
treemagnolia
Użytkownicy-
Liczba zawartości
32 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez treemagnolia
-
Pytanie do informatyka :) od blondynki :)
treemagnolia odpowiedział treemagnolia → na topic → Dział Porad życiowych
dzięki, czyli wiem że należy uważać. A jeszcze jedno, czy szef to może sprawdzić u siebie, czy raczej musi mój komputer przejrzeć??? -
Witajcie, mam może śmieszne pytanie (jak dla znawców), ale akurat na komputerach znam się jak krowa na balecie... Założyli nam w firmie taką lokalną sieć, wszystkie komputery ze sobą połączone, internet, itd. Rodzaj sieci, sposób połączenia - nie mam pojęcia. Chodzi mi o to, że mamy tu z koleżanką zainstalowane gg, poczty prywatne i stąd moje (nasze) rozterki: czy ktoś np: szef, lub ktoś inny niepowołany będzie tam gdzieś u siebie mógł zobaczyć że mamy zainstalowane te gadulce i ewentualnie przeczytać treść naszych rozmów??? Nie mamy zaznaczonej opcji archiwizowania, ale komputery to takie coś, że to się gdzieś tam wszystko zapisuje na dysku... Wiem że w pracy się pracuje, co też czynię, daję słowo, ale czasem ktoś coś ważnego, idt... sami wiecie jak to jest. Dlatego powiedzcie, czy szef może mnie kiedyś wezwać i powiedzieć - Pani Aniu, Olu, w dniu tym i tym miała pani otworzone gg i rozmawiała pani tyle i tyle o tym i o tamtym.... Jest to możliwe? Dzięki za odpowiedzi.
-
Czym zaskakują Was sąsiedzi?
treemagnolia odpowiedział joaz → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Może tym, że u sąsiadki piesek chodzi w butkach. Jedyny taki przypadek jaki widziałam. Ma uszyte na łapki takie jakby sakiewki wiązane na sznureczkiem na kokardkę, tam gdzie to dziwo styka się z podłogą jest wszyte takie coś z gumy, żeby piesek się nie ślizgał... co tydzień butki są prane, na ten czas ma zakładaną drugą parę, tylko innego koloru. Sąsiadka jest dumna z pieska, butków i pięknej podłogi. Czy piesek jest dumny? Nie wiem... Ale przyzwyczaił się biedak -
Najwieksza gafa i/lub przypadki roztargnienia czyli.....
treemagnolia odpowiedział zielonooka → na topic → Dział Porad życiowych
A nikt, tak jak ja nie wyszedł ze sklepu samoobsługowego do domu z koszyczkiem???? Fakt, ludzie mi się dziwnie przyglądali...a mam do domu ok kilometra A potem musiałam tą drogę odbyć jeszcze raz z tym samym koszyczkiem już pustym, aby go oddać do sklepu. Też mi się przyglądali... a z gatunku przekręceń słownych. Zwróciłam się kiedyś do męża tymi słowy: "Kochanie, czy nabudziłeś kręciki???" długo się zastanawiał, o co mi chodz a ja poprostu pytałam czy nakręcił budziki. I do szefa też kiedyś powiedziałam: "Szefie, dzwona żeniła", miało być oczywiście, "żona dzwoniła" Podobno ktoś rzekł kiedyś, że łaska końska na pstrym panu jeździ:) -
włóczył się ktoś po Grecji a zwłaszcza greckich wyspach??
