Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

agagaj

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 237
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez agagaj

  1. Dziękuję Wam pięknie kochani za życzenia (bardzo ale to bardzo) Niestety miałam przerwę komputerowo-sieciowa (reinstalka Windowsa), która w moim wykonaniu trwała tydzień ) A i to jeszcze nie koniec... Dokładnie tak żółwie tempo jak na budowie Kurcze, ile się nagromadzi tych programów (a wszystkie niezbędne:)) Szkoda, że tak pracowicie nagromadzone w Firefoxie zakładki do FM nie działają z nowym Forum... teraz coś znaleźć to $%^&( - nawet swojego dziennika nie mogłam (pisało, że ja nie mam dziennika budowy i dopiero po swoich postach się dogrzebałam). Dobra szkoła cierpliwości dla budujących ) Tylko czy dla wykańczających domki nie powinno być jakiejś taryfy ulgowej - te nerwy już tak zszargane )
  2. Witojcie Mypinki My się do Was cały czas wybieramy. Może, gdybyśmy na własne oczy zobaczyli, jak Aga te dechy pieknie maluje, dostalibyśmy kopa i zebrali zadki na budowę Masakra z tym forum... Jeżyk coś mi pisać chciał na PW, ale podobno moja skrzynka zapchana, tak?? Usunęłam już wsio Takie poświąteczne porządki
  3. Jesienią przykręciliśmy wieszaki grzybkowe na poddaszu. Wzięliśmy się teraz za ocieplanie (18stka miedzy krokwie + 10tka na krokwiach). Problem w tym, że wieszaki są w rozstawie co 60 cm (nie możemy dojść, co nas do tego podkusiło ). Drugą warstwę wełny układać zaczęliśmy w poprzek - pierwszy i trzeci profil zapięty na połaci, nabijanie na grzybki w miejscu drugiego profilu i jego zapięcie. Grzybki są odsunięte od krokwi o 10 cm+główka na zapięcie profilu. I również przez to wełna trochę "wisi", a na styku dwóch kolejnych poziomych warstw mamy dziursko ok. 2-3 cm. Czy powinniśmy nabić wieszaki i uzyskać 30 cm między profilami (moja wersja), czy zapychać dziury i modlić się, żeby płyty chciały na tym stelażu wisieć bez fali (wersja męża pt. "Jakoś to będzie" )?? Przyszło nam jeszcze do głowy sznurkowanie wełny pod profilem od strony wełny albo krzyżowo wstawiane w ten nasz stelaż profile U... Czy ktoś pomoże nam się napić piwa, którego sami sobie naważyliśmy??
  4. To jasne jak słońce, że kciuki zaciskam, chyba nie pomyślałaś inaczej Dziennik poczytałam wczoraj, także wszystko już wiem Tak w temacie wycinania w balu pod ścianki murowane (też tak mamy)... Gdy nasza ekipa po roku wstawiała nam schody na budowie i zobaczyła te nasze wycięcia... Patrzyli na nas z politowaniem A że to przecież tak się nie robi, tylko nacina i deskę wstawia... Ale my wiemy, że TO TAK MA BYĆ, nie
  5. Znalazłam coś w sam raz dla Ciebie http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201003/1269105910_by_Ell22_500.jpg Przytulnie
  6. Ja mam bale okrągłe i również jestem na etapie wybierania osprzętu. Podobno w Skandynawii są półokrągłe gniazda i włączniki. To by załatwiło mój problem Ehhh... Lepsze są zdecydowanie porządne hurtownie niż hipermarkety budowlane (nawet ceny po negocjacjach są niższe od marketowych)
  7. agagaj

