Bartolomeo_

No właśnie to nie takie proste, bo w umowie nie było terminu do którego muszą skończyć robotę. Tak więc teoretycznie mogą ściemniać przez długie tygodnie bo oficjalnie niby u mnie pracują, choć nie przyjeżdżają. Niestety większość "fachowców" pracujących na czarno boi się podpisywać umowy.

Zaliczka nie była tak wysoka, koszty obliczyłem na podstawie kwoty, którą musiałbym zapłacić komuś innemu za dokończenie roboty (czyli praktycznie dwukrotne płacenie za to samo), poprawianie błędów i zmarnowany materiał. Tak naprawdę to obie strony są stratne. Ja bo straciłem czas, trochę materiału (np. źle zamontowanego), zaliczkę i pieniądze, które będę musiał wydać na kolejnego "fachowca", a który policzy sobie za kończenie roboty za kogoś i poprawianie jego błędów. Oni natomiast wykonali więcej roboty niż dostali zaliczki (licząc po metrach i czasie jaki u mnie spędzili) jednak niczego nie skończyli i wszystko jest rozbabrane.

Dzięki za porady

Mam problem. Ekipa wykonująca mi wnętrza po wykonaniu części prac pobrała kilkutysięczną zaliczkę i od miesiąca się nie pojawia (nie odbierają telefonu, wysyłają tylko wykręcające sms-y). W tej chwili dom mam rozbabrany, a chciałem się już wprowadzać. Co gorsza wykonana praca pozostawia wiele do życzenia, bo jest dużo rzeczy do poprawki. Straty wyceniam na od 10 do 15 tysięcy złotych. Z wykonawcą spisałem umowę (taką między nami) w której określiliśmy zakres prac i stawki. Niestety nie zapisałem w umowie terminu zakończenia prac. Czy jest szansa na odzyskanie zaliczki? Gdzie się z tym udać, na policję? Poza tym chciałbym jak najbardziej zaszkodzić oszustom. Czy zgłoszenie tej firmy (choć działalności gospodarczej pewnie nie mają), która prace wykonuje na czarno, do urzędu skarbowego będzie miało dla nich jakieś konsekwencje?

Witam Czy mogę prosić o poradę dotyczącą schematu instalacji CO, którą zaplanowałem? . Pozdrawiam

Witam Czy mogę prosić o poradę dotyczącą schematu instalacji CO, którą zaplanowałem? Pozdrawiam

Witam Czy mogę prosić o poradę dotyczącą schematu instalacji CO, którą zaplanowałem? Szczegóły w wątku na stronie http://forum.muratordom.pl/post2379997.htm#2379997. Pozdrawiam

no tak, z tym zimą nie będzie problemu

Właśnie chcę ten kominek wykorzystać jako główny element grzewczy w moim domu (+ bufor). Słyszałem, że te 18 kW w przypadku CTM-a to moc rzeczywista, więc na dom o powierzchni 160 m2, dobrze ocieplony powinien być w sam raz.

Witam Zaprojektowałem system ogrzewania (na podstawie schematu CTM-a) do mojego domu o powierzchni 160 m2, drewnianego z bala, dobrze ocieplonego. http://www.dtp.freehost.pl/a/co-n2.jpg Jestem laikiem, dlatego spodziewam się, że ten układ zawiera szereg błędów. Chcę zastosować termokominek wodny CTM 18 kW, bufor 380/120 z jedną wężownicą plus ogrzewacz elektryczny. Proszę o zaopiniowanie projektu, poza tym mam pytania: 1. Chciałbym zastosować obejście bufora, w przypadku, gdy wiosną, jesienią chcę nagrzać trochę w domu, ale bez nagrzewania bufora, czy taka opcja jest możliwa? 2. Czy za buforem musi być jeszcze jedna pompka? 3. Zamiast elektrycznego ogrzewacza wody (do ogrzewania wody latem, gdy nie pali się w kominku) chciałem zastosować bufor z wbudowanymi grzałkami, ale: na rynku nie ma zbyt dużej oferty takich buforów z grzałkami, poza tym marnotrawstwem jest podgrzewanie prądem 500 litrów wody, gdy chce się tylko wykąpać 4. Może między kominkiem, a buforem wstawić bojler ogrzewany wodą z CO lub prądem i kupić zwykły bufor np. 500 litrów bez wężownicy? W takim przypadku czy istnieje możliwość poparzenia się gorącą wodą z kranu (w końcu przez bojler będzie przepływać najbardziej gorąca woda prosto z kominka)? 5. Grzałki w buforze lub bojler mają taki plus, że zimą podczas wyjazdu mogą podtrzymywać dodatnią temperaturę wody w obiegu, aby układ nie zamarzł. Pozdrawiam

niezłe uzbrojenie no tak, ale podgrzać 1000 litrów zajmuje trochę czasu i materiału do spalenia dzięki poszukam tego forumowicza Jak ogrzewasz wodę? chwalisz sobie tego CTM-a czy przeciwnie?

