Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pilot_pirx

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    66
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pilot_pirx

  1. A jeśli chodzi o ogródek warzywny? Tam chyba linia kroplująca sprawdzałaby się, prawda? I jeszcze uściślając co to znaczy podlewać rzadko, ale do oporu - raz na tydzień i przez całą noc (czy więcej czy mniej)? Wybaczcie głupie może pytania, ale dopiero się uczę
  2. Czy dobrze zrozumiałam, że lepiej w takim razie nie robić automatycznego systemu podlewania w całym ogrodzie, a opierać się tylko na miejscowo zraszaczach? Czy coś źle zrozumiałam?
  3. coz.....900/2500 w kolorze bialym z pozioma poprzeczka przeciez mozesz os drzwi z kuchni zgrac z osia okna na pietrze i bedzie OK No właśnie nie bardzo. Mam projekt dworku polskiego, wszystkie okna mają 120x170 (oprócz balkonowych w salonie) i nie ładnie wyglądałoby nagle jedno węższe. Może dziwna jestem, ale nie lubię takiego "bałaganu" na elewacji Dzięki za pomoc
  4. Dzięki za odpowiedź, wierzę na słowo, choć starsznie żałuję, że będę musiała z tego zrezygnować, bo już się przyzwyczaiłam do wizji wyjścia z kuchni na ogród. No ale trudno. Dzięki i pozdrawiam
  5. raz i tylko raz uleglem klientowi dawno temu i drzwi balkonowe szerokosci 1165 / 2195 wykonalem w Schuco AS60 - profil jakiego juz nie ma na rynku Cale szczescie spisalem z nim notatke ze nie ponosze odpowiedzialnosci za dzialanie takiego cuda i nie udzielam na nie gwarancji Klopot ma klient - nie ja mniejsz szerokosc otworu do 100 a najlepiej do 90 - to moja rada A czy możesz powiedzieć dlaczego to nie jest dobry pomysł (tzn. źle wpływa na bezpieczeństwo, funkcjonalność czy jeszcze coś innego?) Ja właśnie jestem na etapie projektu i zastanawiam się nad tym czy jednego okna w kuchni (wymiar otworu standardowy 120x170), nie przerobić na drzwi balkonowe, ale żeby na elewacji wszystko się ładnie zgadzało wymiar otworu musiałby mieć 120x255. Czy powinnam zrezygnować z tego pomysłu, czy może są teraz jakieś profile, na których można by to zrobić? Dodam, że okno balkonowe musiałoby być rozwieralne. Z góry dziękuję
  6. jewrioszka ta rada to odnośnie kuchni, prawda? A dlaczego nie chcesz płyty elektrycznej? Bo to chyba najlepsze rozwiązanie, jeśli dobrze zrozumiałam to prądu jeszcze nie masz, ale masz mieć. Chyba, że coś mi się pomyliło
  7. jewrioszka ta rada to odnośnie kuchni, prawda? A dlaczego nie chcesz płyty elektrycznej? Bo to chyba najlepsze rozwiązanie, jeśli dobrze zrozumiałam to prądu jeszcze nie masz, ale masz mieć. Chyba, że coś mi się pomyliło
  8. barozi dzięki za namiary na drewno W temacie studni, to my też zastanawiamy się nad studnią, ale raczej tylko do celów ogrodowych. Boję się trochę oprzeć się tylko na niej, bo nawet jeśli raz zbadam wodę i okaże się dobra (podobno niektórzy mają lepszą niż mineralna w swoich studniach), a potem z jakiegoś powodu przestanie być dobra (nie znam się na tym, ale to chyba możliwe ) to ja dowiem się o tym dopiero jak się pochoruje, bo przecież nie będę codziennie czy raz na tydzień wody badać. No chyba, że kupię sobie zestaw małego chemika Mimo to też chętnie posłuchałabym opinii osób, które korzystają wyłącznie ze studni. Zastanawiam się też czy nie zasilać ze studni spłuczek w toaletach, które pobierają dziennie bardzo dużo wody. Wiązałoby się to z pociągnięciem osobnej instalacji, ale na etapie budowy nie powinno być tak drogie. Jeszcze nie liczyłam czy się opłaca.
