Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mendras

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    299
  • Rejestracja

Posts dodane przez mendras

  1. daga , to prawda, że ten pazur, palec popychający, wystarczy nałożyć i dobrze dokręcić śrubę aretującą. Nie mniej dziwi, że się odkręciła. Co to za monter składał twój kocioł? Ja na twoim miejscu bym tego nie ruszał i kazał zrobić to temu monterowi. Może okazać się, że zerwał np. gwint.

    Po świętach też wygaszę kocioł, bo taniej wychodzi grzać wodę gazem i porozkręcam cały podajnik. Ciekaw jestem jaki jest jego stan po sezonie i chcę założyć popychacz trój lub czteropalcowy, by ruszt retorty obracał się z większą częstotliwością.

    :wink: [/b]

  2. PAPROCIAK, ekonomię należy traktować poważnie. Trwałość kotła to wiele lat poza gwarancją. Warto mieć produkt jakościowy, firmy z tradycją, która również realnie dysponuje pewnymi normami i zaawansowanym technicznie warsztatem wykonania. Warto widzieć te tysiąc lub dwa zaoszczędzone w czasie co najmniej 10lat. Reklama jest dźwignią handlu ale też wyraża pewną kondycję firmy. Nie warto tego lekceważyć bezmyślnie.

    Co do wymiennika, to nie wymyślono lepszej konstrukcji od tej, gdzie temperatura spalin ma wyjście w miejscu kulminacji temperatury kotła. To daje sprawność i chroni przed korozją niskotemperaturową. Ta, ze względu na przerywaną pracę palnika węglowego jest nieunikniona! Dlatego stosuje się suszak i częste czyszczenie z sadzy, warstwy wytwarzającej dodatkową izolację termiczną, która wzmacnia proces rdzewienia. Czyni go też mało widocznym.

  3. Galmet nie jest nieznaną firmą. Jedna rzecz w ich kotłach od 30kW w zwyższ, podobnie jak w Hefie, jest nieciekawa. Tylna pionowa komora wymiennika, gdzie spaliny stykają się z dolnymi partiami wymiennika, które mają temperaturę powrotu wody do kotła i te komory szybko rdzewieją, bo tam leje się po ściankach wymiennika woda wkraplana ze spalin. Znam to z autopsji a na forum też się z tym spotkałem. [/b]
  4. nastawy na lato prawdopodobnie najmniejsze z możliwych na kotle. Ale to zależy od kotła i węgla.

    U siebie mam 5sekund podawanie węgla i 60 sekund przerwy a dmuchawę 26%. temperaturę (zadaną) kotła 57şC, histerezę 1. Temperatura c.w.u. 50şC. Co 30 min tzw. przedmuch z 5sekundowym podawaniem. Pompa c.w.u. 1bieg, z tym, że u mnie jest wypięta ze sterownika i chodzi cały czas (24W) i temperatura c.w.u. przeważnie w okolicach 54şC. Zużycie węgla trudno ocenić przez dwa dni trudno dostrzec różnicę w zasobniku.

    Podgrzewacz 140 l, 5 osób.

    Większość czasu kocioł w podtrzymaniu.

     

    kezet, nie wiem jakim węglem palisz, ale w twoich warunkach masz niewspółmierne zużycie. Moim zdaniem dlatego, że podajesz takie ogromne ilości węgla (16-17 sek). To obniża temperaturę paleniska i daje dużo sadzy w postaci dymu i dlatego masz tak zabrudzony szybko wymiennik. Spróbuj 5sekundowe podawanie.

    Stosuj też Sadpal.

    :wink:

  5. daga, Miałaś podać mi nazwę sterownika!! Gdzie ona?

    Z twoich danych wynika, że to nie jest Economic 3000.

    Miałaś podać jaki węgiel ile ma MJ? :roll: :evil:

     

    w danych które podałaś zmień:

     

    3.podajnik przerwa-14s --> na 40s lub jeszcze więcej. Ja mam max czyli 60.

     

    Na zaworze 4drogowym daj tak by temperatura c.o była góra 40şC lub mniej bo się w domu ugotujesz przy tej temperaturze na zewnątrz.