treemagnolia odpowiedział Krzysztof2 → na topic → Dział Porad życiowych
A Ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź... Oj, odkąd pojechałam do Grecji, konkretnie pierwsza podróż na Korfu, jestem tym krajem oczarowana... Wyspy mają swój specyficzny klimat, nie chodzi mi tylko o pogodę, ale także o ludzi, jedzenie, wszystko:) Na Korfu byłam w maleńkiej miejscowości Arillas, piękna, naprawdę. Dużo do "łażenia", tak że na wylegiwanie się na plaży naprawdę nie było czasu. Pożyczyliśmy sobie samochód na jeden dzień, objechaliśmy stolicę Kerkirę, miasteczko wodne, także klasztor (zapomniałam nazwy, wstyd potem pożyczaliśmy tylko skuterki (piździki ), i jeździliśmy już po okolicy szukając dzikich plaż i uroczych zakątków i zatoczek. Nie chciałam wracać do domu, absolutnie ! Co do ludzi... życzliwi, uśmiechnięci, zawsze pozdrawiali serdecznie, starsi zawsze siedzieli przed domami na pieńkach i to widok niezapomniany. Podobno całą starość tak siedzą, a jak zapytasz po co tak siedza, to odpowiadają, że czekają. A jak dopytasz, na czekają, to odpowiadają: na wypadek:) Czas płynie leniwo, jak strumyk, tam się gdzieś zatrzyma, tu popłynie szybciej, ale nadal jest to wolne, wolne tempo w jakich płyną dni i noce Potem pojechałam na Kefalonię, Paxos, Antipaxos - czar, szczególnie super miejsca dla nurkujących. Mąż by z wody nie wyszedł, gdyby go nie wyciągać A ląd...? Cóż, pojechaliśmy na Riwierę Olimpijską i już muszę powiedzieć że to nie to samo. Tak samo Parga, też tam byliśmy, na stałym lądzie. Nie ma już tego czaru, ludzie inni, spieszą się, są bardziej nastawieni na zysk, na turystów, nie ma tego lenistwa, życzliwości, sama nie wiem z czego to wynika, ale tak mówili wszyscy nasi znajomi, którzy byli w Grecji na lądzie i na wyspach, mieli więc porównanie. Na wyspie nawet facet rozkładający leżaki inaczej się zachowywał. Teraz już musimy spasować, zabieramy się za budowę, więc narazie nie pojedziemy, ale wiemy, że jeśli już będziemy mogli sobie pozwolić na wyjazd to będzie to na pewno wyspa grecka, prawdopodobnie Kreta. Pozdrawiam, i polecam -
No właśnie:) też będziemy prawdopodobnie zamykać podcień, tworząc taki nowy wiatrołap jakby. A te okna większe to gdzie daliście? do salonu i kuchni? Bo chyba na pięterku od strony południowej takie duże nie wejdą? A w ogóle czy Sosenka ma okna typowe? Bo zastanawiam się nad dużymi drzwiami balkonowymi podwójnymi, te w projekcie nie wyglądaja na typowe. Z zadaszenia tarasu zrezygnowaliśmy, kupi się taaaaaaki wieeeelki parasol i bedzie się wystawiać jak będzie potrzeba. Trochę mam wrażenie że zadaszenie ograniczy dostęp słońca, przynajmniej u znajomych takie wrażenie miałam, kiedy byłam u nich oglądać dom. Wprawdzie to nie Sosenka, ale też projekt na działkę południową... Pozdrawiam.
-
Takie zmiany o ile wiem, wprowadziła el-ka, wydłużali domek o 1m, przesuwali kominek w głąb salonu, kombinowali ze schodami, żeby na stryszek dało się wchodzić z korytarza a nie z łazienki:) My z kolei nie wprowadzamy żadnym zmian tego typu, jedynie na pięterku nie robimy 3 pokoi, tylko dwa, poza tym rezygnujemy z klatki schodowej na rzecz schodów drewnianych, kręconych lub innych, w każdym razie nie będą takie jak w projekcie. Aha, i rezygnujemy z kominka:) Nigdy nam sie kominki nie podobały:) Pozdrawiam "Sosenkowiczów".
