-
Liczba zawartości
3 751 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Posts dodane przez j-j
-
-
j-j, jaką masz długość instalacji od przepływowego do prysznica i jaki przekrój rury ? Chodzi o to jak długo czekasz na ciepłą wodę.
Czekanie w najdalszym pkt. (Ok 7m.) to ok. 15-20s. i to mogłem zaakceptować stąd nie bawiłem się w żadne cyrkulacje, a do prysznica to ok 3,5-4m (do głowicy).
-
Przepływowy z 6 prostych powodów:
1. Lenistwo -gdy zabrakło prądu na nowo musiałem ustawiać programator (rzadko co prawda ale kurde musiałem zawsze czytać instrukcję jak się go programuje, zabierało to czas )
2. Ustawiony był tylko na czas nocny i było w zasadzie ok ale z kobietą wystarczy, że raz poza taryfą tanią będzie potrzebna ciepła woda przy zasobniku pustym, który będzie czekał na tani okres i już problem. Wynikało to ze sposobu pracy żony - różne dni, różne godziny, różne pory kąpieli (brak stabilnego dnia pod tym względem). Nie da rady w takiej sytuacji z programatorem.
3. Zabiera więcej miejsca niż przepływowy.
4. Przy gościach gdy jeden po drugim się kąpią nawet dobrze dobrany nie wydoli bez zwracania uwagi aby szanować wodę dla następnych
lub podciągnąć wodę do np. 65 stopni i z użytecznej temperatury będzie więcej wody ale trzeba o tym pamiętać lub przewymiarować zasobnik (jeszcze więcej miejsca). Nie do końca mi to odpowiadało nawet gdy gości miałem na noc kilka razy w roku tylko.5. Przepływowy dobrze dobrany i wyliczony (oczywiście do pewnym granic i nie jakiś mały "wypierdek") do danej instalacji (ilość, wydatki baterii, ciśnienia itp.) będzie chodził jak należy.
6. Bardzo ważny pkt ekonomiczny - przy wannie nie poszedłbym na to bo zazwyczaj wanny chcemy aby nam szybko się napełniały więc wydajność musi być jak należy. Przy natrysku należy przeliczyć te koszty.
Takie moje zdanie.
Pozdrawiam
j-j
-
Rozumiem, że inwestycja w pompę ciepła powietrze-powietrze (tzw. klima) jest w twoim przypadku nieopłacalna ?
Od początku zakładałem, że to się nie kalkuluje bo odpowiedni GWC wystarczy. Oczywiście GWC nie będzie tak wydajny jak "Prawdziwa" klima ale skoro wystarcza w zupełności to postanowiłem nie przepłacać. Jak się okazało podczas mieszkania przez lata, komfort jest zgodny z założeniami.
Pozdrawiam
j-j
-
"Pany", dajcie na luz.
Pamietam j-j jak po wprowadzeniue napisales, ze brak ogrzewania (promieniowania choćby) ze był odbierany przez Was.
Budowalismy i wprowadzaliśmy się w tym samym czasie (prawie) a ja musialem grzać żeby wysuszyć dom.
Teraz po kilku latach mogę stwierdzić, ze 20-21* bez wlaczonego ogrzewania zima jest dla mojej zony tez zimno
ja nie mam z tym problemu bo to temp. jak dla mnie OK.
Gdy ogrzewanie się wlaczylo a temperatura jeszcze nie zdazyla się zbytnio podnieść to i tak zrobilo jej się już cieplej
Kobiety jakies inne sa chyba albo co ...

Zgadza się, miałam dokładnie taką sytuację. Po kilku latach żona przyzwyczaiła się do tej temperatury 20-21 zimą.
Generalnie po 3 sezonach wszystko się unormowało. Życzę powodzenia

