Bez obawy
Wielu ludzi kojarzy miasto z wygodą - wszędzie blisko, do szkoły, lekarza i tak dalej. Ale to złudzenie. Mieszkam w Zgierzu i zapewniam, że jak ktoś ze wsi chce się ze mną zamienić to ja się zgadzam w ciemno. Dojazd do Łodzi to minimum godzina (jak się ma dużo szczęścia) maksimum dwie (!?). Blokowisko takie jak wszystkie, trawników mało, drzew tylko kilka A z udogodnień miejskich to było kiedyś kino, ale rok temu je zlikwidowano. Smutne jest życie w miescie. Przynajmniej dla mnie.