Radzik

a powiedz mi jedno, rozrabiałeś ten dodatek z samym cementem, czy normalnie piasek, cement, trochę wody i uszczelniacz?

a powiedz mi jedno, rozrabiałeś ten dodatek z samym cementem, czy normalnie piasek, cement, trochę wody i uszczelniacz?

A tak korzystając z okazji, to chciałbym się zapytać czy ktoś z Was już kładł tynki zewnętrzne. Jeśli tak to jakie (akrylowe, silikatowe czy silikonowe - i jakiego producenta) i czy jesteście z nich zadowoleni. Będę wdzięczny za wszelkie opinie. Właśnie pozostało mi 5 dni do wyboru producenta i rodzaju tynku. Dodam, że tynk będzie kładzony na styropian. Z góry dziękuję za informacje.

A tak korzystając z okazji, to chciałbym się zapytać czy ktoś z Was już kładł tynki zewnętrzne. Jeśli tak to jakie (akrylowe, silikatowe czy silikonowe - i jakiego producenta) i czy jesteście z nich zadowoleni. Będę wdzięczny za wszelkie opinie. Właśnie pozostało mi 5 dni do wyboru producenta i rodzaju tynku. Dodam, że tynk będzie kładzony na styropian. Z góry dziękuję za informacje.

Jak ma w zwyczaju mój kierownik budowy mawiać, jeśli jest coś stare i sprawdzone, to po co szukać czegoś nowego i droższego A tak szczerze mówiąc to szkło wodne wychodziło najtaniej. Na 50kg betonu wystarcza 1l szkla wodnego, które kosztuje 10 zl. Zaprawa wodoszczelna, która kupowalem przy okazji innych hydroizolacji kosztowala mnie 250 zł za worek 25 kg Tak więc rachunek ekonomiczny tym razem wskazal na szklo wodne A co do szamba to moje tez jest z atestem

Jak ma w zwyczaju mój kierownik budowy mawiać, jeśli jest coś stare i sprawdzone, to po co szukać czegoś nowego i droższego A tak szczerze mówiąc to szkło wodne wychodziło najtaniej. Na 50kg betonu wystarcza 1l szkla wodnego, które kosztuje 10 zl. Zaprawa wodoszczelna, która kupowalem przy okazji innych hydroizolacji kosztowala mnie 250 zł za worek 25 kg Tak więc rachunek ekonomiczny tym razem wskazal na szklo wodne A co do szamba to moje tez jest z atestem

U mnie woda dopiero w tym roku zaczęła nachodzić, montaż odbył się latem zeszłego roku. Trzymam kciuki, aby u Was było dobrze:)

U mnie woda dopiero w tym roku zaczęła nachodzić, montaż odbył się latem zeszłego roku. Trzymam kciuki, aby u Was było dobrze:)

Szambo zamawiałem z tej firmy: http://www.salexpol.pl/ A co do szamba to jest jednolite, jednokomorowe, jedynie płytę najazdową oraz krąg mam połączony ze zbiornikiem na piankę. Łączenie te, w chwili obecnej znajduje się jakieś 30-40cm pod punktem zero ziemi i woda dostaje się do środka. No ale u mnie wódy gruntowe są na takim poziomie, że po tych deszczach wystarczy dołek zrobić na głębokość dwóch szpadli i będzie widać jak w dołku woda się zbiera. Tak więc mam nadzieję, że Was ten problem nie będzie dotyczył, ale i tak dla własnego spokoju radziłbym obrobić łączenie jakąś zaprawą klejową lub betonem z domieszką wody szklanej.

Szambo zamawiałem z tej firmy: http://www.salexpol.pl/ A co do szamba to jest jednolite, jednokomorowe, jedynie płytę najazdową oraz krąg mam połączony ze zbiornikiem na piankę. Łączenie te, w chwili obecnej znajduje się jakieś 30-40cm pod punktem zero ziemi i woda dostaje się do środka. No ale u mnie wódy gruntowe są na takim poziomie, że po tych deszczach wystarczy dołek zrobić na głębokość dwóch szpadli i będzie widać jak w dołku woda się zbiera. Tak więc mam nadzieję, że Was ten problem nie będzie dotyczył, ale i tak dla własnego spokoju radziłbym obrobić łączenie jakąś zaprawą klejową lub betonem z domieszką wody szklanej.

