krzysq

Nie wiedzialem, że dobór kolorów to taka ważna sprawa. Też dach będzie grafitowy, kominy koloru "ogólnie czerwonego" (chyba Alfa - najtańszy klinkier CHRu). Do tej pory się nad kolorami nie zastanawiałem i nie miałem problemu. Ale teraz po przeczytaniu tego wątku nie mogę nie zadać pytania jaki powinien być kolor domu (planowałem biały), wykończeń (były planowane też ceglaste jak komin) a przede wszystkim drzwi i okien. Z góry dziękuję krzysq

"Praktycznie całe budownictwo mieszkaniowe zostanie od 2008 roku objęte preferencyjną 7-procentową stawką VAT, z wyjątkiem domów budowanych tzw. systemem gospodarczym - poinformowała wicepremier, minister finansów Zyta Gilowska." http://podatki.onet.pl/1513720,1,0,wiadomosci.html

Wszycy się oburzają na większość idiotycznych podatków i przepisów. Tylko przy podatku RTV próbuje się wmówić mi, że to nie podatek od luksusu a "danina" na "wspólny majątek", "dobro narodowe" które jak upadnie to cała "wysoka" kultura Polski legnie w gruzach i takie tam inne bzdety. Nawet w tym wątku niektórzy uwierzyli w takie bzdury. Opłaty dla mnie są do zaakceptowania ale - jak płace na emeryturę to chcę mieć emeryturę, jak płace na bezpłatną służbę zdrowia to chcę mieć tą "bezpłatną" służbę zdrowie, jak płace na ubezpieczenie to chcę mieć to ubezpieczenie i jak płacę za słuchanie i oglądanie stacji X to chce żeby ta kasa trafiała do stacji X. Czy to tak ciężko zrozumieć. Na ubezpieczenia, tzw: "bezpłatną" służbę zdrowia, pseudo składki emerytalne wszyscy się oburzają i zapewniam Cię "plusku", że każdy by na tym lepiej wyszedł gdyby sam sobie te sumy dobrowolnie odprowadzał. Ale lewacka propaganda której niestety uwierzyłeś mówi tak: ty jesteś głupi i sobie nie poradzisz lepiej płać nam te podatki, składki i będziesz miał "bezpłatną" opiekę zdrowotną, emerytury i inne narodowe czy społeczne g..na takie jak np: telewizja. I cześć ludzi niestety w to wierzy, gorzej nawet jak się na tym przejedzie to dalej wierzy i płaci bo tak działa propaganda. A jak ktoś się na ten system oburza to nie nadaje się do społeczeństwa, nie jest pro ekologiczny, społeczny, europejski, ludzki i najlepiej go wyśmiać. A ja chce sam decydować komu zapłacę jaką składkę i za co i zapewniam Cię "pluszku", że wtedy zostanie mi dużo więcej kasy niż obecnie i wtedy tą nadwyżkę chętnie bym przeznaczył na jakiś cel np: utrzymywanie niszowej stacji radiowej. Ale to byłby mój świadomy wybór i można by mówić wtedy o "majątku narodowym" czy "majątku społecznym"

Trza by jeszcze wykombinować świadectwo/certyfikat bo jak przyjdzie Nadzór Ogrodniczy..

Dla nas to nie luksus ale dla urzędników, to że TY oglądasz telewizje to luksus dla Ciebie. 43 zł które płacisz to jest "usługa telekomunikacyjna" polegająca na dostarczaniu sygnału umożliwiającego odbiór stacji RTV. Oprócz tego sygnał możesz odbierać z nadajników naziemnych albo satelitanych. Więc ta 43 zł nie jest przymusowe nawet jak nie jesteś wstanie w żaden inny sposób odebrać sygnału państwowych stacji RTV Żyjemy przecież w wolnym kraju ja nie odbieram sygnalu "panstwowych stacji RTV" nie mam anteny naziemnej czy jak to sie tam nazywa Patrz wcześniejsze wypowiedzi w tym wątku. Nie ma znaczenia co oglądasz - płacisz za luksus oglądania TV i słuchania radia czyli za posiadanie sprawnego odbiornika RTV

Już o tym pisałem w tym wątku "abonament" RTV to inaczej podatek za posiadanie TV - nie ma znaczenie co oglądasz i czego słychasz. Kasa z tego podatku trafia do państwowego radia i telewizji. Opłata za używanie jest jedna, natomiast to, że cyfra płaci też na inne opłaty na państwowe radio i telewizje to inna sprawa. A jak kupujesz samochodów to ile masz opłat: samochód, podatek, cło, podatek ekologiczny jak stary - miał być, rejstracyjny itp ...

