Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kadilak

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    162
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez kadilak

  1. kadilak
    Zima idzie, a nasz domek ni ma dachu
     

    Może jeszcze zdązą??? A jak nie, to pozakrywamy to i owo i byle do wiosny...
     

    I jeszcze jedna ważna sprawa godna odnotowania w dziennku
     

    W zeszłym tygodniu pojawiła się w naszej głowie, po raz pierwszy, myśl, że domek ten jest dla nasz stanowczo za duzy i za drogi....a co za tym idzie???hmmmmm
     

    Tak wygląda dziś
     
     

    http://images23.fotosik.pl/118/cc7215c5212f1d27.jpg
     


    A te kominy są imponująco wysokie
     
     

    http://images25.fotosik.pl/118/85e950905f9248e7med.jpg
  2. kadilak
    I dogadaliśmy się z trzema robotnikami, już bez tego ich "szefa"
     

    Robią dopiero od wczoraj, a już w sumie ścianka kolankowa na garazu gotowa.
     

    W sumie już z nikim się nie dzielą zarobioną kasą i to ich motywuje
     
     

    http://images31.fotosik.pl/22/eda2f909fc17721b.jpg
     


    http://images33.fotosik.pl/22/97d7813c7e6937ef.jpg
     


    http://images33.fotosik.pl/22/95013ff23af580ba.jpg
     


    http://images31.fotosik.pl/22/d8e179df99233e9b.jpg
  3. kadilak
    W piątek wreszcie zalaliśmy strop.
     

    Ale jakoś już mnie to nie cieszy, mam depresje inwestorską, jak to określił ktoś na forum. W ogóle, nie lubię tej pory roku, a ta budowa mnie dodatkowo wykańcza
     

    Dziś też rozstaliśmy się z szefem naszej "ekipy budowlanej". Niezły z niego gość. Chciał wykorzystać sytuację, że zależy nam na zamknięciu domu w tym roku i zaszantażował nas podwyżką ceny za wymurowanie ścian i położenie dachu. Słów mi brak.... Niech zabiera swoje zabawki i spier......
     

    Płakać po tych partaczach nie mam zamiaru /płakać mi sie chce jedynie jak widzę efekty ich papraniny/, a jak nie znajdzie się ktoś teraz, poczekamy do wiosny.
     
     
     

    Przy zalewaniu, pogoda była tak fatalna, że nie zrobiłam za wiele zdjęć
     

    ale pare jest
     
     
     

    http://images33.fotosik.pl/14/600ccef6937a66da.jpg
     


    http://images32.fotosik.pl/14/a23b40318d865ae1.jpg
     


    http://images34.fotosik.pl/14/040ae61597965c27.jpg
  4. kadilak
    http://images30.fotosik.pl/93/f527c6c77441b2cb.jpg" rel="external nofollow">http://images30.fotosik.pl/93/f527c6c77441b2cb.jpg
     
    http://images27.fotosik.pl/93/93a641ba766f085c.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/93/93a641ba766f085c.jpg
     
    http://images29.fotosik.pl/93/42c7c0591278b278.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/93/42c7c0591278b278.jpg
     
    http://images26.fotosik.pl/93/9a594619f79e4991.jpg" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/93/9a594619f79e4991.jpg
  5. kadilak
    W związku z tym, że strop miał być już wylany, a nie jest jeszcze nawet ułożony powstrzymam się od obraźliwegoo komentarza i wkleję parę zdjęć
     
     

    http://images13.fotosik.pl/117/18c4b2400de08831med.jpg
     


    Wejście
     

    http://images13.fotosik.pl/117/62ae9e8f2ee06489med.jpg
     


    Strona południowa
     

    http://images24.fotosik.pl/91/55e6bb7bb716d300med.jpg
     


    Garaż z pralnią i kotłownią
     
     

    http://images30.fotosik.pl/91/1f1ef929e00beedemed.jpg
     


    Salon
     

    http://images30.fotosik.pl/91/672f7c0490aed0fcmed.jpg
     


    I jeszcze salon
     

    http://images25.fotosik.pl/90/3801c8021751753d.jpg
  6. kadilak
    W 3 dniowej przerwie, pomiędzy ulewą, a rzęsistym deszczem,
    coś udało się wymurować tym "fachowcom"...
     
