
Żonka Artka
Użytkownicy-
Liczba zawartości
307 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Żonka Artka
-
Cholera, czy tylko ja mam takie szczęście ???? Trzeci raz pdchodzę do próby napisania tego posta !!!!! Chyba będę pisała na raty.... ----------------------------------------------------------------------------------------------------------- Witam czytajacych Dziś udało mi się wrócić do domku znacznie wcześniej niż zwykle Zamiast normalnego dnia pracy odrobiłam trening z technik sprzedażowych i oto jestem Popijając kawkę pałaszuję resztki wadowickiej "kremówki papieskiej" mniam, mniam..., ale przejdżmy do rzeczy... Trzymając się scenariusza: Wczesnym (6:30) poniedziałkowy rankiem pognałam na budowę rozmówić się z Tynkarzami na temat moich sobotnich odkryć. Nie wnikałam personalnie kto zawinił, tylko ze stoickim spokojem oznajmiłam, że po ich pierwszych pracach znalazłam, przypadkowo zresztą, dwa paskudnie podrapane okna. Panowie wysłuchali, popatrzyli po sobie i podreptali za mną w celu obejrzenia owych "podrapańców". Miny mieli niespecjalne jak je zobaczyli... zaczęli mnie przepraszać i obiecywać, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy - no taaak, jeszcze tego by brakowało !!! - pomyślałam sobie. Nie rozdrapywałam dłużej sprawy, "poprosiłam" tylko o zabezpieczenie wszystkich okien zanim zaczną cokolwiek robić. I wierzcie mi, po czterdziestu minutach wszystkie były obczyszczone z gipsowych "ciapków" i szczelnie zabezpieczone taśmami i folią. To mi się podoba Panowie przyszli, zameldowanli, że praca wykonana, jeszcze raz przeprosili i zabrali się do dalszego dzieła. Chyba wyszłam na wredną małpę, która prześladuje biednych pracowników, ale kurcze... zanim się wprowadzimy, to wszystko nam poniszczą ... po moim trupie !!!!!!! A tak na marginesie, to tydzień zaczął im się rzeczywiście pechowo. Najpierw "podrapańce", potem nie mogli uruchomić maszyny do tynków, a to ciśnienie wody nie takie, a to wtyczki siłowe nie pasowały Hmmmm...., ale chłopaki z nich fajne... nawet mimo tego, że tak "narozrabiali". Nie będę ich gnębić... od tego mają szefa . Tynkarze robili swoje, a my oczekiwaliśmy na umówiony montaż drzwi wejściowych. Panowie mieli przyjechać o 8:00, a pojawili się prawie trzy godziny póżniej ... pozostawię to bez komentarza... Bogatsi o doświadczenia naszego sąsiada wystartowaliśmy do panów z pytaniem, czy przywieżli nam kompletny towar. Na co oni, wielce oburzeni, odparli, że nigdy nie wyjeżdżają z magazynu "niekompletni"........ no ... akurat ....... Kurcze... i własnie wtedy musiałam wracać do pracy Poirytowani naszymi pytaniami panowie już na wstępie odstawili teatrzyk! Artek zajął się przycinaniem reszty podbitki, po jakimś czasie przychodzi, patrzy i własnym oczom nie wierzy : genialni fachmani montują drzwi antywłamaniowe na kilku kołkach i piance !!!!!! Na pytanie Artka o montaż "na betonie" zaczęli wymyślać przeróżne historie, po których zaczynaliśmy mieć wątpliwości. Jeden z panów zafundował np. tekst w stylu: "Proszę pana, ale WX-y to właśnie tak się montuje". Artek zamarł...na tą nowinkę zrobił ,i wydobył z siebie: "Słucham, jakie WX-y? Panowie, coście za drzwi tu przytargali?????" Wystarczająco wkurzony złapał za telefon i dawaj dzwonić do mnie, żeby potwierdzić typ drzwi. Paranoja !!! Do dziś nie wiemy, czy to był "myk" wynikający z lenistwa, czy też nieprofesjonalne podejście do sprawy ? Na marginesie dodam tylko, że montaż na betonie jest zalecany przez producenta drzwi, my za taki właśnie zapłaciliśmy. Poza tym, żadne TU nie przyznałoby nam odpowiednich zniżek na ubezpieczenie domu. Oczywiście panowie nadal upierali się przy swoich racjach. Nie pozostawało nam nic innego jak tylko wykonać telefon do faceta, z którym podpisywaliśmy umowę odnośnie kupna i montażu. Artek nakreślił sprawę, podał telefon montażystom, ci wysłuchali, zakończyli rozmowę ... kręcąc nosami i mamrocząc nieustannie zaczęli "zabierać" się za rozbiórkę ... i ... montaż "na beton". cdn. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------- Kochani, przerywam chwilowo poniedziałkowe opowieści. Właśnie otrzymałam wiadomość z ostatniej chwili: "Jedziemy na budowę!" Sami rozumiecie... tynki są już prawie wszędzie, a ja jeszcze tego nie widziałam ... pędzę.... paaaa!