Do dziś żona docenia ogólnie: niskie opłaty zimą, praktycznie czy zima czy lato- nie ma znaczenia, nie zastanawiamy się na kosztami ogrzewania; ponadto ... ZERO INSEKTÓW w domu oraz chłodek latem.
Pzdr
j-j
-
dorzucę swoje 3 grosze
jeżdżąc autem w upały AC ustawiam nie więcej niż 10*C mnij niż na zewnątrz , czyli jeśli na zewnątrz jest 36 to w aucie 26 itd , większa różnica daj poczucie zimna i może przekładać się na zdrowie / przeziębienia / zakatarzenia itp
po kilku sezonach dom można powiedzieć że jest wysuszony na wiór, wentylacja chodzi na 75% (550-ka) GGWC powoduje ze z anemostatów leci chłodzik a w domu i tak 26-28*C gdy w południe do słońca na dom działa temperatura - strzelam 50?60? stopni ?(w cieniu 36-38 było kilka dni )
rolety niemal cały dzień pozasuwane, 4-8 osób w domu, bo wakacje, bo dzieci biegają drzwi się nie zamykają
od 3 dni spimy przy pootwieranych oknach na przstrzał w domu bo w nocy nascie stopni i to ewidntnie pomaga , znacznie bardziej niż włącznie WM na maxa na całą noc
buduję 2 dom , na sprzedaż - dziś juz wiem - pokoje / sypialnie MUSZĄ MIEC otwierane okna!
Niestety, ja w nocy nie mogę dawać na maksa nocnego chłodzenia bo moja żona jest zbyt wrażliwa na takie wianie podczas snu więc zawsze o 22.00 zmniejszam na 40% z tego. Co do otwieralnych okien to mam jeden fix (celowy zabieg aby dzieciaki nie krążyły przez dwa to okno i drugie tarasowe) i jakoś tak nie chce się biegać dookoła aby je myć więc muszą być otwierane
.pzdr
j-j
-
No jasne. Nie wiem jak ty, ale ja po prostu nie wierzę w te jego bajki. Raz już je słyszałem o małym zużyciu CWU, a jak pociągnąłem za język, to okazało się, że często kąpią się po prostu na mieście. Chcecie to mu wierzcie, ale radzę być po prostu czujnym.
haha rekord świata .. dosyć tych twoich bredni ... ...
... nic już nie odpiszę - dość.
-
Brawo! Bez komentarza.
Nareszcie, tylko to do Ciebie dociera, tak też myślałem.
-
Rozumiem ten EOT z twojej strony, bo albo nie masz okien od wschodu i zachodu, albo najwyraźniej kłamiesz pisząc o...
Mieszkasz niedaleko mnie, więc nie ma znaczenia strefa. A domu też nie masz ogromnego, żeby lokalizacja pomieszczeń miała przy tych upałach znaczący wpływ. A efekt cieplarniany jest taki sam u ciebie jak u innych! No chyba że masz lufciki a nie okna. Ale wtedy raczej możemy mówić że bliżej ci do bunkra niż do domu. I mówię to całkiem poważnie.
Gówno wiesz, i tylko się pienisz ale to już nie raz pokazałeś.
Drzewa mam tylko od południa kiedy słońce jest wysoko, a reszta stron jest nie osłonięta.
Tyle w temacie.
Spróbuję ponownie EOT.
-
Nie pisz? Bo co? Załóż sobie własne forum i wtedy będziesz mógł się rządzić. Tutaj mamy dokładnie takie same prawa.
Czyli u ciebie słońce latem nie wstaje nisko i nie zachodzi nisko? No takie cuda tylko u j-j.
Nie wiem jak u was panowie, ale u mnie największe nasłonecznienie latem jest wtedy, kiedy słońce jest nisko i właśnie wtedy następuje największe nagrzewanie domu. Od wschodu nagrzewa się rano tak bardzo, że w sypialni już zamontowałem roletę zewnętrzną, i jeszcze planuję zacienić dwa dolne wschodnie okna. Sąsiad ma za to duże okna od zachodu i niemal całe lato opuszczone rolety. No ale u j-j słońce nisko jest tylko zimą

