Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sheila

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    281
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sheila

  1. U nas wszystko na raz - przeprowadzka i budowa w toku. Niestety goście od wykończeniówki zaliczyli kolejne opóźnienie i jest mniej zrobione niż byśmy chcieli/ planowaliśmy... A Wasza ekspresowa budowa wymiata! Genialna sprawa!
  2. Na górze podłoga od przyszłej środy jest skończona - w poniedziałek dostaje drugą, finalną warstwę oleju. Więc planuję przez kolejne 2 tygodnie zwozić rzeczy na górę właśnie. W tym czasie miną 2 tygodnie od położenia parkietu na dole i będzie można i jego zaolejować pierwszą warstwą - drugą położymy na początku września, jak już będziemy mieszkać. Trochę to wszystko na wariata, ale nie mamy wyjścia - dzieci od 1 września idą do nowej szkoły a ewentualny dojazd nam się nie opłaca. Bardziej niż podłogą przejmuję się brakiem kuchni i tym ogólnym syfem w garażu i ogrodzie. No i brakiem ogrodzenia - to ma też być dopiero na początku września. Szukam pomysłu na kostkę na podjazd - coś taniego, szarego i prostego w formie mi potrzebne...
  3. Juuuuupiiii - dzisiaj zaczęli nam układać parkiet na parterze! Wilgotność posadzki spadła wystarczająco po tych naszych przygodach z wyciekami i wreszcie nareszcie będzie parkiet! A to oznacza, że pod koniec sierpnia zdążą jeszcze zaolejować. Druga dobra wiadomość - zamówiłam szambo betonowe ... na domek hobbita. Po przestudiowaniu tematu wzdłuż i wszerz wyszło, że tak będzie najbardziej ekonomicznie, najszybciej i najbezpieczniej - szambo jest przystosowane do sporych obciążeń, więc nie ma ryzyka zawalenia czego się najbardziej obawiałam przy wersji murowanej. Ściany będą dodatkowo zbrojone - tak na wszelki zaś i po to żeby można było w nich wyciąć otwory pod drzwiczki/ okienka. Faaaajnie! A ponadto mąż kupił sobie grabie i walczy z ugorem - chciałabym żeby wyrosło nam cokolwiek co zwiąże choć trochę ten pył i piach, bo wyobraźnia podpowiada mi aż za dobrze co się będzie działo jak wpuszczę w ten sajgon młodocianych. Odkrywam własnie jak skomplikowanym tematem jest założenie trawnika - MASAKRA! Ale tak jak pisałam - nie zależy nam na idealnej murawie, mogą być chwasty, mogą być suche placki, wypalone źdźbła, itd. Ma ktoś może jakieś doświadczenie z samodzielnym układaniem instalacji nawadniania? Aha, fugi wybrane, gniazdka i włączniki także. Czyli zamykamy tematy - czy wszyscy budujący na finiszu mają tyle na raz i to w sprincie? Przeprowadzkę zaczynamy już za tydzień.
  4. Nie nie, nie chcę wszędzie tej samej. Myślę że do hallu i kuchni dałabym ten szary, w reszcie antracyt. Co do tytana to mam te same odczucia.
  5. Taaa, można się było tego spodziewać, że jak jestem jakieś 500 km od domu, to akurat wypadnie wybieranie koloru fug... Rozważamy 4 kolory: czarny antracyt (różni się minimalnie od czarnego - ma jakby inną strukturę, ale kolor niemalże ten sam) szary tytan tutaj na płytkach do łazienki dzieci: http://s1.tufotki.pl/2015/08/05/Y0F9V-pDpqtM.jpg?v=2 płytki do dolnej łazienki: http://s1.tufotki.pl/2015/08/05/Y0F9V-5r9I3Z.jpg?v=2 płytki do hallu: http://s1.tufotki.pl/2015/08/05/Y0F9V-Hew10k.jpg?v=2 płytki do kuchni: http://s1.tufotki.pl/2015/08/05/Y0F9V-2jwVbQ.jpg?v=2 Którą wybrać?
  6. Otóż to Aniko! A drzwi to są Classen'y - Ancara zdaje się. Jakość mają marną, ale jak pisałam, mają być na lat kilka i już.
  7. Tomkowa, dzięki za dobre słowa! Co do kolorów na regale to w pokoju najmłodszej wolałabym jednak kolory tęczy - to ma być motyw (wejście po tęczy na chmurkę-antresolę). Ale u średniaczki mogę tak zrobić jak napisałaś, będzie jakaś odmiana.
