Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mim.d

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mim.d

  1. Witam wszystkich czytam i czytam ten wątek i coraz większy mam mętlik w głowie dlatego proszę o poradę w sprawie warunków które nam zaproponowano (mam nadzieję że niczego pisząc nie pokręce bo ekspertem niestety nie jestem - jeśli jednak coś źle to wybaczcie . Wkład własny 30%, kwota kredytu 250.000 na 30 lat. Tak więc kredyt w CHF: - marża 0,75 % - oprocentowanie 3,48% - za przewalutowanie- 0,8% - za wcześniejszą spłatę kredytu (po 3 latach) - 0% - spread 0,09 Pozostałe koszty/1.133zł/: - prowizja za udzielenie kredytu: 0% - koszt ustanowienia hipoteki zwykłej i kaucyjnej: 400 zł - koszt wyceny wartości nieruchomości: 150 zł - składka z tytułu ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych: 300 zł - podatek od czynności cywilnoprawnych: 283zł Bardzo ale to bardzo proszę o ocenę. Pozdrawiam wszystkich tych scyrografowanych już i tych którzy dopiero zamierzają tak jak my taki pakt podpisać
  2. widzę, żę udało się zrobić podpisy - chyba że źle zrozumiałam wiadomośc hehe. Trzymam kciuki za jak najszybsze załatwienie papierków i ruszenie do "boju" o dom heh. Może macie już wybrany projekt?? A działeczka ładna, życzę powodzenia. Pozdrawiam Mariola
  3. co do energetyki to tak jak pisałam w komentarzach, prowizorkę jednak trzeba robić i czekać łaskawie na dar losu i łaskę ZE. Wiem, że wiecie wszyscy, gdzie ja ich mam.... w tym momencie ( | ) Ksiądz był po kolędzie przed chwilą a teraz rozpoczynam wyliczankę zmian, które wprowadziliśmy do projektu (może będzie to opis laicki bardzo, ale postaram się jak umiem najlepiej ) 1. Wydłużenie domu o 2 metry od strony kuchni, tak więc kuchnia jest szersza o 0,5m wc na dole o 0,5m a jeden metr na schody bo nam się w orginale nie podobały. 2. Ścianka kolankowa podniesiona o jeden pustak. 3. Na poddaszu postawiliśmy ściankę w pokoju nad kuchnią, tak więc dwa pokoje mają podobny wygląd, poprzez ten zabieg uzyskaliśmy schowek dostępny z holu /bez okna dachowego/. 4. Likwidacja schodków w sypialni. 5. Likwidacja balkonu, w zamian okna. 6. Drzwi na taras potrójne zamiast podwójnych. 7. Drzwi do kołtowni przeniesione na bok domu a okienko na tył. 8. Dodatkowe okienko na bocznej ścianie domu w garażu. 9. Likwidacja okna dachowego w sypialni. 10. Wydłużenie okapu dachu. 11. Spiżarka pod schodami na dole. 12. Zadaszenie tarasu. Teraz podam wymiary po zmianach Dom ma teraz 13x9,5 Parter: 1. Wiatrołap: 7.5 m2 2. Hall: 10,14 m2 3. Łazienka: 4,06 m2 4. Kuchnia: 10,5 m2 5. Pokój dzienny z jadalnią: 40,0 m2 6. Pomieszczenie gosp. 7,85 m2 7. Garaż: 17,53 m2 Razem: 97,28 m2 Poddasze: 1. Hall: 9,5 m2 2. Pokój/ten nad kuchnią/: 10,29 m2 3. Pokój /ten nad salonem/: 10, 82 m2 4. Łazienka: 8,76 m2 5. Garderoba: 5,5 m2 6. Sypialnia: 14,48 m2 7. Schowek: 4,92 m2 Razem: 64,27 m2
  4. co do energetyki to tak jak pisałam w komentarzach, prowizorkę jednak trzeba robić i czekać łaskawie na dar losu i łaskę ZE. Wiem, że wiecie wszyscy, gdzie ja ich mam.... w tym momencie ( | ) Ksiądz był po kolędzie przed chwilą a teraz rozpoczynam wyliczankę zmian, które wprowadziliśmy do projektu (może będzie to opis laicki bardzo, ale postaram się jak umiem najlepiej ) 1. Wydłużenie domu o 2 metry od strony kuchni, tak więc kuchnia jest szersza o 0,5m wc na dole o 0,5m a jeden metr na schody bo nam się w orginale nie podobały. 2. Ścianka kolankowa podniesiona o jeden pustak. 3. Na poddaszu postawiliśmy ściankę w pokoju nad kuchnią, tak więc dwa pokoje mają podobny wygląd, poprzez ten zabieg uzyskaliśmy schowek dostępny z holu /bez okna dachowego/. 4. Likwidacja schodków w sypialni. 5. Likwidacja balkonu, w zamian okna. 6. Drzwi na taras potrójne zamiast podwójnych. 