Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mamba luna

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    49
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mamba luna

  1. witam po dluzszej przerwie-duzo sie uzbieralo do czytania i analizy wlasnie ogladam gotowego orionka-moj sie szykuje tez bez garazu, oraz bez wykuszy i chyba bez okien dachowych w lazience-ale jeszcze nie wiem-musze sie zmiescic w kosztach wlasnie-czy jeszcze ktos z Was moze sie pochwalic domkiem??? z zewnatrz, a moze w srodku?? no i pytanko-czy jakis orionek buduje siew w okolicy kielce-krakow ??? chetnie zobaczylabym na zywo
  2. eetam-jaki stres moja by;la kastrowana we wrzesniu i wyciagnela sobie prawie wszystkie szwy-zostalo 3 sztuki, musialam ja pilnowac, chodzila w kubraku, ktory co chwila sciagala-taka jest ruchliwa, ze rany-a przeciez ma juz 30 kocich lat bedzie dobrze no i male sprostowanie: http://www.vetserwis.pl (nigdy niepamietam co jest pierwsze-w czy v? )
  3. pewnie, ze porwac-zadzwonic do weta i sie umowic, rodzice pojada z sunia, a wet im cos powie, ze musi piesek zostac na obserwacji i wtedy ciachnie i po sprawie a jesli nie chca sie przekonac-poszperaj w necie, wydrukuj, pokaz-niech poczytaja i zwlaszcza co moze byc jak nie wysterylizuja-ropomacicze, rak sutka-niech zobacza jak moze sunia cierpiec i to z ich winy bylas na stronie sterylizacje.pl ??? tam jest sporo 9pewnie bylas ), a na http://www.wetservis.pl ??? no i zaprowadzic do weta i niech tlumaczy-innej rady nie ma-albo jak napisalam na poczatku-porwac powodzenia-i pisz jak sie sprawy maja
  4. problem w tym, ze nawet jak sie rozmawia niby z osobami wyksztalconymi, obytymi i rozumnymi-za kazdym razem slysze, ze zamiast na koty dalabym na biedne dzieci, ze sa bezdomni, ktorzy nie maja co jesc, a ja kotom puszki kupuje a przeciez sobie poradza! ze moje lepiej jedza ode mnie, a kastracja?? ja bym tego swojego psu czy kotu nie zrobil, sama sie wykastruj, itd.. ludzie czy to na wsi czy w miescie sa nierozumni i niestety dopoki telewizja sie tym nie zajmie porzadnie i nienaglosni, nie wytlumaczy jak chlopu na roli, to tak bedzie niestety a ustawe mamy tylko na papierze
  5. ja mam zamiar zostawic ten w jadalni chyba, a zlikwidowac ten od strony tarasu (albo oba ze wzgledu na koszty ) i likwiduje tez drzwi wejsciowe od gabinetu-poki co narazie mi wszystko odpowiada, ale niewiem jak bedzie wygladala budowa z ytonga i czy sie w ogole oplaca?? niewiem tez czy ceramike na dach czy blache?? no i co z oknami?? jeszcze sie nie pytalam ile kosztuja okna ze szprosami, ale podejrzewam, ze duzo a co powiecie na inna kolorystyke projektu (np. podobna do saturna?? ), zeby z Oriona nie robic dworku (bo troche taki jest), tylko jakis nowoczesny domek-czy bedzie ladnie??? a moze macie jakies ciekawe wizje ??
