Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Depi

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4 708
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Depi

  1. Oczywiście że jest - nasze zasłaniane są wszystkie po zmroku - to tego przecież służą. Mnie to tam ganz egal, ale Żona np. nie pójdzie spać, jak wszystkiego nie pozamyka. Pomaga jest to w stworzeniu iluzji bezpieczeństwa I to nie tylko zimą, ale też latem. Po zmroku i tak nic nie widać na zewnątrz - jest CIEMNO (przynajmniej u nas ).
  2. Rolety to jedna z lepszych inwestycji, które poczyniliśmy w domu. Bardzo się przydają latem, Żona je uwielbia, zimą pewnie też swoje robią, choć to trudniej wyczuć. Jeśli ktoś ma kaskę to naprawdę polecam. Dla nas były koniecznością, bo zamiast TV mamy projektor - bez zaciemnienia w dzień nie da się nic obejrzeć
  3. Ogólnie jesteś wyjątkowo zachowawczo nastawiony do wszystkiego. Pewnie jeszcze tęsknisz za czasami Norton Commandera Do klawiatury idzie się przyzwyczaić, błędy się poprawia, ale jeśli jesteś przywiązany do dużej, to może dla Ciebie byłoby dobre combo pt. tablet + normalna klawiatura (na kablu albo BT). Wciąż lżejsze toto niż duży laptop, a klawiatura full wypas Sam się nad tym zastanowiałem, ale w transformerze podoba mi się, że daje jeszcze dużo dłuższą pracę ten dock. Kilkanaście godzin na jednym ładowaniu oznacza, że nie trzeba nosić ładowarki, czyli znowu o kolejne gramy i przede wszystkim te pier... kable, które doprowadzają mnie do pasji...
  4. adiqq - dokładnie o tym mówię: malejąca skuteczność krańcowa. 0,036 tylko troche droższy od 0,04. 0,033 już sporo droższy od 0,036, a 0,031 kosmos...
  5. Poza oczywiście słuszną uwagą, że PE, to rób jak najwcześniej. Dobrze rozplanuj i od razu zostaw dziury na kanalizę i połóż rurę do wody pod ławą PRZED obsypywaniem itp. Ja przypomniałem sobie o wodzie już po zagęszczeniu piachu i powiem Ci, że to nie jest fajna sprawa potem kopać dwumetrową dziurę z obu stron fundamentu. Kucie w betonowych bloczkach pod kanaliże (2x) też średnio przyjemne. Ucz się na moich błędach. Ale zacząć musisz od DOKŁADNEGO zaprojektowania co i jak, spadków itp.
  6. Czemu odchodzimy? Nie samymi PLC człowiek żyje Wszystko zależy od potrzeb. Moja praca polega na: a) czytaniu b) pisaniu. Dla mnie wystarczy, że sprzęt obsługuje Google Docs (wygodne, bo zsynchronizowane, ale Dropbox też OK) i pdfy. Za to nienawidzę targać cięzkiego sprzętu - komputer ma mi normalnie wchodzić do teczki i ma nie przeszkadzać. Nie wiem, czy znasz Eee Pad Transformera - to nie tylko tablet, bo ma normalną fizyczną klawiaturę jak 10" netbook. Do czytania odłączam i uzywam jako tablet. Do pisania dołączam i piszę jak na netbooku. W teorii super, muszę tylko to wziąć w łapy i wypróbować. Czyli nie jest "tylko przeglądarką" choć jak sam zauważyłeś w zasadzie "tylko przeglądarka" w obecnych czasach może bardzo wiele. Ba! Może zastąpić cały system - patrz Chrome OS. Alternatywą jest Kindle + zwykły netbook. Wciąż sie biję z myślami. [ale Kindlem nie obsłużysz inteligentnej instalacji elektrycznej - więc ma dużego minusa - żeby nie było, że offtop ]
  7. Ano właśnie. Akurat planuję zakup urządzenia mobilnego, ale własnie mobilnego, czyli netbooka albo nawet mojej nowej obsesji czyli Eee Pan Trasformera. Kloc z 15 calowym ekranem ważący 3kg nie jest już w moim słowniku mobilny. Fakt, że taki lapsio z RSem byłby idealny.
  8. Bo na górze mam komputer zdolny do uciągnięcia maszyny wirtualnej, tylko jakoś muszę go skomunikować z Fatekiem na dole. Nie załatwia mi to jednak wciąż problemu z Integrą. Chyba tylko laptop będzie wyjściem. A to już są grube $$$.
