Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jasabar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    612
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez jasabar

  1. No to teraz boję się już kogokolwiek polecać. Tego murarza polecił nam ktoś z forum, u kogo się sprawdził. Tak było też u nas i w dwóch innych domach w okolicy, a u Ciebie taki zonk [/code]
  2. a czy jest jeszcze troszkę miejsca na jakąś małą umywalkę ? spokojnie zmieści się umywalka
  3. Myślę, że fotka nie wyjdzie. Pomieszczenie w 1g jest niewielkie i nic nie było by widać na zdjęciu. Ogrzewamy piecem na ekogroszek.
  4. Już komuś o tym pisałam, ale nie wiem komu, więc się powtórzę, bo może będzie to pomocne. Niektórzy alabastrowicze 1g. robią suszarnię w części holu na piętrze - tam gdzie jest okno - z wejściem w łazience. My akurat mamy w tym miejscu oddzielne wc i garderobę pokoju frontowego. Pozdrowienia dla "niektórych"
  5. Ostatnio wklejam tylko fotki, ale postanowiłam wziąść się w garść i napisać trochę do mojego dziennika - miesięcznika. Układanie piaskowca do bardzo żmudna praca - teraz wiemy dlaczego to taki drogi interes. Mój mąż robi to na raty tzn. wygląda to tak, że chętnie robi wszystko inne, byle nie układać piaskowca Na dodatek rozpoczął się sezon serfingowy i kiedy tylko listki na drzewach zaczynają się poruszać zaczyna wzywać go woda Z serii "co zrobić, żeby nie kłaść piaskowca": Mamy budę dla psa,który nie chce w niej siedzieć. Zwierz siedzi na tarasie i kiedy każe mu się tam wejść patrzy na nas ze zdziwieniem w oczach jakby mówiąc "o co wam chodzi?". Cały czas powtarzam panu psa, że powinien mu pokazać o co chodzi i przespać nockę w tej budzie http://lh4.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/SgLVFk8z1rI/AAAAAAAACGM/YCTVOkDwsKo/s512/buda%20gotowa.JPG Tak też powstał skalniak z oczkiem wodnym w którym pływają rybki. http://lh6.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/SgLVeVUCHHI/AAAAAAAACGQ/8IECTDE4e7g/s512/PICT0001.JPG http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_PSxHciII/AAAAAAAACJ4/bOM3cUhP9O4/s512/PICT0006.JPG Dlatego również zbudowany został plac zabaw http://lh5.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_N0E212sI/AAAAAAAACJo/fDO_iWeVTP4/s512/plac%20zab.JPG http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_N0VeGCcI/AAAAAAAACJs/js-uHcEiF84/s512/PICT0003.JPG a jak już mieliśmy plac zabaw, to musiała tam się znaleźć ławeczka http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_PSkeRDfI/AAAAAAAACJ0/azohXHkmpQQ/s512/PICT0005.JPG Teraz moja druga połowa układa piaskowiec na czwartym narożniku, a to nawet jeszcze nie półmetek . Zaczyna już coś przebąkiwać, że zbuduje grill we wnęce domu. Wcale nie protestuje, bo grill dobra rzecz http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_QkwcUSdI/AAAAAAAACKI/WwuXw6RG_9Q/s400/PICT0007.JPG Ogródek to już moja sprawa. Cały czas go dopieszczam i dopieszczam, a tam wciąż tyle pracy. Nanosiłam się kamieni z których ukształtowałam mały strumyk, przez który przerzuciłam mostek i poukładałam je dookoła choinek. Plecy bolały nie powiem... Ciągle coś dosadzam, a w międzyczasie jak na wyścigi wychodzą chwasty. Trochę się martwię, bo na działce zaczyna powoli brakować miejsca na nowe obsady, a jest jeszcze tyle pięknych roślin http://lh4.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/SgLX5UPwwsI/AAAAAAAACGo/WEzHxSgTwB4/s400/PICT0006.JPG moja magnolia, która coś nie chce się przyjąć http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/SgLYXS-3L4I/AAAAAAAACGs/v6yOmRAbcB8/s400/PICT00041.JPG tego rododendrona ktoś wyrzucił na śmieci w zeszłym roku. Szybko go posadziliśmy i choć jego liście nie są w dobrej kondycji, to chyba się przyjął skoro kwitnie http://lh6.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_PtZjlYnI/AAAAAAAACKA/Q_UxYNrWjLg/s400/PICT0001.JPG Bardzo mnie cieszy, że na pustyni powstaje oaza zieleni. Narazie wszystko jest jeszcze małe, ale ja oczami wyobraźni widzę już ściany zieleni i kwiatów Została jeszcze do zrobienia deska czołowa i podbitka, którą moj mąż też chce sam robić, chociaż namawiałam go na wzięcie fachowców Narazie przeszkodą są gniazda ptaków, które powstały między ścianami, a dachem. Życie tam tętni, nie powiem. Ostatnio wypadły z gniazda dwa pisklaki. Jeden zaliczył upadek na amen, a drugi przeżył. Mamuśka cały dzień go pilnowała i odstraszała ciekawskich. Liczyłam na to, że natura sama coś zdziała, ale niestety. Kiedy nadszedł wieczór wskrabałam się po drabinie i włożyłam malucha do gniazda w obawie przed kotami, które wychodzą na łowy. Mój mąż śmiał się ze mnie, ale ja ciągle chodziłam i nasłuchiwałam, czy mamuśka przyjmie piskle. Na szczęście przyjęła . Tylko kiedy będziemy mieć podbitkę Ptaki mają chyba młode kilka razy w lecie