     

    nie wiem co to jest --> 20.cwu dodatkowy Tkot-100 Jeśli to jest temperatura c.w.u. podgrzewacza to zmień to na 45, max 50!!

    w twoich danych nie ma właśnie temperatury c.w.u. sorry, przegapiłem widzę, że jest 6.temp.cwu-50 C OK

     

    tego też nie rozumiem --> Pompę do cwu cyrkulacji mam nie podłączoną.

    Czy chodzi o cyrkulację w instalacji od podgrzewacza do kranów czy między kotłem a podgrzewaczem?

     

    Zrób te fotki, bym widział co tam masz!! :-?

    :wink:

     

    jeszcze jedno 5.dmuchawa-30% może być za dużo, ale trzymaj się przedziału od 27% do 31%. Zmieniaj najwyżej o 1% w zależności od koloru płomienia. Powinien być wyraźnie żółty ale bez dymnych końcówek. W razie czego lepiej jaśniejszy niż z dymkiem. Byle nie iskrzył zbytnio. Dużo zależy od węgla.

  6. ilkus,podejrzewam, że w każdym kotle da się zatrzymać podajnik bez zatrzymywania dmuchawy. Dajesz opcję podawania 0sek.Poza tym sterownik np. w Lingu ma opcje rozpalanie kotła, gdzie można również włączyć samą dmuchawę. Nie wiem tylko, czy palenie typu tradycyjnego, czyli ręcznym zasypem to jakaś korzyść? Dla kogoś, kto chce spalać śmieci? Więcej z tym zachodu, niż korzyści. Tylko spalanie drewna lub koksu miałoby sens energetyczny i bez syfienia pieca.W Lingu jest ten plus przynajmniej, że jest wodny ruszt i to "awaryjne" palenisko zamyka również ceramiczny deflektor. Ale żadna to przyjemność, palenie tego typu. Sens ma palenie równoległe, czyli palnik na niskich nastawach i drewno lub np. brykiety drzewne na górnym palenisku. Trzeba jednak trzymać się kosztów. Zobacz sobie zdjęcia u mnie.

     

    daga, podaj wszystko co spisałaś. Przypomnij mi jaki masz sterownik. U mnie jest Economic 3000.

    U siebie mam w tej chwili podawanie PO2 - 5s, czas przerwy w trakcie palenia PO3 - 55s, moc dmuchawy PO5 - 30%. Na zaworze trójdrożnym 1i1/6 w skali 0-6, czyli minimalne grzanie na c.o. 35şC. Temperatura kotła 60şC. Pompę c.o. na 1, pompę c.w.u. wyłączoną, bo grawitacyjnie nagrzewa 58şC.

    U ciebie pompa c.w.u. będzie działać, więc ustaw sobie temperaturę c.w.u. PO6 - 40şC.

     

    :wink:

  7. pele10, nie wiem jak liczyłeś średnią u siebie. Poza faktem, że sprzedają ci węgiel tylko z nazwy, to jeszcze robią inne rzeczy.

    Cały czas suszę paliwo i wsypuję do zasobnika suche i zważone (dokładnie). Od początku prowadzę dziennik kotłowni. 55%miał z Piasta, 25%czeski węgiel brunatny, 10%węgiel z Chwałowic i 10% różnej maści do testów.

     

    Przeciętna spalania z tego wszystkiego (7t bez paru kilogramów/180dni) wyszła 38,9kg/doba . Zgadnij za ile ton zapłaciłem u sprzedawców?

     

    Według wystawionych rachunków za 9 075kg. Czyli według tego przeciętna to 50,4kg/doba.

     

    Zastanawiam się tylko ile z tych brakujących dwóch ton stanowiła woda a ile niedowaga, czyli dodatkowe oszustwo. O MJ nawet nie mówię, bo szkoda słów.

     

    :wink:

  8. daga75, a gdzie fotki? :D

     

    Podaj danie :D , czym palisz? Teraz to chyba wystarczy, że będziesz do niego chuchać ciepłym oddechem :lol:

     

    Napisz konkretnie, jaki węgiel, ile ma MJ, jaki masz zawór drogowy, czy masz podgrzewacz c.w.u. na priorytecie. Jakie masz teraz ustawienia wpisane przez instalatora i jaki masz sterownik.

    moje gratulacje przede wszystkim

     

    :wink:

  9. SUSPENSER, przecież dobrze wiesz, że nie jestem instalatorem ani facetem z branży. Producent ustala co w jego kotle i jak ma chodzić. Pod tym względem interesuję się tylko Lingiem. Przypadkowo raczej zaglądam do innych.