-
LIWIA - dziennik budowy
Żonka Artka odpowiedział Żonka Artka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Cholera, czy tylko ja mam takie szczęście ???? Trzeci raz pdchodzę do próby napisania tego posta !!!!! Chyba będę pisała na raty.... ----------------------------------------------------------------------------------------------------------- Witam czytajacych Dziś udało mi się wrócić do domku znacznie wcześniej niż zwykle Zamiast normalnego dnia pracy odrobiłam trening z technik sprzedażowych i oto jestem Popijając kawkę pałaszuję resztki wadowickiej "kremówki papieskiej" mniam, mniam..., ale przejdżmy do rzeczy... Trzymając się scenariusza: Wczesnym (6:30) poniedziałkowy rankiem pognałam na budowę rozmówić się z Tynkarzami na temat moich sobotnich odkryć. Nie wnikałam personalnie kto zawinił, tylko ze stoickim spokojem oznajmiłam, że po ich pierwszych pracach znalazłam, przypadkowo zresztą, dwa paskudnie podrapane okna. Panowie wysłuchali, popatrzyli po sobie i podreptali za mną w celu obejrzenia owych "podrapańców". Miny mieli niespecjalne jak je zobaczyli... zaczęli mnie przepraszać i obiecywać, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy - no taaak, jeszcze tego by brakowało !!! - pomyślałam sobie. Nie rozdrapywałam dłużej sprawy, "poprosiłam" tylko o zabezpieczenie wszystkich okien zanim zaczną cokolwiek robić. I wierzcie mi, po czterdziestu minutach wszystkie były obczyszczone z gipsowych "ciapków" i szczelnie zabezpieczone taśmami i folią. To mi się podoba Panowie przyszli, zameldowanli, że praca wykonana, jeszcze raz przeprosili i zabrali się do dalszego dzieła. Chyba wyszłam na wredną małpę, która prześladuje biednych pracowników, ale kurcze... zanim się wprowadzimy, to wszystko nam poniszczą ... po moim trupie !!!!!!! A tak na marginesie, to tydzień zaczął im się rzeczywiście pechowo. Najpierw "podrapańce", potem nie mogli uruchomić maszyny do tynków, a to ciśnienie wody nie takie, a to wtyczki siłowe nie pasowały Hmmmm...., ale chłopaki z nich fajne... nawet mimo tego, że tak "narozrabiali". Nie będę ich gnębić... od tego mają szefa . Tynkarze robili swoje, a my oczekiwaliśmy na umówiony montaż drzwi wejściowych. Panowie mieli przyjechać o 8:00, a pojawili się prawie trzy godziny póżniej ... pozostawię to bez komentarza... Bogatsi o doświadczenia naszego sąsiada wystartowaliśmy do panów z pytaniem, czy przywieżli nam kompletny towar. Na co oni, wielce oburzeni, odparli, że nigdy nie wyjeżdżają z magazynu "niekompletni"........ no ... akurat ....... Kurcze... i własnie wtedy musiałam wracać do pracy Poirytowani naszymi pytaniami panowie już na wstępie odstawili teatrzyk! Artek zajął się przycinaniem reszty podbitki, po jakimś czasie przychodzi, patrzy i własnym oczom nie wierzy : genialni fachmani montują drzwi antywłamaniowe na kilku kołkach i piance !!!!!! Na pytanie Artka o montaż "na betonie" zaczęli wymyślać przeróżne historie, po których zaczynaliśmy mieć wątpliwości. Jeden z panów zafundował np. tekst w stylu: "Proszę pana, ale WX-y to właśnie tak się montuje". Artek zamarł...na tą nowinkę zrobił ,i wydobył z siebie: "Słucham, jakie WX-y? Panowie, coście za drzwi tu przytargali?????" Wystarczająco wkurzony złapał za telefon i dawaj dzwonić do mnie, żeby potwierdzić typ drzwi. Paranoja !!! Do dziś nie wiemy, czy to był "myk" wynikający z lenistwa, czy