Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Asia i Olek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    155
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Asia i Olek

  1. @Aga @ Eunika @dori My też poprosimy o wszelkiego rodzaju namiary... Zawsze dobrze mieć namiary na kogoś sprawdzonego... Poza tym, jak tylko ktokolwiek będzie miał jakieś namiary, to baaaardzo prosimy o przesłanie... Z góry dzięki i miło widzieć Marcina ponownie na forum:) Pozdrowionka Olek
  2. @Aga @ Eunika @dori My też poprosimy o wszelkiego rodzaju namiary... Zawsze dobrze mieć namiary na kogoś sprawdzonego... Poza tym, jak tylko ktokolwiek będzie miał jakieś namiary, to baaaardzo prosimy o przesłanie... Z góry dzięki i miło widzieć Marcina ponownie na forum:) Pozdrowionka Olek
  3. Gacuś - chciałeś - masz... Więc tak - wszystko zależy jakie kryteria są dla Ciebie najważniejsze... Dla nas było to przede wszystkim duża kuchnia (pow.10 m2) oraz przestronny salon z jadalnią (powyżej 35 m2). Niestety mamy takie zboczenie, że lubimy gotować, więc przede wszystkim funkcjonalność kuchni i dostęp do jadalni, a później również wielkość salonu były decydujące. Wygląd domu już jako taki nie był najważniejszy, chociaż nie przeczę, że również bardzo ważny. Patrząc na Twoje wybory mimo wszystko wybrałbym Delikatny. Nie wiem, w jakim stopniu zalezy Tobie na powierzchni, ale Delikatny jest przede wszystkim większy i jakoś lepiej wygląda z zewnątrz. Ma ponadto dodatkowy pokój na parterze, co może się bardzo przydać, zwłaszcza na stare latka, czy jak goście w domciu zlądują (bądź też przy samym wykańczaniu domku - mieszkacie sobie na dole, a u góry spokojnie wykańczacie chałupkę). Kolejny plus to wyjście z salonu - najlepiej jest, jak salon jest oświetlony od strony południowo-zachodniej. W wersji lustrzanej Delikatnego tak jest, ale w Toli również, z tymże, według mnie, Delikatny ma tą przewagę, że ma wyjście do ogrodu z tyłu budynku, nie z boku (co zapewne w przypadku Toli można zmienić, ale to kosztuje). Jadąc dalej - na poddaszu masz też w Delikatnym jeden pokój więcej - zawsze możesz zrobić sobie na przykład w jednym z pokoi biuro... Dalej - w przypadku Toli strasznie nie podoba mi się ten daszek od strony ogrodu - po kiego on tam jest? Jeszcze kolejna rzecz przemawiająca za Delikatnym - fajny akcent od strony frontowej domku - weranda, a od strony ogrodu dodatkowe pomieszczenie gospodarcze na różne łopaty, grabie, węże i inne ogrodnicze pierdołki. Mimo wszystko wydaje mi się, że lepsze rozplanowanie wnętrza ma Delikatny. Tak więc, podsumowując, wybrałbym Delikatny. Z drugiej strony, jest tyle różnych projektów na sieci, że być może uda się Tobie jeszcze coś innego poszukać. Ja spędziłem nie pamiętam ile godzin szukając, ale w końcu udało się nam ograniczyć liczbę potencjalnych "kandydatów" do około 8... Pozdrowionka Olek
  4. Gacuś - chciałeś - masz... Więc tak - wszystko zależy jakie kryteria są dla Ciebie najważniejsze... Dla nas było to przede wszystkim duża kuchnia (pow.10 m2) oraz przestronny salon z jadalnią (powyżej 35 m2). Niestety mamy takie zboczenie, że lubimy gotować, więc przede wszystkim funkcjonalność kuchni i dostęp do jadalni, a później również wielkość salonu były decydujące. Wygląd domu już jako taki nie był najważniejszy, chociaż nie przeczę, że również bardzo ważny. Patrząc na Twoje wybory mimo wszystko wybrałbym Delikatny. Nie wiem, w jakim stopniu zalezy Tobie na powierzchni, ale Delikatny jest przede wszystkim większy i jakoś lepiej wygląda z zewnątrz. Ma ponadto dodatkowy pokój na parterze, co może się bardzo przydać, zwłaszcza na stare latka, czy