A jeśli ja mogę Wam coś polecić, to radzę wziąć szambo z jakiegoś bliższego miejsca niż Radom. U mnie wstawione szambo zaczęło przeciekać i strasznie ciężko doprosić się o przyjazd panów w celu naprawy bądź ewentualniej wymiany zbiornika. I jeszcze jedno, jak będą Wam obsadzać płytę to nie pozwólcie, aby zrobili to tylko na piankę. Przy poziomie wód gruntowych jaki jest w Markach i okolicach woda dostaję się do środka na łączeniu płyty ze zbiornikiem.

A jeśli ja mogę Wam coś polecić, to radzę wziąć szambo z jakiegoś bliższego miejsca niż Radom. U mnie wstawione szambo zaczęło przeciekać i strasznie ciężko doprosić się o przyjazd panów w celu naprawy bądź ewentualniej wymiany zbiornika. I jeszcze jedno, jak będą Wam obsadzać płytę to nie pozwólcie, aby zrobili to tylko na piankę. Przy poziomie wód gruntowych jaki jest w Markach i okolicach woda dostaję się do środka na łączeniu płyty ze zbiornikiem.

ja zrobiłem izolację balkonu nad pomieszczeniem mieszkalnym w następujący sposób: 1. 2xpapa termozgrzewalna wywinięta na ściany 2. folia czarna budowlana 3. styrodur 4. wylewka 5. przy ścianach planuję teraz taśmę izolacyjną oraz wysmarować całą płytę folią w płynie (np. atlasu Woder) 6. następnie na to matę schluter ditra http://schlueter-pl.schlueter.de/produkt.aspx?doc=6-1-ditra.xml&pg=funktion 7. płytki ceramiczne Oczywiście jeszcze niezbędna jest obróbka blacharska. Takie rozwiązanie (tylko bez folii w płynie) polecił mi Janzar (forumowy spec od posadzek).

Poprzez przyłącze ja już rozumiem podłączenie 10m kabla, od mojej sztycy do słupa oraz założenie licznika. Żadnych więcej robót budowlanych nie trzeba robić, bo zostały już wykonane wcześniej i to przez sam ZE. Odnośnie odbiorów to wszystko wymysł ZE. Po złożeniu dokumentów o ostateczne przyłącze, komisja z ZE przyjeżdza do Ciebie i sprawdza, czy Twój elektryk wykonał wszystko tak jak należy .... "to jak należy" to oczywiście głównie w ich rozumieniu. No i dobrze jak przy takim odbiorze jest Twój elektryk. Zbieżność powiatu, który zamieszkuje elektryk oraz ma siedzibę ZE w tym momencie jest jak najbardziej wskazana, gdyż oszczędza to trochę nerwów. Od razu dodam, że umowę na wykonanie przyłącza do budynku mieszkalnego już mam.

napowietrzne... pochwal się z jakim Zakładem Energetycznym masz przyjemność. W mazowieckim podobno najlepsze to ZEWT Wołomiński i Pruszkowski W porównaniu do tych, to podobno w warszawskim raj na ziemi

W umowie o przyłączenie do sieci elektroenergetycznej mam wpisany termin 30.04.2009. Czyli co muszę czekać, aż do tego terminu? Gdy mój sąsiad robił przyłącze to powiedziano mu, że od czasu protokolarnego odbioru do zrobienia ostatecznego przyłącza maksymalnie mogą minąć 3 tygodnie. Dlatego też się zastanawiam, czy pomimo tego, że w umowie termin dopiero kwietniowy, to czy nie powinni mi zrobić tego przyłącza wcześniej. Dodam, że Kierownik ZE, który informował mnie o terminie podpisania przez nich umowy, powiedział, że do tej pory powinienem już mieć wszystko podłączone

Witam serdecznie, w związku z tym, że czekam i czekam i czekam na ostateczne zrobienie przyłącza do budynku mieszkalnego mam do Was pytanie. Czy ktoś orientuje się, czy są jakieś terminy, które Zakład Energetyczny powinien przestrzegać w procesie przyłączeniowym? 20 stycznia 2009 roku miałem przeprowadzony przez ZE odbiór instalacji elektrycznej zakończony protokołem. Z tego co wiem to następnie została przygotowana umowa na sprzedaż energii elektrycznej a następnie podpisana przez ZE - umowa podpisana dnia 29.01.2009 roku - informacja potwierdzona przez Kierownika ZE zajmującego się sprzedażą energii. I teraz pytanie ile czasu ma ZE zajmujący się robieniem przyłączy od czasu protokolarnego odbioru instalacji/podpisania umowy sprzedaży do czasu wykonania ostatecznego przyłącza i podpisania umowy sprzedażowej przeze mnie. Przeglądałem stronę URE ale nigdzie takiej informacji nie znalazłem No chyba, że za kiepsko szukałem. Z góry dziękuję za informację. Pozdrawiam, Radzik