też nieprofesjonalne podejście do sprawy ? Na marginesie dodam tylko, że montaż na betonie jest zalecany przez producenta drzwi, my za taki właśnie zapłaciliśmy. Poza tym, żadne TU nie przyznałoby nam odpowiednich zniżek na ubezpieczenie domu. Oczywiście panowie nadal upierali się przy swoich racjach. Nie pozostawało nam nic innego jak tylko wykonać telefon do faceta, z którym podpisywaliśmy umowę odnośnie kupna i montażu. Artek nakreślił sprawę, podał telefon montażystom, ci wysłuchali, zakończyli rozmowę ... kręcąc nosami i mamrocząc nieustannie zaczęli "zabierać" się za rozbiórkę ... i ... montaż "na beton". cdn. ----------------------------------------------------------------------------------------------------------- Kochani, przerywam chwilowo poniedziałkowe opowieści. Właśnie otrzymałam wiadomość z ostatniej chwili: "Jedziemy na budowę!" Sami rozumiecie... tynki są już prawie wszędzie, a ja jeszcze tego nie widziałam ... pędzę.... paaaa! -
40-minut pisania i.... zeżarło mi całego posta !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak więc... * o tym jak Tynkarze zareagowali na wiadomość o moim odkryciu * o ciekawej ekipie montażystów drzwi * o jeszcze ciekawszym montażu wyżej wspomnianych * o tym jak pomocna może okazać się gipsowa zaprawa tynkarska * o robieniu z siebie "głupka" * o próbie robienia "głupków" z innych * o wielkich ze zdziwienia oczach Artka ... o tych i kilku innych interesujących rzeczach będziecie mogli przeczytać w moim następnym poście A teraz DOBRANOC Pozdrawiam, pa
-
LIWIA - dziennik budowy
Żonka Artka odpowiedział Żonka Artka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
40-minut pisania i.... zeżarło mi całego posta !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tak więc... * o tym jak Tynkarze zareagowali na wiadomość o moim odkryciu * o ciekawej ekipie montażystów drzwi * o jeszcze ciekawszym montażu wyżej wspomnianych * o tym jak pomocna może okazać się gipsowa zaprawa tynkarska * o robieniu z siebie "głupka" * o próbie robienia "głupków" z innych * o wielkich ze zdziwienia oczach Artka ... o tych i kilku innych interesujących rzeczach będziecie mogli przeczytać w moim następnym poście A teraz DOBRANOC Pozdrawiam, pa -
KOMENTARZE do dziennika ŻABY
Żonka Artka odpowiedział zaba_gonia → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Cześć Żaba, gratuluję oryginalnego, bardzo ładnego i przestronnego domku!!!! Super łazienki, schody, oświetlenie, sypialnia z extra łóżkiem wyposażonym w słynny już na forum materac Nic się nie martw i na kuchnię przyjdzie czas Całość - pierwsza klasa !!! Pozdrawiam, Żonka Artka. -
Komentarze"Jak to z M02 było"
Żonka Artka odpowiedział PIOTR KRYSTYNA → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Gratuluje dłuuugo wyczekiwanych okien !!!! Są bardzo ładne. Pozdrawiam -
Sobota - od roku każda jedna - dzień typowo budowlany !!!!! Aktualnie "na tapecie" mam malowanie podbitki ..., ale to diabelnie nudne zajęcie: pędzel w górę, w dół, w górę, w dół, itd.... więc ubzdurałam sobie, że oprócz malowania będę ją także montowała..., tzn. przybijała I ... dopięłam swego . Kto powiedział, że nie dam rady ??? Na dowód tego Artek pstryknął parę fotek: tam w oddali na rusztowaniu to ja http://images20.fotosik.pl/252/b255c5d0d2034177.jpg i znowu ja ... http://images21.fotosik.pl/197/87cc4cece505830e.jpg