  8. Garść najświeższych fotek: - podłoga na górze - jestem zakochana! :zawstydzony: http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/r49Ga-zQvpUq.JPG?v=2 http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/r49Ga-B2aoH8.JPG?v=2 http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/r49Ga-SB5H5g.JPG?v=2 hall: http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/r49Ga-XiXUxJ.JPG?v=2 http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/r49Ga-CEDDio.JPG?v=2 i pytanie - jaką robić fugę - ciemną (grafit?) czy jasną (biel?) ? oraz pytanie nr 2 - dostałam próbki lakierowych płyt na schody regałów do pokojów dziewczynek - który wariant ułożenia bardziej do was przemawia: a) http://s1.tufotki.pl/2015/07/31/HlwQ1-w96ilg.jpg?v=2 b) http://s1.tufotki.pl/2015/07/31/HlwQ1-rzb722.jpg?v=2 przypomnę jeszcze inspirację:
  9. A propos tej kostki DIY - to jest trudne? Jak to się układa? Jaki jest mniej więcej koszt materiałów ? Co oprócz bali jest potrzebne? Świetnie to wygląda, a potym jak dostałam wczoraj pierwszą wycenę kostki (Wenecja z Budokrusz'a) za 120 zł za metr z ułożeniem, to szukam alternatywy.
  10. Ja, bo dłuższej dyskusji z firmą która kładzie nam parkiet, dowiedziałam się, że problem tkwi w tym, że Polacy lubią podłogówkę rozgrzać do ponad 28 st temp wody w rurkach, a to już jest niezdrowe dla desek. Jeśli się przypilnuje tej temperatury i nie będzie się jej przekraczało, to nie ma problemu Tak jak Aniko pisze - na całym świecie kładą drewno na podłogówkę (Francja np. -uwielbiają tam to rozwiązanie) i żyją, a u nas krzyk i wielkie larum, że tylko deska trójwarstwowa albo płytki.
  11. cyprysku - dzięki raz jeszcze! O kamerach nie wiedziałam - mąż wiedział, ale twierdzi że niewielka jest ich skuteczość. Kilka fotek z dzisiejszej wizyty - malutko, bo miałam masę roboty przy uprzątaniu działki bowiem własnymi rączkami (ach, jaka jestem delikatna! ), odziana bardzo odpowiednio do okazji w sandały typu japonki, krótkie gatki w serduszka oraz koszulkę z baskinką przewalałam wszystkie widoczne na poniższej fotce pustaki, cegły i insze artefakty budowlane. http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/GRtrW-xihXVW.jpg?v=2 Kafle do kuchni - jutro mają już być (ponoć) przyklejone: http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/GRtrW-QRc8m3.jpg?v=2 Poczucie humoru nie opuszcza naszego wykończeniowca pomimo mojego nieustannego ględzenia i smęcenia o tym, że termin mamy mocno napięty http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/GRtrW-Y0W2Fc.jpg?v=2 Kafle w szatni i pralni już są: http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/GRtrW-ALC5dV.JPG?v=2 Cegła na piętrze wstępnie pomalowana - niestety przebija jeszcze : http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/GRtrW-zihJdF.JPG?v=2 Kładą się kafle w hallu: http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/GRtrW-XkFVln.JPG?v=2 Działka po dzisiejszej zabawie pana koparkowego - łyso, ale równo (tzn. spadki są): http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/GRtrW-4P014m.jpg?v=2 A na koniec dywagacje drzwiowe - musimy zamontować 2 pary drzwi wewnętrznych. Ze względu na kurczący się budżet na razie tylko 2 pary - do łazienek. Z założenia mają być tanie ale akceptowalne wizualnie, na 2 lata pewnie (może 3). Na celowniku mamy takie: http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/GRtrW-mGuriC.jpg?v=2 albo takie: http://s1.tufotki.pl/2015/07/30/GRtrW-ZFYJTx.jpg?v=2 Które wybrać?
  12. cyprysku - dzięki! Zauważyłam skuteczność Solidu na naszej ulicy jak sąsiad miał problemy z czujką dymu i ciągle mu się alarm włączał - patrol podjeżdżał błyskawicznie. A ciekawe jest to, że ogólnie Solid ma dość słaba opinię - widać że to od konkretnej jednostki zależy. Cyprysku, czy Wy mieliście jakieś próby włamania? (możesz odpisać na priv) Bezpiecznie jest tam u nas?
