facelia

To mnie zmartwiłaś , myślałam, że te gatunki wszędzie sobie radzą. Jaką masz ziemię? Moja jest piaszczysta, niezbyt urodzajna, raczej kwaśna. Myślisz, że powinnam przestać o niej myśleć , o tej róży oczywiście. Mam ziemie gliniastą, może dlatego róża nie rośnie dobrze. Wydaje mi się, że woli ona gleby lekkie, piaskowe. Mnie bardziej podoba się berberys o czerwonych liściach, również kolczasty, ma też ozdobne owoce, ale wymaga pełnego słońca. pozdrawiam

to ja, coś mnie wylogowało. Dodam tylko, że u mnie najlepiej rośnie w żywopłocie mieszanym morwa (ok. 2.5 m. po 3 latach), głóg (ok. 1.5 m.), bez (ok.2 m.), jaśminowiec (ok. 2 m.). Wszystko zależy od warunków. pzdr

Wielkie dzięki za informacje. Może wiesz, czy udzielają informacji, ile osób jest chętnych na daną działkę? A przede wszystkim, czy wadium dotyczy tylko jednej, wybranej działki? pzdr

O której działce myślisz? żeby nie wejść sobie w paradę. Masz może jakiś plan/mapki rozmieszczenia tych działek? pzdr

Nifi, dziękuję za informacje. O której działce myślisz? Ja brałam pod uwagę 44/2 lub 44/3. A może wiesz coś o działkach w okolicy ul.Lisa Kuli? też jest przetarg. pozdrawiam

Nifi, byłeś na miejscu i oglądałeś? Mnie trochę zniechęciły negatywne opinie które przeczytałam, np. o dawnym składowisku smieci. Znajoma, która kiedyś mieszkała w tamtych okolicach mówiła też, że gdzieś w pobliżu POLMARK (?) produkował okładziny do tarcz hamulcowych (lata 80 były to okładziny z azbestem) . Może znasz jakieś inne szczegóły? pozdrawiam

Na kolejnym forum czytam Twoje ogłoszenie o przetargu w Markach. Po co na różnych forach zamieszczasz taką informację? Jaki masz w tym interes? pozdrawiam

Pokochać meszki??? Nigdy w życiu. Właśnie wróciłam z działki.

Skorpionka, tez nie lubie zacietrzewienia, a zwlaszcza tzw. "nawiedzonych", zawsze wiedzacych lepiej. Ludzie z IQ ponizej normy tez maja pelne prawa i ci z powyzej normy rowniez. pozdrawiam [ Ta wiadomość była edytowana przez: facelia dnia 2003-05-11 04:32 ]

Skorpionka, zarty zawsze sa mile widziane. Mysle, ze mozna palic, pic piwo, puszysci sa podobno bardziej zyczliwi i zadowoleni z zycia, ale wazne jest, aby innym nie szkodzic i nie narzucac im swoich nalogow. Zycie jest tak krotkie.

Bylismy na dzialce w dluuugi majowy weekend i niestety, widac skutki zimy. Zmarzly m.in. WSZYSTKIE roze, jak tez niemal dwumetrowe juz szczodrzence, pieknie kwitnace, ktore wiele zim przetrzymaly, nawet jalowce maja brazowe konce galezi, przykre. Pojawia sie pytanie, CO SADZIC w polnocno-wschodniej Polsce aby PRAKTYCZNIE nie zmarzlo? w ksiazkach pisza roznie. CO U WAS ZMARZLO? a wlasciwie nie tak, CO WYTRZYMUJE MROZY i co warto sadzic na dzialkach, ktorym nie mozemy poswiecic wiele czasu??? Co u Was przetrzymalo mrozy? pozdrawiam

dobranoc, dobranoc mezczyzno, zabiegany za groszem jak mrowka.

"W chwili szalenstwa? oprocz raczek oraz nozi ..." tez brak polskich liter mnie doluje.

przynajmniej co???

"robilem ci kakao"

No co? No co? No co? No co? No co? No co? No co ja ci zrobilem?! Coz ja takiego zrobilem? [ Ta wiadomość była edytowana przez: facelia dnia 2003-04-17 23:32 ]

a moze masc na szczury?

yes

"piosenka jest dobra na wszystko, piosenka na droge za sliska, piosenka na stope za niska ..." nawet i na oczy. [ Ta wiadomość była edytowana przez: facelia dnia 2003-04-17 23:09 ]

jestem dzisiaj w 'trudnym' nastroju "Na lwy by! Na goracy czarny lad, na lwy by! gdyby nieco blizej stad"

a moze jednak tak? "Zima trudna, zima brudna, zima nudna, zaden bal. Zima ziebi, zima gnebi, ale zimy, zimy zal"

Po przeczytaniu poprzednich wypowiedzi myślę, ze problem z paleniem nie pojawia się przy wizytach znajomych i przyjaciół, ale przy gosciach, ktorzy zostali jak napisal agamon 'nabyci', znów ta rodzinka, niestety. Z czym to jest związane, nie potrafię zrozumieć. Agamon, mogę Ci tylko poradzić sposób, który zastosowałam w czasie wizyty u nas palącej ciotki, niestety bliskiej. Może nie jest to zbyt 'grzeczny' sposób, ale okazał się skuteczny. Ponieważ na uwagi, że u nas się nie pali, bo dzieci, bo mnie boli głowa od dymu... nie reagowała, bardzo ją przeprosiłam i wyszłam z pokoju, mówiąc, że rozbolała mnie głowa i muszę się położyć. Na szczęście mieszkanie mamy dosyć duże. Przy kolejnych wizytach już nawet nie proszona wychodziła z mieszkania aby zapalić.

[ Ta wiadomość była edytowana przez: facelia dnia 2003-04-14 07:13 ]

[ Ta wiadomość była edytowana przez: facelia dnia 2003-04-14 07:13 ]

To chyba brzmi lepiej, nie uważasz? "Roztwór gumy arabskiej można emulgować olejem, aby powstało spoiwo w niczym nie przypominające tempery jajecznej, ani wyglądem, ani podczas malowania"