
Marioosh
Użytkownicy-
Liczba zawartości
44 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Marioosh
-
Teraz to ja mam i tak dużo dystansu do tej całej afery z mBankiem. W tamtym roku to tego biednego niczemu pewnie nie winnego robaczka zwanego p. Karolem (o przepraszam winnego nie odesłania dokumentów) miałem ochotę własnymi ręcami zamordować. Miły? Może jak sie nie odbiera telefonów i nie dzwoni kiedy się to obiecuje to pozostaje tylko być miłym. Ja nie oczekuje bycia miłym ale rzetelności oraz profesjonalizmu... Jeśli był winny... to niech mu Bóg odpuści jego grzechy kiedy będę miał trochę czasu i będę się nudził... Ma ktoś może kogoś kto zamontował by kabinę prysznicową i brodzik?
-
Teraz to ja mam i tak dużo dystansu do tej całej afery z mBankiem. W tamtym roku to tego biednego niczemu pewnie nie winnego robaczka zwanego p. Karolem (o przepraszam winnego nie odesłania dokumentów) miałem ochotę własnymi ręcami zamordować. Miły? Może jak sie nie odbiera telefonów i nie dzwoni kiedy się to obiecuje to pozostaje tylko być miłym. Ja nie oczekuje bycia miłym ale rzetelności oraz profesjonalizmu... Jeśli był winny... to niech mu Bóg odpuści jego grzechy kiedy będę miał trochę czasu i będę się nudził... Ma ktoś może kogoś kto zamontował by kabinę prysznicową i brodzik?
-
LBryndal: wiesz może mój przypadek był wyjątkowy, ale z własnej perspektywy to my jesteśmy wyjątkowi i należy nam się uczciwe traktowanie. BTW. Komu bank uczciwie powiedział po złożeniu papierów , Pan/Pani u nas kredytu nie dostanie. Mam wrażenie, że te instytucje mają z tym jakiś problem i stąd te wszystkie czary mary i obiecanki cacanki. Taka gra aż klient sam sobie da spokój.
-
LBryndal: wiesz może mój przypadek był wyjątkowy, ale z własnej perspektywy to my jesteśmy wyjątkowi i należy nam się uczciwe traktowanie. BTW. Komu bank uczciwie powiedział po złożeniu papierów , Pan/Pani u nas kredytu nie dostanie. Mam wrażenie, że te instytucje mają z tym jakiś problem i stąd te wszystkie czary mary i obiecanki cacanki. Taka gra aż klient sam sobie da spokój.
-
Z dokumentami tak miałem i nie jest to żart. Dotyczy to tak przeterminowania się jak i donoszenia dodatkowych. Załatwianie kredytu zacząłem w połowie sierpnia. Zrezygnowałem z mBanku na począteku listopada. A wystarczyło powiedzieć: Szanowny Panie nie mamy ochoty dać Panu kredytu i już. To byłoby uczciwe W tej chwili jeśli porównuje obsługę mBank i PKO BP to wierz mi moja ocena jest daaaaaleeeeka od przesady. Ty zaoszczędziłeś kilkaset złotych ja bym przez ich kłamstwa stracił około 150000 PLN. Jeśli chodzi o mBank to zasadniczo jest ok, ale jeśli chodzi o tą część odpowiedzialną za kredyty hipoteczne to to jest czysta masakra. I nie sądzę żeby to był wynik pracy samego p. Karola. Bo co sądzić o banku który podważa oceny własnych rekomendowanych współpracowników? Za tak wysokie pieniądze które im płacimy mają działać jak zegarek i nie robią nam żadnej łaski. Nie przypominam, żeby bank podarował mi cokolwiek i robił dla mnie coś za darmo. Tak nawiasem mówiąc dzięki mojej historii, już kilka znajomych osób zrezygnowało z mBanku w zakresie kredytu hipotecznego. PS Zapomniałbym. Dokumentów do tej pory (tzn od roku) nie odesłali mimo że obiecali że to zrobią. Oto i bank
-
Z dokumentami tak miałem i nie jest to żart. Dotyczy to tak przeterminowania się jak i donoszenia dodatkowych. Załatwianie kredytu zacząłem w połowie sierpnia. Zrezygnowałem z mBanku na począteku listopada. A wystarczyło powiedzieć: Szanowny Panie nie mamy ochoty dać Panu kredytu i już. To byłoby uczciwe W tej chwili jeśli porównuje obsługę mBank i PKO BP to wierz mi moja ocena jest daaaaaleeeeka od przesady. Ty zaoszczędziłeś kilkaset złotych ja bym przez ich kłamstwa stracił około 150000 PLN. Jeśli chodzi o mBank to zasadniczo jest ok, ale jeśli chodzi o tą część odpowiedzialną za kredyty hipoteczne to to jest czysta masakra. I nie sądzę żeby to był wynik pracy samego p. Karola. Bo co sądzić o banku który podważa oceny własnych rekomendowanych współpracowników? Za tak wysokie pieniądze które im płacimy mają działać jak zegarek i nie robią nam żadnej łaski. Nie przypominam, żeby bank podarował mi cokolwiek i robił dla mnie coś za darmo. Tak nawiasem mówiąc dzięki mojej historii, już kilka znajomych osób zrezygnowało z mBanku w zakresie kredytu hipotecznego. PS Zapomniałbym. Dokumentów do tej pory (tzn od roku) nie odesłali mimo że obiecali że to zrobią. Oto i bank