i tu też ja ... (proszę o wyrozumiałość wersja robocza ) http://images20.fotosik.pl/252/793893340007fa00.jpg A tak prezentuje się efekt moich dzisiejszych prac: pomalowana podbitka - z bliska http://images20.fotosik.pl/252/f46630c5af6cb2db.jpg fragmenty już zamontowanej... http://images20.fotosik.pl/252/32be06ff88c69ea2.jpg http://images20.fotosik.pl/252/b66470e6c9b74f21.jpg ... narożnik zostawiłam Artkowi http://images21.fotosik.pl/197/0097623b4e786985.jpg Cóż, nie jest to nic wielkiego, żaden powód do "echów" i "achów", ale jak stoję na dole, zadzieram główkę w górę i patrzę na to co zrobiłam, to mam olbrzymią satysfakcję... bo zrobiłam to sama !!! Chyba nie wyszło najgorzej, prawda? Pozdrawiam, Artkowa Żonka !!! Ps. Smutna wiadomość dnia dzisiejszego: przypadkowo odkryłam, że tynkarze podrapali mi wczoraj dwa okna ... boję się myśleć, co będzie dalej, bo przecież jeszcze na dobre nie zaczęli pracy
-
LIWIA - dziennik budowy
Żonka Artka odpowiedział Żonka Artka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Sobota - od roku każda jedna - dzień typowo budowlany !!!!! Aktualnie "na tapecie" mam malowanie podbitki ..., ale to diabelnie nudne zajęcie: pędzel w górę, w dół, w górę, w dół, itd.... więc ubzdurałam sobie, że oprócz malowania będę ją także montowała..., tzn. przybijała I ... dopięłam swego . Kto powiedział, że nie dam rady ??? Na dowód tego Artek pstryknął parę fotek: tam w oddali na rusztowaniu to ja http://images20.fotosik.pl/252/b255c5d0d2034177.jpg i znowu ja ... http://images21.fotosik.pl/197/87cc4cece505830e.jpg i tu też ja ... (proszę o wyrozumiałość wersja robocza :oops: ) http://images20.fotosik.pl/252/793893340007fa00.jpg A tak prezentuje się efekt moich dzisiejszych prac: pomalowana podbitka - z bliska http://images20.fotosik.pl/252/f46630c5af6cb2db.jpg fragmenty już zamontowanej... http://images20.fotosik.pl/252/32be06ff88c69ea2.jpg http://images20.fotosik.pl/252/b66470e6c9b74f21.jpg ... narożnik zostawiłam Artkowi http://images21.fotosik.pl/197/0097623b4e786985.jpg Cóż, nie jest to nic wielkiego, żaden powód do "echów" i "achów", ale jak stoję na dole, zadzieram główkę w górę i patrzę na to co zrobiłam, to mam olbrzymią satysfakcję... bo zrobiłam to sama !!! Chyba nie wyszło najgorzej, prawda? Pozdrawiam, Artkowa Żonka !!! Ps. Smutna wiadomość dnia dzisiejszego: przypadkowo odkryłam, że tynkarze podrapali mi wczoraj dwa okna ... boję się myśleć, co będzie dalej, bo przecież jeszcze na dobre nie zaczęli pracy -
Etap okien mamy zakończony. Wczoraj podpisaliśmy ich odbiór i montaż. Jesteśmy bardzo zadowoleni Kolejna radosna nowinka: wczoraj o godz. 15:00 przybyli ( po tygodniowym opóżnieniu) panowie tynkarze. Zwieżli wszystkie niezbędne "graty" i zabrali się do roboty. Po powrocie z pracy zastałam ekipę uwijajacą się przy obróbce okien i otworów otworów okiennych. Wszystko byłoby fajnie, tylko trochę się zdenerwowałam , bo pierwsze co zobaczyłam, to okna upaćkane gipsem... szyby... ramy... wszystko w białe ciapki !!! Zabezpieczenie okien folią jest po stronie firmy (tak jest w umowie), więc myślałam, że panowie się zastosują, ale... Zwróciłam im grzecznie uwagę, ... poszli wyczyścili... Potem pokręcili się jeszcze trochę, dokończyli, co mieli dokończyć, obiecali jeszcze, że w poniedziałek zabezpieczą wszystkie okna i pojechali do domu. A my chwilę po nich.
