Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kotecek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 197
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez kotecek

  1. U nas tyle i aż tyle: pierwsze Mikołajki Liwki!!! http://img33.imageshack.us/img33/3662/mikolajek.jpg A w domku? Na razie nic. Zbieramy fundusze na dalsze poczynania wiosną. Plany są wielkie, możliwości finansowe już mniej Ale zrobimy co się da. Tymczasem odpoczywaj domku przez zimę, niech mury jeszcze lepiej ci osiądą, a my uzbroimy się w cierpliwość. W końcu do wiosny jeszcze tylko parę miesięcy!!! Pozdrawiamy serdecznie wszystkich, którzy jeszcze tu od czasu do czasu zaglądają
  2. Nie pękaj - zapach niemowlaczka i stópki będziesz miała już za dwa miesiące!!! Zapomniałam Ci napisać, ze fotosik to piece of shit, po roku chcą zeby im zapłacić, inaczej kasują zdjęcia. Ja wszystkie zdjecia w dzienniku musialam wgrywac od poczatku... Polecam http://www.imageshack.us !
  3. Zdjątka koniecznie!!! Jak Wam się mieszka??? Pisz, pisz, pisz!!! Obchodziliście jakoś owe półrocze? Ja bym się upiła z radości (gdybym mogla). Pozdrawaim serdecznie!!!
  4. Bożesz Ty mój, nie napisałam o najważniejszym!!! ZROBILI NAM DROGĘ!!! Nie sądziłam, że to za mojego żywota nastąpi a tu tymczasem dochodzą nas wieści, iż koło naszego domku położono grubą warstwę czarniutkiego asfaltu!!! I nie będzie się już kurzyć, i nie będzie już dziur i oznacza to, że można narzeszcie wymienić amortyzatory w wencie!!! Bo biedne wento fruwało zawsze nad tymi dziurami - jak się jechało 20 na godzine to okropnie trzęsło, ale jak się jechało 50-tką to dziur już nie było czuć, tylko lekkie turbulencje Dziekujemy ci Gmino!
  5. Bożesz Ty mój, nie napisałam o najważniejszym!!! ZROBILI NAM DROGĘ!!! Nie sądziłam, że to za mojego żywota nastąpi a tu tymczasem dochodzą nas wieści, iż koło naszego domku położono grubą warstwę czarniutkiego asfaltu!!! I nie będzie się już kurzyć, i nie będzie już dziur i oznacza to, że można narzeszcie wymienić amortyzatory w wencie!!! Bo biedne wento fruwało zawsze nad tymi dziurami - jak się jechało 20 na godzine to okropnie trzęsło, ale jak się jechało 50-tką to dziur już nie było czuć, tylko lekkie turbulencje Dziekujemy ci Gmino!
  6. Hej, jak sie cieszę, ze wróciłaś!!! U mnie też cisza, ale czasem coś naklepę, na razie po prostu się prawie nic nie dzieje. A wiec termin masz na grudzień! Miałam pytać I juz w lutym przyjeżdzacie z maluszkiem do Polski? Fajniuśno My się wybieramy w listopadzie (chyba...), mała będzie miała juz wtedy 3 miesiące. Jestem po wrażeniem i bebechy mi skręca z zazdrości, ze juz macie domek wykończony i ze sobie przyjedziecie i będziecie tam spać, że macie podłogi i kible i w ogóle - juz Was nie lubię! Żartuję. Pozdrawaim gorąco!!! PS: Jakiego masz nicka na babyboom? Ja - kotecek, to mnie ławo znaleźć
  7. Cisza na budowie i cisza w dzienniku... A w domu malutkie słodziutkie stoworzonko Nie mogę się doczekać aż pokażę jej nasz domek!
  8. Niewiele dzieje się w dziennku, bo i na budowie cisza... Podłączyli nam ostatnio prąd od słupa do domu (2,5 tys) i teraz mają nam zakładać liczniki. Moze chociaż elektrykę dokończymy w tym roku. Wszystko przez to, że nie było nas w tym roku dużo w Polsce i już raczej nie bedzie Za to przyszły rok ma być bogaty w odwiedziny na budowie i prace wykończeniowe!!! :) I sobie tak marzę po kryjomu, żeby wigilia 2010 była już w naszym domku, ale czy się uda? http://www.suwaczek.pl/" rel="external nofollow">http://www.suwaczek.pl/cache/99507ebfb5.png
  9. Niewiele dzieje się w dziennku, bo i na budowie cisza... Podłączyli nam ostatnio prąd od słupa do domu (2,5 tys) i teraz mają nam zakładać liczniki. Moze chociaż elektrykę dokończymy w tym roku. Wszystko przez to, że nie było nas w tym roku dużo w Polsce i już raczej nie bedzie Za to przyszły rok ma być bogaty w odwiedziny na budowie i prace wykończeniowe!!! I sobie tak marzę po kryjomu, żeby wigilia 2010 była już w naszym domku, ale czy się uda? http://www.suwaczek.pl/cache/99507ebfb5.png
  10. Taaa, ile ja się nawkejałam tych zdjęć od nowa! Fotosik jest strasznie nieuczciwy pod tym względem
  11. Sa straszne, tragiczne, ile oni wypili jak je robili??? Mnie sie wydaje, że one nawet na środku tego tarasu nie są...
  12. Te schody tam nie zostaną, nie ma bata! Na wiosnę rozwalamy ustrojstwo i wykonawca robi nowe. Na swój koszt. Aż się dziwię, że się zgodził... Teraz bedzie mu o wiele trudniej, wycinać fragment płyty, robić nowy szalunek... Ale te schody tam nie mogą zostać, sa koszmarne. Zresztą, nie tak się z nim umawialiśmy.
