Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sandglass1719501448

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    64
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sandglass1719501448

  1. Stan zero zakończony. Młody Inwestor przechadza się po salonach. http://images27.fotosik.pl/47/b9c4933fac55f193med.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/47/b9c4933fac55f193med.jpg Od poniedziałku 06.08.2007 ruszają mury ...
  2. Stan zero zakończony. Młody Inwestor przechadza się po salonach. http://images27.fotosik.pl/47/b9c4933fac55f193med.jpg Od poniedziałku 06.08.2007 ruszają mury ...
  3. Chodzi mi o ściankę :http://images28.fotosik.pl/34/f0ee1443b3e070f5.jpg Cały czas myslę o schodach, bo dopiero teraz zwróciłam uwagę, że są trochę wąskie. Ty Jiri chyba nie będziesz miał tego dylematu bo będziesz miał schody drewniane, - o ile dobrze zrozumiałam. Co do oświetlenia to marzy mi się takie ( zdjęcie znalazłam gdzieś na muratorze): http://www.zbychdom.republika.pl/rozne/Lampki_na_schodach.JPG albo takie też fajne, tylko, że nie niebieskie: http://www.zbychdom.republika.pl/rozne/Profil_1.jpg http://www.zbychdom.republika.pl/rozne/Profil_2.jpg (zdjęcia z wątku ) http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=38447&highlight=o%B6wietlenie
  4. Na projekcie jest data lipiec 2006, wiec faktycznie nowy i pewnie jeszcze nigdzie go nie ma w realu. Będę Was jeszcze męczyć w sprawie schodów. Przymierzam się do wprowadzenia pewnych zmian tj. dodatnia dodatkowego schodka aby zmiejszyć wysokość stopnia do 17 cm. I wyrzucamy ściankę działową pomiędzy schodami. Czy ktoś myslał o tym?
  5. No to gratulacje! Mam do Ciebie małą prośbę, czy mogłabyś cyknąc zdjęcie jak wygląda piwniczka pod schodami? Nasz murarz nie wybudował cokolika dla piwniczki. Ma jakąś inną technikę budowy. Chciałabym zobaczyć jak to u Ciebie wygląda.
  6. Widzę, że masz dokładnie wyszystko już rozplanowane . Wygląda ciekawie. Mam pytanie do Was, czy przyglądaliście się bliżej klatce schodowej? W/g mojego rozeznania żeby było komfortowo szerokość schodów powinna wynosić 110 cm, a wysokość stopnia 17 cm. W naszym projekcie klatka ma 101 cm, a stopień 19cm. Zastanawiam się, czy wyjdą z tego za wąskie, i za strome schody ...
  7. http://images22.fotosik.pl/158/d9e63a338f7bd89fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images22.fotosik.pl/158/d9e63a338f7bd89fmed.jpg
  8. http://images22.fotosik.pl/158/d9e63a338f7bd89fmed.jpg
  9. Nic mi nie mów . Wybór tego architekta to był pierwszy z błędów przez nas popełnionych (mam nadzieję, że ostatni ...). Skusliliśmy się na niską cenę jego usług i teraz mamy - sami musimy liczyć . Mam jeszcze pytanie co do fundamentów. Na rysunku zbrojenia ław fundamentowych (Rys 2/K) jest wieniec oznaczony W4o12. Chodzi m o to zbrojenie przy górze fundamentów. Nasz kierbud oraz nasz murarz mówią, że jest to nie potrzebne, że takie coś robi się tylko przy jakiś ekstremalnych gruntach i sugerują nam, żebysmy nie robili tego zbrojenia. Jak to wygląda u Was? Robicie czy nie?
  10. Czy ktoś buduje może garaż dwustanowiskowy? Macie zestawienie materiałów (stropy etc.) dla garażu dwustanowiskowego? [/url]
  11. Gratuluję! Dawno nie zaglądałam do "naszego" wątku. Męzuś się teraz bardziej udziela. Chyba zamiast łezki powiniem być uśmieszek, bo my za wytyczenie zapłaciliśmy 700zł. .