Witam Jestem na etapie wyboru systemu grzewczego do mojego domu, w którym przeprowadzam kapitalny remont. Dom ma powierzchnię 160 m2, z bala dobrze ocieplony (od wewnątrz: karton-gips, wełna 5 cm, bal 15 cm, papa, deska 2,2 cm, wełna 10 cm, folia paroprzepuszczlna, szalunek deska 2,2 cm). Mieszkam w rejonie gdzie drewno jest stosunkowo tanie, dlatego postawiłem na: - kominek z płaszczem wodnym CTM Termokominek 18kW elle lub effe - grzejniki aluminiowe - nie wiem czy wybrać zasobnik 120 litrów (bojler), który będzie ogrzewać wodę do mycia czy zainwestować w zasobnik buforowy 380/120 l. który będzie gromadził ciepło i ogrzewał jednocześnie 120 litrów wody do mycia? czy zasobnik buforowy rzeczywiście odda ciepło do centralnego ogrzewania, które zgromadzi w sobie, gdy wygaśnie kominek? Jeśli tak to jak długo? Czy zakup zasobnika buforowego z czasem się zwróci (o 3000 droższy niż zwykły zasobnie/bojler)? - w przyszłości, za kilka lat jako alternatywne ogrzewanie - gaz z gazociągu (współpracujący z kominkiem i zasobnikiem, jeśli się na niego zdecyduje). Przy zasobniku buforowym zastanawiam się, co zrobić z ciepłą wodą do mycia latem, nie będę przecież palił w kominku, aby rozgrzać 400 litrów wody w zasobniku buforowym, który dopiero ogrzeje mi 120 litrów wody. Może na lato zwykły elektryczny ogrzewacz wody? Bo zestaw solarny za 7000 odpada, kiedy się to zwróci? Pozdrawiam

W domu mam tynk strukturalny (nie wiem dokładnie z czego jest, ale składa się pewnie z cementu, wapna, piasku). Chciałem go pomalować lakierem transparentnym, aby uzyskać ciekawy efekt świecącej się, złotej ściany. Wcześniej zagruntowałem fragment tynku uni-gruntem, na to farbą emulsyjną akrylową i dopiero na tak przygotowaną ścianę położyłem święcący złoty lakier. Niestety po wyschnięciu został on wciągnięty przez ścianę (tak sądzę), bo ściana zamiast lśnić zmieniła odcień na zwykły kolor, wygląda teraz jakby została pomalowana zwykłą farbą. Jak można zabezpieczyć ścianę, aby lakier w nią nie wnikał (mile widziane konkretne preparaty).

Dzięki za odpowiedź, czy wydrapywanie rozpocząć jak najszybciej czy nie będzie specjalnej różnicy jak zrobi się to za np. 3 dni?

Mam wielki problem, w łazience ułożyłem obraz z płytek szklanych o rozmiarach 2,5 cm. Przylepiłem je do ściany i naniosłem fugę w kolorze piaskowym (wczoraj). Po przeschnięciu i wypolerowaniu okazało się, że ten kolor fugi „zgasił” cały obraz. Teraz muszę zastosować fugę w innych kolorach dobranych do obszarów kolorystycznych i tak chcę do białej fugi dodawać pigmenty i nanosić. Pojawia się jednak problem z fugą, którą naniosłem wcześniej, czy wydrapać ją, aby utworzyć rowki na nową fugę (jeśli tak to czym, śrubokrętem?), czy położyć cienką warstwę nowej fugi na wcześniejszą piaskową (boje się, że poprzednia fuga może prześwitywać i że za bardzo zakryje płytki). Co robić?

Dokładnie mnie też to boli, że najpierw miałbym rozkładać folię, po której później mają chodzić hydraulicy, elektrycy itd. co zaowocuje jej zniszczeniem.

na to wiadomo, aby szlichta się nie rozlewała pomiędzy styropian, ale po co pod (czyli na chdziaka)? ma to jakieś uzasadnienie? kanalizacja już jest, część pod chudziakiem, część w chudziaku (zalana), część nad nim

Poziom podłogi i tak jest metr nad poziomem gruntu (przestrzeń tą wypełnia piasek) więc chyba nie ma co przesadzać.