  9. barozi dzięki za namiary na drewno W temacie studni, to my też zastanawiamy się nad studnią, ale raczej tylko do celów ogrodowych. Boję się trochę oprzeć się tylko na niej, bo nawet jeśli raz zbadam wodę i okaże się dobra (podobno niektórzy mają lepszą niż mineralna w swoich studniach), a potem z jakiegoś powodu przestanie być dobra (nie znam się na tym, ale to chyba możliwe ) to ja dowiem się o tym dopiero jak się pochoruje, bo przecież nie będę codziennie czy raz na tydzień wody badać. No chyba, że kupię sobie zestaw małego chemika Mimo to też chętnie posłuchałabym opinii osób, które korzystają wyłącznie ze studni. Zastanawiam się też czy nie zasilać ze studni spłuczek w toaletach, które pobierają dziennie bardzo dużo wody. Wiązałoby się to z pociągnięciem osobnej instalacji, ale na etapie budowy nie powinno być tak drogie. Jeszcze nie liczyłam czy się opłaca.
  10. No właśnie diabeł tkwi w szczegółach. Chciałabym powiększyć ganek zaprojektowany przez architekta, ale boję się przesadzić, żeby nie zaburzyć proporcji. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś pokazać ci projekt mojego małego dworku. Uwagi krytyczne będą mile widziane
  11. ged a powiedz mi jeszcze proszę, jakie masz wymiary frontowego ganku i kolumn?
  12. No widzisz jaka ja niemota A już sklęłam w myślach architekta, że takie buble puszcza
  13. Da się zaprojektować bardzo ładny dworek z naczułkowym dachem. Liczą się głównie proporcje i osie symetrii. Z tymi proporcjami jest najgorzej. Dworek aby wyglądał ładnie musi być w miarę płaski. Nie da się zejść z wysokości pomieszczeń, trzeba poszerzać bryłę do momentu uzyskania pożądanego efektu, ale wtedy okazuje się, że poniżej 300 m2 podstawy się nie zejdzie. Wiem i podpisuję się obiema rękami pod tym co piszesz, ale... no właśnie zawsze jest jakieś ale, niestety pieniążki... Tak patrzę na ten mój projekt i wiem, że do powinien być bardziej rozłożysty i boję się, że tak jak jest teraz są zachwiane proporcje. No i nie wiem co zrobić. Wymiary to 1620x1020. Wysokość parteru 2,80 wysokość poddasza użytkowego chyba 2,65. Dwory barokowe miały takie wysokie, ciężkie dachy, ale one raczej były czterospadowe.
  14. To u mnie okna są bardzo podobne 120x170. Dobrze, że zwróciłeś mi uwagę na standardowe rozmiary (pewnie bym o tym nie pomyślała nawet). I dobrze. że wymiary są na tyle podobne do zaprojektowanych, że nie powinno to zaburzyć elewacji, a będzie taniej. Gdzieś w wątku wkleiłeś zdjęcie z Lutosławic chyba, uwielbiam ten dworek, też planuję ganek od frontu na tyle duży, żeby na nim posiedzieć tylko takiego dębu chyba się już nie doczekam
  15. Ged, fantastyczny projekt, po prostu przepiękny. Uwielbiam dworki! Mój będzie niestety mniejszy i z innym dachem (dwuspadowy z naczółkiem). Nie było tego wiele w historii architektury dworkowej, ale coś znalazłam. Jestem na razie na etapie projektu i w związku z tym mam pytanie odnośnie Twoich okien: jakie są ich wymiary na dole i na górze? bo nie mogę się nigdzie doczytać. Trzymam mocno kciucki!
  16. barozi a czy ja też mogę się uśmiechnąć o te ceny drewna co spisałeś? Bardzo ładnie się uśmiecham
  17. barozi a czy ja też mogę się uśmiechnąć o te ceny drewna co spisałeś? Bardzo ładnie się uśmiecham
  18. A ja czekam na podział działki i chyba jeszcze poczekam trochę. Najgorsze jest to, że podają nam różne terminy (tzn. ile to może potrwać) i nie wiemy czy uda nam się na jesieni zacząć. A tu chyba niedługo powinno się ekipy umawiać, nie? Strasznie mnie denerwuje takie zawieszenie i że nie mogę nic zrobić, żeby ruszyć sprawę Nam wyjdzie 230 m powierzchni użytkowej domu (garaż osobno) i mam nadzieję, że da się to wykończyć za 2000 tys. z metra bo to i tak wyjdzie więcej niż dostanę kredytu. Chyba czeka mnie powolne wykańczanie (budowy i siebie ) Na razie czytam sobie forum, doszkalam się i z zazdrością czytam o waszych zaawansowanych etapach budowy.