  12. No własnie my tak zrobilismy, ale czepiają się jeszcze o projekt studni Byłabym baaardzo wdzięczna. Mój e-mail: [email protected] Też poproszę adres jak wyżej. To też wiem, dlatego myśleliśmy, że wystarczy zaznaczyć tylko kółeczko na mapie. Zależy nam na czasie, żeby dostać pozwolenie jak najprędzej, więc nie chcemy kłócić się z urzędasem, tylko szybko uzupełnić dokumentację.
  13. Witajcie! Mamy działkę na której będziemy mieć studnię - kopaną z kręgami. Złożyliśmy wniosek o pozwolenie na budowę, ale cofnięto nam go ze względu na brak projektu studni. Czy ktoś z Was wie jak ma wyglądać taki projekt i czy wykonywaliście go sami, czy architekt? Nasz architekt po prostu zaznaczył kółeczko na mapie i to niby miało wystaczyć za cały projekt studni. Podzielcie się doświadczeniami. Pozdrawiam,
  14. A oto w końcu pierwsze zdjęcie z naszej działeczki. Skrzynka elektryczna wraz z budowlaną. Pięknie zazieleniło się wszystko wokoło. Z czasem nam te piekne widoczki pewnie zasłonią sąsiedzi. Ale póki co z naszego ogródka będziemy podziwiać taki oto widoczek: http://images21.fotosik.pl/217/74e7c4ccf242b943.jpg" rel="external nofollow">http://images21.fotosik.pl/217/74e7c4ccf242b943.jpg
  15. A oto w końcu pierwsze zdjęcie z naszej działeczki. Skrzynka elektryczna wraz z budowlaną. Pięknie zazieleniło się wszystko wokoło. Z czasem nam te piekne widoczki pewnie zasłonią sąsiedzi. Ale póki co z naszego ogródka będziemy podziwiać taki oto widoczek: http://images21.fotosik.pl/217/74e7c4ccf242b943.jpg
  16. Tu prosimy wpisywać wszelkie uwagi i sugestie dotyczące naszej budowy. Może uchronią nas przed błędami, które Zieloni Inwestorzy pewnie będą popełniać krok po kroku ...
  17. Pewnie róznica wynika z rozumienia pojęcia "stanu surowego otwartego". Jeżeli min. mój kosztorys doprowadza Cię do zawału to przypominam, że podane przeze mnie kwoty dot. stanu surowego BEZ DACHU. 38 tys. to robocizna bez dachu!!! PEwnie jak dodam dach to wyjdzie drożej niż u Ciebie. Jeżeli chcesz budować z porothermu to zamawiaj towar już dzisiaj. Ja od paru dni dzwonię po hurtowniach i słyszę tylko "Nie ma porothermu i nie będzie. W kwietniu będziemy wiedzieć czy coś dostaniemy". i każda dostawa to coraz drożej. Generalnie jak dziaisj zamówisz to Twoje zamówienie zostanie zrealizowane gdzieś na lipiec -sierpień.
  18. My dostalismy wsyepny kosztorys materialow na stan surowy otwarty bez dachu na kwote 59 tys. brutto. Chcemy budowac z porothermu, a ceny tego skaczą z dnia na dzień . no i podobno musimy te wyliczenia skorygowac o 12 tys, bo tyle na dzien dzisiejszy jest drozszy porotherm
  19. to, ze spizarka powinna byc to sie zgadzam. tylko, ze w tym projekcie idealne miejsce na spizarke to schowek pod schodami. na pewno tam bedzie chlodniej i da sie trzymac dluzej np. skrzynke jablek.
  20. firma MAR-DOM, ale to z Kolobrzegu, moze podjada do Koszalina. tel. 693831362. Polecam!
