kolbas

Też stoję przed tym problemem chociaż mam na to jeszcze trochę czasu. Myślę, że trzeba sobie zadać ważne pytanie na jak duże rachunki mnie stać. Małe ok tradysyjne kinkiety z zastosowaniem ściemniacza, górne światło czemu nie praktyczne jak zgubimy igłę, albo żar z fajmki wpadnie nam pod kanapę Duże ze dwie setki halogenków doświetlających, podświetlających swoim ciepłym naturalnym światłem. Halogeny wprawiają człowieka w dobry nastrój odpowiednio ukrytych np w podłodze w kącie oświetlające ścianę od dołu, podświetlających fajny obraz na ścianie, szkło w kredensie itd itd Bardzo mi się podoba patent z podświetlanymi stopniami schodów np na oprawkach LED żre mało prądu, a praktyczne i efektownę może być uruchamiane czujnikiem zmierzchowym. Myślę, że trzeba uruchomić wyobraźnię co bybyło gdyby, ale wcześniej polecam wizytę w hurtowni elektrycznej. PZdr

Podstawowym kompendium wiedzy znajdziesz w wieloarkuszowej normie: PN-IEC 364 Instalacje elektryczne w budownictwie a także: PN-76 E-05125 Elektroenergetyczne i sygnalizacyjne linie kablowe Ciekawa lekturka to również: Rozporządzenie ministrów energetyki i energii atomowej oraz administracji z 17 maja 1980r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać urządzenia elektroenergetyczne w pomieszczeniach i przestrzeniach zewnętrznych, zagrożonych pożarem. (Dz. U. z dnia 23 maja 1980r. 84.21.96) Kto posiądzie tę wiedzę będzie super inspektorem nadzoru i nikt nie wciśnie wam kitu. Sama praktyka to nie wszystko trzeba też trochę poczytać.

Do sytuacji zagrożenia pożarem może dojść w skutek: 1. Znacznego przeciążenia przewodów wysoka temperatura uszkodzi izolację przewody zbliżą się do siebie może dojść do iskrzenia, prąd będzie na tyle mały że nadprądówka go nie wyłączy, a różnicówka będzie widziała ten prąd jako obciążenie bo nie ma upływu bo przewody leżą na drewnie. 2. Wszelkie połączenia instalacji powinny być w dostępnych miejscach (puszkach) widoczne nidopuszczalne jest łączenie przewodów ukradkiem byle gdzie bo za krótko obciąłem i szybko chowam żeby ktoś nie zauważył. 3. Wszelkie połączenia w puszkach czy na rozetce na wkręt, czy złączkach wago, czy skrętka należy wykonywać nardzo starannie norma określa to tak, że rezystancja przejścia takiego połączenia nie może być większa niż 1mb przewodu z których zostało wykonane połączenie w miarę możliwości łączenia przewodów na skrętkę należy dokonywać na przewodach tego samego przekroju np. same 1,5mm2 lub szame 2,5mm2. 4. Zaginanie przewodów pod kątem prostym (przełąmywanie na chama bo się gdzieś nie mieści) przewody należy prowadzić łukiem gdyż przekroczenie dopuszczalnego promienia gięcia powoduje w miedzi mikropęknięcia, a tym samym zwężenie przekroju i wzrost rezystancji. To kilaka moich wniosków dlatego całą instalacje zaprojektowałem i wykonam sobie sam w mojej drewnianej chałupie w tym przypadku nikomu nie ufam.

Dzięki Kasia bo mi też. Ale nie chcę niczego sugerować.

OK jest przekeoczony limit transferu Polećcie jakiś serwerek na magazyn fotek.

Lecą z wp.pl ja widzę, dziwne?

Te 3.5 mA to maksymalny dopuszczalny prąd upływu na odbiorniku 3-faz np. silnik cyrkulatki. W jednym obwodzie 2mA w drugim ?, trzecim ? i może się nazbierać ale to są rozważania czysto teoretyczne, ale możliwe.