  6. no ja mysle, ze najwiekszego buziaka speek-to masz niewesolo moje sie ganialy i ganiaja do tej pory, ale nigdy nie bylo zadnych podrapan, niegyd nie wzywalam weta do domu, nie bylo problemu-tylko syczenie, warczenie-to wszystko...biedne kociny i Ty tez... moze ktorys czuje jakis zapach inny, albo moze jakas ulomnosc drugiego??? nie potrafie odpowiedziec, raczej kocim psychologiem nie jestem, niezaglebialam sie az tak, bo nie bylo takiej potrzeby w moim przypadku, ale pamietam, jak mamba byla swiezo po kastracjm, to Kicia ja przganiala jakby byla intruzem-moze czula rane i dlatego??? a moe u Was to hormony??? jeden ma drugi nie??? sama nie wiem... ale pisz co i jak-trzymam kciuki za zgode
  7. jesli kocurek jest kastratem, to rybe mozna podawac tylko raz w miesiacu albo rzadziej, inaczej mozna zaszkodzic nerkom, a koty nie kastrowane moga jesc rybke raz w tygodniu-z tego samego powodu sa karmy dla kastratow z rybka, ale to sa rybki po duuuuzej przerobce, wiec nie powinny szkodzic-chociaz moja wet jest przeciwna podawaniu karm z ryba, jako posilek glowny-jak daje moim tunczyka z puszki w sosie wlasnym, ale taka rybka tez jest juz przetworzona jogurcik mniam, poza tym dobrze dziala na uklad pokarmowy podroby raz w tygodniu, ale moje i tak jesc nie moga (tzn. Mamba) moja Kicia tez zje wszystko i nie marudzi (nie moze tylko wolowinki, bo zaraz wszystko zwraca ) tylko Mamba grymasila, grymasi i bedzie grymasic dobrze, ze juz walki ustaja-tak trzymac ale obserwuj caly czas katem oka, potem az sie zdziwisz jak beda sie kochac (mam nadzieje ) stukpuk-moja tez do hebanowo-czarnych nie nalezy, bvo ma biale lapki, waski i kolnierz, ale charakter czarny jak najbardziej pokaz swojego kocia
  8. szprosy-dobra i ladna sprawa, no i sa w projekcie mnie sie zawsze podobaly i podobac beda, dlatego chce miec ze szprosami, ale ostanio do kamienicy wstawilam bez szprosow, pieciokomorowe jezierskiego i trzymaja cieplo jak trzeba i tez mam znizki, bo sam wlasciciel to znajomy od dziecka moich rodzicow, wiec okna po cenach hurtowych-ale przegladalam tez oknoplast i tez sa ok na szczescie jeszcze o tym nie mysle, bo czekam na sprawy projektowe, pozwolenia, itp., ale juz niedlugo zaczne myslec co, gdzie, kiedy i za ile
  9. przysmaki jak watrobka, rybka czy zolteczko to norma ja mam jedna kastratke, druga nie moze, ale na szczescie ruje ma baaaardzo rzadko (moze zniknie jej zupelnie?? ), ostatnio miala we wrzesniu, tzn. razem mialy i potem razem mialy miec zabieg, ale wyszlo, ze jedna... do tej pory rujki brak jedza karme normalna nie dla kastratow-kiedys hill'sa, acane, iams, biomill, potem rc exigent ze wzgledu na kotke kastratke 9wybrednajak diabli), teraz jedza ppp z kurczakliem, ale jak tylko skoncza ppp to wracam do rc, tez ze wzgledu na Mambe-wybrednice-dzis pogardzila filetem z indyka znowu zaczynma wybrzydzac jak w zeszlym roku mam nadzieje, ze jak wroce do rc, to bedzie jak dawniej-czyli mniej wybrzydzania a ze wzgledu na nie wiadomo co (byc moze alergia, ale raczje "bomba" witaminowa jaka dostala), nie moze jesc przysmakow, typu: zoltko, watrobka, rybka, saszetki czy puszki tylko sucha i filecik surowy sparzony z indyka, a raz na 2 tygodnie dosatja tunczyka z puszki-jednym slowem: Kicia zje wszystko, Mamba tylko powacha, czasem latam za nia z reka dobra-opisalam sie straaaasznie
  10. bardzo ladny domek-przytulny i urzadzony ze smakiem-nowoczesnosc, tradycja i do tego z gustem-trudno o takie polaczenie-gratulacje szczerze mowiac nie lubie drewna, ale w Twoim domku jest ono atutem a kuchnia sliczna niektore fotyki niestety mi sie nie wyswietlaja, ale te co widzialam, wystarcza ciekawe kiedy ja bede miala taki domek... p.s. kotek slodki