Widzę tu małą nieścisłość, gdyby belki stropowe naciskały na jeden bal poziomy i poprzeczny wobec ścianki oraz słupki równe pionowe ścianki byłoby róznomierne wysychanie i ustępowanie bala w przeciągu czasu. Jednak gdy w niektórych miejscach będą podkładki nie będą one inaczej ustępować niż bal poziomy, nie doprowadzi to z czasem do lekkich różnic poziomów co może zaowocować np. pęknięciem płyty KG? ściana będzie oddzielona od fundamentu papą wygięły się będąc pod obciążeniem kilkanaście lat, poza tym skoro się już wygieły i wyschły nie powinny wiele ustępować, ale podparcie by im się przydało, aby się nie złamały kiedyś bo sam chudy beton mógłby nie utrzymać ścianki i wytrzymać obciążenia o dokładnie, o tym pisałem przed chwilą

Mam prozaiczne pytanie, jednak jako laik w tej dziedzinie nie znam na nie odpowiedzi. Jestem na etapie robienia podłogi na parterze. Wylana jest już pierwsza warstwa betonu (tzw. chudy beton). Zanim wyleje wierzchnią warstwę wyrównującą betonu (tzw. szlichtę) muszę rozprowadzić rury wodociągowe i przewody elektryczne. Między betonami będzie jeszcze styropian i folia. Jaka jest kolejność wykonywania robót? Folię kładzie się na chudy beton, czy na styropian z rozprowadzoną siecią wodociągową i elektryczną (tuż przed wylaniem szlichty)?

No w sumie tak, ale nie jest przy tym więcej roboty? i jaka z tego korzyść w porównaniu ze słupem pod każdą belkę stropową?

Tam gdzie mają być ściany będzie kuchnia i łazienka, dlatego nawet lepsza jest ściana z suporeksu bo łatwiej na niej zawieszę szafki kuchenne, umywalkę w łazience itp No właśnie w tym jest problem, że jeden z bali stopowych każdej ze ścianek jest mocno obciążony i przez to bardziej wygięty niż reszta. Nie da się wypoziomować wszystkich belek stropowych na jednej wysokości bo te najbardziej obciążone belki musiałbym podlewarować conajmniej z 10 cm, a gdybym tak zrobił istnieje ryzyko "złożenia się" dachu (jest cały wymieniony i pokryty blachodachówką). Dlatego każdą z belek stropowych trzeba osobno podpierać, a potem przy wykończeniówce spoziomować kartonem-gipsem.

nie ma takiej potrzeby - wystarczy BK 12 cm przed murowaniem podstempluj belki aby ostatnia warstwa podeszła pod sama belke i odizoluj drewno od muru papą tak, na papie chcę stawiać ściankę i podobnie podłożyć papę pod jej zwieńczenie przy belkach stropowych

ale dlaczego lepiej, będzie to bardziej wytrzymałe? (ściana z suporeksu wydaje się bardziej wytrzymała niż belki), tańsze? szybsze w budowie? Poza tym nie można wykonać jednej belki poprzecznej, która będzie podtrzymywała belki stropowe, a ona będzie podpierana przez słupy. W moim przypadku misiałbym pod każdą belkę stropową podeprzeć bezpośrednio po jednym słupie.

Tak będzie podlewarowane (maksymalnie do 5 cm na najbardziej obciążonych belkach) i teraz pojawia się kwestia czym podeprzeć, czy cegłami czy właśnie balami pod każdą z belek stropowych (jest ich w sumie 8 do podparcia, przy czym 2 są najbardziej obciążone i wygięte). Bałagan może być bo dom jest doprowadzony do stanu surowego i wylana jest na razie pierwsza warstwa betonu. Zamiast 12 cm można użyć 24 cm. Ścian nośnych nie robi się z suporeksu? a przecież ściany zewnętrzne robi się z suporeksu, całe domy stawia się z suporeksu, to na ściankę jest nieodpowiedni? Przecież siły z naciskających od góry belek stropowych będą rozkładać się na całą ściankę z suporeksu, tak więc nie sądzę aby się on odkształcał. Pomyślałem o suporeksie, a nie o cegłach pełnych ze względu na szybkość stawiania i łatwość wykonania w nim otworu, rowka itp.