  19. A ja czekam na podział działki i chyba jeszcze poczekam trochę. Najgorsze jest to, że podają nam różne terminy (tzn. ile to może potrwać) i nie wiemy czy uda nam się na jesieni zacząć. A tu chyba niedługo powinno się ekipy umawiać, nie? Strasznie mnie denerwuje takie zawieszenie i że nie mogę nic zrobić, żeby ruszyć sprawę Nam wyjdzie 230 m powierzchni użytkowej domu (garaż osobno) i mam nadzieję, że da się to wykończyć za 2000 tys. z metra bo to i tak wyjdzie więcej niż dostanę kredytu. Chyba czeka mnie powolne wykańczanie (budowy i siebie ) Na razie czytam sobie forum, doszkalam się i z zazdrością czytam o waszych zaawansowanych etapach budowy.
  20. Dziękuję
  21. Blat oczywiście musi być , ale co do szafek to już nie wiem, może jakiś kredens? Będzie spiżarka, więc tam dużo rzeczy się zmieści. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że niektóre rzeczy muszą być, ale jestem ciekawa jak można rozwiązać kuchnię w inny sposób, niż te do których przywykliśmy, unikając stereotypowych rozwiązań. Naprawdę nikt nie ma takiej kuchni, żeby się pochwalić?
  22. Witam, domu jeszcze nie ma, ale ja już go w myślach urządzam . Marzy mi się kuchnia jak w starym domu, bez typowej zabudowy kuchennej (zazwyczaj jest to ciąg szafek z blatem). Szukam inspiracji więc pokażcie proszę Wasze kuchnie jeśli są właśnie takie nietypowe. Z góry dziękuję Gosia
  23. Iga, dzięki za wyszukanie info o roślinkach od północnej strony :-)Też będę musiała zwalczyć ten temat, bo niestety będę miała front domu od południowego zachodu, a taras wypada tak mniej więcej od północy. Niestety. Na szczęście działka jest duża więc znajdzie się też jakieś słoneczne miejsce, żeby posiedzieć Ponawiam pytanie do naszych nieocenionych fachowców: jeśli chodzi o przygotowanie ziemi pod ogród, czy po roundapie wystarczy zaorać i nawieść obornikiem, czy lepiej posadzić łubin, a może zrobić jedno i drugie? A jeśli łubin to kiedy go przeorać, zanim zakwitnie? Starałam się znaleźć odpowiedzi na forum, ale tylko kawałkami mi się udało Z góry dziękuję za odpowiedź
  24. Super wątek, podciągam go do góry i zapisuję się do klubu. No i mam pytanie od razu. Planuję rozpocząć budowę dopiero na jesieni (jeśli papierkologia pozwoli ), a wprowadzać się zimą 2008, ale chciałabym już teraz na wiosnę zacząć coś na działce robić, żeby potem nie wprowadzać się na ugór. Działka ma prawie 5000 m2, wcześniej było tam pole, jakieś 2 czy 3 lata temu zasiano łubin (jeśli się nie mylę w celu polepszenia gleby), a ostatnio to tylko zachwaszczona łąka sobie rośnie. Jaki byłby najlepszy plan działań na wiosnę? Zasiać po całości znowu łubin, albo inny polepszacz i potem przeorać? (Kiedy najlepiej go wysiać i czy to prawda, że nie powinien zakwitnąć?) I czy powinnam najpierw potraktować wszystko roundapem, czy nie? Jeśli tak to z jakim wyprzedzeniem? Czy potem jeszcze obornik potrzebny czy już nie? Będę wdzięczna za rady!
  25. komarek muszę powiedzieć, że zmartwił mnie Twój post kurczę nie myślałam, że to może tyle trwać. Rozmawialiśmy wstępnie z geodetą, który powiedział nam, że na czerwiec powinniśmy się wyrobić z wszystkimi dokumentami, a ponieważ i tak planowaliśmy rozpocząć we wrześniu, więc trzy miesiące zapasu jeszcze zostaje. A możesz napisać mi (tu albo na priva) co najbardziej opóźniło proces podziału? Czy oprócz dobrego geodety o czymś trzeba pamiętać? Jednocześnie prośba do wszystkich forumowiczów: jeśli macie geodetę, który potrafi szybko przeprowadzić sprawy w gminie Piaseczno, to będę wdzięczna za podanie namiarów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...