    Domy z bali

    My planowaliśmy na legarach położyć płytę OSB, a na nią ułożyć dechy podłogowe bez przybijania. Ale... Płyta jest dość droga i śmierdziuch z niej (tak na marginesie), dlatego pytam o bezpośrednie przybijanie dech do legarów. Deska 28 mm przy rozstawie legarów 50 cm w osiach chyba da redę bez problemu? Zastanawiam się też b. mocno nad ułożeniem na warstwie wełny w stropie membrany paroprzepuszczalnej (prócz łazienki), bo folia pod wełną na deskowaniu bali stropowych raczej oczywista. Kładliście coś - paroizolację lub folię paroprzep. na wełnie w stropie?? A to już mój odwieczny problem - jak to zrobić, żeby się nie narobić, a było dobrze http://img341.imageshack.us/img341/4513/img0244r.th.jpg Czy wywijać folię na bale ścian i kleić taśmą bale do membrany dachowej na dole pomiędzy krokwiami (tam są kilkucentymetrowe dziury pomiędzy membrana a balem) czy wywijać folię spod wełny na wełnę. Wełna z połaci połączy się z wełną ze stropu. No psia mordka - im więcej o tym myślę, tym wiem mniej. Nie chcę zaklejać całego bala folią, a z drugiej strony wolę suchą wełnę Jak byście zrobili? Dzisiaj (sami) uruchamiamy podłogówkę i metodą drucik&drucik spróbujemy ją odpowietrzyć, więc trzymajcie za nas kciuki Nie mamy jeszcze prądu ani wody na działce więc nawet nie wołamy hydraulika, żeby nam śmiechem nie parsknął... Całe szczęście, że dzisiaj akurat kładzie instalacje w sąsiedniej miejscowości, więc umówiliśmy się z nim na wszelki wypadek na telefon alarmowy
  8. agagaj

    Domy z bali

    W swoim domu możesz wszystko Zależny jaka wełnę masz pod ręką A tak poważniej... Ściśnięta wełna traci z lekka na gwarantowanych parametrach izolacji ciplnej, ale chyba w wiatrołapie nie jet to aż tak ważne? Ale za to izolacja akustyczna będzie lepsza przy 10
  9. Aniu, jak to zebrałaś wosk?? Umyłaś płynem czy co? Ja mam czworo dzieciaczków (w tym jeden duży) i ten duży jest strasznie napalony na śnieżnobiały gres polerowany.. Próbuję mu to wybijać z głowy i mówię, że nie będę spała na mopie. Ale nie mam siły przekonywania, bo mi się tez taka podłoga ogromnie podoba. Tym bardziej, że będziemy mieć trochę zwykłej cegły we wnętrzu, trochę drewna i trochę cegły pomalowanej na biało. Nic innego mi nie pasuje na podłogę, żeby sie nie gryzło potem z wszyskim i można było na podłoge patrzeć ładnych parę lat. I jak możesz napisz, gdzie go kupowałaś i w jakiej cenie, pliss Jeszcze jak piszesz, że równiutki..
  10. Święta racja Tylko nie rozumiem do końca w czym rzecz z tymi ugięciami przy ścianach. Legary leżą na balach stropowych w poprzek. To one się ugięły czy płyta OSB 2x12 mm?? Niby legary w ogóle nie powinny być montowane na sztywno do niczego, a jedynym usztywnieniem powinna być montowana od góry np. płyta OSB.. Legary jeszcze przed nami. A już wiem, że w jednym miejscu mamy różnicę ok. 3 cm pomiędzy poziomem dwóch sąsiednich bali stropowych - będzie jazda Widzę, że szybko doszedłeś do wniosku, że samemu zawsze się zrobi lepiej Pan Staszek poprawiał nam zastrzały przy słupach, bo kierbud kazał. Efekt jest taki, że musimy przed zabudowa poddasza kupić belki 12x12 i powymieniać zmarnowany materiał. Jak wytłumaczyć, że zastrzały to nie ozdoba a element konstrukcyjny i 0,5 cm szpary pomiędzy słupem i zastrzałem nie przenoszą obciążeń z dachu pomimo wbitego gwoździa?? Już nawet nie chcę sobie przypominać o dziurach na węgłach pod dachem i o bylejakości ich zatkania.. Ehhhh.. Mistrzowie ciesielki.. Dużo masz takich miejsc, gdzie bale nie doszły do siebie, a nawet się rozsunęły?? Bo u nas takich jest ich sporo.. Ale przyczyna raczej nie leży w jeszcze osiadającym domu - u mnie mnóstwo takich miejsc, gdzie bal jest zbyt głęboko podcięty, bo widać, że dołem doszedł do bala pod nim..
  11. Przegoniliście nas już dawno, dawno temu Wczoraj miałam niezły ubaw z siebie. Wymailowałam z gościem z polecanego przez Ciebie składu drewna cenę legarów i podbitki, więc dzwonię, żeby zamówić. Gościu mojego maila z zamówieniem szuka, bo nie on mi go wysyłał a kolega, szuka i szuka. Nie znalazł. Poszuka i oddzwoni. Dzwoni i mów, że nie znalazł. Pytam, czy mają taką i taką podbitkę i legary. Hmmm... Legarów nigdy nie mieli w takim rozmiarze, a podbitka w tym rozmiarze już się dawno rozeszła I więcej nie będzie.. Już miałam zacząć się wściekać Podziękowałam. Patrzę w telefon i mnie olśniło - dzwoniłam do innego składu drewna Jak ocieplanie u Was?? Końcówka? Pozdrawiam cieplutko
  12. Aniu nie jestem na bieżąco w Twoim dzienniku, może już o tym pisałaś... Jak sprawuje się Twój jaśniutki gres na podłodze?? Jesteś zadowolona na tyle, że zdecydowałabyś się ponownie? Ja się zamartwiam, że będzie strasznie wciąż brudno, po umyciu smugi, czasami plamy... Pasowałby nam taki biały na przykład - kolor uniwersalny, do wszystkiego pasujący i rozjaśniłby wnętrza. Hmmm
  13. agagaj