    Faktem jest, że w sumie chodzi o proste urządzenie, którym należy sterować tak by było w domu ciepło. Problem w tym, że diabeł tkwi w szczegółach a te są różne w konkretnych instalacjach.

    Co do zasady jest tak, że kocioł najsprawniej działa w temperaturach powyżej 57şC a w zasadzie powinien mieć temperaturę jakieś 20şC wyższą od zasilania c.o. Przepływ wody w c.o. powianiem mieć pewną stałą dynamikę zdolną utrzymać preferowaną temperaturę wnętrza.

    W praktyce na kotle okolice 65şC i stałą pracę pompy c.o. By utrzymać taką dynamikę najlepiej mieć paliwo wysokiej jakości i niskiej a najlepiej zerowej spiekalności, bo istniejące na rynku palniki tylko takie preferują. Co się dzieje na rynku paliw, szkoda gadać. Nie ma żadnych mechanizmów kontroli jakości i nawet nikomu nie udowodnisz, że jest zwykłym złodziejem.

    Trudno w takiej sytuacji mówić o jakimś prawidłowym postępowaniu w sposób konkretny. Patrząc na twoje punktowo wyszczególnione kwestie powiem:

     

    1-2. prawidłową dynamikę i moc wentylatora powinien określić producent danego kotla. W praktyce oscyluje w okolicy 30% przy otwarciu jakie zaleca producent. W ocenie właściwej mocy nadmuchu pomocny jest kolor płomieni, żółty bez ciemnych końcówek dymowych.

     

    3. czas podawania paliwa 5sek jest w zasadzie najbardziej optymalny dla retorty. Węgiel jest miękkim i kruchym minerałem i dobrej jakości stali niczym nie grozi. Poza tym i tak musisz podać taką ilość węgla jaką musisz spalić w danym sezonie. Interwał podawania nic tu nie zmieni. Większe dawki mokrego węgla podwyższają raczej jego zużycie, bo gorzej się pali. Suchy węgiel w naszych realiach, to raczej wrażenie niż fakt rzeczywisty.

     

    4. ("Czas przerwy w trakcie pracy 30s") Czas palenia, pracy, zależy od temperatury na zewnątrz i stopnia izolacji domu a wyznacznikiem jest domowy termometr i preferowany komfort cieplny mieszkańców. Im chłodniej jest, tym częściej trzeba dodawać węgla do ognia, czyli skracać czas palenia. Jest to określenie nieco mylące, bo właściwie nie skraca się czasu palenia węgla, tylko zwiększa objętość paleniska. Tu zaczynają się najczęściej schody , bo retorta ma pod tym względem nieduże możliwości a zła jakość węgla dodaje swoje. Pomocny jest tu ruszt obrotowy, który modeluje palenisko. W pewnym sensie również kontra na ślimaku w palniku Brucer, która daje ruch góra dół i lepsze napowietrzanie. To jednak przy gorszej jakości węgla nie wystarczy. lepszych rozwiązań brak. Ja preferuję rozwiązanie rusztu obrotowego w Lingu i z praktyki widzę, że dokonałem właściwego wyboru (myślę, że w niedługim czasie przedstawię szczegółowo dlaczego).

    Problematyka tego puntu to podstawowy temat tzw. nastawów i te wszystkie bóle i żale na forach. Mylnie wiąże się ją z podawaniem i nadmuchem, ponieważ te dwie wielkości powinny być w zasadzie niezmienne.

    Zwłaszcza czas podawania. Dynamika nadmuchu może być celowo podwyższana ale tylko w krótkim czasie o 1-2%. Jest to strata ale nieraz dla szybkiego podwyższenia temperatury kotła daję taki dwukrotny impuls 20sek dawki węgla i 33% mocy dmuchawy w krótkim czasie. Stratę wyraża znaczna ilość dymu, czyli niespalonej sadzy jaka przy tym powstaje.

     

    5-6. nie zalecam dochodzenie do tzw. podtrzymania, czyli przerwy w pracy palnika przez cykliczne osiąganie temperatury zadanej. Wysoka temperatura kotła jest korzystna a od regulacji korzystania z niej jest zawór drogowy a nie zatrzymywanie palnika. Mylnie wiąże się ją z dużym zużyciem paliwa.