Płacą państwowej telewizji za udostępnienie tego sygnału, a nawet mają obowiązek mieć te kanały w swojej ofercie. Te opłaty nie mają nic wspólnego z tzw: "abonamentem RTV". Podobnie jest z benzyną - jesteś wstanie zrozumieć podatki, marże, akcyza, prowizje ....

"novi_ana" ABSOLUTNIE NIE. Jeden ma kablówkę inny satelite a inny jedno i drugie. I jak by tacy urzędnicy mieli sprawdzić czy obywatel Jan Nowak płaci podatek RTV. Musiała by powstać jakaś baza danych podobna do ZUS czy US gdzie by były zbierane te dane. Powstała by instytucja wzorowana na ZUSie np: ze swoją "policją" urzędniczą gdzie musiałby przyjść obywatel co jakiś czas i udowodnić że zapłacił podatek RTV. A jak by zgłosił, że nie ma odbiornika RTV to policja wraz z komandosami co jakiś czas robiłaby naloty.

Dla nas to nie luksus ale dla urzędników, to że TY oglądasz telewizje to luksus dla Ciebie. 43 zł które płacisz to jest "usługa telekomunikacyjna" polegająca na dostarczaniu sygnału umożliwiającego odbiór stacji RTV. Oprócz tego sygnał możesz odbierać z nadajników naziemnych albo satelitanych. Więc ta 43 zł nie jest przymusowe nawet jak nie jesteś wstanie w żaden inny sposób odebrać sygnału państwowych stacji RTV Żyjemy przecież w wolnym kraju

Kupując TV płacileś podatek za ten sprzęt. A teraz będziesz płacił podatek od luksusu jakim jest oglądanie tego TV. Podłącz kablówkę do kompa.

jeśli masz telewizor to powinieneś bulić.

Na razie jest to ciężkie do zrealizowania technicznie, więc lepiej obciążać firmy np: oglądasz TV przez komórkę to lepiej ścigać operatora komórkowego. Już za dwa lata a najdalej chyba do 2011 muszą wprowadzić naziemną telewizję i radio cyfrowe i już nie będzie problemów ze ściąganiem i nakładaniem różnych nowych podatkówna na odbiór tych programów

To nie jest abonament - to jest podatek za posiadanie odbiornika telewizyjnego i radiowego. Nie ma znaczenia co oglądasz i czego słuchasz. Jeśli masz takowy odbiornik np: radio w samochodzie to powinieneś płacić. Na razie nie trzeba płacić za odbiorniki w komputerach i telefonach komórkowych. Podobnie jest w ZUSie, tzw: składki - chorobowe, rentowe to zwykłe podatki tylko nazwa inna by lepiej wyglądało - dzięki temu płacisz np: 20% podatku dochodowego i różne składki i abonamenty a nie 60%. A przy okazji jest sens utrzymywać np: ZUS, tworzyć różne policje np skarbowe itp. Pozdrawiam krzysq

Mój majster zgodnie z wieloletnią tradycją rozpoczyna sezon budowlany po świętach. Nie znaczy to że nie pracuje w zimie. Więc do rozpoczęcia sezonu budowlanego AD2007 w moim przypadku zostały już niecałe dwa tygodnie. Pozdrawiam krzysq

Mój majster zgodnie z wieloletnią tradycją rozpoczyna sezon budowlany po świętach. Nie znaczy to że nie pracuje w zimie. Więc do rozpoczęcia sezonu budowlanego AD2007 w moim przypadku zostały już niecałe dwa tygodnie. Pozdrawiam krzysq

A taki problem. Powierzchnia ogrzewania docelowe to będzie 300m2. Na razie będę ogrzewał niecałe 150m. Niestety nie jestem wstanie przwidzieć czy będzie to 2 lata czy 5 czy nawet 10. Czy powinienem kupić piec pod 150m2 czy od razu pod 300m2. Podstawowy opał to węgiel - zastanawiam się nad FEXem (wybór po przeskanowaniu wątków na tym forum). Dom z ceramiki ocieplany 10 steropianem, ocieplane fundamenty. Inaczej mówiąc która sytucja jest bardziej normalna przy skrajnym założeniu - dwa razy za duża moc pieca czy dwa razy za mała i oczywiście jakie moce powinny być tego FEXa.