  13. Na budowie się dzieje i pięknieje. A jutro wkracza koparkowy - będzie wyrównywał teren. Witaj błotko! A teraz odcinek specjalny naszej sagi budowlanej poświęcony firmie ochroniarskiej na K. A co mi tam - nie będę owijała - chodzi o o Konsalnet z którymi podpisaliśmy umowę zdaje się w maju. Firmę tę polecił nam nasz instalator alarmu, mąż sprawdził pozostałych i wyszło, że faktycznie warunki oferują najlepsze. "Pech" chciał, że dość szybko mieliśmy szansę na przetestowanie jakości świadczonych przez nich usług, bowiem zdarzyło się tak któregoś majowego dnia, ok. godziny 17tej, że nasza ekipa wykonawców wykończeniówki zamknęła drzwi uzbrajając alarm, nie zdając sobie sprawy z tego, że w środku, w kotłowni siedzi sobie po cichutku jeszcze jeden koleś z innej ekipy. Gdy ten nieświadomy sytuacji wychynął ze swojego ukrycia, włączył się alarm i wył zdrowo dopóki nie udało nam się go rozbroić. Trwało to pewnie ok. kilkunastu minut, po czym spec uzbroił alarm, zamknął drzwi i opuścił budowę. Celowo nie odwoływaliśmy patrolu - chcieliśmy sprawdzić jak szybko się pojawią. I co? I tu następuje najśmieszniejszy element tej opowieści, bowiem panowie pojawili się po ponad 2 godzinach. He he - w umowie mają wpisane 15 minut zdaje się. 2 h na reakcję, w ciągu dnia - wooow! I co zrobili? Nic. Obeszli budynek, po czym zadzwonili stwierdzając, że to pewnie przez burzę. Mąż ich wyśmiał uświadamiając ich co się wydarzyło i zapowiedział, że będzie składał reklamację. Złożyliśmy reklamację i jaką otrzymaliśmy odpowiedź? Otóż firma Konsalnet twierdzi, że nastąpiły "anomalie pogodowe" które uniemożliwiły im wywiązanie się z umowy - burza była. Burza w maju to taaaka anomalnia, że ho ho! To ja się zastanawiam czy wiatr jak zawieje to też anomalia? A śnieg w styczniu też? No dramat po prostu... Ja rozumiem tornado, trzęsienie ziemi, ale burzę? I to nie jakąś szczególną - nikt nie wspominał naszego regionu w wiadomościach tamtego wieczoru. Śmiech na sali a witki opadają. Niniejszym mocno odradzam korzystanie z usług tej firmy - nie mają absolutnie żadnego poczucia odpowiedzialności a klienta mają gdzieś. Kij im w oko - na szczęście mają konkurentów.
  14. No sharp będzie - wąż w kieszeni syczał długo, ale 10% rabatu w Media Markt + bony podarunkowe z 6% rabatem troszkę zagłuszyły ten syk. Co do odstępu - pan mąż zadecydował, że 2 cm wystarczy. Szafki z tyłu i nad lodówką mają nie dochodzić do ściany (i to sporo - naście cm bo wnęka ma prawie 80 cm głębokości a szafki będą miały 60) i dawać szanse na wentylację. Otwierać się będzie bo i tak będzie wystawała przed szereg. Może być jak dla mnie po 3 cm, a nawet 4 - ta wąska szafka na ryże/ kasze/ mąki wystarczy mi naprawdę wąska.
  15. Aga - inspiracja jest taka: http://assets.dornob.com/wp-content/uploads/2010/01/stair-slide-for-kids.jpg Zapomniałam niestety o niej jak decydowaliśmy jakiej szerokości mają być wylewane schody i przez to trzeba kombinować z wersją składaną - w tej chwili mamy schody o szerokości 120 cm, ciasno byłoby gdyby taka zjeżdżalnia była na stałe. W pokojach dzieci mam nadzieję wyżyć się i poszaleć - tylko kiedy? Wszystko mi się takie dalekie teraz wydaje... Buuu...
  16. Pomysł na zjeżdżalnię mamy taki, żeby była drewniana, biała i składana "na ścianę" - stolarz myśli nad tym jak to zrobić. Pokładam w nim duuuże nadzieje - oby niepłonne! Rurę z kolei pan wykonawca ma pomalować na czarno - zobaczymy jak to wtedy będzie wyglądało, jak będzie ok, to tak zostawimy jak nie, to walniemy jeszcze blachę.