  21. Brawo, podziwiam robotę. Z wizualizacji trochę widać, ze kuchnia jest jakby za duż a w stosunku do salonu ...
  22. Odcinek 1 czyli Zielony Inwestor się śpieszy. Chyba trzeba zacząć dziennik budowy. Działka już kupiona, projekt kupiony, leży u architekta do adaptacji, ekipę powoli nagrywamy ... Więc chcemy czy nie chcemy, chyba nasz domek w końcu postawimy! A tak na poważnie to bardzo chcemy i potrzebujemy. Z naszym domem to historia trochę "na bakier". Nagle zapadła decyzja, że budujemy się. Moja wizja budowy domu i wizja mojego męża bardzo się różniły. To znaczy, ja chciałam powoli, na spokojnie. Najpierw kupić działkę, zasadzić parę drzewek, a potem spędzać wiele miesięcy z nosem w "Muratorze" coby dokształcić się, zdobyć wiedzę budowlaną i mądrzyć się przed murarzami, dekarzami itp. Mężuś natomiast jak najszybciej, bo nagle bardzo ciasno zaczęło nam się ciasno robić na naszych "apartamentach" w bloku. Jakoś tak się stało, że mężusiowa opcja wzięła górę. No to zaczęliśmy na gwałt szukać działki. Ludzie gorszego stresa to chyba miałam tylko na egzaminach wstępnych na uniwerek. Wszystkie rady z tego forum na temat kupowania działki poszły w łeb, bo jedym kryterium które należy rozważać to to, czy jakaś działka NIE ZOSTAŁA JUŻ SPRZEDANA, a jej cena nie jest równowartośćią mieszkania ... Coż świat nieruchomości teraz zwariował. Nie ma czasu na porównywanie, namyślanie się. Moja rada jest taka: Jeżeli jest jakaś działka, która Wam się podoba i na którą Was stać, to ją kupujcie. Jutro może już jej nie być abo może być droższa o połowę ... Niestety to nie żart. Spośród wszystkich telefonów, które wykonałam z pytaniem "Czy ta działka jest jeszcze wolna?" jedna z odpowiedzi podobała mi się najbardziej: "Tak jest wolna, ale w tym tygodniu kosztuje o 5 tys. więcej niż w zeszłym". Hiperinflacja kurcze ... W końcu udało nam się znaleźć działkę w cenie 20zł/m2, 35 km od Poznania, ze to w miarę dużą i przy fajnym lasku. Na działce tylko prąd, więc czeka nas kopanie studni i przydomowa oczyszczalnia ścieków (nie chcemy szamba). Na szczęście projekty przeglądaliśmy od dawien dawna i w końcu trafiliśmy na nasz idealny: W-49.12. http://www.dobreprojekty.pl/w4912XTH.jpg http://www.dobreprojekty.pl/lustra/w4912XPA.gif http://www.dobreprojekty.pl/lustra/w4912XPD.gif Im więcej czytam to forum, tym mam większego doła. Jesteśmy totalnie zielonymi inwestorami. A ja nie lubię zabierać się za coś o czym nie mam pojęcia. Odkryliśmy już co kryje się pod kryptonimami: murłata, ściana kolankowa, lukarna, kalenica. Kurcze ale co to jakieś ławy, chudziaki?? Piec kondensacyjny? Ratunku!!! Już na początku zabłyśliśmy jednym: Najpierw kupiliśmy projekt, a dopiero później postaraliśmy się o warunki zagospodarowania :). Na szczęście projekt spełnia warunki. No i chyba kolejne nasze szczęście: znaleźliśmy geodetę, który porobi nam mapki i przy okazji zajmie się wiekszością pozwoleń, decycji i czego tam jeszcze. Cóż, pozostaje nam mu zaufać, że załatwi wszystko dobrze, bo nie mamy sposobności przekopywania skarbnicy forum i śledzenia tych wszystkich żmudnych ścieżek które powadzą do pozwolnia na budowę. Mamy ambitny plan wprowadzenia się w czerwcu 2008. A raczej nie plan, a konieczność. Bo mieszkanie już sprzedane i musimy w czerwcu przyszłego roku grzecznie opuścić lokal ...