Ta różnicówka 0,3A to napewno fajna sprawa taką właśnie chciałem zainstalować na start, ale jest jedno ale ta różnicówka będzie dodawała wszystkie upływy z instalacji z wszystkich obwodów. Przykład każde urządzenie wymagające uziemienia ochronnego posiadające filtry przeciwzakłóceniowe, silniki, transformatory, przetwornice takie jak lodówka, pralka, komputery, kocioł co itp Upływy w urządzeniach zasilanych 3-faz mogą dochodzić do 3,5mA to dużo są źródłem pewnych upływności dodatkową żeczą jest niestarannie wykonana instalacja zatynkowany przewód z zaciętą izolacją. W efekcie różnicówka sumuje te wszystkie prądy upływu a może już zadziałać przy trochę ponad 50% prądu znamionowego.Oczywiście nikomu nie odradzam stosowania takiej różnicówki nawet zachęcam ale trzeba mieć świadomość że w dni deszczowe przy włączonych wielu odbiornikach jak wyżej wracając z pracy w chałupie może być ciemno i zimno. Po zainstalowaniu i odbiorze instalacji załączeniu wsszystkich odbiorników energi w wilgotny dzień należałoby wykonać pomiar prądu upływu w całej instalacji domowej i zdecydować czy jest jeszcze bezpieczny zapas czy już różnicówka pracuje na granicy zadziałania i trzeba z niej zrezygnować. Przepisy prawa budowlanego określają czasokres badania wyłączników różnicowoprądowych i zakładają takie pomiary dokonywać 2 razy do roku. Według mnie testujmy co jakiś czas różnicówkę przyciskiem TEST i zróbmy chociaż raz na pięć lat pomiary skutechnośći ochrony, izolację itp. To wszystko dla naszego bezpieczeństwa czym częściej tym lepiej i problem ppoż przestanie istnieć. Poprosić kumpla kilka godzin i wszystko można przegwizdać spisać jakieś protokóły, a potem na grila (bo pomiary należy wykonywać w suche dni co najmniej 3 dni po opadach). To tyle odemnie. Pozdrawiam.

Będzie bez podmurówki ogrodzenie ma być odsadzone od ziemi na wysokość około 10cm podsypane żwirkiem, mamy tę świadomość, że dla psów kopiących to piękna możliwość wypadu na lewiznę, teras mamy faceta pekińczyka śpiocha, ale na nową drogę życia sprawimy sobie goldena, ale takie jest założenie jak naimniej betonu, stali lekkość i harmonia z otoczeniem.