     

    7. ("Zawór drogowy w pozycję 5 ?") Nie. Proporcja 2/3 powrotu do zasilania, 1/3 do kotła - jako pewna generalna zasada. Precyzyjnie trzeba ustalić dla konkretnej instalacji. Tu istnieje zależność między temperaturą kotła i temperaturą zasilania c.o., co powinno dać właściwą temperaturę we wnętrzu domu. U mnie na zaworze trójdrogowym poruszam się w przedziale od 1ź do 2˝ na skali 0-6. Temperatura kotła 57-75şC. Jako stałej, staram się trzymać w okolicy 60-62şC.

    8. ("Temperatura zadana 57 stopni ") raczej temperatura poniżej której staram się nie schodzić w normalnym trybie. W opcjach serwisowych ustawiłem ją ostatecznie na 80şC, bo paląc drewnem na górnym palenisku temperatura kotła dochodziła do 78şC. Przy paleniu z dojściem do zadanej, można ustawić sobie 57şC ale pętlę histerezy nie większa od 2. Ja tego nie polecam ale tak ustawiają instalatorzy.

    Temperatura c.w.u. Wyłączyłem priorytet c.w.u. i wyłączyłem pompę c.w.u. z pod kurateli sterownika. Okazało się, że w tej sytuacji sama minimalna cyrkulacja grawitacyjna wystarczy, by temperatura nie spadała poniżej 37şC w czasie największego poboru. Przeciętnie utrzymuje się powyżej 50şC. Podgrzewacz dwupłaszczowy 140l. Na lato powrócę prawdopodobnie do podgrzewacza gazowego, ponieważ mam go nadal w instalacji i w sumie wyjdzie taniej.

    :wink: [/b]

  10. ilkus,ruszt obrotowy Linga radził sobie z wszystkim co testowałem. Nawet węgiel koksujący przerabiał na dorodny koks, którym można byłoby palić, wrzucając go z powrotem do zasobnika. Natomiast serio, warto mieć to urządzenie, choćby dla idealnego wypalania właściwego paliwa. Dobry miał węglowy, najlepiej Chwałowice 27D, Piastem 25 paliłem najwięcej, z głupiego przyzwyczajenia. Ostatnio przez te deszcze na początku marca kupiłem ekogoszek z Chwałowic, bo był pod dachem na hali ale przywieźli mi z części wystającej na plac. Zorientowałem się dopiero u siebie i tylko mogłem już zagotować telefon. Co gorsza, ten super węgiel do mix przesiany o wartości w porywach najwyżej 20MJ (675zł/t!!) Syf, który tylko szlakuje i przez to nie dopala się. Ruszt go rozrywa bez problemu ale to nie załatwia sprawy.Chodzi przecież, by takie drogie świństwo chociaż dopalić do cna. Takiego palnika na rynku nie ma.

     

    Prawdę mówiąc, rozwiązałem ten problem, bo już dla miału z Piasta, który też zszedł na dziadostwo, zrobiłem pewną innowację. Tu miałem dodatkową motywację. Odzyskać choć namiastkę wyrzuconych w błoto pieniędzy.

    Jeszcze nie mogę wszystkiego ujawnić, bo dopiero wchodzę w procedurę rejestracji w urzędzie patentowym. Innowacja dedykowana jest dla Linga, bo mam :D a ta konstrukcja kotła jest tego warta. Może nie jest to zasługa tylko Klimosza ale przynajmniej trzymają się dobrych, sprawdzonych rozwiązań. Trochę dziwi mnie, że nie reklamują swojego rusztu obrotowego. Faktem jest, że każą sobie dobrze za niego zapłacić! Mimo to warto go mieć.

    Swego czasu myślałem o palniku Ardeo, ale oni wszyscy myślą tylko o napowietrzaniu a tu o co innego chodzi. Problem tkwi w czym innym.