  17. Strzelam focha na samą myśl o budowie - walczyłam naprawdę dzielnie, żeby w ogóle usiąść do tego wątku i zacząć myśleć konstruktywnie, odsunąć emocje... Ech... Chodzi oczywiście o podłogówkę parteru, tę nieszczęsną w płycie fundamentowej, niestety nieszczelną... Status aktualny jest taki, że mamy skute 2 duże fragmenty płyty fundamentowej pod maty z ogrzewaniem kapilarnym - wygląda to mniej więcej tak (zdjęcie sprzed 2 dni, aktualnie jest więcej skutego). http://s1.tufotki.pl/2015/07/17/VFEG1-aOZ5GY.jpg?v=2 http://s1.tufotki.pl/2015/07/17/VFEG1-1CdwJO.jpg?v=2 Tak, za miesiąc, 4 tygodnie znaczy się, mamy tam mieszkać... Trzeba to teraz popodłączać, sprawdzić szczelność, zalać cieniutką warstwą wylewki a potem wyrównać powierzchnię płyty. To powinno nam już pozwolić działać z podłogą - układać kafle w części kuchennej, sprzątać górę, malować, fugować, instalować ceramikę, itd. Pozostanie jeszcze "tylko" 1 nieszczelny obwód podłogówki parteru - niestety ten spod dolnej łazienki, ten, który to miał być już szczelny (i był zdaje się, ale się rozszczelnił - ponoć to się nie zdarza, a jednak...). To jest problem, duży problem, bo w dolnej łazience zrobiona jest już izolacja wodna w brodziku i wylewka w reszcie pomieszczenia... Próbujemy jeszcze uszczelnić ten cholerny obwód chemicznie - może się uda, mąż mówi że da radę... A jeśli nie, to chyba na tej powierzchni zrobimy matę elektryczną - nie będzie już czasu na zamawianie kolejnej maty kapilarnej, rycie płyty fundamentowej, ponowne jej zalewanie wylewką i wygładzanie... Potrzebne mi są kciuki - trzymajcie je mocno, oby się udało jednak z tym uszczelnianiem chemicznym! Z dobrych rzeczy - kolejny kroczek do przodu, bo w środę zawitał na budowę ten oto piękny pojazd: http://s1.tufotki.pl/2015/07/17/VFEG1-W9jULc.jpg?v=2 I po owocnej współpracy z panami instalatorami i sporej dawce nerwów (mamy w tamtym rejonie działki dość gęsto pod ziemią - instalacja wodna z jednej strony, z drugiej gaz) staliśmy się dumnymi posiadaczami szamba: http://s1.tufotki.pl/2015/07/17/VFEG1-IFFBu3.jpg?v=2 Ciekawe na jak długo będzie nam ono potrzebne (przypominam że teoretycznie do końca roku ma być zrobiona kanalizacja miejska). A na koniec, w roli wisienki na torcie, zwycięska w domowych wyborach wersja wysokiej zabudowy - wystawiam ją pod Wasz osąd i krytykę, może być czy niebałdzo? Pytanie mam też jak byście rozwiązały/li kwestię otwierania drzwiczek pionowych? Na klik? Na frez? Tylko jak ten frez wtedy - w pionie? http://s1.tufotki.pl/2015/07/17/VFEG1-gH6pXg.jpg?v=2 PS. Korzystając z kilkudniowej promocji staliśmy się dumnymi posiadaczami prawie całego AGD - brakuje nam tylko mikrofali do zabudowy. Chcielibyśmy żeby była : - prosta w obsłudze (żadnych bajerów, najlepiej jedno pokrętło do ustawiania czasu i jeden guzik do włączania, wystarczy) - z dużym talerzem -tania Znaleźliśmy póki co BEKO MWB 2310 EX, o takie: http://image.ceneo.pl/data/products/13908133/i-beko-mwb-2310-ex-mwb-2310-ex.jpg?=b3d58 Ma ktoś może? A może coś innego polecacie?
  18. Piękna elewacja! PS. A pękać nie będzie od słońca? Bo my zrezygnowaliśmy z ciemnego tynku, żeby właśnie nie pękał...
  19. To jeśli Ci nie przejdzie ochota do października, to dam Ci znać i obgadamy szczegóły. A co do dziennika, to zapraszam choć niestety wiem, że niełatwo się go czyta bo zdjęcia poznikały. Nie mam póki co szansy na wklejenie ich znowu - trzy małe potwory wygrywają walkę o moją atencję, zwłaszcza teraz w wakacje gdy nie ma szkoły/ przedszkola. Jutro uciekam na kilka dni na Kaszuby moje ukochane, ale po powrocie wkleję przynajmniej najświeższe fotki i zajmę się w końcu modyfikacją projektu kuchni, bo to już czas.