-
LIWIA - dziennik budowy
Żonka Artka odpowiedział Żonka Artka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Etap okien mamy zakończony. Wczoraj podpisaliśmy ich odbiór i montaż. Jesteśmy bardzo zadowoleni Kolejna radosna nowinka: wczoraj o godz. 15:00 przybyli ( po tygodniowym opóżnieniu) panowie tynkarze. Zwieżli wszystkie niezbędne "graty" i zabrali się do roboty. Po powrocie z pracy zastałam ekipę uwijajacą się przy obróbce okien i otworów otworów okiennych. Wszystko byłoby fajnie, tylko trochę się zdenerwowałam , bo pierwsze co zobaczyłam, to okna upaćkane gipsem... szyby... ramy... wszystko w białe ciapki !!! Zabezpieczenie okien folią jest po stronie firmy (tak jest w umowie), więc myślałam, że panowie się zastosują, ale... Zwróciłam im grzecznie uwagę, ... poszli wyczyścili... Potem pokręcili się jeszcze trochę, dokończyli, co mieli dokończyć, obiecali jeszcze, że w poniedziałek zabezpieczą wszystkie okna i pojechali do domu. A my chwilę po nich. -
Po przekazie technicznym czas na przekaz przyrodniczy - za nami przepiękny słoneczny dzień, w związku z tym prezentuję coś przyjemniutkiego, zupełnie niebudowlanego ... ...dwa słodziutkie,tłuściutkie szaraczki, które przez cały dzień wylegiwały się na sąsiedniej działeczce... Cóż, jakość zdjęć nienajlepsza, ale... wpatrujcie się dobrze http://images22.fotosik.pl/99/81414aacf5626e97.jpg http://images20.fotosik.pl/227/55abc2e96bc615c8.jpg http://images21.fotosik.pl/172/413d484f0e880bb1.jpg http://images22.fotosik.pl/99/d7188179e27b9192.jpg http://images20.fotosik.pl/227/f9891861c6e5c483.jpg http://images21.fotosik.pl/172/7e91492294d862b8.jpg http://images20.fotosik.pl/227/1be062899a9d2701.jpg Fajniusie, no nie ?
-
LIWIA - dziennik budowy
Żonka Artka odpowiedział Żonka Artka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Po przekazie technicznym czas na przekaz przyrodniczy - za nami przepiękny słoneczny dzień, w związku z tym prezentuję coś przyjemniutkiego, zupełnie niebudowlanego ... ...dwa słodziutkie,tłuściutkie szaraczki, które przez cały dzień wylegiwały się na sąsiedniej działeczce... Cóż, jakość zdjęć nienajlepsza, ale... wpatrujcie się dobrze http://images22.fotosik.pl/99/81414aacf5626e97.jpg http://images20.fotosik.pl/227/55abc2e96bc615c8.jpg http://images21.fotosik.pl/172/413d484f0e880bb1.jpg http://images22.fotosik.pl/99/d7188179e27b9192.jpg http://images20.fotosik.pl/227/f9891861c6e5c483.jpg http://images21.fotosik.pl/172/7e91492294d862b8.jpg http://images20.fotosik.pl/227/1be062899a9d2701.jpg Fajniusie, no nie ? -
Witam Ufff..., za nami bardzo pracowita sobota ! Plan dnia prawie wykonany... * 6:30 - pobudka... nawet w sobotę nie mogę pospać ??? * 7:00 - Artek dowozi wesołą ekipę budowlaną w ilości sztuk 2-ie (Teść i Zbyś - elektryk) na "plac boju" * 7:30 - powraca po Artkową Żonkę * 7:50 - Artkowa przerażona błyskawicznym upływem czasu,w popłochu gania po mieszakniu i ubierając się, pochłaniając śniadanko oraz dopijając poranną kawę usiłuje upodobnić się do normalnie funkcjonującej istoty ludzkiej * 8:00 - Artek mruczy pod nosem coś o czekaniu i punktualność... potem oboje wskakują do czerwonego bolidu i pomykają na budowlane zakupy A tam... kolejna podwyżkowa niespodzianka !!!!!!! ... Styropian wylewkowy, który 1,5 tygodnia temu kosztował 198,00 pln/m3, w ofercie dnia dzisiejszego po.... 208,00 pln/m3. ... Cóż upłynniło się kolejne 2.700 pln ( styropian + drożdżówy + piwko + paliwko ) * 9:30 - powrót zubożałych inwestorów na budowę * 10:00 - 17:20 - malowanie, murowanie, montowanie i nadzorowanie... * 17:30 - Artkowa wraca na blokowisko a Artek jedzie do biura ps. z wiosennych zakupów nici, brak sił..., a i dzienny limit transakcji bankowych wyczerpany http://images20.fotosik.pl/226/d59613eb1ed62b4d.jpg http://images20.fotosik.pl/226/8f2003c062ac776f.jpg http://images21.fotosik.pl/172/90edb2afd7b2de2c.jpg http://images21.fotosik.pl/172/58549016e078b75a.jpg http://images20.fotosik.pl/226/a66a859d45d187ff.jpg ... i jak już wszyscy zdążyli się zorientować - mamy wreszcie WSZYSTKIE OKNA !!!!!!!!! ... teraz zmykam, ale cdn.