     

    :wink:

    tu mała ciekawostka

     

    http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/Temp/u3e95o5nu747q6sb523kaj3796/PL13445B1.pdf

    spróbuj ten

    http://pubserv.uprp.pl/PublicationServer/Temp/p4eesuiljpk7479oieikh1rn05/PL13445B1.pdf

     

    jeśli nie, to wpisz google ruszt obrotowy i znajdź pdf Wzoru użytkowego egzemplarz archiwalny - ruszt obrotowy

  11. danutka66, trafna puenta :wink:

     

    Jeanpascale, obecność mazi i płatków rdzy w dolnej wyczystce u ciebie, to nie tylko kwestia niskiej temperatury kotła, choć granicy 57şC nie powinno się lekceważyć. Wadą w Hefie jest sam wymiennik a konkretnie jego tylna komora w której spaliny mają styczność z dolnymi temperaturami kotła, temperaturą powrotu wody do kotła. Jest to temperatura schodząca do rzędu trzydziestu paru stopni. Nic na to nie poradzisz. Nawet jeśli w obwodzie pieca masz zasobnik c.w.u., to okresowo podwyższy powrót do rzędu czterdziestu kilku stopni. Sprawę częściowo ratuje systematyczne stosowanie suszaka ( sadpal). Można też utrzymywać wysoką temperaturę kotła, np. 65ş C ale to wymaga precyzyjnej regulacji na zaworze drogowym i częstej kontroli i subtelnych korekt. Jeśli masz mało wody w instalacji c.o. i nie masz bufora, będzie raczej trudno. U siebie mam na zaworze nałożoną specjalną tarczę, bo przesunięcia są niezwykle subtelne w ramach jednej tylko podziałki. U mnie pomiędzy 1 i 2. Kolejnym warunkiem jest ciągła praca palnika, bez tzw. stanów podtrzymania, które wprowadzają tylko destabilizację termiczną systemu i duże ilości „mokrej” sadzy do spalin.

     

     

    miroslaw6, masz kocioł tłokowy ale ponoć można go ustawić tak by nie dymił:

     

    http://forum.info-ogrzewanie.pl/index.php?s=6eab16ed2db3c7145e87a45514d7c571&showtopic=1551&st=0&p=10325entry10325

     

    Polanka73, z twoich danych wynika, że wystarczy dobry kocioł 15kW. Mogę ci polecić Linga Duo 15kW z retortą obrotową. U siebie mam Linga 35kW. Mają dwie zalety. Bardzo sprawny wymiennik z rusztem wodnym na retortą i ceramicznymi deflektorami oraz obrotowy ruszt retorty. Tak to wygląda u mnie.

    http://picasaweb.google.pl/meandras/LingDuoPlus35kWPlusPareProstyhUspawnienBezTrwalejIngerencjiWJegoStanFirmowy?authkey=kMwRmOSkLOk#

  12. Dla zainteresowanych dobrym kotłem.

    http://picasaweb.google.pl/meandras/LingDuoPlus35kWPlusPareProstyhUspawnienBezTrwalejIngerencjiWJegoStanFirmowy?authkey=kMwRmOSkLOk#

     

    Żmija, „do ogrzania ok 300m2” i jak przypuszczam, co najmniej 140l c.w.u. Mogę ci polecić Linga Duo 35kW z retortą obrotową. Masz nawet gdzieś w twojej okolicy (Wąbrzeźno) przedstawiciela Klimosza..

     

    masia!, „Mój domek ma niecałe 150m2 i” pewnie c.w.u., która wymaga również kilka kilowatów kotła. 15kW Ling Duo z retortą obrotową, moim zdaniem.

     

    Hopki, lepszym wyborem byłby LingDuo25kW z retortą obrotową.

     

    pele10, przede wszystkim niczym się nie chwalę. Na forum muratora, tym i piece na ekogroszek z zasobnikiem, odpowiadam na pytania i prezentuję rzeczywiste dane, ponieważ nie interesują mnie odczucia tylko konkretne, mierzalne fakty. Jestem użytkownikiem i niczego nie sprzedaję. Jeśli jesteś tym zainteresowany, łatwo znajdziesz na forum moje wypowiedzi. Jeśli wówczas nadal będziesz miał jakiś konkretny problem na który nie znalazłeś odpowiedzi, chętnie odpowiem w ramach moich możliwości. Sterowniki mnie nie interesują, ponieważ nie ma takiego na rynku, który spełniałby moje wymagania. Economic w Lingu jest wystarczająco dobry do sterowania zarówno ręcznego jak i dla tych, co chcą mieć pełny automat pogodowy. Inne sterowniki to domena Jareckiego.