-
Witam, wracam do tematu. Pytanie do tych budujących - jak Wam idzie? Sosenki rosną? gdzie ? Pytanie do mieszkających - jak się mieszka ? Jestem na etapie papierologii - i już nie mogę się doczekać kiedy zaczniemy. Byliśmy już w Sosence, w Niepołomicach, naprawdę śliczny domek ! Idealny na działkę południową. My będziemy budować wersję C. Pozdrawiam wszystkich "Sosenkowiczów" ))
-
Czy rozliczyłeś płot z sąsiadem?
treemagnolia odpowiedział Killer_su → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
z jednej strony tak. Z drugiej jeszcze działka nie jest sprzedana. A z trzeciej kłpot:( sąsiad chce robić ogrodzenie betonowe, koszmar !!! -
odległość od gazociągu
treemagnolia odpowiedział treemagnolia → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
też mi to przyszło do głowy, tyle że na razie nie będę nic budować, tylko się zajmuję projektem, i różnymi innymi rzeczami, więc nie ma po co teraz występować o warunki, tym bardziej że one mają jakiś okreś ważności:) Myślałam, że Ci co już zbudowali lub budują będą takie rzeczy wiedzieć, tym bardziej Ci, którzy byli blisko gazociągów. Pozdrawiam:) -
odległość od gazociągu
treemagnolia odpowiedział treemagnolia → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Ponawiam pytanie. Nie wiem, czy rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie warunków jakim powinny odpowiadać sieci gazowe to moze być ten dokument, który reguluje takie odległości? Bo nie znalazałam nic innego... -
Witajcie. Mam pytanie jak w temacie. Jesli przez granicę mojej działki przebiega rurociąg gazowy, do którego są podłączone już dwa wybudowane domy w sąsiedztwie, to jaką przepisową odległość mam zachować od tegoż rurociągu budując domu? Czy jest to gdzieś określone? Być może że był ten wątek poruszany na forum, ale nie udało mi się go odszukać. Gdyby ktoś był tak uprzejmy i udzielił mi info... Dzięki:)
-
Dom jest z garażem tak jak w projekcie, z tym że jest to wersja C bodajże (zdjęcie) Nie było żadnych zmian konstrukcyjnych. Jedyne zmiany do których się przyznaję dotyczyły ilości i wilelkości okien.9 Niepołomice leżą koło Krakowa. Zapraszam do obejrzenia. No tak, także myślałam o zmianach okien:) Świetnie że to koło Krakowa, mamy do Państwa niedaleko, skorzystamy z zaproszenia na pewno !!! Sosenka wyszła ślicznie:) Odezwiemy się na meila. Pozdrawiam:)
-
Witam, Co mógłbym doradzić ze swojego doświadczenia to że by nie zmieniać tego projektu bo uważam, że jest optymalny. Rozwiązanie z otwarta prezestrzenią n parterze jest moim zdaniem rewelacyjne, sprawia wrażenie że jest tam dużo więcej miejsca niż wynika z metrażu. Mam pytanie: ze zdjęcia wynika że jest to Sosenka wersja bez garażu? I naprawdę nic nie zmieniliście w projekcie??? A swoją drogą gdzie są Niepołomice? Może byśmy się do Was wybrali i obejrzeli nasz przyszły wymarzony domek na własne oczy ??? Właściwie mogę sprawdzić gdzie te Niepołomice - na mapie, ale szczerze mówiąc wolę siedzieć tutaj i przygladać się zdjęciu Sosenki:) Pozdrawiam:)
-