  13. Te schody tam nie zostaną, nie ma bata! Na wiosnę rozwalamy ustrojstwo i wykonawca robi nowe. Na swój koszt. Aż się dziwię, że się zgodził... Teraz bedzie mu o wiele trudniej, wycinać fragment płyty, robić nowy szalunek... Ale te schody tam nie mogą zostać, sa koszmarne. Zresztą, nie tak się z nim umawialiśmy.
  14. Nooo, tych schodów tam nie będzie! Wiosną rozwalamy i wykonowca robi nowe. Na swój koszt A malutka grzeczna i kochana, dzięki!
  15. Się niektórzy pytali, to wklejam te nieszczęstne schody na taras http://img121.imageshack.us/img121/2149/schidy112.jpg http://img401.imageshack.us/img401/9196/schidy111.jpg
  16. Się niektórzy pytali, to wklejam te nieszczęstne schody na taras http://img121.imageshack.us/img121/2149/schidy112.jpg http://img401.imageshack.us/img401/9196/schidy111.jpg
  17. A to ja żonce bardzo zazdroszczę!!! Też bym pojechała, ale postanowiliśmy z mężem nigdy się już nie rozstawać (było tak raz, ze ja pojechałam na 3 tyg do Polski i ledwo toprzeżyliśmy ) no i po drugie, ze mamy teraz nowego, wymagającego członka rodziny, to pojedziemy zapewne dopiero w pryszłym roku... Niech żonka narobi dużo zdjęć Najfajniejszy etap budowy przed Wami! Najcudowniej jest patrzeć jak się "mury pną do góry" , bo później wykończeniówka już tak powoli idzie... Pozdrawiam serdecznie z słonecznego (dzisiaj) Newbridge!!!
  18. Wszystko się zgadza, ale ostrzegam wszystkich przed fotosikiem! Po jakims roku chcą zeby im zapłacić, inaczej kasują wszystkie zdjęcia! Musiałam wszystkie zdjecia z dziennika wklejac jeszcze raz Polecam imageshack.
  19. Właśnie wiem z forum babyboom, gdzie spotkałam się z Twoją żonką Nie mogę się doczekać pierwszych zdjęć maleństwa
  20. Witajcie A więc dziennik budowy jednak powstał! Widzę, ze też macie kuchnię łączoną z salonem, jak my Gratujuję wylanych fundamentów i nie martwcie się, nie trzeba być na budowie, żeby mieć wszystko na "oku" - trzeba mieć kogoś zaufanego. U nas teściu trochę spier... sprawę z tymi schodami i my też, bo nie upewniliśmy się, ze wszystko gra... Zyczę Wam, aby u Was obyło się bez takich wpadek!
  21. Żesz to w mordę! Lepiej żeby nam tych zdjęć tarasu nie przysyłali w ogóle, to by nas przynajmniej szlag nie trafił! Na miejscu! Padlim! Taras może jeszcze ujdzie w tłumie (choć ja się cały czas sama siebie pytam po jaką cholerę wydaliśmy tyle kasy, trza było cztery słupy postawić i na to jakis drewniany podest, a nie następne pomieszczenie piwniczne "na ziemniaki", na ziemniaki to se trza było jak za Piasta Kołodzieja ziemiankę wykopać, a nie ciężkie tysiące w bloczki, beton i majstra ładować - już cię Jurek nigdy nie posłucham!!!) ale jak zobaczyliśmy schody to dostaliśmy zawału! Se majster wziął i zrobił jak mu pasowało. Dupek. Mamy schody na taras przyczepione jak ucho do d... i nawet zdjęcia nie wkleję, bo nie chce na to więcej patrzeć. A miały być półokrągłe, zaczynające sie jeszcze w tarasie. A mamy jakieś wielkie i długie krzywulce. http://img28.imageshack.us/img28/4026/kot.gif
  22. Żesz to w mordę! Lepiej żeby nam tych zdjęć tarasu nie przysyłali w ogóle, to by nas przynajmniej szlag nie trafił! Na miejscu! Padlim! Taras może jeszcze ujdzie w tłumie (choć ja się cały czas sama siebie pytam po jaką cholerę wydaliśmy tyle kasy, trza było cztery słupy postawić i na to jakis drewniany podest, a nie następne pomieszczenie piwniczne "na ziemniaki", na ziemniaki to se trza było jak za Piasta Kołodzieja ziemiankę wykopać, a nie ciężkie tysiące w bloczki, beton i majstra ładować - już cię Jurek nigdy nie posłucham!!!) ale jak zobaczyliśmy schody to dostaliśmy zawału! Se majster wziął i zrobił jak mu pasowało. Dupek. Mamy schody na taras przyczepione jak ucho do d... i nawet zdjęcia nie wkleję, bo nie chce na to więcej patrzeć. A miały być półokrągłe, zaczynające sie jeszcze w tarasie. A mamy jakieś wielkie i długie krzywulce. http://img28.imageshack.us/img28/4026/kot.gif
  23. Ja dopiero teraz Ale przeczytałam i życzę powodzenia! Będziemy trzymać kciuki za rodaków z Irlandii Planujecie jakis wiekszy urlop żeby przypilnowac budowy? A może jakieś nowe zdjątka? Chociaż wiem, jak to jest prosić się kogoś o zrobienie i wysłanie zdjęć...
  24. Na zakupy to może nie, ale na kawę bardzo chętnie!!!
  25. Z nowości to mamy prąd! I to taki legalny, nie od sąsiada! Tylko od zakładu energetycznego. I skrzynkę na słupie też mamy. I skrzynkę w domu. Tylko zdjęc tarasu dalej nie mamy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...