  11. nie napisalam, ze jest bledem zamykanie kociakow, ale bledem zamykanie rezydenta, bo to on nie wie co sie dzieje i w ten sposob chce "powiedzec" zmiataj, ja tu rzadze wg niego karcisz go za cos czego nie zrobil (tak mi sie wydaje) znam osoby, ktore na zmaine zamykaja w transorterze rezydentow i "nowe kocie nabytki", w ten sposob mozne i jedno i drugie przejsc kolo siebie, powachac, poprychac, ale ja nie jestem tego zwolenniczka-moje puscilam, zeby sie dogadaly i teraz sie kochaja ale oczywiscie bitwy sa, gonitwy, ale to normalka i zdrowe podejscie do zycia-raz jedna rzadzi raz druga, a ja sie nie wtracam poczytaj troche moze na http://www.miau.pl tam jest kocie forum i setki takich sytuacji jak Twoja-mozesz zalozyc topic i sie spytac co zrobic... ja poradzilam Ci na moim przykladzie, ale wiem i z doswiadczenia i z ksiazek, ze nienalezy glaskac nowego kociaka w obecnosci kociego rezydenta (chyba sie powtarzam ) jesli nie leje sie krew, to mozesz byc spokojna i lektury kup koniecznie albo pozycz-dobra rzecz-niekoniecznie wszystkie, ale chociaz jedna, labo jak bedziesz w ksiegarni to ukradkiem poczytaj to i owo Sebastiano-piekne kocie a trawka tak samo bojna jak u mnie, mam podobna fotke, tyle ze na tle zielonyego kwiatka a tak w ogole-czym karmicie swoje kociaste??? mam nadzieje, ze nie whiskasem, kitekatem i podobnym badziewiem
  12. a czy oknoplast to dobre okna??? pieciokomorowe czy siedmio??? a kolorek-sliczny ja bede montowac okna jezierski, ale tego nei wiem jeszcze na 100%-moze nzjade inna ciekawa, dobra i niedorga oferte
  13. bledem jest zamykac kocurka-w koncu to on byl pierwszy-i nie dziwie sie, ze w tym wypadku jest zazdrosny, bo tak jest rzeczywiscie-to jego terytorium, a Ty go zamykasz i w ten sposob staje sie zly, przegania kotke, itd... pierwsza zasada-niech nowi lokatorzy dostosuja sie do starych jesli widzisz walki, nie zwracaj uwagi, ale bacznie obserwuj, nie rozdzielaj kotow, bo one musza sie nauczyc ze soba zyc, nie glaskaj nowego kota w obecnosci starego, okazuj duzo uczucia kocurkowi, a nowynm kotkom, jesli tego nie widzi moja Kicia byla bardzo zazdrosna o Mambe, przyzwyczajala sie do niej dwa tygodnie, ale jak sie bily nie ingerowalam, tylko obserwowalam, staralam sie glaskac i dogadzac Kici, bo i tak czula sie zagrozona przez nowa wspollokatorke z kotami tak jak z dziecmi poczytaj sobie ksiazke annie bruce "kot doskonaly" oraz claire bessant "zaklinacz kotow" i zuzanny (nie pamietam nazwiska) "koty i kotki"-jakos tak swietne sprawa, jesli sie poczatkujaca kocia mama oczywiscie trzeba troche przeksztalcic na polskie realia, ale w 90% jest bardzo przydatna-powodzenia
  14. no coz...masz wesolo ale z kotami tak jest-nie do razu daja sobie czesc na powitanie-moja starsza kotkabyla na mnie smiertelnie obrazona przez 2 tygodnie jak przyprowadzilam Mambe do domu-nie wspominajac, ze przeganiala ja z kazdego zakatka domu ale pierwsze pytanie: czy kocurek jest kastrowany??? bo najlepiej cale towarzystwo wykastrowac i bedziesz miec pewnosc, ze nie przybedzie kocich malenstw koty musza sie ze soba poznac, musza stwierdzic kto tu rzadzi, bo ktorys musi jesli beda wykastrowane, to wszystko bedzie ok-narazie moga walczyc "hormonami"-kocurek juz dojrzal albo dojrzewa, poza tym instynkt podpowiada, ze male kocie jest dla niego zagrozeniem-chociaz nie zawsze koty sie akceptuja, albo moze inaczej-moga sie tylko akceptowac, nie spac razem, nie myc sie wzajemnie, ale zeby to stwierdzic musisz poczekac-moze kilka dni, moze kilka tygodni??? w kazdym razie-powodzenia i pisz jak sie sprawy maja i oczywiscie glaski dla gromadki