Witam Jestem elektrykiem i teraz dopiero będę miał zagwozdkę bo wiosną buduję dom z bali. Ale mam już pewne przemyślenia. Generalnie wszystkie kable kładę luzem gdzie uznam za konieczne daje dodatkową osłonę. Pod względem ppoż należy używać przewodów o przekrojach adekwatnych do obciążenia, oraz odległości do odbiornika (przewody potrafią się nieźle nagrzać), bezwzględnie w podwójnej izolacji i napięciu izolacji nie mniejszym niż 750V.No i oczywiście RóżNICóWKI. Obwody zwykłego oświetlenia w zupełności wystarczy przekrój 1,5mm2, zwykłe gniazda przekrój 2,5mm2, gniazda 3-faz min 4mm2. Zadbać o jak największy rozdział obwodów w rozdzelnicy. Nie zasilać wszystkich gniazd parteru na 1 bezpieczniku i jednym kablu (promieniu). Dążyć do układów gwiazdowych. Po piersze: nie można popadać w paranoję. Pierwsza kwestia instalacja musi być położona estetycznie i starannie w miarę luźno dając przewodom odpocząć nie można się z nim siłować, przewód sam ci podpowie na ile da się ugiąć napewno nie gniemy go i nie naciągamy jak strunę na chama i nie dobijamy młotkiem jak się nie mieści. Patrzeć fachowcom na łapy, czy nie zaciął izolacji, dobrze i staranie połączył w puszkach nie walnął jakiejś chały. Po drugie: Jeśli to konieczne przewody położone w miejscach w których mogą być narażone na uszkodzenia mechaniczne (pod podłogami,między legarami, pod traktami komunikacyjnymi, profilami regipsów, pracujące elementy konstrukcyjne w miejscach gdzie nierozważnie my lub inny fachman lub inne zjawiska fizyczne mogą spowodować uszkodzenie instalacji, przejścia przez ściany, stropy, fundamenty itp należy bezzwzględnie dać mu dodatkowe zabezpieczenie od urazów mechanicznych stosując odpowiednią rurkę osłonową czy to będzie rurka peszel mięka lub twarda, rurka sztywna winidurowa, lub czasami rurka stalowa tę kwestię trzeba rozwarzyć co gdzie i w czym, a może wogóle nie potrzeba, Montaż w rurkach daje dodatkową przestrzeń na skurcz i rozkurcz miedzi oraz napór pracującego betonu czy tynku. Ja wiem więcej kabla, więcej S-ów itd, ale jaki komfort użytkowania takiej instalacji. I poto daje się rurki no i ewentualnie przeciw gryzoniom bo lubią izolację pieruńsko, ale z praktyki wiem że jak mają do wyboru to napewno zeżrą skrętkę komputerową na bank, Co w niej takiego jest ? Podsumowując moją instalację w drewnianym domu: W posadzkach wylewanych przewody w twardym peszlu pod podłogami z desek, w ściankach działowych, stropie drewnianym itp luzem, przez legary, stropy betonowe i drewniane, ściany z bala rurka stalowa (krawędzie wewnętrzne wygratowane) Moja rozdzielnica 1#3 http://images11.fotosik.pl/40/2555eea4b0f73e7e.jpg

Na wiosnę ruszamy z domem z bali także ogrodzenie będzie również drewniane, żeby my i otoczenie starzało się razem z nami. Ogrodzenie będzie wykonane prawie w całości z modrzewia oprócz rozetek z kulą na słupkach będą one z klejonej impregnowanej sosny. Zrobiłem w te długie zimowe wieczory dwa projekciki (obecna wersja to 17) naszego ogrodzenia. Która wersja według was jest fajniejsza? co można by było w nich zmienić. dodać, odjąć. Projekt powstał na wyczucie a jedynym kryterium to walory estetyczne i zachowanie proporcji. Jak to na komputerze to czysta teoria i nie wiadomo co wyjdzie w praktyce. Mile widziane wszystkie sugestie. Dla zainteresowanych kilka kwestii technicznych posadowienia taki mam plan. W pierwotnym planie słupki miały pójść bezpośrednio do ziemi lecz po przemyśleniach doszedłem do wniosku, że słupki będą osadzone w zabetonowanym profilu zamkniętym kwadratowym 100x100x3mm (nad ziemią 20cm w betonie 30cm + jakieś dospawane pręty), słupek zostanie zaczopowany w „kwadratowej rurze” i prostopadle przez profil przymocowany stalową szpilką. Drewno słupków i sztachet będzie odpowiednio wyżej nad ziemią mniej narażone na rozbryzgi wody. Taki jest projekt ogrodzenia – sztacheta szer,10cm odstęp miedzy sztachetami 5cm. Zgodnie z sugestiami dodałem jeszcze dwa przykłady. http://images14.fotosik.pl/101/f8e417a5ed4f7115.gif A oto nasz modrzew – piękne drewno jaki kolor .... http://images14.fotosik.pl/101/f2e6eee02d0b7c50.gif Rozetka 100x100mm kula Fi 90mm, klejona sosna impregnowana. http://images11.fotosik.pl/40/b0f1685bf30c8a15.gif ZESTAWIENIE MATERIAŁU Wymiary działki – 61,00x24,00m Ogrodzenie: Ilość przęseł (2,5m) – 64 kpl Ilość słupków (0,1x0,1x1,5m nad ziemią) – 61 sztuk 1,037m3 Ilość sztachet (0,1x1,42m 16szt/przęsło) – 1024 sztuk 3,072m3 Łaty poziome (0,07x0,03x340m) – 0,7m3 Brama wjazdowa: Jak na foto słupy 0,2x0,2x1,9m w najwyższym punkcie 0,4m3 Brama + furtki + sztachety około 0,7m3 RAZEM – około 6m3 tarcicy modrzewiowej, powierzchni do wymalowania ? trzeba policzyć.