jak goście w domciu zlądują (bądź też przy samym wykańczaniu domku - mieszkacie sobie na dole, a u góry spokojnie wykańczacie chałupkę). Kolejny plus to wyjście z salonu - najlepiej jest, jak salon jest oświetlony od strony południowo-zachodniej. W wersji lustrzanej Delikatnego tak jest, ale w Toli również, z tymże, według mnie, Delikatny ma tą przewagę, że ma wyjście do ogrodu z tyłu budynku, nie z boku (co zapewne w przypadku Toli można zmienić, ale to kosztuje). Jadąc dalej - na poddaszu masz też w Delikatnym jeden pokój więcej - zawsze możesz zrobić sobie na przykład w jednym z pokoi biuro... Dalej - w przypadku Toli strasznie nie podoba mi się ten daszek od strony ogrodu - po kiego on tam jest? Jeszcze kolejna rzecz przemawiająca za Delikatnym - fajny akcent od strony frontowej domku - weranda, a od strony ogrodu dodatkowe pomieszczenie gospodarcze na różne łopaty, grabie, węże i inne ogrodnicze pierdołki. Mimo wszystko wydaje mi się, że lepsze rozplanowanie wnętrza ma Delikatny. Tak więc, podsumowując, wybrałbym Delikatny. Z drugiej strony, jest tyle różnych projektów na sieci, że być może uda się Tobie jeszcze coś innego poszukać. Ja spędziłem nie pamiętam ile godzin szukając, ale w końcu udało się nam ograniczyć liczbę potencjalnych "kandydatów" do około 8... Pozdrowionka Olek
  5. Haloooooo?? Prawie wszyscy się gdzieś pochowali... Może jeszcze mają posylwestrowe chrobowe...?? A takie dyskusję tutaj odchodziły w zeszłym roku... Ten 2007 jakoś tak niemrawo się zaczyna... Mam nadzieję, że Ci, co będą się budować w tym roku zaczną bardziej "z kopyta"... Pozdrowionka Olek
  6. Haloooooo?? Prawie wszyscy się gdzieś pochowali... Może jeszcze mają posylwestrowe chrobowe...?? A takie dyskusję tutaj odchodziły w zeszłym roku... Ten 2007 jakoś tak niemrawo się zaczyna... Mam nadzieję, że Ci, co będą się budować w tym roku zaczną bardziej "z kopyta"... Pozdrowionka Olek
  7. A my Wam życzymy: Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija. A mówiąc po "naszemu", tak jak to już wszyscy powyżej wspominali: majstrów nie zwiewających z budowy ze swoimi pomocnikami, mocnych kłódek na szopach i garażach, adaptujących nie podrabiających pieczątek, nie spóźniających się dostawców, no i przede wszystkim KASY!!!! Asia i Olek ps. jutro jedziemy na działeczkę ściąć sobie jedną sosenkę, co by nam za choinkę w domciu robiła... Jak ktoś z Was jest w potrzebie i chciałby taką sosenkę około 150-170 cm, zapraszamy około 11:45-12:00 na działeczkę przy Puchacza (działka nr 80/177 - jak ktoś ma plan zagospodarowania)... kilka sosenek się znajdzie tam, gdzie w przyszłości domek ma stać... parę sobie zostawimy...
  8. A my Wam życzymy: Świąt białych, pachnących choinką, skrzypiących śniegiem pod butami, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze, pełnych niespodziewanych prezentów. Świąt dających radość i odpoczynek, oraz nadzieję na Nowy Rok, żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija. A mówiąc po "naszemu", tak jak to już wszyscy powyżej wspominali: majstrów nie zwiewających z budowy ze swoimi pomocnikami, mocnych kłódek na szopach i garażach, adaptujących nie podrabiających pieczątek, nie spóźniających się dostawców, no i przede wszystkim KASY!!!! Asia i Olek ps. jutro jedziemy na działeczkę ściąć sobie jedną sosenkę, co by nam za choinkę w domciu robiła... Jak ktoś z Was jest w potrzebie i chciałby taką sosenkę około 150-170 cm, zapraszamy około 11:45-12:00 na działeczkę przy Puchacza (działka nr 80/177 - jak ktoś ma plan zagospodarowania)... kilka sosenek się znajdzie tam, gdzie w przyszłości domek ma stać... parę sobie zostawimy...