     
     
    http://images13.fotosik.pl/82/256a398cb2ef221c.jpg" rel="external nofollow">http://images13.fotosik.pl/82/256a398cb2ef221c.jpg
  7. kadilak
    Po wielkich trudach mamy stan zerowy
     

    Koszt całkowity tego etapu to 64 200- ja już chyba podziękuję
     

    Etapami wyglądało to tak:
     
     

    http://images21.fotosik.pl/391/534113673f0b7c19.jpg
     


    http://images24.fotosik.pl/71/705477fc421f6d55.jpg
     


    http://images29.fotosik.pl/72/e1afccf2df317c26.jpg
     


    http://images30.fotosik.pl/72/f50c49b4c6b504cc.jpg
  8. kadilak
    Znów parę kroków do przodu, pomijając jeden w tył
     

    Wczoraj zaczęli ustawiać bloczki, dziś je odbijali i ustawiali na nowo. No cóż, zdarza się
     

    Już wiem, co bedę robiła codziennie o godz. 18
     

    I tak przez 4 miesiące
     

    Trzeba tego pilnować i już
     
     

    Przed rozbiórką
     

    http://images27.fotosik.pl/79/48929ee48085c363.jpg
     


    I po
     

    http://images29.fotosik.pl/31/32108ffd16294344med.jpg
     


    A tak wygląda to z mojej górki
     

    http://images28.fotosik.pl/31/2e0073342d7c1ebc.jpg
     


    Podpisałam też umowy z energetyką i wodociągami. Plomby już założone i licznik się kręci
     

    Planujemy jeszcze w tym roku zrobić instalację docelową, bo ta prowizorka nieźle kosztuje. Opłata miesięczna za licznik /na placu budowy/ to 45 zł
     

    Wodomierz już na stałe 2,6 zl. miesięcznie
  9. kadilak
    Coś się tam dzieje
     

    Pojechaliśmy na weekend w góry, a tu sąsiad nam zdjął szalunki i już nawet coś posmarował dysperbitem :) Ale miły ten sąsiad
     
     

    http://images28.fotosik.pl/28/f901e75dc654f07d.jpg
     


    A dziś, moje centrum dowodzenia, zajął synuś
     
     

    http://images29.fotosik.pl/28/8920036078cdfff0med.jpg
  10. kadilak
    Mamy już wodę
     

    3 dni to trwało, ale jest.
     

    Dziś, nikt zaufany nie pilnował roboty i to był błąd
     

    !@#$%%% panowie przy zakopywaniu rowu od wody, wyrwali 4 ławice wytyczające dom
     

    Już ja się z nimi rozliczę Odliczę kwotę za odtworzenie ławic od rachunku za wykonanie przyłącza i tyle
     

    A, jeszcze przy okazji grzecznościowego korzystania z prądu naszych sąsiadów, wyrwali gniazdko z elewacji ich domku
     

    Ale, że sąsiedzi są naprawdę rewelacyjni, to się jakoś rozeszło po kościach. Ale mnie i tak jest strasznie głupio
     
     

    Prowizorka, jeszcze bez wodomierza
     
     
     

    http://images25.fotosik.pl/24/19d5012f95ff83de.jpg
     


    Ławy sobie wysychają
     

    a my je podlewamy
     
     

    http://images25.fotosik.pl/24/3a763814dd407509.jpg
     


    I lokator
     
     

    http://images25.fotosik.pl/24/f5fabf3271aa71be.jpg
  11. kadilak
    Ławy zalane weszło 27 m3 betonu
     

    Operatorem węża był kto ????? Oczywiście Tomek
     

    Bo jak mogło być inaczej, już się przyzwyczailiśmy do niespodzianek. Dzwoniłam nawet do betoniarni, żeby ich uświadomić, że nie mamy osoby do lania betonu, "tak, tak, będzie ktoś"- i co i nie było
     

