym tygodniu budowania Krzysiek doszedł do wniosku, że niewyobraża sobie, że mozna budować dom i nie być przy tym. We wtorek przyjechała grucha ( była umówiona na 11, a przyjechała o 9, bo akurat miała wolną chwilę, więc muusieliśmy się zdecydować albo teraz albo za kilka dni) cała ziemia tak wyschła, że wszystko się zawaliło i całe zbrojenie było w ziemi, Nasza ława to mieszanka betonu z z ziemią. Nasz wykonawca, żywcem wyjęt z kabaretu, powtarzał "będzie dobrze, będzie Pan zadowolony" Facet, który przyjechał gruchą opowiadał, że właśnie lał fundamenty pod dom trzy piętrowy. Weszło tam 6 kubików betonu , bo całe fundamenty były wypełnione kamieniami - stwierdził, że buduje na sprzedaż. Nam do ław weszło 14 kubików betonu. http://images22.fotosik.pl/39/9cfe98b708498e22.jpg -
Postanowiłam zmienić cały post. Pierwsze emocej, te negatywne już mi opadły, więc nie będę używać wulgaryzmów nawet w skrótach. Szczerze mówiąc myśłałam, że budowanie będzie dużo bardziej przyjemniejsze, a jest to ciągła walka z wykonawcą o to, żeby było tak jak w projekcie. Pierwsza wersja wykonywania fundamentów była taka, że kopiemy dziury potem przyjeżdża grucha leje beton prosto do ziemi i już są gotowe ściany fundamentowe. Niestety okazało się, że po wykopaniu dziur wszystko się obsuwa, a wykonawca nie widział w tym problemu i nadal obstawał przy laniu do ziemi. Kierownik zgodził się tylko na lanie ław fundamentowych w ten sposób, a reszte w szalunkach. Po drugie fundamenty kopie się do głębokości przemarzania gruntu, czyli ponad 80 cm, u nas w najgłębszym miejscu było 80 cm a w niektórych miejscach niestety mniej. No i po trzecie to ta nieszczesna gruszka, której wykonawca obciął 2 gałęzie, bo chciał przy tym drzewie zrobić sobie jakieś miejsce do skręcania zbrojenia, mimo, że na działce jest dość miejsca, żeby sobie zorganizować takie miejsce. Niestety powiedzielismy sobie kilka niemiłych słów, ale myśle , że po zalaniu fundamentów zorganizujemy jakieś piwko, grila troche na luzie sobie porozmawiamy i dalsza współpraca będzie sie lepiej układała. http://images20.fotosik.pl/104/6706f6a4b4c82280.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/104/6706f6a4b4c82280.jpg http://images22.fotosik.pl/28/a46778e31b347c87.jpg" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/28/a46778e31b347c87.jpg
-
dziennik budowy Gosi i Krzysia - pod jemiołą 3
buka odpowiedział buka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Postanowiłam zmienić cały post. Pierwsze emocej, te negatywne już mi opadły, więc nie będę używać wulgaryzmów nawet w skrótach. Szczerze mówiąc myśłałam, że budowanie będzie dużo bardziej przyjemniejsze, a jest to ciągła walka z wykonawcą o to, żeby było tak jak w projekcie. Pierwsza wersja wykonywania fundamentów była taka, że kopiemy dziury potem przyjeżdża grucha leje beton prosto do ziemi i już są gotowe ściany fundamentowe. Niestety okazało się, że po wykopaniu dziur wszystko się obsuwa, a wykonawca nie widział w tym problemu i nadal obstawał przy laniu do ziemi. Kierownik zgodził się tylko na lanie ław fundamentowych w ten sposób, a reszte w szalunkach. Po drugie fundamenty kopie się do głębokości przemarzania gruntu, czyli ponad 80 cm, u nas w najgłębszym miejscu było 80 cm a w niektórych miejscach niestety mniej. No i po trzecie to ta nieszczesna gruszka, której wykonawca obciął 2 gałęzie, bo chciał przy tym drzewie zrobić sobie jakieś miejsce do skręcania zbrojenia, mimo, że na działce jest dość miejsca, żeby sobie zorganizować takie miejsce. Niestety powiedzielismy sobie kilka niemiłych słów, ale myśle , że po zalaniu fundamentów zorganizujemy jakieś piwko, grila troche na luzie sobie porozmawiamy i dalsza współpraca będzie sie lepiej układała. http://images20.fotosik.pl/104/6706f6a4b4c82280.jpg http://images22.fotosik.pl/28/a46778e31b347c87.jpg -
W poniedziałek jesteśmy umówieni z ekipą na kopanie fundamentów Nie zmieniliśmy ekipy, będzie ta, którą nam odradzali sąsiedzi. Mają jedną zaletę, zasadniczą - są tani. Wiem, co tanie to drogie, ale jeżeli on za wybudowanie całego domu chce 15.000, a inni za tyle wybudują nam same ściany bez fundamentów, no to niestety ta różnica nas przekonała. Zresztą facet wybudował trochę domów, więc się na tym powinien znać. W końcu my też mamy oczy i kierbud też, (chociaż na odległość). .... szczerze mówiąc jestem pełna obaw, ale mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze . W piątek Krzysiek kupił stal: 1, 381 tony za 3914,32 plus transport 50 zł. Brakuje jeszcze fi6, którą kupił nam wykonawca, więc rozliczymy się za nią wkrótce.