    Domy z bali

    Tak długo trzymałeś nas w napięciu Zainspirowały mnie drzwi z serduszkiem, ale nie wklejam bez zgody autora Już wiem, jak oznaczyć drzwi do łazienki na parterze, które są zaraz obok pokoi (nie trzeba będzie gościom tłumaczyć pierwsze po lewej)
  14. agagaj

    Domy z bali

    Nie teraz. Błagam. Czekam właśnie na mrozik. Chcę kosić trzcinę na dach mojej chatki. Niech wiosna jeszcze poczeka. Mówisz i masz Mróz. Tylko nie wiem, czy śnieżyce nie pokrzyżują Ci planów A ja Wam przepiszę balowaci (spodobało mi się heheh) kawałek mojego opisu projektu dotyczacy konserwacji bali wewnątrz domu i zatykania dziur: "Do naturalnej konserwacji powierzchni, zachowującej walory drewna naturalnego, proponuje sie preparaty firmy SINTILOR z uwagi na ich wysoką jakość i nieszkodliwość dla zdrowia ludzi i środowiska. Podłużne pęknięcia bali, nie zmniejszające nośności elementów, należy uzupełniać wypełniaczami porów. Pachwiny powstałe na podłużnych stykach bali proponuje się wypełniać kitem firmy SINTILOR zawierającym 85% naturalnego drewna, dzięki czemu doskonale przenosi on odkształcenia związane ze zmianami temperatury i wilgotności otoczenia." Może ktoś miałby ochotę się zagłębić O korku w płynie tez myślałam. Też wydaje mi się, że powinien dać radę. Na mojej chatce testowali nowe maszyny i zamki w balach są miejscami tak duże, że można palec wsadzać (a dom już spoooro osiadł i bale raczej już siedzą na swoim miejscu - to zamki są zbyt mocno podcięte). Wydaje mi się, że tak już zostanę - ja, bale i dziurska na każdym węgle. Moim zdaniem wełna szklana czy skalna mogłaby narobić tylko więcej szkody niż pożytku (wilgoć, która wlezie w mikrokanaliki powietrzne, nie będzie miała praktycznie szansy się wydostać). Niby na ściany nie pada, ale zdarzają się takie wredne "poziome" ulewy, gdy wszystko ocieka litrami wody (prawie zawsze zachodnia ściana). Czyli czekam na opinie o otulinie
  15. agagaj

    Domy z bali

    Aniu - nasza chatka z drewna suszonego komorowo, a przez niecały rok osiadła nam więcej niz Tobie przez dwa lata Zaznaczyliśmy sobie czarnym markerem poziom na śrubach regulacyjnych. Nie dopilnowaliśmy, żeby go przenieść wyżej i teraz już śladu po nim nie ma A grupie życzę wiosennych temperatur
  16. Czuję się wywołana do tablicy (ale polecałeś kilku osobom) Na Adama i jego współpracownika nie da się narzekać, oj nie da Chłopaki elastyczne, słowne. Cen by najmniej z kosmosu nie mają. A szybcy jak strusie pędziwiatry. Nie miałam żadnych zastrzeżeń. Ja Adama męczyłam jeszcze po skończeniu instalacji telefonami z pytaniami o pierdoły czy prośbami o namiary na projektantów i zawsze był pomocny... Jednym słowem - polecam.
  17. agagaj