  20. Kolor sam przyjdzie - zobaczysz! Wpadniesz na coś, w czymś się zakochasz i wio. Co do ogrodu, to na pewno będę potrzebowała "materiału" do pracy dyplomowej - na dyplom wykonuje się projekt z wizualizacją 3D zdaje się. Tak więc nie kuś, nie kuś.
  21. Mnie też się bardzo podoba - bardzo dobrze dobrałaś kolory we wnętrzu, masz fajną bazę do dowolnych zmian sezonowych (świeże kwiaty/ poduchy/ jakieś detale). Jakie następne kroki w urządzaniu? Co do powołania w budowlance, to ja mam podobnie, choć jeszcze bardziej wkręciłam się w ogrodnictwo - do tego stopnia że od października zaczynam w tym temacie studia podyplomowe.
  22. Czołem Tomkowa! Bardzo się cieszę, że zajrzałaś. Zacznę od prostszego tematu - podstopnie są z lakierowanego MDFu - według stolarza warstwa lakieru niezniszczalna. Pożyjemy, zobaczymy. Co do kuchni - no niestety mam chwilowo wstręt do budowy i nie mogę się przemóc żeby posiedzieć nad projektem. :/ Obiecywałam sobie przez cały tydzień, że na pewno dzisiaj to ogarnę... taaa.... Może w przyszłym tygodniu się uda - niestety ze względu na kłopoty z wyciekiem z podłogówki na parterze kuchnię będziemy robić bliżej końca sierpnia (lub we wrześniu), więc jeszcze moment na rozmyślania mam. A póki co kompletujemy AGD - mamy już płytę (kompletnie inną od wklejanej wcześniej - tzn. nadal jest szersza ale beżowa i Whirlpool'a) i zmywarkę oraz niemalże piekarnik. Jak już piekarnik klepniemy zostanie jeszcze mikrofala i lodówka (tu pojawił się konkurent dla Sharp'a w postaci Beko - 2 tyś. różnicy w cenie ale również 7 decybeli w głośności... 44 dB to głośno czy jeszcze ujdzie?) A komentarze bardzo chciałabym zamknąć i połączyć z dziennikiem ale moje prośby do adminów jakoś nie docierają. Pisz tutaj śmiało!
  23. Podczytuję Twój wątek od jakiegoś czasu i wreszcie mam chwilkę, żeby napisać, że bardzo mi się podobają Twoje wnętrza. Siedzisko jest świetne - elegancki akcent na wejściu, widać w nim klasę. Co do zasłon leżących na podłodze ja z frakcji tych praktycznych ale zastanawiam się czy np. do mycia nie można byłoby ich np podpiąć na chwilę albo zasupłać w delikatny węzeł? O gościu od huśtawki można napisać tylko tyle, że witki opadają - dramat, a ponoć w tym kraju pracy nie ma...
  24. Szukam ekipy do wkopania i podłączenia szamba betonowego - koparkowego i instalatora, najlepiej działających razem. A jeśli nie, to chociaż samego instalatora - koparkowy jakiś by się pewnie znalazł... Potrzebuję ich na najbliższą środę 15.07, ok. południa, okolice Grodziska Mazowieckiego.
  25. O skurowańce! Bardzo mi przykro! My też na tym samym etapie co Ty mieliśmy przyklejoną reklamę firmy na S i potem serię telefonów ponaglających do decyzji. Na szczęście obyło się bez próby włamania. Za to mamy przygodę z firmą na K z którą podpisaliśmy umowę. Zdarzyło się tak na budowie, już po odpaleniu instalacji alarmowej, że jedni goście wychodząc z budynku uzrboili alarm nie wiedząc o tym, że pod schodami po cichutku pracuje jeszcze jeden spec. Gdy ten wychynął momentalnie zaczął wyć alarm. Zadzwonił do nas, pomogliśmy mu wyłączyć syrenę, ale nie odwoływaliśmy interwencji bo chcieliśmy sprawdzić ich reaktywność. I co? I dupa - jednostka patrolowa zjawiła się na miejscu po - uwaga! - 3 h od zdarzenia i kompletnie nic nie zrobiła. Obeszli budynek, stwierdzili że jest cicho i spokojnie i że to pewnie - uwaga! - burza uruchomiła alarm. Ręce nam opadły. Dodam że w umowie mamy zapisany czas interwencji - zdaje się 15 minut, a burza którą panowie się tłumaczą nie była jakaś nadzwyczajna - normalny opad, trochę piorunów. Katastrofa!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...