    Dziś, poważnie żal mi mojego męża
     

    W adidasach i ulubionych sztruksach, brodził po kolana w błocie i betonie
     

    Ale to już ostatni etap systemu gospodarczego
     

    Od poniedziałku, zaczyna zabawę w budowanie, ekipa, co to niejeden dom już zbudowała
     

    Kolejną niespodzianką dzisiejszego dnia, było wykonanie przyłącza wody. Jako, że woda potrzebna nam jest do polewania betonu, umówiona firma zjawiła się dziś skoro świt i zaczęła prace. Do odbioru wykonania przyjechał pan inż. z ZIM-u i jednym słowem skwitował 4 godzinną pracę- "zasuwa do wymiany"
     

    No tak, w projekcie przyłącza jest zasuwa konkretnej marki, ale pan wykonawca się nie dostosował i klops, on jest w plecy o materiał, a my jeden dzień dłużej poczekamy na wodę
     

    Już nic mnie nie dziwi, nie wkurza, nie wyprowadza z równowagi.....jeden, dwa, trzy....
     

    Dzisiejsze fotosy
     
     

    http://images23.fotosik.pl/22/38032eaf6479c388.jpg
     


    http://images28.fotosik.pl/22/8fbe16595f47930c.jpg
     


    http://images27.fotosik.pl/22/f87ea4fc456b466d.jpg
  12. kadilak
    Zbrojenie ław może stanąć do konkursu
     

    Super fachowa robota, tak trzymać i zdążyć do piątku /dziś środa / do 17, ponieważ o tej porze zjawi się betoniarka
     
     

    Pan zbrojarz z pomocnikami, twierdzą, że nie zdążymy
     

    A tam...przecież został tylko garaż
     

    I jak zwykle, my, rękawy w górę i.... pomożemy, bo co mamy zrobić
     

    Zakładałam dziś strzemiona i szczerze mówiąc, da się zrobić
     
     

    http://images25.fotosik.pl/17/78b9a4e1739c5f37.jpg
  13. kadilak
    http://images23.fotosik.pl/15/2168794327beb3a8.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/15/2168794327beb3a8.jpg
     
    http://images25.fotosik.pl/17/4236149ee61378c1.jpg" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/17/4236149ee61378c1.jpg
     
    Skończyliśmy. Ufffffff.......
  14. kadilak
    I zaczęliśmy w mocnym składzie
     

    W miejscowym tartaku. wybłagałam namiary na kolejnych cieśli. Wśród nich znalazł się telefon do pana Janka, który mieszka 500 m od naszej działki. Sympatyczny człowiek Przyjechał wczoraj na rowerze na rozeznanie tematu i juz został Ja, zwerbowałam blokowego sąsiada i szwagra, a mój zbrojarz przyjechał ze swoim znajomym i w takim składzie działamy juz od 2 dni. Podzieliliśmy się na grupy i działamy bez zarzutu. Ja i mój sąsiad zbijamy łaty. Tomek ze szwagrem produkują paliki i deseczki do nabijania na łaty, pan Janek, zbrojarz i jego kumpel układają te łaty w odpowiednie miejsca ław i wszystko się kręci Pracujemy, od 6 do 20 i nawet widać już efekty naszej ciężkiej pracy.
     
     

    http://images26.fotosik.pl/12/e6d33b1663989f62.jpg
     


    http://images26.fotosik.pl/12/519de1c7b9b82e04.jpg
     


    I ja
     
     

    http://images30.fotosik.pl/12/de4e9d6bfa49a342med.jpg
  15. kadilak
    Kolejny stresujący dzień Czy to już tak będzie????
     

