ałć wiem,ze to nie jest konkret - ale ja dopiero zaczynam o tym myslec i szukac lokalizacji. Narazie mam namierzone ok. 50 powierzchni strychu (4 piętro w budynku z ok. 1935-40) aktualna wysokosc 2,50, male okienka dachowe na obie strony budynku. Domniemam, ze w gre wchodzi:
1. pociagnięcie pionow (wodno-kanalizacyjnych
2. podniesienie - choc czesciowe stropu
3. dach
4. okna
5. ocieplenie
6. sciany dzialowe
7. elektryka
8. wykonczeniowka (sciany, podłogi)
itp.
zorientowałam sie - "chodzac po forum" ze moze byc duzo niespodzianek
Nie chodzi mi o konkretna wycene, a raczej o doswiadczenia innych w tym temacie. Czyli jaka powierzchnie, "ekstrawagancje" i ile to mniej wiecej kosztowało. Czy ktos moze sie podzielic ze mna tego typu informacja?
Bo te duze "oczka" to nie przypadek, a juz napewno nie chec doprowadzenia kogos do stanu depresji Zreszta podejmujac sie tego trzeba byc chyba albo optymista albo "twardzielem" . Pozdrawiam i z gory dziekuje