polecam Top Dach z Jabłonnej. Dachówka wyszła mi tam najtaniej i cała reszta bez problemu. Dostawa do Radzymina była http://www.top-dach.com.pl/index2.html

polecam Top Dach z Jabłonnej. Dachówka wyszła mi tam najtaniej i cała reszta bez problemu. Dostawa do Radzymina była http://www.top-dach.com.pl/index2.html

zrób dokładnie jak mówi maly789. Unikniesz ewentualnych problemów z uszkodzeniami rur, które mogą Ci się pojawić jak tynkarz postawi rusztowanie na rurze, albo podczas zgarniania brudów łopatą Ci porządnie w rurę zasunie. U mojego sąsiada CO z wszystkimi próbami było robione przed tynkami, przyszedł tynkarz uszkodził rurę nic nie powiedział i zrobili na to wylewki. O efekcie nie muszę chyba już pisać.

Elektryka będę wiedział czy polecić za jakiś miesiąc, jak podłączą mnie do sieci i będę wiedział czy wszystko działa tak jak powinno;)

Co do szczegółów: 20 zł - cena m2 tynków cem. wap z agregatu bez materiału Tynki wykonywane przez 2 osoby w dwa tygodnie (520 m2 tynku) z pełną obróbką. Jedna osoba praktycznie wykonuje całą robotę, druga - pomocnik - zajmuje sie agregatem oraz zacieraniem. Praca idzie bardzo szybko bo z agregatu. Na początku byłem przeciwnikiem tynków z agregatu bo wydawało mi się, że "chlapane z ręki " są lepsze, okazało się, że moje podejrzenia nie miały podstawy. Uprzedzając opinie, że idzie więcej materiału na tynki z agregatu to mówię, że to nie prawda (no chyba że ktoś trafi na inną ekipę No i jeszcze jedna rzecz na plus. Jeśli zostanie Ci materiał, fachowowiec go zabiera od Ciebie w rozliczeniu robocizny za materiał. Zabrany materiał wykorzystuje na kolejnej budowie. Niesamowite uczucie, gdy po zakończonych pracach nie musisz się martwić co z resztą towaru. A no i jeszcze na marginesie dodam, że Pan pomimo tego, że robi zacierkę piaskiem kwarcowym to całą resztę wykonuje z sortowanego piasku wiślanego co powoduje, że tynki są idealnie gładkie (namiary na piasek też on jest gotów podać, cena u mnie tego piasku nie odbiegała od normalnej ceny wiślaka niesortowanego, którego brałem do murowania -> wynosił ona 500 zł za duzą wywrotę) Sorki, że nie odpisywałem, ale dawno nie wchodziłem na ten temat Namiarami służę na priva

To ja się podłączę pod wątek tylko trochę z innym pytaniem. Mianowicie chciałem złożyć papiery na podpięcie budynku do sieci energetycznej a w ZEWT powiedzieli mi, że w tym roku już żadnych papierów nie przyjmują i że zapraszają w styczniu 2009. Czy ZEWT może nie przyjąć takich dokumentów jeśli jest wszystko ok? Czy może robią mnie w bambuko? Dodam, że elektryk który robił mi instalację jest ze "swojego" regionu ZEWT, tak więc w kwesti papierów i pieczątek wszystko ok. Niemniej zdziwiłem się jak on mi powiedział, że też nie jest w stanie tego przeskoczyć. Co by nie było sprawa rozgrywa się w słynnym już chyba ZEWT Wołomin.

Mój sąsiad brał z cegielni różewo materiał i nie narzekał. Nie mniej jednak, najlepiej to jakbyś sam sobie do nich podjechał i obejrzał jakość materiału jaki mają na placu (sprawdz czy cegła nie jest mocno popękana i czy nie odłamiesz kawałka ścianki z łatwością). Wszystko kwestia czasu wypalania.

Mój sąsiad brał z cegielni różewo materiał i nie narzekał. Nie mniej jednak, najlepiej to jakbyś sam sobie do nich podjechał i obejrzał jakość materiału jaki mają na placu (sprawdz czy cegła nie jest mocno popękana i czy nie odłamiesz kawałka ścianki z łatwością). Wszystko kwestia czasu wypalania.