    O 7 obudził mnie pan z tartaku, że jadą deski i gdzie je mają zrzucić
     

    "Ale ja jeszcze śpię i to 20 km od miejsca zrzutu proszę Pana" Ok bedziemy o 9
     

    Byli
     

    Pojechałam trochę popracować, bo wypadał się pokazać w pracy choć na chwilkę Ale już o 13 zamowiła się koparka na poprawki
     

    Po drodze na działkę odebrałam przykry telefon, że cieśla nie da rady szalowac ław bo się nie wyrobi i w tym momencie zebrały się nade mną czarne chmury - dosłownie i w przenośni
     

    Zaczęło niemiłosiernie lać i coraz bardziej obawiałam się, że koparka też nie przyjedzie Ale wyjechała z bazy przed ulewą i przyjechała :)
     

    Drugi koparkowy zbluzgał tego pierwszego, że odstawił fuszere i zabrał się do wybierania całości. Miałam gorącą linię z właścicielem firmy, który obiecał, że jak dziś nie dadzą rady, to jutro przyśle dwie koparki i na bank do południa wszystko wybiorą. Podobno to w ramach poprawki, ale coś mi się wydaje, że jutro bedą chcieli jakąś kasę. Zobaczymy Ale jak skasują jeszcze coś, to napiszę co to za firma będą mieli reklamę
     

    No ale ok, będzie duża dziura i co dalej??? Zbrojarz się niecierpliwi, bo od 9 lipca ma już inną robotę, a ja robię głupią minę, bo przecież sama tego nie zaszaluje!!!!! Pojechałam do tartaku po namiary na cieśli i obdzwoniłam wszystkich świętych. Dwóch się pisze, ale dopiero od wtorku
     

    No cóż, jak nie znajdę nikogo do tego czasu, to niech będzie od wtorku!!!!!!!!!! A przez weekend zbiorę silną ekipę i coś już zaczniemy???? Szkoda mi tylko tego weekendu w górach
     

    Mieliśmy jechać do dzieci
  16. kadilak
    Kolejny dzień na wykopkach. Dziś z desperacji złapałam za łopatę i odkopywałam te pi.... rowy. "Tymi rękami" wykopałam otwór pod wykusz Tomek kończył to, czego już nie dałam rady bo na 130 cm jest już glina.
     

    Do pomocy zaprosiłam kuzyna z kolegą, ale już jutro się nie pojawią bo są nieżywi ja z Tomkiem zresztą też. Uff, jak to dobrze, że dzieciaki są na wakacjach...
     

    Na piątek załatwiłam / z bólem / cieślę do zaszalowania, a tu jeszcze 3/4 roboty przed nami
     

    To zadzwoniłam do kopakowego, żeby przyjechał i wybrał to co się da, bo się zajedziemy, ale stwierdził, że podjedzie rano zobaczyć, czy coś da się zrobić Spieprzył robotę i jeszcze się zastanawia, czy podjechać ??? A wiem, że spieprzył, bo co ktoś przyjezdza i widzi to pobojowisko, to wini za to operatora koparki, podobno powinien sam zadecydować, że trzeba wybrać wszystko do zera i byłoby dobrze. Jak to usłyszałam, to podjechałam pod bar, zwerbować paru chłopa / do kopania w ziemi, nie koparkowego /, ale chętnych do roboty nie ma, nawet za przyzwoitą kasę, wrrr
     

    No to jutro od rana rękawy w górę i kopiemy dalej.
     
     

    Na zdjeciu Tomek w naszym własnoręcznym wykopie pod wykusz
     
     

    http://images24.fotosik.pl/10/ecf69f68dcc370ebmed.jpg
     


    I to, tak niewiele , co udało się zrobić
     
     

    http://images23.fotosik.pl/10/a5141261e2efc6b6med.jpg
  17. kadilak
    Jestem wykończona i ukąszona przez pszczołę
     

    14 godzin kopania a my jako nadzór.
     

    Tak to jest, jak w ramach oszczędności, ławy robią się systemem gospodarczym.
     

    Wróciliśmy z okopów spaleni przez słońce, głodni i strasznie zmęczeni. Nie wspominając już o gościu w koparce
     

    120 mb wykopu na 140 cm wgłąb, to lekka przesada ze strony architekta, który dorysował te parę kresek w projekcie
     

    Jestem zdegustowana, bo teren absolutnie nie wygląda tak, jak według mnie powinien wyglądać.
     

