Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

boruta1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    156
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez boruta1

  1. Taki sposób rozumowania jest normalny i zrozumiały u inwestora lub laika. Natomiast u elektryka świadczy o małej znajomości instalacji odbiorczych oraz zasad ich projektowania i wykonania. Oczywiście, nie dyskwalifikuje to elektryka zupełnie, bo może on być fachowcem w innej specjalizacji, ale - powtarzam - na instalacjach domowych to się nie zna. Bo projektant czy też wykonawca nie ma gdybać. On ma wiedzieć. I po to na dokumentach zostawia swoje nazwisko, by gwarantować bezpieczeństwo nawet wtedy, gdy nie ma tam sześćdziesięciu siedmiu różnicówek. zgadzam sie z Tobą w 100% Próbuję tylko znaleźć jakis kompromis w tej dyskusji bo przeciez nie ma takiej możliwości, żeby dyplom elektryka gwarantował pełna wiedzę w całej branży a dla mnie to dyskusja ludzi z praktyką z teoretykiem . Ja niestety tez raczej teoretyk (praktyk tylko u mnie w domu bo nie mam konkurencji) więc staram się zrozumieć kolege teoretyka. Twoje porady retrofood są bardzo fachowe no ale chyba nie ma sensu ciągnąć dyskusji bo kolega piejar jest bardzo mocno przekonany do tego w co bardzo wierzy więc skoro tak bardzo wierzy w konieczność stosowania wszędzie różnicówek to i tak go nie odwiedziesz od tego. Innym czytającym ta dyskusję wypada polecić kontakty ze specjalistami w tej branży i jak usłyszycie, że na każdym obwodzie trzeba stosować różnicówkę to mocno sie zastanówcie czy wybraliscie dobrego wykonawcę/doradcę.
  2. Wydaje mi się, że wszyscy w pewnym stopniu macie rację. Trudno zarzucić piejarowi, że w trosce o bezpieczeństwo stosowałby wszędzie gdzie można różnicówki chociaż to nie jest recepta na wszystkie zło. Kiedys nie było różnicówek i też było nieźle no ale zdarzały się przypadki to zmieniono przepisy i wprowadzono różnicówki. Z kolei retrofood i geguś patrza na całośc bardziej praktycznie bo rzeczywiście nie ma potrzeby wszędzie stosować różnicówek. Ale z drugiej strony czy to rzeczywiście taki wielki problem jakby wszedzie zastosować te różnicówki? Nawet jeśli miałoby to poprawić jedynie poczucie bezpieczeństwa to może warto?
  3. Moim zdaniem z DGP tak a płaszcz wodny to przy założeniu tego co an-bud napisał
  4. radzi, nie doradza mówi nic nie mówiąc Czytać i pisać umie, bo tu często bywa ale po co? mechanicznie, statystyka?
  5. widzisz i tu sie mylisz, bo zeby efektywniei wykorzystywac i miec sprawna went mech musisz miec szczelnosc w domu , otwierajac okno pozbawiasz sie wtedy przyjemnosci cwierkajacych ptaszkow na drzewach czy bog wie gdzie ,, bo musisz miesz powietrze dostarczone przez rure,, no chyba ze sobie w okresie letnim czy wiosennym ja wylaczysz a czy instalacja ma wtedy sens? Myslę, że tutaj Ty sie mylisz. wentylacja mechaniczna z reku jest poto żeby zimą część ciepła wydalanego na zewnątrz odzyskać. Inaczej reku Ci jest niepotrzebne. No ale jak bez reku no to też pewnie można zrobić grawitacyjnie. A jakie ciepło chcesz odzyskiwać latem? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mając zainstalowaną mechaniczna latem ją wyłaczyć i otworzyc okno (no i jak masz takie możliwości posłuchac przyrody). Tylko, że zimą to niekoniecznie jej posłuchasz i wtedy nie musisz otwierac okną żeby doprowadzic świeże powietrze a na dodatek część ciepła odzyskujesz. Oczywiście można się spierać, że niektórzy latem nie chca miec n.p. komarów więc wolą przy zamkniętym oknie i włączyc wentylację (ale wtedy niepotrzebne reku). No jak masz dodatkowo GWC to teoretycznie latem przy zamkniętym oknie możesz troche ochłodzić powietrze chociaż nie jestem pewien jaka jest efektywnośc takiego rozwiązania. Ale być może w bardzo gorące dni warto to spróbować (coraz więcej takich dni). Ale większośc roku to przy normalnych temperaturach sens wentylacji mech z reku niekoniecznie jest uzasadniony to znaczy alternatywnie możesz sobie uchylac okna i wyłaczać wentylację jesli chcesz i pewnie nic się nie stanie No i pozostaje pytanie ile zimą się rzeczywiście oszczędzi i kiedy się zwróci taka inwestycja i ile nam to latem dostarczy komfortu. Nie liczyłem na razie więc nie będę dyskutował ale z tego co tutaj na forum niektórzy przytoczyli to cos się oszczedza. No i wiesz, teraz 250 PLN może nie stanowi problemu dla Ciebie ale czy jestes pewien, że za 20 lat tez tak będzie?
  6. - dlaczego trzeba dogrzewać? - a dobrze zaprojektowana mechaniczna jest lepsza od żle zaprojektowanej grawitacyjnej - jakich mikrobów i przesuszonego powietrza? Poza tym, wydaje mi się, że znowu tak jak w kilku innych wątkach zapomina sie o tym, że czasami może chodzic o większy wydatek teraz żeby w przyszłości płacic mniej.