-
dziennik budowy Gosi i Krzysia - pod jemiołą 3
buka odpowiedział buka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
W poniedziałek jesteśmy umówieni z ekipą na kopanie fundamentów Nie zmieniliśmy ekipy, będzie ta, którą nam odradzali sąsiedzi. Mają jedną zaletę, zasadniczą - są tani. Wiem, co tanie to drogie, ale jeżeli on za wybudowanie całego domu chce 15.000, a inni za tyle wybudują nam same ściany bez fundamentów, no to niestety ta różnica nas przekonała. Zresztą facet wybudował trochę domów, więc się na tym powinien znać. W końcu my też mamy oczy i kierbud też, (chociaż na odległość). .... szczerze mówiąc jestem pełna obaw, ale mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze . W piątek Krzysiek kupił stal: 1, 381 tony za 3914,32 plus transport 50 zł. Brakuje jeszcze fi6, którą kupił nam wykonawca, więc rozliczymy się za nią wkrótce. -
Jakiś okropny wirus mnie dopadł boli mnie gardło, łamie mnie w kościach i w ogóle mi źle ... Przez ostatnie dwa tygodnie dokonaliśmy kolejnych wyborów i zakupów. Wybraliśmy dachówkę. Roben Plus miedziana. http://images22.fotosik.pl/23/613e3ee386ce451c.jpg 2000 szt po 3.32 zł/szt plus wszystkie dodatki typu dachówka wentylacyjna, gąsiąr, folia i inne kosztowało nas 12 490 zł.
-
dziennik budowy Gosi i Krzysia - pod jemiołą 3
buka odpowiedział buka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Jakiś okropny wirus mnie dopadł boli mnie gardło, łamie mnie w kościach i w ogóle mi źle ... Przez ostatnie dwa tygodnie dokonaliśmy kolejnych wyborów i zakupów. Wybraliśmy dachówkę. Roben Plus miedziana. http://images22.fotosik.pl/23/613e3ee386ce451c.jpg 2000 szt po 3.32 zł/szt plus wszystkie dodatki typu dachówka wentylacyjna, gąsiąr, folia i inne kosztowało nas 12 490 zł. -
Kolejne zakupy za nami OKNA Oprócz oferty w Oknoplaście porównaliśmy jeszcze ceny w firmie Drewex (drogo i niemiło brrr), Apolloplast (tanio, ale tandetnie) i Oknopol (bardzo drogo!). Zdecydowaliśmy się ostatecznie na Oknoplast, czternaście okien różnej wielkości z zabezpieczeniami antywyważeniowymi i montażem kosztowało nas równiutkie 10.000 zł
-
dziennik budowy Gosi i Krzysia - pod jemiołą 3
buka odpowiedział buka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Kolejne zakupy za nami OKNA Oprócz oferty w Oknoplaście porównaliśmy jeszcze ceny w firmie Drewex (drogo i niemiło brrr), Apolloplast (tanio, ale tandetnie) i Oknopol (bardzo drogo!). Zdecydowaliśmy się ostatecznie na Oknoplast, czternaście okien różnej wielkości z zabezpieczeniami antywyważeniowymi i montażem kosztowało nas równiutkie 10.000 zł -
Przy rysowaniu naszego domu i przy analizowaniu wielkości okien zastanawiamy się, czy to okienko przy drzwiach wejściowych jest nam potrzebne, czy nie lepiej byłoby drzwi wejściowe przesunąc na środek i zrezygnować z okienka?? Wszystkie sugestie mile widziane Byłabym wdzięczna ogromnie
-
dziennik budowy Gosi i Krzysia - pod jemiołą 3
buka odpowiedział buka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Przy rysowaniu naszego domu i przy analizowaniu wielkości okien zastanawiamy się, czy to okienko przy drzwiach wejściowych jest nam potrzebne, czy nie lepiej byłoby drzwi wejściowe przesunąc na środek i zrezygnować z okienka?? Wszystkie sugestie mile widziane Byłabym wdzięczna ogromnie -
Dom pod jemiołą wersja CAD http://images20.fotosik.pl/23/f1b7cb734ba37bcemed.jpg" rel="external nofollow">http://images20.fotosik.pl/23/f1b7cb734ba37bcemed.jpg
-
dziennik budowy Gosi i Krzysia - pod jemiołą 3
buka odpowiedział buka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dom pod jemiołą wersja CAD http://images20.fotosik.pl/23/f1b7cb734ba37bcemed.jpg -
Komentarze do dziennika Gosi i Krzysia
buka odpowiedział buka → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Stelka, z budową czekamy na cieplejszą pogodę. To jest jednak luty i w każdej chwili temperatura może spaść do -15, a tego beton podobno nie lubi W sobotę odwiedzę oknopol Dzięki za cynk -
Krzysztofik, chciałam ci wczoraj odpowiedzieć, że nie ma się co uprzedzać do rabatów, bo jeżeli ktoś daje 40 % to może chociaż o 5 % będzie taniej niż u konkurencji. Niestety masz racje, po porównaniu ofert jeszcze u trzech innych producentów okazuje się, że ta była najdroższa i to średnio o 1000 zł. Pozdrawiam
-
Jeżeli ktoś jest teraz na etapie wyboru okien to Oknoplast ma promocję do 15 lutego dają ok 40 % rabatu. Myślę,że warto się nad nimi zastanowić. Pozdrawiam