-
Dla LBryndala ku przestrodze: Czołem, Jeśli chodzi o mBank to radzę dobrze się zastanów. Ja sie starałem u nich o kredyt na dom będąc wieloletnim i sprawdzonym klientem (jestem u nich od czasu powstania tego banku) i powiem tak jeśli ktoś mnie pyta o radę w tej chwili to sugeruje zmianę banku lub równoległe staranie sie w innym banku. Przez tych sprawnych intelektualnie inaczej panów i panie prawie straciłem szansę na zakup domu i ulgę odsetkową. wszystko miało trwać około 3 tygodni według ich zapewnień. Przyniosłem wszystkie wymagane dokumenty, żadnych problemów ze zdolnością (kredyt miał być mniejszy o 100000 niż to co mogłem u nich wziąć). Po 3 tygodniach okazało że potrzebne są kolejne dokumenty o których dotychczas nie było mowy. Po kolejnym tygodniu otrzymałem odpowiedź że kredyt już jest. Kiedy poszedłem do nich dowiedziałem się, że jest ale........ na połowę kwoty, o która się starałem. Dodam że zadeklarowałem zainwestowanie ze swojej strony 1/3 wartości kredytu. Dowiedziałem się, że może być więcej ale musi być operat. Zapytałem, kogo mogą polecić z osób które z nimi współpracują tak aby nie było problemu. polecili ja wybrałem. Po tygodniu koleś przygotował operat (koszt. 700 PLN) i go zaniosłem. Opiewał on na kwotę o 10000 PLN wyższą niż zadeklarowana przez mnie wartość domu. Po kolejnym tygodniu dowiedziałem się że mBank nie zgadza się z kwotą operatu. Zapytałem ale jak to? Przecież jest to wycena waszego współpracownika. Centrala się nie zgadza powiedział p. Karol. Więc powiedziałem tylko by (by udali się szybko w kierunku bliżej nieokreślonym byle dalej od mniei i poszedłem do PKO BP gdzie wszystkie formalności do czasu przelewu trwały 3 tygodnie (jako ze był już to początek listopada to juz mi sie bardzo paliło). Potem się dowiedziałem, jeszcze ze w umowie jest klika kwiatków na które warto uważać, ale nie szczegółów nie znam bo straciłem zainteresowanie ich ofertą. Jeśli się zdecydujesz mimo wszystko na nich to: 1. Jeśli mówią 3 tygodnie to przemnóż to x3 2. Jeśli mówią że mają wszystkie dokumenty to na pewno jeszcze czegoś będą chcieli 3. Jeśli naprawdę dasz im wszystkie dokumenty to wniosek będzie tak długo rozpatrywany, aż któryś dokument się zdezaktualizuje 4. Jeśli powiedzą, że masz już kredyt przyznany to znaczy tylko tyle, że pewnie, już szykują jakąś niespodziankę. 5. Jeśli p. Karol mówi że zadzwoni to znaczy, że ty wykonasz około 20 telefonów zanim raczy on go odebrać. oczywiście p. Karol cały czas obiecywał że zadzwoni, ale nigdy tego nie robił, więc ja wydzwaniałem cały czas do niego żeby czegokolwiek się dowiedzieć
-
Dla LBryndala ku przestrodze: Czołem, Jeśli chodzi o mBank to radzę dobrze się zastanów. Ja sie starałem u nich o kredyt na dom będąc wieloletnim i sprawdzonym klientem (jestem u nich od czasu powstania tego banku) i powiem tak jeśli ktoś mnie pyta o radę w tej chwili to sugeruje zmianę banku lub równoległe staranie sie w innym banku. Przez tych sprawnych intelektualnie inaczej panów i panie prawie straciłem szansę na zakup domu i ulgę odsetkową. wszystko miało trwać około 3 tygodni według ich zapewnień. Przyniosłem wszystkie wymagane dokumenty, żadnych problemów ze zdolnością (kredyt miał być mniejszy o 100000 niż to co mogłem u nich wziąć). Po 3 tygodniach okazało że potrzebne są kolejne dokumenty o których dotychczas nie było mowy. Po kolejnym tygodniu otrzymałem odpowiedź że kredyt już jest. Kiedy poszedłem do nich dowiedziałem się, że jest ale........ na połowę kwoty, o która się starałem. Dodam że zadeklarowałem zainwestowanie ze swojej strony 1/3 wartości kredytu. Dowiedziałem się, że może być więcej ale musi być operat. Zapytałem, kogo mogą polecić z osób które z nimi współpracują tak aby nie było problemu. polecili ja wybrałem. Po tygodniu koleś przygotował operat (koszt. 