  7. bez wentylatora? No to rzeczywiście nieżle bez Ja też własnie planuję bez bo nie wyobrażam sobie, że jak prądu zabraknie to nie będzie nawet trochę ciepło na górze. Zdradź jaki miałes pomysł na to? Mi wychodzi, że odległość od kominka do pokojów na piętrze to będzie jakies max. 4 metry. Przy Twoich 10m to naprawdę nic. Mimo wszystko zastanawiam sie na ile jest to efektywne ogrzewanie dla dodatkowych pomieszczeń. Możesz podac na ile udaje Ci się podgrzać taką grawitacyjną dystrybucją powietrza?
  8. na parterze pod sufitem, bo przekombinujesz i bez wentylatora zadziała, oczywistą oczywistością jest odpowiedni przekrój przewodów!!! no i z tego co gdzies czytałem poleca się rury nie dłuższe niż 3 m
  9. cały czas czekam czy może ktoś kto ma NIKOL-a podzieli się swoimi uwagami.
  10. Centrali nie można wiele zarzucić. Sam się nad nią zastanawiałem . Jedyny mankament to cena , nawet z uwzględnieniem promocji . Dzięki, centrala/rekuperator nie posiada bypasu... W opisie jest napisane, że ma bypas. Ile to kosztuje?
  11. daj "fachmanowi" link do tego forum niech se poczyta to sie nauczy
  12. decyzja podobna chyba do tego czy zainwestować w PC i inne tego typu nowe technologie. Większośc tych inwestycji zwróci się po wielu latach pytanie tylko co chcesz osiągnąć. Jeśli kogos stać na to, żeby teraz zainwestować a potem mniej płacić to chyba warto.
  13. Poniżej dość przystępnie napisane jaka jest rola wyłacznika różnicowo-pradowego. http://www.e-instalacje.pl/950_2998.htm Jak rozumiem pozostaje pytanie dlaczego nie można stosowac go w instalacjach dwuprzewodowych. Zakładając, że celem takiego wyłacznika jest eliminacja przypadków "posredniego dotyku" (jest to opisane z linku) to ma to jak najbardziej sens. Chodzi o to, że jesli wystąpi w przykładowej pralce przebicie izolacji to wyłacznik ma to wyłaczyc a nie czekać az jakiś człowiek dotknie pralki aby nieswiadomie spowodowac zadziałanie bezpiecznika. Dlaczego? Bo pralka w której jest przebicie izolacji ma awarię i trzeba ją naprawić.
  14. W jakim przypadku? Możesz zaciemnić - ja potrafię czytać i zrozumieć tekst. Z tego co przeczytałem to idea wyłącznika różnicowo-prądowego polega na tym że wykrywa różnicę natężeń pomiędzy przewodem L (fazowym) a N (neutralnym). Jeśli natężenie prądu w przewodzie N (neutralnym) jest mniejsze niż w przewodzie L (fazowym), to znaczy, że częśc prądu gdzieś upłynęła. Może to być przewód PE (ochronny), lub jakiś zupełnie inny upływ (przez ciało człowieka). Owszem "PN-IEC 60364-5-53" mówi że sam wyłącznik różnicowo-prądowy nawet 30 mA jest niedostatecznie skuteczny, ale nic nie mówi że stosowanie go jest zabronione. Dodam, że nigdzie nie stosuję łączenia przewodów N i PE. Może się myle ale weźmy przykład. Masz pralkę, która zasilana jest przewodem trzy żyłowym a do Gniazdka z bolcem masz doprowadzony przewód dwużyłowy. Jeśli masz przebicie izolacji w pralce to prąd "przebicia" w pralce popłynie trzecim przewodem z tym, że w gniazdku popłynie do przewodu neutralnego bo z instalacjach dwuprzewodowych mostkuje się bolec do przewodu neutralnego. Czyli nie będziesz wogóle zabezpieczał się przed ew. porażeniem prądem. Dlatego nie należy tego robić.
  15. Ten tez jest fajny http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GL-397,437,61,opis.html
  16. wyjdź na stronę studio atrium i znajdź Koniczynkę. Tam tez są wypowiedzi ludzi, którzy buduja ten projekt. Moim zdaniem jest niezły i na 99% będę go budował tylko ja mam wjazd od południa i musze trochę zmienic okna.
  17. to że mniejszy to akurat wydaje się być wadą. pod warunkiem, że mniejhszy oznacza gorszy a to nie jest jednoznaczne Nie bronię bo nie mam i na razie sam poszukuję najlepszego rozwiązania.
  18. To może ja też, chociaz nie potrafie pochwalić się doświadczeniem. O tym, że nie zamarza to słyszałem również przy okazji dyskusji o NIKOL-u. Tam tez nie ma dodatkowej grzałki. Dodatkowo mniejszy niż Bartosz.
  19. Clima Komfort proponuje na te zimniejsze dni (awaryjnie) kocioł elektryczny za 1,4tyś PLN za to do podgrzewania wody-pompę ciepła powietrze-woda, gdzie koszt podgrzania 270 litrów wody do temp. do temp.75 stopni wynosi 1,50 pozdrawiam;)) Ja dostałem ofertę od CK na podgrzewacz cwu VT152 (zbiornik 270 l) z własną PC powietrze/woda na ok 9 TPLN łącznie z materiałami montażowymi.
  20. no to może update cenowy dostałem ostatnio ofertę na legalett w stropie 70 mkw - 16400 PLN +VAT. Co o tym myślicie? Wydaje się, że nieźle. Czy użytkownicy legaletu w stropie powiedzieli by coś na temat jak głośno to pracuje?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...