    Grupa Wrocławska

    Czuję się wywołana do tablicy (ale polecałeś kilku osobom) Na Adama i jego współpracownika nie da się narzekać, oj nie da Chłopaki elastyczne, słowne. Cen by najmniej z kosmosu nie mają. A szybcy jak strusie pędziwiatry. Nie miałam żadnych zastrzeżeń. Ja Adama męczyłam jeszcze po skończeniu instalacji telefonami z pytaniami o pierdoły czy prośbami o namiary na projektantów i zawsze był pomocny... Jednym słowem - polecam.
  18. Jak widzisz - im więcej chcesz wiedzieć, tym wiesz mniej Dołożę jeszcze swoje 3 grosze: http://img263.imageshack.us/img263/9941/legary.jpg Obcina lekko rysunek, ale dopiszę, że ostatnia pozycja dla rozstawu legarów 600 mm grubość min. płyty OSB wynosi 22 mm. Ja mam w projekcie strop drewniany (belki średnio co 1,2 m w osiach). Projektant przewidział (od dołu) deskowanie 20 mm, legary 8x10 (tu przesadził, bo 6x10 byłoby już ok.), pomiędzy nie wełna, a na legary 1 płyta OSB 22. Podkładki filcowe czy gumowe na belki koniecznie, koniecznie... Z paroizolacją też mam zagwozdkę osobistą (raczej dam na całości stropu). Pozdrawiam
  19. Sumka mniejsza, niż by się mogło wydawać (za instalacje) W porównaniu do późniejszych przeróbek i zagwozdek Też mam strop drewniany i gdyby nie było w projekcie nasmarowane, że połacie mają być ocieplone - to by była ulga (od dwóch miesięcy się nie możemy zmobilizować do położenia wełny) Rzuciłabym więcej wełny na strop i zapomniała o poddaszu na dłuższy czas... Gdybym miała z czegoś rezygnować to działówki i okna połaciowe (chociaz trochę szkoda, ale dobry dekarz sobie poradzi w przyszłości). I niech Ci się nie wydaje, że wszyscy śpią na banknotach i z niczego nie muszą rezygnować
  20. Mamy projekt indywidualny. Architektowi powiedzieliśmy, że nie planujemy przez najbliższe kilka lat wykorzystywać poddasza, więc projekt powstał jako "dom jednorodzinny z poddaszem nieużytkowym", przy czym w projekcie są okna połaciowe, połacie ocieplone wełną i schody na poddasze. Część budowy finansujemy kredytem, więc w tym momencie nie mamy obowiązku na poddaszu robić instalacji zgodnie z projektami (projekty obejmują tylko parter). Z całą pewnością "kompletność" i zgodność z projektem co do ocieplenia, instalacji jest wymagana nie tylko w przypadku końcowego rozliczenia budowy z bankiem, ale też konieczna jest do odbioru budynku lub zgłoszenia zakończenia budowy i przystąpienia do jej użytkowania. Okna połaciowe montowaliśmy przy robieniu pokrycia dachowego. Ocieplamy strop (drewniany) i połacie (ale bez płyt GK), robimy ścianki działowe poddasza. Przy elektryce mieliśmy dwa wyjścia: 2 rozdzielnice na parter i poddasze osobno lub jedna i machnięcie elektryki od razu. Wybraliśmy drugą opcję. Instalacje wody i C.O. są "wyrzucone" na poddasze (pod grzejniki na przyszłym poddaszu zrobione tylko pętle). Ogólnie - robimy na poddaszu stan surowy zamknięty z instalacjami "jakby wczoraj zaczęto je robić". Myślę, że to w przyszłości znacząco ułatwi nam życie. I w sumie powinno nas mniej nerwów i złotówek kosztować w ogólnym rozrachunku. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...