  9. Ej - w jakim 2001? Piszę głównie o Viście, która na rynek trafiła na początku 2007 r. (czyli akurat gdy instalowałem swojego pierwszego Ubuntu 7.10 które działało bez przerw aż do zeszłego roku, gdy moja Żona mechanicznie zniszczyła laptopa )! XP, poza niestabilnością, głupimi rozwiązaniami i ogólną topornością jeszcze daje się używać. A porównania, że XP na 1GB RAM i starym Athlonie chodzi wolniej, niż Win7 na 8GB i7 jest, wybacz, ale nieco bezsensowne. ravbc - w sensie przydzielasz mu 512MB, czy cały system ma tyle? Co do zużycia pamięci, to fakt że moje 64-bitowe Ubuntu potrafi POZORNIE zeżreć dużo, bo nawet i ponad 3GB (na 4), ale jest to w większości systemowe cache. Swap leży zupełnie odłogiem i naprawde nie wiem co myślał ktoś mówiąc, że na swap trzeba dawać 2x RAM Ale jak Linuxowi dać 1GB to sie zmieści w 1GB i nie wiem, czy faktycznie ma to duży związek z 32 i 64-bitowością. Muszę to sprawdzić, ale właśnie ostatnio odpaliłem LiveCD PinguyOS chyba w 64 bitach i zajmował poniżej 500 MB w trakcie oglądania filmu. Swap = 0.
  10. Primo - Win7 też trzeba mieć. Secundo - wydaje się niemożliwe, aby Win7 chodził na tym samym sprzęcie SZYBCIEJ niż XP, chociażby z powodu poniższego Tertio - Sprzęt! Jakby nie było XP potrzebuje znacznie mniej zasobów, niż W7. M. in. po to się ma linuxa, żeby nie było potrzebne sto gazylionów terabajtów RAM! Akurat maszyna, która stoi pod Fatekim i byłaby idealna ma 1GB, więc do wirtualizacji się nie nadaje. ETH do Fateka nie brałem, bo wydawało mi się zbędne, ale jak widzę nie mam wyjścia. Chyba, że 4GB RAM będzie tańsze, niż moduł ETH Ta cała szopa z Windą mnie mocno wkur... Jest to nieprawdopodobne, że na tym samym sprzęcie najnowszy Linuch z wodotryskami w stylu Compiza działa jak marzenie, a napisany kosztem miliardów USD system ledwo wstaje. Co to mówi o debilach kodujących to gówno za grube pieniądze?
  11. Bueeee... Kutwicy dostaję, jak widzę winzgrozę. W pracy niestety muszą z nią żyć, chyba, że swojego lapka przytaszczę. Nie wyobrażam sobie jak będzie chodzić mi Vista w maszynie wirtualnej, jak już w stanie obecnym jest na marginesie używalności i to po wyłączeniu wszystkiego, co się dało. Innego obrazu nie mam, a nie będę kupował przecież licencji. Chyba muszę storrentować jakieś XP Ja w wine uruchamiałem już WinProLadder ale np. EasyBuilder po prostu nie startuje....
  12. O! O tym właśnie pisałem! ravbc - właściwie to why not - jeżeli jesteś w stanie zmieścić ładny server wraz z eleganckim interfejsem w takim sheevaplugu to zgadzam się, że to jest dobre Z wielką przyjemnością i zaciekawieniem czytam wpisy o komunikacji Fatek-Linux, bo właśnie zamiarzam wykasować ostatnią jeszcze działającą w moim otoczeniu instalację Windozy i stanę się zupełnie i w 100% FOSS Mam w związku z tym pytanie: czy któremuś z Kolegów udała się ta sztuczka z Satel Integrą?
  13. Ja tam tez przeliczywszy na spokojnie dałem 20cm zwykłego. Jest to typowy przykład malejących nakładów krańcowych. Nie można popadać w fanatyzm i twierdzić, że warto ulepszać ZA WSZELKĄ CENĘ. Musi mieć to wszystko ręce i nogi ekonomiczne, chyba, że ktoś czyni to z pobudek pozaekonomicznych, czyli np. chce zredukować swój ślad węglowy i ma tyle kasy, że go na to stać. Ale wtedy lepszym rozwiązaniem jest zaopatrzyć się alternatywne źródło energii (wiatraki, baterie FV).