Ważne jest ustawienie budynku, lokalizacja pomieszczeń wymagających chłodzenia, gdzie są drzewa gdy słońce wstaje i zachodzi itd., ale ty się już niczego nie nauczysz ...
To Mój temat,, skoro nie umiesz tego uszanować, cóż ...
EOT
-
j-j często lubi pominąć bardzo ważne fakty. Np. w tym wypadku pomija to, że mieszka wśród wysokich drzew, które skutecznie zacieniają mu rano i pod wieczór dom. W południe słońce jest natomiast na tyle wysoko, że i tak nie wpada do niego przez okna.
Ale oczywiście to dla niego mało ważne.
Drzewa zasłaniają zimą kiedy słońce jest nisko, a latem niestety nie o czym wielokrotnie wspominałem. To tyle i mam nadzieję, że uszanujesz brak ochoty widzenia Twojego nicka tutaj. Proszę nie pisz.
Lukasza, ja tam sprawdzałem dokładnie wszystko przez 5 lat nie muszę robić tego dłużej aby wiedzieć jak mój dom się zachowuje. Moje spostrzeżenia oparte są na pomiarach i odczuciach wielu osób, których się sporo przewinęło, a mam wrażenie, że Ci których nie było u mnie wiedzą lepiej
. Kiedyś jak będzie okazja latem zapraszam
.Miloszenko, o tym właśnie pisałem ja mam max. lekko ponad 2 wymiany.
Jeśli ktoś uważa, GWC jest niewydajny i nie chłodzi to ...JA SIĘ Z NIM NIE ZGADZAM
.Pozdr
j-j
-
Spokojnie j-j dla każdego temperatura komfortu jest nieco inna. Dla mnie 26C jest ( a w zasadzie była ) akceptowalna ( wiele lat w bloku tak latem miewałem ) - ale teraz w domu sam wolę 23-24C ( i tak mam dzięki PC i GWC ).
.Nie zapominajmy, że za komfort również odpowiada temperatura nawiewana i przepływ wentylacji z gruntowca.
To wszystko biorąc pod uwagę powoduje juz zupełnie inne odczuwanie komfortu.
Pzdr
j-j
-
przeczytałem to opracowanie
pierwsza teza: "praca gruntowego żwirowego wymiennika ciepła latem gwarantuje utrzyma-nie komfortu na odpowiednim poziomie,"
Czytam na samej górze u Ciebie we wpisie, że średnio latem macie 25-26* w domu zaś w tym roku z uwagi na nieobecność (brak zysków bytowych) nie masz porównania. Obawiam się, że dla dużej części społeczeństwa temperatura 26* jest bardzo niekomfortowa.
W tym roku temperatura powinna być o ok 1-2* cieplejsza od pozostałych lat (wiemy jakie było lato) wiec w domu miałbyś 27* a może i nawet 28*. Nie wiem gdzie tu jakikolwiek komfort w domu tak dobrze zaizolowanym jak Ty masz. Pamiętając że reszta społeczeństwa ma inne domy (wybudowane) jak i w budowie "masowej" nikt nie buduje tak dobrze zaizolowanego domu jak Ty to morał z tego:
"opatrz publikacje informacją jaką temperaturę dom,u uznajesz za komfortową". Bo wielu może się ... przejechać na tym żwirowcu.
lukasza - zbyt upraszczasz nie rozumiejąc wszystkiego, a dlaczego to pisałem wiele razy na ten temat jest też w publikacji.
Kiedy masz na zewnątrz ok. 32 i więcej to nie chciałbyś siedzieć w mniej niż 25-26oC, co jest też zresztą nie wskazane. Po drugie- brak czegokolwiek zasłaniającego promienie przez 365 dni w roku 24h/dobę.
I NIE było nikogo w moim domu (a trochę osób się przewinęło, możesz mi wierzyć) komu nie byłoby przyjemnie i komfortowo, a jak pisałem dla powyżej ok. 34oC na zewnątrz było wręcz zimno.
I bardzo interesujące jest to Twoje gdybanie ile bym być może miał na termometrze ...
. Ja tam przez pięć lat miałem mniej więcej to samo - max. ok.26oC i było komfortowo nawet dla ludzi bardzo wymagających.I uważam, że wszystko jest jak należy i spokojnie, nikt nie musi się przejechać.
Pozdrawiam
j-j
-
Obecnie temperatury w domu w okolicach 23-24 stopni ale mało gotujemy i dużo nas nie było w te wakacje. Zazwyczaj bywało co roku przy normalnej obecności max. do 25-26oC (oczywiście wiecznie gołe okna i słoneczko wpada jak chce)
Przy ok. 34oC i więcej na zewnątrz wyraźnie w domu czuć wręcz zimno przy niższych temp. jest przyjemnie chłodno.
Generalnie wg mnie nie należy liczyć opłacalności rekuperatora bo wyjdzie, że się nie opłaca; kto przy grawitacyjnej wieje tak jak przy mechanicznej zimą?- raczej nikt bo to duże koszty więc nie powinno sie tego porównywać. Pisałem o tym w powyższej publikacji.
Reku to komfort, albo go chcemy albo nie. ZERO (!!!) insektów i super przyjemnie w domu latem.
Co do GWC to wg mnie zastępuje przy dobrym wykonaniu klimę bez problemu i to się opłaca. A ponadto, czystsze powietrze (nie czarno pod sufitem wokół anemostatów), czyszcenie filtów dośc rzadkie (raz na kilka lat odkurzenie), brak konieczności odmrażania reku no i wyższa sumaryczna sprawnośc temperaturowa zimą.
Dla zainteresowanych cos o moim GWC:
pzdr
-
-
R&K ja różnicy nie widzę, trochę w Corelu posiedziałeś ...to wszystko
.pzdr
-
Takie symulacje WUFI robi bardzo dobrze. Nic tylko działać ale widzisz te ALE nydara powyżej...A to nie jest "dynamiczne"? Da sie policzyc?
Moze lepiej poczekac az TB zrobi doswiadczenia a jego banda zweryfikuje?

Nikt nie odpowiedzial na pytanie jak powrzechna jest paroizölacja w domach murowanych....
Ponoc nie ma co doktorowac tylko robi sie jak inni....