  15. no to mam pytania z innej beczki-aczkolwiek moze juz omawianej: 1. czy zlikwidowaliscie wykusze (oba czy jeden)?? 2. czy ktos z Was buduje Oriona z Ytonga?? 3. i czy moge prosic o jakies fotki, bo nie widzialam na zywo z zewnatrz ani tym bardziej w srodku-jestem ciekawa jak to wyglada, czy na duzy domek, czy na maly?? jak ze schodami, kominkiem?? chodzi mi o Oriona juz wytynkowanego-foty sa na poczatku strony, ale u mnie same krzyzyki, poza tym linki tez nie dzialaja juz
  16. witam ziomkow dzis tylko powitanie, jutro zaczynam czytanie
  17. witam ziomkow dzis tylko powitanie, jutro zaczynam czytanie
  18. alez ja lubie psy i w zadnym razie nie zamierzam i ch nie lubic-mialam pekinczyka i jamniczke dlugowlosa krolicza i oba kochalam, a teraz kocham moje kotki panienki Gafinka-zgadzam sie w 100%-wyjelas mi to z...klawiatury to ludzie sa wszystkimu winni, bo szczuja psy na koty, bo kot sobie poradzi-przeciez zarowno pies jak i kot to slodkie stworzenia, ale dla madrych a nie dla glupich
  19. wiem, wiem... ale mozna miec dach dwuspadowy i calkiem ladne mieszkanko-musze ciac koszty, bo mi wystarczy na same mury
  20. zakros74 masz dobre rozwazania-ale nigdy nie bralabym kredytu nie majac zabezpieczenia, bo jak napisales z praca nie wiadomo jak, z dziecmi tez nie, a co bedzie jak...odpukac, itd... mam mieszkanie, ktore bede wynajmowac i starczy na splate kredytu i na jakies wydatki-w zaleznosci czy wynajme na mieszkanie czy na lokal uzytkowy, poza tym moge je w kazdej chwili sprzedac, a jak wiadomo mieszkania rosna poki co boje sie brac, ale nie moge czekac w nieskonczonowsc, poza tym firma nam sie z siorka rozwija, wiec nie bedzie zle (mam nadzieje )za to moja przyjaciolka ma tyle kasy, ze wybudowala dom chyba w rok-ponad 300 m2, ale ona ma firme, ktora przejela po rodzicach-ciuszki, sweterki, a to zawsze idzie ale zawsze bac sie bede, bo nie lubie pozyczac
  21. szuna-wiem co masz na mysli ale zawsze poczytac nie zaszkodzi na pompe wodna przyslali mi oferte-koszt ze wszystkim to 39 000 z groszami-prawie 40 000, ale jeszcze musze sie zastanowic zwlaszcza, ze takie ogrzewnie staje sie bardziej dostepne dla zwyklych zjadaczy chleba, wiec moze jak rusze na wiosne to troche spuszcza z ceny trzeba ropzwazyc wszystkie za i przeciw-bo dom jest na lata i to za duze pieniadze, wiec po co potem kuc, rozburzac, itd... ale powiedz mi-czyli jak jest plaszcz wodny, to w lecie tez trzeba palic??? my rozwazalismy ogrzewanie na ekogroszek, ale tez nie wiem czy sie oplaca-za duzo tego wszystkiego...
  22. a ktory to ta obora??? taki normlany??? jak w Orionie moze?? dwuspadowy??? bo jeszcze nie doczytalam-wdrazam sie wiem, ze niedrogie sa bez pierdulek czyli bez okien, bez masy gasiorow, bez daszkow z oknem, itd... poza tym jeszcze sie na tym nie znam na nazewnictwie dachow
  23. ale obilo mi sie o uszy, ze robia problemy jak ktos chce w szwajcarach wziac-czy slyszeliscie o tym???
  24. to nie lepiej jakby jadly sucha karme?? zdrowsza i taniej wychodzi ale te kocie skarby sa sliczne i biedne zarazem-a teraz to ja nie lubie psow-dlaczego gonia biedna kociaki??? dlaczego je gryza??? dlaczego zagryzaja??? jak czasem sobie pomysle, ze moja sa w cieplym domku, maja jedzonko, dobre, zdrowe, a te biedaki na podworku marzna??? ale jak daje im jesc to az piszcza z radoaci-zwlaszcza biala kotka gdybym mogla to wszystkie bym zabrala-czemu nikt nic nie mowi o kotach??? powinna byc jakas kampania na ich rzecz i w ogole cos na podobienstwo wielkiej orkiestry swiatecznej pomocy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...