  6. Ostatnio wklejam tylko fotki, ale postanowiłam wziąść się w garść i napisać trochę do mojego dziennika - miesięcznika. Układanie piaskowca do bardzo żmudna praca - teraz wiemy dlaczego to taki drogi interes. Mój mąż robi to na raty tzn. wygląda to tak, że chętnie robi wszystko inne, byle nie układać piaskowca Na dodatek rozpoczął się sezon serfingowy i kiedy tylko listki na drzewach zaczynają się poruszać zaczyna wzywać go woda Z serii "co zrobić, żeby nie kłaść piaskowca": Mamy budę dla psa,który nie chce w niej siedzieć. Zwierz siedzi na tarasie i kiedy każe mu się tam wejść patrzy na nas ze zdziwieniem w oczach jakby mówiąc "o co wam chodzi?". Cały czas powtarzam panu psa, że powinien mu pokazać o co chodzi i przespać nockę w tej budzie http://lh4.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/SgLVFk8z1rI/AAAAAAAACGM/YCTVOkDwsKo/s512/buda%20gotowa.JPG Tak też powstał skalniak z oczkiem wodnym w którym pływają rybki. http://lh6.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/SgLVeVUCHHI/AAAAAAAACGQ/8IECTDE4e7g/s512/PICT0001.JPG http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_PSxHciII/AAAAAAAACJ4/bOM3cUhP9O4/s512/PICT0006.JPG Dlatego również zbudowany został plac zabaw http://lh5.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_N0E212sI/AAAAAAAACJo/fDO_iWeVTP4/s512/plac%20zab.JPG http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_N0VeGCcI/AAAAAAAACJs/js-uHcEiF84/s512/PICT0003.JPG a jak już mieliśmy plac zabaw, to musiała tam się znaleźć ławeczka http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_PSkeRDfI/AAAAAAAACJ0/azohXHkmpQQ/s512/PICT0005.JPG Teraz moja druga połowa układa piaskowiec na czwartym narożniku, a to nawet jeszcze nie półmetek . Zaczyna już coś przebąkiwać, że zbuduje grill we wnęce domu. Wcale nie protestuje, bo grill dobra rzecz http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_QkwcUSdI/AAAAAAAACKI/WwuXw6RG_9Q/s400/PICT0007.JPG Ogródek to już moja sprawa. Cały czas go dopieszczam i dopieszczam, a tam wciąż tyle pracy. Nanosiłam się kamieni z których ukształtowałam mały strumyk, przez który przerzuciłam mostek i poukładałam je dookoła choinek. Plecy bolały nie powiem... Ciągle coś dosadzam, a w międzyczasie jak na wyścigi wychodzą chwasty. Trochę się martwię, bo na działce zaczyna powoli brakować miejsca na nowe obsady, a jest jeszcze tyle pięknych roślin http://lh4.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/SgLX5UPwwsI/AAAAAAAACGo/WEzHxSgTwB4/s400/PICT0006.JPG moja magnolia, która coś nie chce się przyjąć http://lh3.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/SgLYXS-3L4I/AAAAAAAACGs/v6yOmRAbcB8/s400/PICT00041.JPG tego rododendrona ktoś wyrzucił na śmieci w zeszłym roku. Szybko go posadziliśmy i choć jego liście nie są w dobrej kondycji, to chyba się przyjął skoro kwitnie http://lh6.ggpht.com/_fukQJPZqxVU/Sh_PtZjlYnI/AAAAAAAACKA/Q_UxYNrWjLg/s400/PICT0001.JPG Bardzo mnie cieszy, że na pustyni powstaje oaza zieleni. Narazie wszystko jest jeszcze małe, ale ja oczami wyobraźni widzę już ściany zieleni i kwiatów Została jeszcze do zrobienia deska czołowa i podbitka, którą moj mąż też chce sam robić, chociaż namawiałam go na wzięcie fachowców Narazie przeszkodą są gniazda ptaków, które powstały między ścianami, a dachem. Życie tam tętni, nie powiem. Ostatnio wypadły z gniazda dwa pisklaki. Jeden zaliczył upadek na amen, a drugi przeżył. Mamuśka cały dzień go pilnowała i odstraszała ciekawskich. Liczyłam na to, że natura sama coś zdziała, ale niestety. Kiedy nadszedł wieczór wskrabałam się po drabinie i włożyłam malucha do gniazda w obawie przed kotami, które wychodzą na łowy. Mój mąż śmiał się ze mnie, ale ja ciągle chodziłam i nasłuchiwałam, czy mamuśka przyjmie piskle. Na szczęście przyjęła . Tylko kiedy będziemy mieć podbitkę Ptaki mają chyba młode kilka razy w lecie