-
LIWIA - dziennik budowy
Żonka Artka odpowiedział Żonka Artka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Witam Ufff..., za nami bardzo pracowita sobota ! Plan dnia prawie wykonany... * 6:30 - pobudka... nawet w sobotę nie mogę pospać ??? * 7:00 - Artek dowozi wesołą ekipę budowlaną w ilości sztuk 2-ie (Teść i Zbyś - elektryk) na "plac boju" * 7:30 - powraca po Artkową Żonkę * 7:50 - Artkowa przerażona błyskawicznym upływem czasu,w popłochu gania po mieszakniu i ubierając się, pochłaniając śniadanko oraz dopijając poranną kawę usiłuje upodobnić się do normalnie funkcjonującej istoty ludzkiej * 8:00 - Artek mruczy pod nosem coś o czekaniu i punktualność... potem oboje wskakują do czerwonego bolidu i pomykają na budowlane zakupy A tam... kolejna podwyżkowa niespodzianka !!!!!!! ... Styropian wylewkowy, który 1,5 tygodnia temu kosztował 198,00 pln/m3, w ofercie dnia dzisiejszego po.... 208,00 pln/m3. ... Cóż upłynniło się kolejne 2.700 pln ( styropian + drożdżówy + piwko + paliwko ) * 9:30 - powrót zubożałych inwestorów na budowę * 10:00 - 17:20 - malowanie, murowanie, montowanie i nadzorowanie... * 17:30 - Artkowa wraca na blokowisko a Artek jedzie do biura ps. z wiosennych zakupów nici, brak sił..., a i dzienny limit transakcji bankowych wyczerpany http://images20.fotosik.pl/226/d59613eb1ed62b4d.jpg http://images20.fotosik.pl/226/8f2003c062ac776f.jpg http://images21.fotosik.pl/172/90edb2afd7b2de2c.jpg http://images21.fotosik.pl/172/58549016e078b75a.jpg http://images20.fotosik.pl/226/a66a859d45d187ff.jpg ... i jak już wszyscy zdążyli się zorientować - mamy wreszcie WSZYSTKIE OKNA !!!!!!!!! ... teraz zmykam, ale cdn. -
Dziś zaopatrzyłam się w 10-cio litrowy drewnochron "tikowy", jutro wielkie malowanie niskiej podbitki. Oczywiście to rude mazidło też podrożało !!!!! W lutym za 10l płaciłam 109,70 pln, a dzisiaj 123,30 pln. Przy okazji zakupu pogawędziłam sobie z bardzo miłą właścicielką sklepu i tak od słowa do słowa dowiedziałam się, że prowadzi również skład budowlany . Z racji tego, że jestem dociekliwym "babskiem", zaraz zarzuciłam kobietę serią pytań o aktualne ceny regipsów, styropianu, klejów, zapraw i... ...znalazłam cegłę II gat. za... 0,50 pln/szt. Dostępna od zaraz w sporej ilości, tylko trzeba ją zobaczyć, bo rzekomo nie jest tak równa jak ta z I gat. Ciekawe ??? Trzeba to obadać !!! A jutro: * z samiuśkiego rana wybieramy się do magbudu po styropian na wylewki * o 9:00 mają przyjechać panowie z oknami łukowymi * w międzyczasie muszę "malnąć" trochę podbitki no i oczywiście na bieżąco kontrolować prace montażowe * Artek obiecał podmurować ściankę w garderobie * P. Zbysiu dokańcza instalację (czytaj: spełnia elektryczne kaprysy inwestorki ) * wypadałoby powoli kończyć ocieplanie poddasza... * ... a tu Artek o 16-tej musi jeszcze skoczyć do biura... ... chyba się z nim zabiorę... on do pracy, a ja... na wiosenne zakupy ...a co? DOBA MA TYLKO 24 GODZINY !!!!! DLA MNIE - STANOWCZO ZA MAŁO !!!!!