Cała rzecz się miała w południowo wschodniej Polsce gdzieś na przedmieściach Zamościa. Mała historia małej studni dla budujących bez szans na wodociąg. Musiałem to opisać aby ocalić całą rzecz od zapomnienia bo to było ciekawe doświadczenie (nie przy kopaniu). Całość została podsumowana kosztami przedsięwzięcia. Gdzie wywiercić? Tam gdzie nie będzie kolizji z zaplanowanym uzbrojeniem terenu oraz prawem budowlanym. Studnia musi być naniesiona na planie zagospodarowania terenu z zachowaniem wszystkich wymaganych odległości od granicy działki, odległości do POŚ itp. Gdzie jest woda? Woda jest wszędzie pytanie jakiej jakości i jak głęboko. Najpierw zajrzyj do sąsiadów przeprowadź wywiad środowiskowy u mnie w najbliższym sąsiedztwie 2 z kręgów, a przez miedzę wiercona. Poziom wód w studniach z kręgów zmienny od 2 metrów pod poziomem terenu na wiosnę do 4 metrów pod poziomem terenu latem. W studni wierconej bez znaczenia. Jakość wody w studniach z kręgów spróbowałem zasadniczo bez smaku, a w wierconej studni sąsiada żelazo jak cholera nie do wypicia bez zakąski studnia sąsiada wywiercona na 22m około 20m od mojego planowanego odwiertu. No to wiercimy? Miejsce wytyczone na zasadzie idę sobie z kijkiem w tą i w tamtą i macham sobie tu ma być to tu ma być tamto tam dom tu może kiedyś gospodarczy to pewnie będzie tu wbiłem kijek zaczepiłem taśmę ostrzegawczą i do domu. Jutro na 8.00 mają być. Przyjechali o 7.oo no to ustalamy plan gry z okolicznym z dziada pradziada studniarzem teren zna wizja lokalna zrobiona krótka analiza, sprzęt ustawiony, siła od sąsiada, woda do płuczki od sąsiadki ze studni z kręgów (a dużo tej wody potrzeba). Maszyna poszła w ruch najpierw świder Fi 1600mm pod rurę osłonową woda do płuczki ruszyła świder zniknął w gruncie klasy II. Dokręcamy drugą sztangę i jazda, wyciągamy rury zabijamy rury osłonowe Fi 160mm 12mb. Zmiana świdra na Fi-100mm i jedziemy dalej miękie się skończyło zaczął się piaskowiec no i sąsiadka leci na sygnale, że się jej smok odkrył w studni no to żeśmy powiercili. Skąd wziąć wodę od sąsiada z kranu oczywiście napełniając wielką 5tyś litrów wannę którą przywiózł studniarz wiedział, że lato gorące i mogą być problemy z wodą w studniach z kręgów. Będziemy wiercili z płuczką na przetok co wypłynie spowrotem do wanny i tak wkoło co jakiś czas uzupełniając wodę w wannie biorąc od sąsiada. Jak głęboko wiercić doszliśmy do 33m studniarz mówi stop ma być (u sąsiada 22m). Wyciągamy rury i płukanie odwiertu poszła pompa głębinowa sprawdzamy wydajność ujęcia jest oka efekt końcowy woda o zabarwieniu wody z mlekiem już nie jest źle niech się trochę ostoi. Po kilku tygodniach pierwsze pompowanie moją pompą woda czysta smak nawet bez smaku czyli chyba jest oka na wiosnę wodę dam do sanepidu, ale to jak ruszą prace budowlane i trochę się woda wymieni. Czas na szacht: Przygotowałem sobie projekcik i według niego była wykonana jama w ziemi razem ze szwagrem oczywiście. http://images13.fotosik.pl/33/6fa1273c415e9ec8.gif Następnego dnia zakup materiałów pomocniczych i zabezpieczenie na składzie budowlanym wcześniej zakupionych kręgów izolbetem bo w wykopie za ciasno. Następnego dnia podsypka z piasku i kolejno betony do wykopu połączone na wodoodporny ceresit wygładzenie i doszczelnienie połączeń od środka. Potem wylewka na dno i podniesienie ponad teren wejścia po uprzednim zaszalowaniu, zazbrojeniu i zalaniu betonem made in home, i schnie. Jak już wyschło całość od środka ceresitem na rzadko jak wyschło emulsją co by bardziej sterylnie było. Czas na montaż hydrauliki, pompy i lokalnego ujęcia wody. I tak to wygląda. Nasz szacht (hydrofornia) na razie mały zbiornik na potrzeby budowy potem pomyślimy prawdopodobnie zbiornik będzie w piwnicy. http://images14.fotosik.pl/101/42aa3593752fadb7.jpg Nasze lokalne ujęcie wody zasilanie podciągnięte z blaszaka. http://images14.fotosik.pl/101/91ff54ace507a00e.jpg Szacowanie strat po styczniowych wiatrach. http://images14.fotosik.pl/101/26baa5782b9c8e13.jpg Jakie koszty? Odwiert studni: 33mb – 1250,00zł Rury osłonowe Fi 160mm grubościenne czarne 2x6mb – 500,00zł RAZEM – 1750,00zł Szacht: Za całość 1300,00zł robocizna własna