700 PLN) i go zaniosłem. Opiewał on na kwotę o 10000 PLN wyższą niż zadeklarowana przez mnie wartość domu. Po kolejnym tygodniu dowiedziałem się że mBank nie zgadza się z kwotą operatu. Zapytałem ale jak to? Przecież jest to wycena waszego współpracownika. Centrala się nie zgadza powiedział p. Karol. Więc powiedziałem tylko by (by udali się szybko w kierunku bliżej nieokreślonym byle dalej od mniei i poszedłem do PKO BP gdzie wszystkie formalności do czasu przelewu trwały 3 tygodnie (jako ze był już to początek listopada to juz mi sie bardzo paliło). Potem się dowiedziałem, jeszcze ze w umowie jest klika kwiatków na które warto uważać, ale nie szczegółów nie znam bo straciłem zainteresowanie ich ofertą. Jeśli się zdecydujesz mimo wszystko na nich to: 1. Jeśli mówią 3 tygodnie to przemnóż to x3 2. Jeśli mówią że mają wszystkie dokumenty to na pewno jeszcze czegoś będą chcieli 3. Jeśli naprawdę dasz im wszystkie dokumenty to wniosek będzie tak długo rozpatrywany, aż któryś dokument się zdezaktualizuje 4. Jeśli powiedzą, że masz już kredyt przyznany to znaczy tylko tyle, że pewnie, już szykują jakąś niespodziankę. 5. Jeśli p. Karol mówi że zadzwoni to znaczy, że ty wykonasz około 20 telefonów zanim raczy on go odebrać. oczywiście p. Karol cały czas obiecywał że zadzwoni, ale nigdy tego nie robił, więc ja wydzwaniałem cały czas do niego żeby czegokolwiek się dowiedzieć
-
Jako że jestem na finiszu szukam kogoś, kto by splantował działkę 16a. Nadsypał gdzie trzeba, zasypał w innych miejscach, Usunął pryzmę gruzu którą sobie zafundowałem oraz przeorał ją pod planowany trawniczek. Możecie kogoś polecić? Info a Priva proszę.
- 3 560 odpowiedzi
-
- biskupice
- chorągwica
- (i 16 więcej)
-
Majka. A jak ty masz rozwiązaną sprawę odprowadzenia deszczówki z rynien? Tak mnie to twoje zdjęcie zainspirowało...
-
Witam, Robił ktoś może ostatnio szambo? Ja chce jakieś 10m3. Na razie mam oferty w granicach 4000 pln z zbiornikiem. Jak się ma ta cena do waszych doświadczeń? Może możecie kogoś polecić?
- 3 560 odpowiedzi
-
- biskupice
- chorągwica
- (i 16 więcej)
-
Błagam tylko nie iglaki. Są one przedmiotem nieustających dyskusji z moja małżonką. Ja chce brzózki. Wiecie taki nie za gęsty zagajniczek wokół domu... Okolica istotnie bardzo sympatyczna. Boję się, że za jakiś czas stanie się "modna".
- 3 560 odpowiedzi
-
- biskupice
- chorągwica
- (i 16 więcej)
-
Nie bądźcie tacy i otwórzcie się na okolice Dobczyc. Ja buduję się (ok została mi wykończeniówka) w Kornatce i często przejeżdżam przez wasze okolice. Chętnie wymienię się doświadczeniami.
- 3 560 odpowiedzi
-
- biskupice
- chorągwica
- (i 16 więcej)
-
Ja miałem niezły slalom z piaskiem jakiś miesiąc temu. Jak był to w workach znacznie droższy. Wreszcie po znajomości załatwiono z Mszany.
-
Witam, No to ja mogę oznajmić, że wylewki zrobione i schną sobie pod parkiety. Sufity na parterze w 70% skończone. Alarm założony i w gotowości aby poinformować mnie sms-em o intruzach. Sprawy papierkowe zostały już zainicjowane i czekam z niecierpliwością na odpowiedź z gazowni. W sobotę likwidowałem na działce takie wysokie wyschnięte po zimie chwasty. Jeszcze 3 dni potem czułem w kościach to wyrywanie. Zostało jeszcze 25% działki do oczyszczenia ale to sprawa na kolejną sobotę. W przyszłym tygodniu zabieram się za kominek.
-
Witam, No to ja mogę oznajmić, że wylewki zrobione i schną sobie pod parkiety. Sufity na parterze w 70% skończone. Alarm założony i w gotowości aby poinformować mnie sms-em o intruzach. Sprawy papierkowe zostały już zainicjowane i czekam z niecierpliwością na odpowiedź z gazowni. W sobotę likwidowałem na działce takie wysokie wyschnięte po zimie chwasty. Jeszcze 3 dni potem czułem w kościach to wyrywanie. Zostało jeszcze 25% działki do oczyszczenia ale to sprawa na kolejną sobotę. W przyszłym tygodniu zabieram się za kominek.
-
16a działki w Kornatce koło Dobczyc z Kolibą w stanie surowym zamkniętym.
-
Wiesz działka działce nie równa. Z drugiej strony nie ma co co płakać nad rozlanym mlekiem. Jakbym zdecydował si e na dom 3 lata temu...