     

    Vafel, podawane moce kotłów, to ich maksymalna wielkość przy spalaniu węgla rzędu 28MJ. W stosunku do realiów tu i teraz, są czysto teoretyczne.

    Pierwsze, to nie ma na rynku takiego węgla a nawet te kwalifikowane typu Pieklorz, pod warunkiem, że nie jest to tylko słowna informacja sprzedawcy, mają 26MJ tylko potencjalnie. Rzeczywista ich wartość to skala 23 –26 MJ z przewagą dolnego zakresu potencjału. Za równie astronomiczna cenę możesz kupić węgiel z Chwałowic, sprzedawany jako 27MJ o rzeczywistej wartości 20MJ. Mówiąc krótko, cena węgla na rynku nie gwarantuje bezwzględnie jego jakości.

    Drugie. Moc kotła ma zakres od do. Zależy to od ilości konkretnego węgla podawanego na palnik a dopiero w drugiej kolejności od wielkości wymiennika i pojemności wodnej kotła. W moim 35kW/115litrów, w tej chwili palę na poziomie 7-8kW (5/40/31%), 1.25kg/h 20MJ. Temperatura na zewnątrz 5şC noc, 8şC dzień,mierzona 2,5 m nad ziemią. Przy węglu 28MJ mój kocioł pracowałby na najmniejszym możliwym nastawie 5/60/30% na poziomie 8kW, spalaniu 0,9kg/h, co jest niestety tylko teoretyczne. Mając Linga 15kW z całą pewnością można palić w nim na poziomie 5kW. Można też palić pelletami 17-18kW, uzyskując jeszcze niższy potencjał i komfort obsługi.

    Istotne w tym całym procesie grzania jest ile zapłacimy za rzeczywisty MJ paliwa w jego wadze i co z tej wielkości wykorzystamy efektywnie w realnym czasie spalania do uzyskania w domu stałej temperatury odczuwanej przez nas jako komfort cieplny.

    Co do ceny i jakości węgla. Cena będzie rosła a jakość spadała, ponieważ decydują o tym wyłącznie kopalnie i dystrybutorzy.

    Mając nowy i dobrze ocieplony dom z podłogówką, zastosowałbym system, gazowy kocioł kondensacyjny, bufor z c.w.u. i kominek z płaszczem wodnym.

  13. Danutka, bo u ciebie piec montował fachowiec. Pewnie masz na tym termometrze też pomiar ciśnienia wody w instalacji. Ja mam tego typu już sam termometr również na powrocie c.o.

    Inna sprawa, że czujniki pieca kleją taśmami. Mówią, że izolacja dociśnie. U siebie założyłem taśmę zbrojoną, którą sklejam izolacje.

    Temperatury na wyświetlaczu traktuję orientacyjnie a do regulacji patrzę na termometry instalacji oraz domowy i zewnętrzny.

     

    chrobry, Klimosz Żory – dział techniczny 032 475 22 84 wew. 3

     

    [/url] http://www.Klimosz.pl - tam masz wszystko

     

    tu u mnie

    http://picasaweb.google.pl/meandras/LingDuoPlus35kWPlusPareProstyhUspawnienBezTrwalejIngerencjiWJegoStanFirmowy?authkey=kMwRmOSkLOk#

  14. [

    Danutka, jak możesz?! :lol: Twoją dzielność i roztropność powinny być zaraźliwe na tym forum.

     

    :wink:

     

     

    UWAGA: zaczynam prątkowanie :p

     

     

    chcesz w piecu wywiercić studnię? :lol:

     

    Suspenser wypatruje wody i nic nie cieknie!

    A ona ukrywa się pod czarną pierzynką i schodzi płatkami. Dla niepoznaki trochę czerwona :oops: , pewnie się wstydzi pokazywać na oczy badaczom :wink: taka krucha, rozpływa się

     

    termometr prawdę ci powie, ile ma rurka :roll:

  15. Ależ kowalu, nie obrażam się na fizykę, nigdy! Zdarza się wkurzyć, bo taka bezkompromisowa, twarda sztuka do przełknięcia nieraz. Ale szybko mi przechodzi. Radzę ci rób podobnie. Z nią lepiej po dobroci albo przymilnie, robić co każe. I uszy do góry!