-
LIWIA - dziennik budowy
Żonka Artka odpowiedział Żonka Artka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dziś zaopatrzyłam się w 10-cio litrowy drewnochron "tikowy", jutro wielkie malowanie niskiej podbitki. Oczywiście to rude mazidło też podrożało !!!!! W lutym za 10l płaciłam 109,70 pln, a dzisiaj 123,30 pln. Przy okazji zakupu pogawędziłam sobie z bardzo miłą właścicielką sklepu i tak od słowa do słowa dowiedziałam się, że prowadzi również skład budowlany . Z racji tego, że jestem dociekliwym "babskiem", zaraz zarzuciłam kobietę serią pytań o aktualne ceny regipsów, styropianu, klejów, zapraw i... ...znalazłam cegłę II gat. za... 0,50 pln/szt. Dostępna od zaraz w sporej ilości, tylko trzeba ją zobaczyć, bo rzekomo nie jest tak równa jak ta z I gat. Ciekawe ??? Trzeba to obadać !!! A jutro: * z samiuśkiego rana wybieramy się do magbudu po styropian na wylewki * o 9:00 mają przyjechać panowie z oknami łukowymi * w międzyczasie muszę "malnąć" trochę podbitki no i oczywiście na bieżąco kontrolować prace montażowe * Artek obiecał podmurować ściankę w garderobie * P. Zbysiu dokańcza instalację (czytaj: spełnia elektryczne kaprysy inwestorki ) * wypadałoby powoli kończyć ocieplanie poddasza... * ... a tu Artek o 16-tej musi jeszcze skoczyć do biura... ... chyba się z nim zabiorę... on do pracy, a ja... na wiosenne zakupy ...a co? DOBA MA TYLKO 24 GODZINY !!!!! DLA MNIE - STANOWCZO ZA MAŁO !!!!! -
Dzisiaj chciałam kupić troszkę cegły... takiej zwykłej, zwyklusieńkiej, wiecie tej, co to się nią bazgrało osiedlowe chodniki jakieś 20 lat temu. Jakież było moje zdziwienie kiedy miły sprzedawca składu budowlanego wyrecytował: "obecnie zamówienia przyjmujemy na wrzesień" Nie mogłam w to uwierzyć !!!!!! Mało tego, ten sam pustak, za którego płaciliśmy, w sierpniu zeszłego roku, 3,70 pln obecnie kosztuje prawie 7 pln. Nie wspomnę o pozostałych , ceny dochodzą do 10 pln/szt DOBRA..., są mi potrzebne, więc nie będę miała wyjścia, i tak będę musiała zapłacić, ale...jest malutki problem - nigdzie nie można ich dostać!!! A na pytania: "kiedy będą?" wszyscy bezradnie rozkładają ręce . Horroru ciąg dalszy.... Ostatnio Artek coć pomrukiwał, że chyba zabraknie wełny na ocieplenie poddasza, więc przy okazji zapytałam ... Dla przypomnienia, kupowaliśmy Ursę DF45 5-tkę i 15-tkę - w lutym, na dzień dzisiejszy 1m2 15-tki podrożał o ok. 4 pln Istne szaleństwo !!!!!!!!!!!!!! Serdecznie współczuję tym, kórzy dopiero zaczynają swoje budowanie
-
LIWIA - dziennik budowy
Żonka Artka odpowiedział Żonka Artka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dzisiaj chciałam kupić troszkę cegły... takiej zwykłej, zwyklusieńkiej, wiecie tej, co to się nią bazgrało osiedlowe chodniki jakieś 20 lat temu. Jakież było moje zdziwienie kiedy miły sprzedawca składu budowlanego wyrecytował: "obecnie zamówienia przyjmujemy na wrzesień" Nie mogłam w to uwierzyć !!!!!! Mało tego, ten sam pustak, za którego płaciliśmy, w sierpniu zeszłego roku, 3,70 pln obecnie kosztuje prawie 7 pln. Nie wspomnę o pozostałych , ceny dochodzą do 10 pln/szt DOBRA..., są mi potrzebne, więc nie będę miała wyjścia, i tak będę musiała zapłacić, ale...jest malutki problem - nigdzie nie można ich dostać!!! A na pytania: "kiedy będą?" wszyscy bezradnie rozkładają ręce . Horroru ciąg dalszy.... Ostatnio Artek coć pomrukiwał, że chyba zabraknie wełny na ocieplenie poddasza, więc przy okazji zapytałam ... Dla przypomnienia, kupowaliśmy Ursę DF45 5-tkę i 15-tkę - w lutym, na dzień dzisiejszy 1m2 15-tki podrożał o ok. 4 pln Istne szaleństwo !!!!!!!!!!!!!! Serdecznie współczuję tym, kórzy dopiero zaczynają swoje budowanie -
