Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KLOPson

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    29
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez KLOPson

  1. Witalis Źle rozumiesz użycie portu RS w manipulatorze. Port ten jest przeznaczony do połączenia stałego, a nie doraźnego. Do tego portu trzeba pociągnąć odpowiedni przewód (może być zwykły YTDY) i wprowadzić go do obudowy manipulatora od tyłu, tak jak pozostałe przewody. Z drugiej strony należy zakończyć przewód złączem i podłączyć do komputera, bądź też lepiej elegancko dać naścienne gniazdko RS-232 (ja tak robię). Nie ma wogóle mowy o jakimkolwiek otwieraniu manipulatora. Pozdrawiam
  2. Tak jak powiedziałem, kasowanie alarmu przez telefon jest dopuszczalne, wyłączanie czuwania tym sposobem moim zdaniem już nie. Mówisz o sytuacji dokładnie takiej jaką ja miałem na myśli - kasujesz alarm wtedy kiedy chcesz - w Twoim przypadku po przyjeździe ochrony. Tak jak wspominałem ważne jest, aby to kasowanie alarmu nie kasowało powiadomienia. Stosunki sąsiedzkie są ważne. Podsłuchanie linii telefonicznej nie stanowi większego problemu i nie warto tu dywagować na temat tego sposobów, bo faktem zasadniczym jest, że analogowa linia telefoniczna to są dwa druty, wiele się od tych Bell'owskich nie różniące i jest to możliwe, nawet jeżeli wydawać by się mogło, że nie. Ty masz połączenie przez bramkę VOiP. To zupełnie zmienia postać rzeczy. Istotnie, nasłuch takiego połaczenia zakrawa o science - fiction. Mimo wszystko uważam, że nie należy w żadnym wypadku umożliwiać wyłączania czuwania przez telefon. Różne bywają sytuacje. Kasowanie alarmu - jak najbardziej i nie widzę tu większych przeciwwskazań.
  3. Niby możesz, ale musisz uważać, aby nie iskrzyć przy podłączaniu zasilania sieciowego, bo możesz wywołać przepięcie i zniszczyć nie uziemioną centralę. Ponad to centrala może wejść w stany nie ustalone (dostać głupawki). Najlepiej dołącz do trafa przewód z włącznikiem i wtyczką. System będzie sygnalizował usterkę braku akumulatora. No, Zbychu, niestety, ale nie mogę się z Tobą zgodzić. Płyty główne central Satela zaprojektowane są do pracy z akumulatorem. Jego brak może być bezpośrednią przyczyną zniszczenia płyty głównej (jej zasilacza) - nie przez przepięcia i brak uziemienia. Dlatego też w żadnym wypadku nie należy włączać centrali bez podłączonych akumulatorów. Ściśle musi być też zachowana procedura uruchomienia (najpierw akumulator, potem 230V) jak i wyłączenia. Oczywiście centrala przy sprzyjających warunkach będzie nawet długo pracowała bez akumulatora, jednak tak jak powiedziałem - pod względem elektronicznym płyta główna przystosowana jest jedynie do pracy z podlączonym akumulatorem.
  4. Witam Od dłuższego czasu obserwuję ten temat (od roku?) i uznałem, że czas najwyższy włączyć się do dyskusji. Mam nadzieję, że nie będziecie mnie specjalnie besztać, bo to swego czasu było tutaj motywem przewodnim. Do rzeczy: Nie jest prawdą, że sterowanie systemem (włączanie i wyłączanie czuwania, kasowanie alarmu) możliwe jest jedynie przy zastosowaniu modułu ethernetowego, bądź przy połączeniu modemowym. Sterowanie takie jest możliwe także przez najzwyklejszy DTMF, czyli tak jak mówi tigga (dzwoni się na numer centrali i naciska klawisze). Należy wówczas skonfigurować wyjście niskoprądowe (wysokoprądowe też może być, ale potrzebny jest wtedy przekaźnik) jako , zaprogramować jego czas działania na np. 2 sekundy i połączyć to wyjście z wejściem (jednym przewodem - jedną żyłą - wyjście outx do Zx). Wejście do którego podłączyło się wyjście należy zaprogramować jako: - 80 jeżeli chcemy przez telefon załączać czuwanie - 81 jeżeli chcemy przez telefon wyłączać czuwanie - 82 jeżeli chcemy przez telefon załączać / wyłączać czuwanie - należy zaznaczyć "kontrolowane przy załączeniu czuwania" - (tryb "przycisk") - 83 jeżeli chcemy przez telefon kasować alarm Należy jednak pamiętać, że taki sposób sterowania systemem jest superniebezpieczny ze względu na możliwość przechwycenia hasła w banalny sposób. Dlatego absurdem jest stwarzanie możliwości wyłączania czuwania w taki sposób. Moim zdaniem bardzo praktyczne jest jednak załączanie czuwania przez telefon np. w sytuacji, kiedy uświadomimy sobie będąc daleko od domu, że nie załączyliśmy czuwania (zapomnieliśmy, albo coś) - oczywiście możemy także przez telefon sprawdzić czy czuwanie jest załączone. Można także w miarę rozsądnie kasować alarm przez telefon. Możemy wtedy zaprogramować sobie czas alarmu jakiś kosmicznie długi, a kasować go wtedy, kiedy chcemy (żeby się w razie fałszywego alarmu sąsiedzi nie pluli, że wyje). Należy jednak pamiętać, aby w żadnym wypadku nie załączać w opcjach wejścia opcji "kasowanie powiadamiania". Wtedy nawet jeżeli cham przechwyci hasło i elegancko po wejściu skasuje alarm, to my i tak zostaniemy powiadomieni telefonicznie o alarmie. Prawdą jest, faktycznie, że absolutnie najlepszym rozwiązaniem jest ETHM-1 i mniej komfortowe połaczenie modemowe. No ale czasami nie warto go kupować, jeżeli będzie on mało używany. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...