  14. Wiesz - tak naprawdę to kwestia definicji. Jakiś tam klocek pomiędzy urządzeniem klienckim, a elementem wykonawczym musi być. civic9 chyba ma, albo przynajmniej on pokazywał takie małe komputerki, co się wpina do gniazdka (wygląda to jak duża ładowarka). Wewnątrz jest linux i Twój webserwer. Jeśli tak - to czemu nie. Webserwery są już w NASach i innych urządzeniach. Ergo - czy dedykowane urządzenie, czy jakiś mały komputerek z webserwerem to już kwestia wtórna. Najważniejsza jest tu integracja z urządzeniami mobilnymi, badź quasi-mobilnymi (wifi). Jak już kiedyś pisałem - masz panel 10 cali (sic!), full color, zdolny wyświetlić i zanimować prkatycznie wszystko, co dusza zapragnie (i zdoła zaprogramować ), za jakieś 500 PLN, czyli tyle, co jeden guzik KNX. Możesz to powiesić na ścianie, możesz zdjąć, wziąć ze sobą, objerzeć na tym podgląd z kamer, poświecić tym w nocy, zdzielić intuza przez łeb. Hey - dla mnie kosmos. A Ty mi tu o webserwerach. Gdzie Twója marzycielska, innowacyjna dusza? PS. A HTML5 to nie bajery?
  15. De gustibus, ale zauważ, że: 1. webserver też jest "na coś". No i sam serwer to już też jest "coś". Ergo... 2. Klienta można napisać na cokolwiek (jak sam piszesz) - chodzi o sam sprzęt! Androidowe telefony i tablety po prostu są wszędzie do wzięcia po taniości i do tego piję. Jakby był inny system, oferujący taki wybór (webOS, Meamo, cokolwiek), to spoko - nie chodzi o Androida jak takiego. 3. Pytanie tylko, czy po drodze potrzebujemy kolejnej puszki, czyli PC z webserverem, czy idziemy prosto na poziom sprzętowy (jak to robi np. HomeSeer i podobne wykorzystując X10). Jeśli sprzęt będzie miał wystarczające możliwości (po stronie wykonawczej), to z oprogramowaniem można zrobić już wszystko...
  16. webserwer i...? To oczywiście pomysł dla tych, co chcą dotykać i widzieć fajne łobrazki. Jak komu wystarczają guziki i ew. zerknięcie sobie na laptopie to oczywiście to nie dla nich. Moim zdaniem jednak to jest właśnie fjuczer - zresztą ostatnio na konferencji sam Google zaprezentował zajawkę Adroid for home czy jakoś tak. Obawiam się, że elastycznością i prostotą obsługi nic tego nie pobije, jak zrobią to dobrze. No i zachowają zasadę, że wszystko jest Open Source
  17. Kurcze Piczman... Jak widzę Twoje postępy, to jak Ci się robota pali to mi zwyczajnie głupio... Gratuluje właściwie juz skończonego domu! Ja tam siedzę wciąż na budowie, a zaczynałem wczesniej... Ech...
  18. Tak pomyślałem, że może zobaczę co słychać i przypomnę, że kiedyś sugerowałem, żeby zamiast drogich paneli HMI użyć tablet na Adroidzie. Otóż proszę: http://tanieogrzewanie.istore.pl/pl/przekaznik-programowalny-sterownik-plc-uklad-szr-sterowanie-przez-internet.html Wszystko działa out-of-the-box. Wywalać i zrobić od nowa? Gdyby tylko rozszerzyć, nico skromną na razie, funkcjonalność...
  19. Ja mam tak samo i dałem po prostu 5cm styropianu od wewnątrz na te bloczki pod oknem (ja mam z BK). Styro połączone z izolacją poziomą pod wylewką i idzie aż do samej góry (na nim tylko płytki). Gdzieś w wątku chyba nawet jest mój rysunek. Myślę, że jest to lepsze rozwiązanie i tańsze, niż te profile z PVC, bo one też mają kijową izolacyjność, więc to niczego nie załatwia. Poza tym teraz wszystko skuwać to bezsens. Jakiś mostek zostaje, ale na to nie ma rady - okno zawsze będzie słabym punktem.
  20. Tak z ciekawości - policzyłeś opłacalność tego wszystkiego? 30cm na podłodze? Hm... I jak chcesz wykończyć tę wełnę od środka? Klasyczne rozwiązanie pt. stelaż i płyty GK może być skomplikowane wziąwszy pod uwagę kształt Twego domu. A propos kształtu to jest boski - zawsze chciałem mieszkać w kopule, jak Wuj Owen i Ciotka Beru z Lukiem na Tatooine...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...