Przez weekend trochę się zastanawiałem, rozmawiałem i coraz bardziej jestem skłonny za kanalizacją. Jak by nie było POŚ drenażowe jest nie do końca bezobsługowe i od czasu do czasu troszeczkę trzeba na to wydać. Więc wybudowanie POŚ tylko zmniejszy koszty kanalizacji choć bardzo znacznie. Jak mi doradzali użytkownicy POŚ lepiej skupić się na innych sprawach i szukać oszczędności w innych dziedzinach np: wycince drzew - dzięki temu oszczędności na ogrzewaniu będą niewspółmiernie większe niż te z kanalizacji. Dodatkowo prace typu karczowanie czy koszenie są przyjemniejsze niż tzw: "gówniane" prace przy szambie czy POŚ. Wyliczyli mi, że oszczędności całoroczne bedą niższe niż jedno tankowanie samochodu. Inny problem ciężko jest jednoznacznie oszacować koszty POŚ w tak odległym czasie więc ciężko jest też policzyć oszczędności. Więc pytanie czy do powyższego rozumowania ktoś by jescze coś doda albo z czymś się niezgodzi.

Jak czytam wypowiedzi niektórych to mam wyrzuty sumienia że wziąłem kredyt na dom bo chciałem wreszcie gdzieś zamieszkać. Nie sądziłem że taki mały szpecu ze wsi jak ja uległ swoim pięknym wirtualnym marzeniom i wywołał taki boom budowlany i takie ceny.

Masz rację - za wodę płaci się trzy razy: za wodę, za jej podgrzanie i za ścieki. Osoby które mają miejską wodę zimną, ciepłą i kanalizację powinni płacić jedną cenę. By ładniej wyglądało rozbija się to na mniejsze składniki. Podobnie jak z ZUSem - zamiast płacić jeden podatek to płaci się kilka a na końcu i tak to wpada do jednego wora.

Mi majster kazał zakupić 5 cm zwykłego styropianu ale twardszego FS20 - jest troszeczkę droższy

Trzeba budować. Ja wachałem się prawie dziesięć lat. Myślałem, że będzie lepiej, bardzie stabilnie bezpiecznie. Przez te dziesięć lat się niewiele zmieniło na lepsze - wręcz odwotnie. Dodatkowo jak się zrobiło rachunek sumienia to dużo kasy zamiast na budowę rozeszło się na pierdoły. Teraz jak się wzięło kredyt to mobilizacja jest ogromna i nie myśli się o bzdetach.

A co będziesz kosił ? - jeszcze nic nie wyrosło zostało nieco z zeszłego roku -trawsko i badyle trza obczyścić ,potem randap glebogryzara ,gorczyca glebogryzara i trawka Właśnie wróciłem z działki i zobaczyłem, że trawa zaczęła rosnąć. Więc sezon się zaczął. "Długi" daj szanse trawie by zaczęłą rosnąć - jak ją tak spacyfikujesz i zrandapujesz to nie będzie co kosić w tym roku.

Znam osobę która skorzystała z pośrednictwa ale nie Expandera tylko Open Financial i dostała w banku kredyt na lepszych warunkach niż gdyby przyszła wprost do tego banku. Inaczej mówiąć oddział banku nie mógł dać bezpośrednio tej osobie takich warunków jakie mógł dać "przez pośrednika". Na pewno warto spróbować.

Mam do wyboru ryczałt miesięczny na każdą zameldowaną osobę lub licznik ścieków. Gmina preferuje ryczałt więc licznik jest mniej opłacalny.

Prośba wciąż aktualna - może jescze ktoś wyrazi opinie.