moby2001

to zalezy jakie mi wyjda z obliczen ostateczne koszty, od drogi publicznej, graniczacej z moja dzialka, w ktorej jest gazociag bedzie do domu ponad 100mb, a od sasiada bedzie ok. 50m, wiec moze sie okazac ze zamiast 10k PLN bede musial wydac ok 5k PLN... zaoszczedzic 5k to nie jest tak malo, a jezeli bede mial z sasiadem zalatwione notarialnie sprawy, to chyba nie powinno byc problemow w przyszlosci ?!

bylem w gazowni i sie dowiedzialem otoz moge podlaczyc sie do skrzynki gazowej na sianie domu sasiada, ale oczywiscie musze sie z nim dogadac (pozniej notarialnie - sluzebnosc ziemi). w takim wariancie odchodza mi koszty w gazowni, czyli przylacze,pozostaje tylko zaplacic za podlaczenie licznika ok. 180 zl brutto. No i instalacja gazowa (na wlasny koszt) od skrzynki sasiada do wlasnego domu (tez koszt niemaly bo ok. 50m) Jak Wy sie dogadywaliscie z sasiadami, jakiego rzedu kosztow moge sie spodziewac ? Sasiad podlaczal sobie gaz dobrych kilka lat temu...

witam moja dzialka ma 'niekonwencjonalny' ksztalt, tzn. ~1500 m2 w kwadracie i pas ziemi (mojej) 5x100m do drogi. W tej drodze jest gazociag. Odleglosc od niego do mojego (przyszlego) domu to ok. 130m po mojej ziemi. Koszt pociagniecia gazu podejrzewam ze bedzie duuuzy, bo ze wstepnych ustalen wynika ze ok. 50zl za mb + 1750 netto za przylacze. Ale... jakies 50m od mojego domu stoi dom sasiada, przy ktorego scianie jest gaz w 'zoltej szafce'. Od tej szafki do granicy mojej dzialki jest ok. 20m po ziemi sasiada. Czy mozliwe jest podlaczenie sie do rury sasiada (za zgoda sasiada i gazowni) przed jego licznikiem i odejscie po jego ziemi do mnie ? Koszt powinien byc mniejszy, chociazby ze wzgledu na 1/3 odelglosci... Ale zawsze pozostaja formalnosci z siasiadem. Jak to wyglada ? dzieki pozdrawiam Marecki