    Myślałam sobie, że będzie cacy, równiutkie rowki, płaski teren, sucho i ...
     

    A, to wszystko nie tak.....
     

    Piasek sypie się ze ścian i sączą się wody gruntowe. Musimy te durne ławy zaszalować. I wszystko muszę znów załatwiać na własną rękę. To piasek, to deski, to skoczka...
     

    A miała być firma od początku do końca
     

    Ale jest taniej, wiele taniej. Całe 5000 taniej... I to jedyny optymistyczny akcent na dziś.
     
     

    A tu nasze okopy, krajobraz jak po wybuchu
     

    http://images25.fotosik.pl/12/4c5a3228f6f9d52cmed.jpg
  18. kadilak
    Papiery już swoje odleżały, to...
     
     

    ta dam.......
     
     

    MÓJ SEZON BUDOWLANY UWAŻAM ZA OTWARTY
     
     

    Pierwszy wpis do dziennika to geodeci, = 800 zł.
     
     

    Ale najważniejsze, że już mniej więcej wiemy jak to będzie wyglądać....
     
     

    A tu siedzę sobie w miejscu, gdzie bedzie salon
     

    http://images22.fotosik.pl/161/6ce8b2d865ce95e3med.jpg
     


    A jak wszystko pójdzie gładko, bo, nie raz czytałam o kłopotach z koparkami, to 25 zaczynają kopać wielką dziurę
  19. kadilak
    Bolą mnie ręce
     

    Wczoraj wykosiliśmy chwasty z naszej działeczki. Myślę, że teraz dużo łatwiej będzie wytyczyć GUTKA a to już na dniach. Ale się cieszę
     
     

    http://images22.fotosik.pl/152/cb6a27b6c2af2b76med.jpg
     
     


    Mam już też dziennik budowy i kierownika, który dopilnuje, co by wszystko szło, jak po maśle A, to wszystko za całe 2000 zł
     
     

    Elektryk, który dziś zawitał na działkę, chce za wyprowadzenie 1 m kabla z erbetki, 1000 zł w tym 550 to robocizna
     

    Ach, te koszty.......
     
     

    Ale na pocieszenie, mamy potwierdzenie od szefa ekipy murarskej, że zaczną od 9 lipca, od układania bloczków betonowych na ściany fundamentu. A, to dlatego, że wykonanie ław fundamentowych zleciliśmy osobie, która zrobi to, po prostu taniej i to mnie baaaardzo cieszy
  20. kadilak
    Pozwolenie jest już prawomocne
     

    Ale miałam napięty dzień, uff....
     

    Dostałam dziś uzgodnienie projektu przyłącza wodnego z ZIM-u i zgłoszenie do starostwa rozpoczęcia prac wykonawczych, czyli będzie woda :)
     

    Dziś też umówiłam się z elektrykiem, który wykona prowizorkę w blaszaku, czyli będzie prąd
     

    Byłam też u geodety, który wytyczy budynek, może już w tym tygodniu będą paliki
     

    Umówiłam się też z przyszłym??? kierownikiem budowy, zobaczymy jakie postawi warunki finansowe?
     

    Na jutro jesteśmy umówieni z szefem ekipy budowlanej, to może będzie i wykonawca ??? Takie, koszmarne czasy nastały, że namawiam pana Nowaka, żeby wybudował mi dom
     
     

    Załatwiłam też koparkę do fundamentów. Za 1200 wykopie 120 mb na głębokość 1,4 m.
     

    Czy to drogo ???
  21. kadilak
    I tak jak myślałam, nie zacznę współpracy z tym panem Piotrem.....
     

    Bo, kiedy tak delikatnie podpytałam o jego poprzednie budowy, nagle przypomniało mu się, że właśnie wygrał jakiś przetarg, na dużą inwestycję i niestety nie bedzie mógł mi pomóc...
     

    !@#$%^&*() piiiiiiiiiii.........
     