Witam Cieszę się że i ja mogę wrzucić jakiegoś pomysła. Wiosną zaczynam budowę domu z bali ja wszystkim wiadomo jest to materiał dość łątwo palny, a zdrugiej strony nadmiar wody również mu nie służy. Instalacja odbiorcza będzie wykonana w 3 rozdzielnicach główna-parter tam będzie serce PLC Easy, garażowa i piwnica tam będzie rozszerzenie PLC dodatkowo przy głównej panel MFD800 co by wyświetlał różne komunikaty. Każdy włącznik, punkt świetlny czy gniazdko dostaną oddzielny przewód oraz swój włąsny bezpiecznik oprócz oświetlenia łączonego w grupy. Poza scenami świetlnymi, sterowaniem oświetleniem na zewnątrz oraz nawadnianiem będzie również funkcja wyłączania wszystkich zbędnych obwodów (oprócz lodówki, kotła, systemów kontroli i nadzoru i oświetlenia) przy uzbrojeniu centralki alarmowej, ale również zamykanie zaworu za hydroforem (własna studnia) gdyby trachnął wężyk. Będzie również instalacja tryskaczowa w garażu który tak się skłąda jest pod sypialnią będzie ona uruchamiana z czujek dym-gaz zasilana w wodę z hydroforu z przed zaworu odcinającego. W rozdzielnicy zastosowałem przełącznik faz który w przypadku zaniku 1 z 3 wybierze kolejną zdrową i pociągnie cały system. Gorzej będzie jak cdechną wszystkie 3. Myślę o jakimś UPSie z dodtkowymi bateriami żeby pociągnął parę godzin systemy podtrzymania życia. Zacząłem już coś skłądać może do wiosny skończę wydrutuję, zaprogramuję PLC i zrobię do tego solidną dokumentację. Moje wypocinki 1#3: http://www.colbas.webpark.pl/rozdzielnica.jpg Pozdrawiam Rajmund