     

    Jeanpascale, przypomnij jaki masz kocioł, z którego roku produkcji? Od kiedy stosujesz Sadpal i w jaki sposób? Masz jakieś notatki na temat czasu pracy i podtrzymania. Przynajmniej orientacyjnie.

    Wziąłem się do palenia w górnej komorze węglem koksującym ze Szczygłowic, który mi pozostał z testów. I też wyglądam jak z przodka. Zanim to się rozpali, to najpierw jest mała, waląca czarnym dymem lokomotywa. Po tygodniu prześwit w dymówkach średnicy 1cm. Przeczyściłem szybko parę górnych i resztę do czysta wypaliło. Piękny efekt, ogień dochodził do wyczystki za czopuchem. Nie było widać, bo dzień ale pewnie musiało iskrzyć z komina. Zysk ciepła znaczny ale robota też niezła z tym. Drzwi zasypowe w Lingu to cała przednia ścianka. Po otwarciu wszystko wali na kotłownię. Nawet mój pochłaniacz nie nadąża wszystkiego zassać. Warto palić tam tylko drewnem.

     

    Danutka, jak możesz?! :lol: Twoją dzielność i roztropność powinny być zaraźliwe na tym forum.

     

    :wink:

  16. :roll: No, no. Prawie jak forum Radia Maryja. Pobożne życzenia, zmiana praw fizyki, niektórym marzy się rząd dusz i powrót do Kaczyc Wielkich Tatusiów z kotkiem w herbie. Suspenser super kombinujesz! Może jakiś patentowy? Może by tak zakazać rosie chodzić na bosaka? To przecież sprzęt przeciwpożarowy.

    A może tak Rosy nam da i dom Kiszocik z piką na perliste? Groszku pełno pod ścianką. Może starczy do końca zimy ogrzać forumki niektórym. Widać zima dała nie tylko w kości. Punkt honoru zamienię za parę bez rosy. Tanio. Cha!

     

    :wink:

     

    kowalu, mniejsza wilgotność paliwa i powietrza, mniejsza ilość rosy. Punkt tempki ( ładnie Danutka) ten sam. 57şC. Bez niego piece kondensacyjne byłyby fikcją. :(

  17. Vafel , kształt trójnika niewiele ma wspólnego z ciągiem a prościej podłączyć piec pod katem prostym. Lepiej zainwestować w twister na kominie. Piece na ekogroszek mają nadciśnienie przez nadmuch powietrza. Część ma szyber fabryczny a niektórzy montują rurę z szybrem, by ograniczyć ciąg do komina. Lepiej pomyśl o konkretnym kotle i czy chcesz go podłączyć od razu na wprost, czy z kolanami powyżej pieca. Taka rura to element grzejny.

    http:// http://www.darco.com.pl/pl/oferta.php?o=1&kid=32&xid=116#poz

     

    jeanpascale, jestem tylko ciekaw ile kosztuje. Transport z Gliwic to dla mnie za daleko. U mnie jest tylko miał z Piasta albo z Chwałowic. Pierwzszy 500zł/t

    drugi 550zł/t.

  18. Retopal, to niestety 86 albo i gorzej! Masz rację jeanpascale. Ta kopalnia schodzi na psy. Kupiłem ostatnio na próbę miał z Chwałowic i widzę, że nie ma porównania. Namówił mnie do tego gość, który pracuje na Piaście! Sam kupował węgiel z Chwałowic i mówił, że w z Piasta by nie kupował. No cóż, człowiek się przyzwyczaja. To gorsze od nałogu.

     

    Dyskusja na temat temperatury kotła ciekawa. Prawda na ten temat ma naturę nieco filozoficzną. Faktem jest, że wyjście z kotła nie powinno mieć mniej niż 57şC, co nie znaczy, że niższa automatycznie oznacza jakieś tragiczne konsekwencje. Powoduje natomiast szybkie zarastanie sadzą, co w kotłach z ciasnymi przejściami, dymówkami na tym końcowym odcinku przed czopuchem zmusza do częstego czyszczenia. Poza tym spada znacznie sprawność wymiennika. Co do samej żywotności blach, to jeśli nie jest to blacha chińska ( przy twardej złotówce sprowadzana do Polski i tu Pleszew ma swoje niechlubne zasługi), prawdziwa polska blacha kotłowa z atestami wytrzyma bardzo długo. To nie znaczy, że nie trzeba się tym przejmować, bo palenie na niskich temperaturach jest suma sumarum nieekonomiczne. Częstą przyczyną jest brak zaworu drogowego i brak logiki u niektórych nałogowych palaczy. :)

    a propos jeanpascale Glaubenstadt raczej, czy w okolicy tego twojego wilczego gardła nie ma miału z Piekar?