  23. Odcinek 1 czyli Zielony Inwestor się śpieszy. Chyba trzeba zacząć dziennik budowy. Działka już kupiona, projekt kupiony, leży u architekta do adaptacji, ekipę powoli nagrywamy ... Więc chcemy czy nie chcemy, chyba nasz domek w końcu postawimy! A tak na poważnie to bardzo chcemy i potrzebujemy. Z naszym domem to historia trochę "na bakier". Nagle zapadła decyzja, że budujemy się. Moja wizja budowy domu i wizja mojego męża bardzo się różniły. To znaczy, ja chciałam powoli, na spokojnie. Najpierw kupić działkę, zasadzić parę drzewek, a potem spędzać wiele miesięcy z nosem w "Muratorze" coby dokształcić się, zdobyć wiedzę budowlaną i mądrzyć się przed murarzami, dekarzami itp. Mężuś natomiast jak najszybciej, bo nagle bardzo ciasno zaczęło nam się ciasno robić na naszych "apartamentach" w bloku. Jakoś tak się stało, że mężusiowa opcja wzięła górę. No to zaczęliśmy na gwałt szukać działki. Ludzie gorszego stresa to chyba miałam tylko na egzaminach wstępnych na uniwerek. Wszystkie rady z tego forum na temat kupowania działki poszły w łeb, bo jedym kryterium które należy rozważać to to, czy jakaś działka NIE ZOSTAŁA JUŻ SPRZEDANA, a jej cena nie jest równowartośćią mieszkania ... Coż świat nieruchomości teraz zwariował. Nie ma czasu na porównywanie, namyślanie się. Moja rada jest taka: Jeżeli jest jakaś działka, która Wam się podoba i na którą Was stać, to ją kupujcie. Jutro może już jej nie być abo może być droższa o połowę ... Niestety to nie żart. Spośród wszystkich telefonów, które wykonałam z pytaniem "Czy ta działka jest jeszcze wolna?" jedna z odpowiedzi podobała mi się najbardziej: "Tak jest wolna, ale w tym tygodniu kosztuje o 5 tys. więcej niż w zeszłym". Hiperinflacja kurcze ... W końcu udało nam się znaleźć działkę w cenie 20zł/m2, 35 km od Poznania, ze to w miarę dużą i przy fajnym lasku. Na działce tylko prąd, więc czeka nas kopanie studni i przydomowa oczyszczalnia ścieków (nie chcemy szamba). Na szczęście projekty przeglądaliśmy od dawien dawna i w końcu trafiliśmy na nasz idealny: W-49.12. http://www.dobreprojekty.pl/w4912XTH.jpg http://www.dobreprojekty.pl/lustra/w4912XPA.gif http://www.dobreprojekty.pl/lustra/w4912XPD.gif Im więcej czytam to forum, tym mam większego doła. Jesteśmy totalnie zielonymi inwestorami. A ja nie lubię zabierać się za coś o czym nie mam pojęcia. Odkryliśmy już co kryje się pod kryptonimami: murłata, ściana kolankowa, lukarna, kalenica. Kurcze ale co to jakieś ławy, chudziaki?? Piec kondensacyjny? Ratunku!!! Już na początku zabłyśliśmy jednym: Najpierw kupiliśmy projekt, a dopiero później postaraliśmy się o warunki zagospodarowania . Na szczęście projekt spełnia warunki. No i chyba kolejne nasze szczęście: znaleźliśmy geodetę, który porobi nam mapki i przy okazji zajmie się wiekszością pozwoleń, decycji i czego tam jeszcze. Cóż, pozostaje nam mu zaufać, że załatwi wszystko dobrze, bo nie mamy sposobności przekopywania skarbnicy forum i śledzenia tych wszystkich żmudnych ścieżek które powadzą do pozwolnia na budowę. Mamy ambitny plan wprowadzenia się w czerwcu 2008. A raczej nie plan, a konieczność. Bo mieszkanie już sprzedane i musimy w czerwcu przyszłego roku grzecznie opuścić lokal ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...