    Straciłam cały tydzień
     

    Inne awaryjne ekipy juz podłapały robotę
     

    Mam kolejnego doła
  22. kadilak
    hmmmmmm.....
     

    -1 punkt dla firmy budowlanej, a jeszcze nawet nie zaczęli / i chyba nie zaczną /
     

    A to dlatego, że....
     

    Podczas rozmowy o wykopie i ścianach fundamentu, pan budowlaniec zasugerował, że to za dużo ten 1,7 m i że warto zapytać architekta, czy nie można tego zmienić??? Ok, zadzwoniłam z tym pytaniem do architekta, który dostosowywał projekt do naszych warunków i po sprecyzowaniu przeze mnie problemu, on złapał się za głowę i poradził dać sobie spokój z takim "fachowcem".
     

    Już piszę o co w tym wszystkim chodzi.
     

    Ława fundamentu musi zaczynać się na poziomie -1,7 m, ale poziom 0,00 to nie poziom gruntu, tylko poziom podłogi parteru. Garaż stoi na poziomie -0,51 m. To, jeżeli poziom gruntu = -0,51 to wychodzi, że wykop będzie miał 1,19 m.
     

    Chyba muszę poważnie porozmawiać z szefem tej firmy, bo teraz gdy dokładnie przeglądam mój projekt, to sama, bez trudu zorientowałabym się, co, na jakim poziomie powinno się znaleźć
  23. kadilak
    Lubię ten bank
     

    II transza przyszła na czas, no to pojechaliśmy na zakupy
     

    No niestety nie do centrum handlowego ale i tak jestem zadowolona
     

    Kupiliśmy już porotherm 30 i 25, i zapłaciliśmy 26941,00
     

    Za 30 P+W kl. 15 udało się wynegocjować 8,5 brutto za sztukę, a za 25 P+W zapłacilismy 10,40. To wszystko z transportem i rozładunkiem. To chyba dobra cena w tym gorącym okresie ?
     

    Właśnie zabieram się za przepisywanie "na czysto", umowy o wykonanie robót budowlanych, którą układaliśmy wczoraj z wykonawcą przez 3 godziny
     

    Na spotkanie przygotowalismy sie profesjonalnie
     

    Pojechaliśmy z wydrukowaną listą prac w poszczególnych etapach, zapożyczoną z forum , i tu wielki ukłon w stronę autora , czym, bardzo zaskoczyliśmy pana Piotra
     

    A kiedy doszliśmy wreszcie do ceny poszczególnych etapów to on nas mile zaskoczył w sumie zapłacimy 54 000,00
     


     

    No i zaczynamy 15 lipca
  24. kadilak
    Wybraliśmy już firmę budowlaną
     

    To co ??? już za mną ten stresujący okres ??????
     

    Wycenili całą robotę -stan surowy- na 58 000 i nic panią nie interesuje- to słowa szefa. Chyba jeszcze mnie nie poznał WSZYSTKO MNIE INTERESUJE !!!!!
     

    No ok, załatwia beton, sprzęty typu koparka i cięższe może jeszcze zapłaci za wszystko ??? I ważna dla nas rzecz- podpiszemy umowę.
     

    Wszystkie materiały kupimy w Ornontowicach u "Gibla" bo, dostaliśmy dobrą cenę na porotherm - 8,6 brutto z przewozem i rozładunkiem. 3200 za tonę stali, dobry upust na veluxa i dobrą formę rozliczania się. Nasza ekipa budowlana będzie mogła podjeżdżać w każdej chwili i dobierać materiał wg potrzeby.
     

    No i potrzebuję szybko II transzy kredytu
     

    a w banku się zasanawiaja, czy przypadkiem nie potrzebują do tego prawomocnego pozwolenia na budowę
     

    Muszę czekać na odpowiedz 2 dni, a za dachówkę muszę zapłacić za 5
     

    A na dach zamówiłam na razie wszystkie elementy ceramiczne - dachówkę podstawową, boczną, gąsiory... Faktura za to = 19 700 zl
×
×
  • Dodaj nową pozycję...