Witam Stworzyłem ten temat z nadzieją, że wszyscy zwolennicy izolacji termicznych innych niż wełny i styropianu podzielą się tu swoimi doświadczeniami, opiniami i fotogaleriami z realizacji tankowania domu tymi ekologicznymi materiałami. Na forum można znaleźć coś niecoś lecz wątki są wyrwane z kontekstu powklejane w różnych działach i nie można tego potraktować jako pewnego kompendium. Z mojek strony obiecuję, że cały proces realizacji docieplenia zostanie zaprezentowany na tej stronie wraz z kosztami i okresowymi spostrzeżeniami z użytkowania i oto proszę wszystkich zainteresowanych tematem. Wiosną zaczynamy budowę domu z bala większość szczegółów konstrukcyjnych mamy już wymyślonych chodzi o różne niuanse jednym z nich i nie banalnym w tej technologii jest kwestia docieplenia budynku. Naszym zdaniem technologia z zastosowaniem foli które robią różne czary mary opisywane przez producentów to pomyłka w styku z drewnem jeżeli folia nie jest be to wykonawca coś spartoli przykryje GK lub szalówką i tyle go widzieli, dlatego zdecydowaliśmy się na materiały ekologiczne z surowców wtórnych celulozowe jak i samo drewno to musi z sobą wspólgrać. Temat ten dydykujemy inwestorom mającym tego typu docieplenie chcących się podzielić opiniami z użytkowania takich domów jak również jako forma rankingu tych materiałów cen za usługę, błędów wykonawczych itp. Materiały te są uznane za ekologiczne nie tylko dla tego że są wytwarzane z makulatury, ale również dlatego że na wyprodukowanie 1m3 wymagają zużycia bardzo mało energii w stosunku do wełny, styropianu czy innych materiałów izolacyjnych tak więc dlaczego jest to tak drogi materiał i tak mało popularny na naszym rynku? Nie ma się kogo poradzić. Wykonawca to psycholog po kursach marketingowych, a nam jest potrzebna brutalna prawda. Na stronach internetowych poświęconych budowie domów w technologi bala czy szkieletu zauważyłem pewien lobbing na rzecz pewnego schematu ocieplenia bal-folia wiatroizolacyjna-wełna-folia paroszczelna-GK jakoś mi to nie podchodzi gdzie tu jest jakaś harmonia z naturą tak okrzyczany mikroklimat domu z bali itd jeśli go zafoliuję jak kanapkę, włożę go do plecaka i będę go tam nosił przez 30 lat bo tyle będę spłacał kredyt co wyjmieny z tego plecaka?

A co sądzisz o ociepleniu całego domu np termexem. W zeszłym tygodniu omówiliśmy wspólnie z moim wykonawcą domu oraz wykonawcą ocieplenia całą technologię wykonania szkieletów, przegród, konstrukcji itp pod termex. Całe przedsięwzięcie "tankowania" domu potrwa 2 dni. Nie będzie zastosowany ani gram foli która wg mnie nijak się ma do drewna. Kolejność warstw - ściana zewnętrzna bal 11cm - termex - zdystansowany stelaż pod GK, a na nim GK. Ściany parteru stanowią jedną całość ze ścianką kolankową poddasza oraz skośnych sufitów. Materiał będzie tłoczony od góry rurami z naddatkiem na strychu celem obsypywania się w miarę osiadania. Grobość ocieplenia w ścianach 15-20cm, nad sufitem poddasza 30-40cm. Dom będzie jakby otulony pieżyną z celulozy. Ten sam materiał będzie wtłoczony w ścianki GK poddasza i między legary pod deski podłogi. 1 m3 z robocizną 150PLN.

Witamy wszystkich bardzo serdecznie. Jesteśmy z Zamościa i wiosną mamy zamiar wystartować pełną parą z budową domu z "bala". Mamy zamiar dzielić się z wszystkimi zainteresowanymi tą technologią naszymi radościami i smutkami z tego niebanalnego przedsięwzięcia. Budowę finansujemy z kredytu jak i z upłynnienia mieszkania w trakcie budowy także będziemy musieli w trakcie gdzieś przekoczować. Plan jest ambitny wigilię chcielibyśmy spędzić już przy żywej pachnącej choince, a nie mieszaninie PCV, polwinitu namotanego na stalowej malowanej rurze. Będzie dobrze ciągle pocieszam moją Ewę, a ona mnie, damy radę. Nie my pierwsi i nie ostatni. Mamy trochę zdjęć i w miarę wolnego czasu stworzymy nasz własny dziennik budowy.