  7. Ale u ciebie wszystko pięknie kwitnie. Jak długo będę musiała czekać, żeby u mnie była taka bujna zieleń?
  8. Duża porcja witaminek, a na wesele puder na nos i będzie ok
  9. Czytam dziennik kamlotka - a tam hasło "jeśli starczy sił" - napewno wystarczy sił, przecież to Wasz wymarzony domek Świetnie Wam idzie, byle tak dalej
  10. Przez chwilę człowiek nie zajrzy, a tu tyle nowości Gratulacje z okazji narodzin nowego członka rodziny
  11. Hej, hej Wkleiłam obiecane fotki łazienki z "pralnio-suszarnią"
  12. jasabar

    Pustaki szklane

    Podobny wątek - może się przyda http://forum.muratordom.pl/post2407168.htm?highlight=#2407168
  13. piogron i Aga dla Was informacje o kostce: Nazywa się BEGANIT zakupiona w POLBRUK-u. W Bydgoszczy jest on na ul. Przemysłowej 30, tel. 052 3768060. Cena chyba ok. 60 zł m, nie pamiętam dokładnie - do ponegocjowania. http://polbruk.pl/doc_36-_polbruk-beganit.html Fachowiec od układania kostki - jesteśmy zadowoleni. Tel. 721137112
  14. Prośba do wszystkich Alabastrowiczów, zaawansowanych w budowie lub tych, którzy kończą - skończyli dom. Dostaję wiele próśb o podanie kosztów budowy domu. Nasze koszty z czasem stają się nieaktualne, więc może każdy coś o tym napisze w tym wątku, który już dawno został rozpoczęty : Koszty budowy Alabastra http://forum.muratordom.pl/post3027416.htm#3027416
  15. Nasza łazienka w Alabastrze 1g jest z mini pralnio - suszarnią. Tzn. jest tam tyle miejsca, że z lewej strony stoi pralka i szafka na różności, a z prawej suszarka - taka pokojowa i kosz na bieliznę. Swobodnie mogę się tam poruszać, chociaż nie ukrywam, że czasami zdaża mi się uderzać głową w skos . Pomieszczenie ma wymiary 140/365 cm i nie jest zamknięte, tylko przegrodzone ścianką. W przyszłym tygodniu mogę zamieścić fotkę orientacyjną, jeśli to kogoś interesuje. Mimo podziału łazienka nadal jest baardzo duża. (przypomnę, że ścianka kolankowa jest podwyższona, co spowodowało powiększenie powierzchni pomieszczenia)
  16. No to trzymam za Was kciuki i czekamy na fotki
  17. Dzięki Dorbie. Zajrzałam na moment do Ciebie i widzę, że też nie marnujesz czasu
  18. Kostkę kupowaliśmy na Przemysłowej, a namiary na fachowca mogę podać
  19. DZIĘKUJĘ ! Moja kuchnia nie wyróżnia się niczym specjalnie, więc nie umieszczałam zbyt wielu fotek, ale na specjalne życzenie mogę coś wykombinować w najbliższym czasie
  20. Obydwa zakupy wyszukałam na Allegro Nasze łóżko nie jest firmowe - przypłynęło statkiem
  21. Witam wszystkich po długiej nieobecności. Dziękuję bardzo za miłe słowa. Przepraszam, że tak długo nie odpowiadałam, ale przygotowanie rodziny, domu, ogrodu i organizacja Komunii mojego dziecka bardzo pochłonęła mój czas - na tyle, że komputer przykrył kurz. Teraz już ochłonęłam po emocjach i szaleństwach w kuchni i będę odpowiadać na Wasze pytania .
  22. Dzięki za komplementy. Czekam teraz, aż ty pokażesz jak Wasz domek wypiękniał przez ten czas
  23. Skoro są takie plany, to nie ma żartów i trzeba szykować pokoiki w Alabastrze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...