Czy możesz coś wiecej o tej "przypadłości"? Co konkretnie na to wpływa, bo owo alveo to zestaw dość popularnych i intensywnie działających ziół. Moje rozważania szły raczej w kierunku płacenia zbyt drogo za ziółka niż szkodliwości samego specyfiku, choć "suplementom diety" jestem raczej przeciwna. Czy brak potasu to poważna przypadłość? Rozumiem, że cos go "wypłukuje"? Sorki, że męczę ale podjęłam dyskusje z kolegami i ciekawa jestem wszelkich argumentów. Pozdr. oj, to fatalna przypadłość . Zaczęło się od drżenia rąk, kołotania serca, potów, omdleń, a skończyło się u jednej i drugiej na utracie przytomności i pobycie ok 2 tyg w szpitalu nigdy wcześniej czegoś takiego nie miały. Mają obie zdrowe serca, nie miały problemów z ciśnieniem. Jedna ma 34 a druga 40 lat. W szpitalu najpierw nie wiedzieli co to. Zrobili kompleksowe badania, obie były w Krakowie. Serce, tomograf, nie wiem co jeszcze. Dopiero na końcu robili jakieś próby ( nie wiem czego, wybaczcie, musiałabym ich zapytać ) i te próby wykazały spadek potasu wiele ponad normę. Teraz obie niby zdrowe. Tylko niby. Co jakiś czas im to wraca, tzn. drżenie rąk, omdlenia. Nie mogą prowadzić samochodu. Ta co ma 34 lata nie może zostać sama ze swoim 3 letnim dzieckiem. Koszmar, Nie piją już Alveo. No ale co z tego??? moim zdaniem nie powinny tego zaczynać pić. Nie odradzam nikomu, na podstawie tych dwóch przypadkow nie można negować tego, że ten specjał niektórym bardzo pomógł. Ja tylko wiem że tego nie będę używać i nie dam członkom swojej rodziny, przynajmniej dotąd, aż będę miała na nich wpływ. Pozdrawiam.
-
Też byłam na to namawiana. Ale jakoś nie dałam się przekonać kuzynce, która tym handluje a dlatego, że bez przerwy ma katar, przeziębienia i różne bóle. Próbuje to ukryć ale mnie nie oszuka. Poza tym znam dwie osoby, które w związku z zażywaniem tegoż specyfiku nabawiły się paskudnej przypadłości. Mianowicie spadku potasu. Brzmi banalnie, nikomu nie życzę. Ten stan u nich wystąpił w jakiś czas po rozpoczęciu kuracji Alveo. Dodam że są to osoby sobie obce, normalnie zdrowe, które sięgnęły po to dla profilaktyki. Kiedy jedną z tych pogotowie przewiozło do szpitala, to lekarz pierwsze co zrobił, to zapytał, czy zażywa jakieś specyfiki na własną rękę. Jak powiedziała że jest w trakcie picia Alveo, to tylko głową pokiwał. Dwie osoby w moim otoczeniu zapadły na to samo po tym samym. Dziękuję, postoję. Pozdrawiam.
-
Ta różnica wynikła stąd że nie pomyślałam, że okno w garażu nie jest aż tak ważne, żeby go nie przesunąć na inną ścianę w katalogu który oglądałam były minimalne wymiary działki 22,5 m. Działka ma 21 m więc jak widać różnica 1,5 m ( dlatego też uczepiłam się tego nieszczęsnego 1,5 m ) Napisłam do autora projektu i on odpisał, że dokładnie jest 22,22 cm, ale jeśli zlikwidujemy okno w garażu to zbliżymy się do garnicy o 3 a nie 4 m, więc zostaje 21,22 cm. Te 22 cm zaokrągla się do 30 cm i to jest właśnie to co u mnie by było za dużo, dlatego trzeba zmniejszyć garaż i już domek mieści się na 21 m. Sorry za zamieszanie, matematyka nigdy nie była moją mocną stroną
-
Zawsze warto spróbować, a nóż widelec się uda... Dopiero w ostateczności zmienić projekt, ale rzeczywiście 21 metrów to nie jest tragedia. Ja mam 20 metrów i spoko się mieszczę (co prawda bez garażu), ale znam takich którzy cieszyli by się z tych 21 metrów Ja się bardzo cieszę bo działeczka ładna... Ale trochę mnie przeraziliście... Trudno, muszę to jeszcze przemyśleć i znów usiąść nad innymi projektami. Dzięki wszystkim za rady:)