  9. GRATULACJE!!!! Mnie jeszcze troszkę brakuje (eee.. znaczy się Asi i mnie )... Olek
  10. GRATULACJE!!!! Mnie jeszcze troszkę brakuje (eee.. znaczy się Asi i mnie )... Olek
  11. Oczywiście prześlemy... Myślę, że jutro... Wiesz jak to jest ze Świętami... człowiek zalatany, bo ciągle coś... Wiek nie ten i skleroza postepuje w tempie wykładniczym... -------------------------------------------------------------------------------------------------- Tak z innej beczki - tyczy się pewnej znanej wszystkim firmy z ulicy Tucholskiej... Otóż żony siostra robiła u nich adaptację projektu... Niedawno była na przesłuchaniu dotyczącego działalności tej spółki, związanego z fałszowaniem przez nich różnych dokumentów. Okazało się, że siostra żony dostała od nich adaptację z fałszywymi pieczątkami... Podobno też wydawali fałszywe zgody na budowę, ale akurat siostra żony sama sobie to załatwiała... jeszcze do tego wszystkiego najlepsze jest to, że firma, od której kupowali działkę, poleciła im tę druga do adaptacji... Olek
  12. Oczywiście prześlemy... Myślę, że jutro... Wiesz jak to jest ze Świętami... człowiek zalatany, bo ciągle coś... Wiek nie ten i skleroza postepuje w tempie wykładniczym... -------------------------------------------------------------------------------------------------- Tak z innej beczki - tyczy się pewnej znanej wszystkim firmy z ulicy Tucholskiej... Otóż żony siostra robiła u nich adaptację projektu... Niedawno była na przesłuchaniu dotyczącego działalności tej spółki, związanego z fałszowaniem przez nich różnych dokumentów. Okazało się, że siostra żony dostała od nich adaptację z fałszywymi pieczątkami... Podobno też wydawali fałszywe zgody na budowę, ale akurat siostra żony sama sobie to załatwiała... jeszcze do tego wszystkiego najlepsze jest to, że firma, od której kupowali działkę, poleciła im tę druga do adaptacji... Olek
  13. No wiesz co... to już lekkie przegięcie... Jakiegoś pecha macie z tymi włamaniami... Może faktycznie by założyć czujnik ruchu z jakąś lampką i może by ich to trochę odstraszyło... Mam tylko nadzieję, że wartościowo nie było to dużo... Olek
  14. No wiesz co... to już lekkie przegięcie... Jakiegoś pecha macie z tymi włamaniami... Może faktycznie by założyć czujnik ruchu z jakąś lampką i może by ich to trochę odstraszyło... Mam tylko nadzieję, że wartościowo nie było to dużo... Olek
  15. No i ja się przyłaczam do gratulacji dla Dori... Swoją drogą również Tobie Aga i Krzysiowi gratuluję... My na razie powoli... Czas nas nie goni... Musimy najpierw do końca załatwić sprawę zakupu działeczki. Na razie mamy akt notarialny warunkowy i czekamy na decyzję gminy dot. pierwokupu... W międzyczasie szukamy projektów domków... Na razie zawężyliśmy krąg "podejrzanych" do 28 pozycji Wszystkie informacje wpisane do Excel'a i dalej będziemy robić analizy i różne wykresy pod względem powierzchni, kosztów, itp... Może jeszcze jakąś tabelę przestawną walniemy... Mamy nadzieję, że krąg się zawęzi max. do 5.... Ech te problemy "inwestorów" Olek
  16. No i ja się przyłaczam do gratulacji dla Dori... Swoją drogą również Tobie Aga i Krzysiowi gratuluję... My na razie powoli... Czas nas nie goni... Musimy najpierw do końca załatwić sprawę zakupu działeczki. Na razie mamy akt notarialny warunkowy i czekamy na decyzję gminy dot. pierwokupu... W międzyczasie szukamy projektów domków... Na razie zawężyliśmy krąg "podejrzanych" do 28 pozycji Wszystkie informacje wpisane do Excel'a i dalej będziemy robić analizy i różne wykresy pod względem powierzchni, kosztów, itp... Może jeszcze jakąś tabelę przestawną walniemy... Mamy nadzieję, że krąg się zawęzi max. do 5.... Ech te problemy "inwestorów" Olek
  17. hihi Masz rację... Inaczej nie będzie premii świątecznej... Olek
  18. hihi Masz rację... Inaczej nie będzie premii świątecznej... Olek
  19. Wiesz co Aga.... Chyba faktycznie coś się stało, bo cisza jak nigdy... Pewnie wszyscy pełną parą się do Świąt przygotowują... Olek
  20. Wiesz co Aga.... Chyba faktycznie coś się stało, bo cisza jak nigdy... Pewnie wszyscy pełną parą się do Świąt przygotowują... Olek
  21. Straszna cisza... ja bym jeszcze dołożył do tej tragedii budowlanej to, że dziś poniedziałek i pewnie jeszcze część ludzi "śpi".... no i ten szał zakupów... połowy prezentów brak... Olek
  22. Straszna cisza... ja bym jeszcze dołożył do tej tragedii budowlanej to, że dziś poniedziałek i pewnie jeszcze część ludzi "śpi".... no i ten szał zakupów... połowy prezentów brak... Olek
  23. Wyślij elektronicznie... Tylko nie do wszystkich razem, a jakoś po kolei, tak, aby każdy mógł nanieść swoje i potem przesłać dalej z już naniesionymi swoimi namiarami... Potem kolejny naniesie swoje i tak dalej... Olek
  24. Wyślij elektronicznie... Tylko nie do wszystkich razem, a jakoś po kolei, tak, aby każdy mógł nanieść swoje i potem przesłać dalej z już naniesionymi swoimi namiarami... Potem kolejny naniesie swoje i tak dalej... Olek
  25. Alex nam uciekła.... Chyba ją troszkę przestraszyłeś tym pisaniem, że mogłaby to zrobić Ja się cały czas pod projektem podpisuję (aaaa... żonka moja również) Pozdrowionka Olek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...