  19. .. prawdę mówiąc, zastanawiałem się nad tym u siebie. Bardziej interesuje mnie radiator ze względu na mój adapter, ale szyber nie będzie szkodził. Ostatecznie może być na pełnym otwarciu. Zresztą, jego koszt, nie majątek. U siebie założę go jako ostatni element przed wejściem w komin. Jedyne czym to grozi, to zwiększeniem osadzania się sadzy na odcinku przed szybrem. Stosując systematycznie Sadpal, powinno być bez problemów. Nie spodziewam się też wielkiego zysku z tego tytułu ale zawsze to jakaś możliwość korekty na plus.

    :wink:

  20. Daga, wełną do kotła. Jak nie znajdziesz przejściówki gotowej to zadzwoń do Unimarketu żeby taką dla ciebie zrobili. To jest producent. Miałem z nimi sympatyczny kontakt.

    Znalazłem taką redukcje 200/150 tu http:// http://www.bmpartner.pl/61_Akcesoria_montazowe.htm

     

    i jeszcze jedno, na bokach widocznych można usunąć wełnę i zagiąć sreberko. Warto te boki zamknąć szczelnie paskiem płyty gipsowej albo styropianu, tak bu nie dostawał się tam brud przy myciu posadzki

     

    http://picasaweb.google.pl/meandras/LingDuoPlus35kWPlusPareProstyhUspawnienBezTrwalejIngerencjiWJegoStanFirmowy?authkey=kMwRmOSkLOk#

  21. daga, kupiłem w Unimarket, tel. 074 832 46 90 (Dzierżoniów) rury spalinowe 150 (typu Bertrams)

    możesz kupić w Wa-wie, Bertramsy, ceny takie same

    bezkurzu.pl Cezary Lesiński

    Al. St. Zjednoczonych 26m265

    są też w OBI

     

    pamiętasz o izolacji od posadzki i podkładkach?

     

    daga, nie wiem czy u ciebie nie będzie potrzebna jeszcze tzw. przejściówka w komin. Nie wiem jaką ma u ciebie średnicę.

  22. Ja jednak nie będę kombinować z temperaturą 45...

    I mądrze robisz Danutka. Na forum kwitnie chłopska filozofia, ale to nie wiosenne kwiatki. :)

    Jak słusznie zauważył neokowal, od grzania w domu jest zawór rozdzielający ciepłą wodę a tym samym mieszający wodę powrotną z zasilaniem w obiegu c.o.

    Właściwa temperatura kotła węglowego nie tylko związana jest z tzw. punktem rosy, czyli możliwością wykraplanie się wody ze spalin przy temperaturze 57şC na ściankach wymiennika (co nie jest teorią a zjawiskiem rzeczywistym), bo można to do pewnego stopnia zniwelować stosując systematycznie suszak ( Sadpal). Chodzi również o optymalne warunki pracy, czyli sprawność kotła. Przy niższych temperaturach sprawność kotła spada. To nie piec akumulacyjny.

    Oszczędność na niskich temperaturach kotła to nawet nie teoria a chciejstwo, samo nakręcające się w świętym przekonaniu. Spalanie „spada” ze wzrostem temperatury na zewnątrz i umiejętną regulacją mocy palnika.

    Ilość popiołu podawana jest w % zanieczyszczeń danego węgla. Nie jest wielkością szufladową. Może w Szuflandii jest inaczej.

     

    :roll: :wink:

     

    http://picasaweb.google.pl/meandras/LingDuoPlus35kWPlusPareProstyhUspawnienBezTrwalejIngerencjiWJegoStanFirmowy?authkey=kMwRmOSkLOk#

×
×
  • Dodaj nową pozycję...