Eeee nie przesadzajcie z programami, wszystko da się policzyć, dla budynku i tego co tu potrzebujecie spokojnie wystrarczy metoda prosta bez modeli niestarconarnych analitycznych,, numerycznych itd
.Zabrać łopatkę to dziury nie wykopiecie
?pzdr
-
Zróbcie sobie obliczenia, symulacje i kiedy, ile, się wykrapla, i będziecie wiedzieć jakie to ma znaczenie w kontekście naszego klimatu zewnętrznego (jego zmian okresowych) i czy potrzebna paroizolacja itd.
pzdr
-
dołóż do tego 15kWh/m2*rok
aha..
i jeszcze 120kWh Ep na wszystko
Mnie osobiście odpowiada ten ostatni warunek, j-j - drugi, a merkavie - 1
Tym różnimy się od zwierząt
Mi odpowiadają wszystkie (a kilka ich jest), a ostatnim (będącym efektem tych wszystkich) i najważniejszym jest rachunek.
PZDR
-
Spełniasz warunek: 10W/m2 ?.
Spełniam.
-
Ależ oczywiście. Pytam tylko, jakim wyznacznikiem kierował się j-j. Dom pasywny to dom o zużyciu min. 15kWh/m2/rok i obciążeniu cieplnym 10W/m2 wyliczane dla danej strefy klimatycznej. Przynajmniej tak czytałem.
Jak dla mnie to j-j może mieć dom nawet zero energetyczny, ale żeby nie wyszło, że taki dom wychodzi mu tylko podczas takiej zimy jaką mieliśmy w tym roku. Chodzi mi tylko o precyzję stosowanego nazewnictwa, bo wg TB to dom, który w ogóle nie wymaga systemu grzewczego.
Uważam jednak, że osiągnięcie samego zużycia 15kWh/m2/rok to duży wyczyn, tym bardziej w czasach kiedy to było znacznie trudniej niż dziś, dlatego szanuję j-j'a że ma taki domek. Ale czy jest on pasywny, czy spełnia wymagania które przytoczyłem powyżej ? Raczej nie.
Jest nawet więcej warunków ... skąd Ty wszystkio wiesz o moim domku .... ech nie wiem co pisać ... , proszę o inny zestaw pytań

Pzdr
-
A kto powiedział, że j-j ma dom pasywny ? Dom pasywny to nie tylko zużycie 15kWh/m2rok.
Zgadza się nie tylko - ja powiedziałem, napisałem, wyliczyłem, certyfikowałem wg Polskiej metodologii, opublikowałem, zrobiłem badania termowizyjne i podpisałem, przez 5 lat już badam, sprawdzam ... i mam rozumieć, że tylko certyfikaty z Darmstadt gwarantują pasywność więc mi go brakuje - nie "politycznie" działam
?najważniejsze żeby był pasywny na papierze i w rzeczywistości i mało kosztowała eksploatacja
.pzdr
-
j-j!
Mam pytanie do założyciela wątku, czy Zawada to ta miejscowość obok, której Zielona Góra leży?
Jeśli tak, to czy będzie to wielką bezczelnością jeśli poproszę o możliwość obejrzenia Twojego domu?
Tak to ta k. ZG
.Odpowiedź masz na priv.
Pzdr
-
wiem .. ale masę czasu temu poświęciłem ... i nie piszę dla zabawy tych parametrów.
około 500zł m^2 okna wychodzi ...
Taki koszt to wg mnie faktycznie żaden koszt. Daj szczegóły.
Pzdr
-
...
J-J akurat bardzo dużo czasu poświęciłem aby poszukać odpowiedzi .. o oknach.
Stąd wiem iż w takim budynku zagrają pierwsze skrzypce.
I wiem że okna z U 0,1 plus bardzo duża przepuszczalność energii to jest klucz.
Więcej napisać nie mogę.
Tematy okien każdy z nas w różnej formie przerabiał i nie jesteś w tym zakresie pierwszą osobą. Co jest ważne w budynkach energooszczędnych i pasywnych wie również każdy kto się tym interesuje. Jako, że okna jest to jeden z elementów kluczowych należy do nich podejść rozsądnie czyli korzyści zależne od usytuowania domu do ceny za rozwiązanie.
Twoje ostatnie zdanie jest prawdą i jeśli cena jest OK, to rewelacja.
Wiem, że coś kombinowałeś u siebie, jednak nie miałem zbytnio czasu się w to wgryźć.
pzdr

Mój dom pasywny (?) w praktyce- już go użytkuję
w Dom energooszczędny i pasywny - projekt, budowa, życie
Napisano
Średnice standard 15 i 20mm. Izolacja bodajże 10-12mm. Rurki zwykłe PP i PP Stabi.
Pozdrawiam
j-j