komentarze do DZIENNIKA MAANMY (Z14)
Żonka Artka odpowiedział maanmy → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Cześć! Odnośnie kwadratu... jakoś tak się złożyło, że cały tydzień chodzę od strony US i broniewskiego, ale jutro specjalnie podskoczę zobaczyć cudo państwa W. Pozdrowionka B. -
Witam! Święta, święta i po świętach... Do rzeczywistości czas powrócić! A tutaj.... * w pracy ^ "roboty" do zawalenia ^ wszystko "na wczoraj" ^ humorki wisielcze w zwiazku z otwarciem filii - jednym słowem do bani! * na budowie ^ brak peszli ^ brak kabli ^ zapowiedż opóznienia tynków ^ drzwi ??????? ^ łuki - na sobotę ^ asystowanie elektrykowi ( czytaj: pokazywanie paluchem gdzie ma wiercić pod gniazdko, gdzie pod przełącznik... ) ^ wysłuchiwanie ślubnego : " a po co tyle tych kinkietów... a do czego nam tyle tych gniazdek... a czy nam są potrzebne dwa lustra w łazience... itd, itd, itd..... ...DAMY RADĘ !!!!!
-
LIWIA - dziennik budowy
Żonka Artka odpowiedział Żonka Artka → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Witam! Święta, święta i po świętach... Do rzeczywistości czas powrócić! A tutaj.... * w pracy ^ "roboty" do zawalenia ^ wszystko "na wczoraj" ^ humorki wisielcze w zwiazku z otwarciem filii - jednym słowem do bani! * na budowie ^ brak peszli ^ brak kabli ^ zapowiedż opóznienia tynków ^ drzwi ??????? ^ łuki - na sobotę ^ asystowanie elektrykowi ( czytaj: pokazywanie paluchem gdzie ma wiercić pod gniazdko, gdzie pod przełącznik... ) ^ wysłuchiwanie ślubnego : " a po co tyle tych kinkietów... a do czego nam tyle tych gniazdek... a czy nam są potrzebne dwa lustra w łazience... itd, itd, itd..... ...DAMY RADĘ !!!!! -
Komentarze"Jak to z M02 było"
Żonka Artka odpowiedział PIOTR KRYSTYNA → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
Witajcie! Czytam Wasze ostatnie wpisy i zastanawiam się nad jednym: Dziś 11.04 - słynny ostateczny termin... Mam nadzieję, że już macie te upragnione, wyczekane i wytęsknione okna. Przerabialiśmy dokładnie to samo... Coś mi mówi, że producenta mamy tego samego... Pozdrawiam, B. -
Komentarze do "Bolera" Ani i Grzegorza
Żonka Artka odpowiedział Anna Węgrzyn → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
http://images22.fotosik.pl/88/c158d0747da492ea.jpg życzą Artkowa Żonka i Artek -
komentarze do DZIENNIKA MAANMY (Z14)
Żonka Artka odpowiedział maanmy → na topic → Dzienniki budowy - komentarze
http://images21.fotosik.pl/151/cc7335559c53d42b.jpg życzą Artkowa Żonka i Artek -
Wszystkim Forumowiczom... ... Szczęściarzom, którzy już mieszkają, Tym, którzy są na półmetku, Tym, rozpoczynającym oraz Wszystkim, którzy Nas dopingują i wspierają http://images20.fotosik.pl/204/48ec908b6621aa99.jpg style="font-size:36px;">Rodzinnych, spokojnych, pełnych radości i słońca Świąt Wielkanocnych życzą Artkowa Żonka i Artek