7. Drzwi do kołtowni przeniesione na bok domu a okienko na tył. 8. Dodatkowe okienko na bocznej ścianie domu w garażu. 9. Likwidacja okna dachowego w sypialni. 10. Wydłużenie okapu dachu. 11. Spiżarka pod schodami na dole. 12. Zadaszenie tarasu. Teraz podam wymiary po zmianach Dom ma teraz 13x9,5 Parter: 1. Wiatrołap: 7.5 m2 2. Hall: 10,14 m2 3. Łazienka: 4,06 m2 4. Kuchnia: 10,5 m2 5. Pokój dzienny z jadalnią: 40,0 m2 6. Pomieszczenie gosp. 7,85 m2 7. Garaż: 17,53 m2 Razem: 97,28 m2 Poddasze: 1. Hall: 9,5 m2 2. Pokój/ten nad kuchnią/: 10,29 m2 3. Pokój /ten nad salonem/: 10, 82 m2 4. Łazienka: 8,76 m2 5. Garderoba: 5,5 m2 6. Sypialnia: 14,48 m2 7. Schowek: 4,92 m2 Razem: 64,27 m2
  5. nooo i mnie energetyka też ogromnie zmartwiła, bo jednak okazało się, że pojawiły się jakieś problemy w papierologii i na prąd na razie nie mamy co liczyć tzn. trzeba zrobić prowizorkę na własny koszt Wczoraj po południu byłam z tego powodu bardzo bardzo zła, ale jeszcze siła jest to jakoś się to ogarnie. Banko bardzo się cieszę, że lokalizacja "sąsiedzka", tak więc pewnie bardzo dobrze poznajesz z fotek gdzie nasz plac boju jest hehe. W kwestii ekip płac itd hmmm niestety nie podejmiemy się oboje budowania na własną rękę bo wiele jeszcze wiedzy trzeba by było przyswoić sobie a i czasu brak /oboje pracujemy/, ekipę musiałam zatrudnić, chociaż z wielkim bólem serca i też mam takie samo zdanie jak i Ty, że ceny są kosmiczne i nieadekwatne do kwalifikacji, ale co poradzić??? Może i byłaby jakaś możliwość poradzenia sobie, bo mój tato budował dom wujka z majstrem i tak wspiera nas laików swoją wiedzą i wiele podpowiada, ale wiem jaki to dla niego był wysiłek i nie chce go obciążać na stare lata. Wiem, że co trzeba to pomoże i przypilnuje, więc kitu nam może nie wcisną wyczuwając laicyzm hehe. Czas pokaże.... A teraz najważniejsze: cena to 17.000 zł i życzą sobie do zalewania fundamentów i stropu kogoś od nas do pomocy. Zwiedziłam całą okolicę wszerz i wzdłuż pytając o ceny na wszystkich napotkanych budowach, poniżej 20.000 nie znalazłam nikogo ale powyżej wielu Ekipa, która u mnie buduje stawiała dom koledze, pochodzą ze stron rodzinnych mojego taty i teściów, więc mogłam sprawdzić ich efekty pracy, ale uważać i tak nie zaszkodzi. Tę cenę umawiałam jeszcze w 2006 r. pod koniec, bo teraz to pewnie by była o wiele wyższa. Ahh i zapomniałam dodać obiadki muszę im zapewnić Na plac to bałabym się zwozić materiały bo nie wiem czy by nóg nie dostały a napewno by tak było bo w mojej uliczce jeszcze nikt nie zamieszkał więc raczej ryzykownie by się to przedstawiało. Tak więc przenoszę się do dziennika, i opiszę zmiany, które wprowadziliśmy do projektu. Pozdrowionka Mariola
  6. oczywiście gratulacje, życzymy Wam, aby ten rok zaowocował w same radosne chwile spędzone w Iskierce i szybkiego wykańczania reszty. Aż się cieplej na sercu robi jak się widzi na fotkach jak domek się przeobraża w przytulne miejsce, a jeszcze to piwko i tv po pracce pełen relaks Pozdrawiamy serdecznie i trzymamy kciuki. M&M
  7. A no cicho cicho. Zima, wiatr hula po działce (niech sobie hula bo niedlugo już będzie miał przeszkodę hihi). A tak na poważnie, obiecuję poprawę TYLKO NIECH SIĘ W KOŃCU COŚ RUSZY! Byle do wiosny, my umówieni jesteśmy na rozpoczęcie gdy wiosna przyjdzie i mrozy odejdą tak więc nie wiem marzec może już będzie w miarę. Postępy (jeśli to można tak nazwać) opisałam w dzienniku, uzupełnię o info które obiecałam tam. Mnie to wszystko przeraża, jeszcze nie dociera co za kilka miesięcy się będzie działo Banko miło, że pojawia się coraz więcej osób z tzw. okolicy, oczywiście, że pomoc to podstawa i bardzo cieszymy się, że nie jesteśmy sami. Jeszcze raz dzięki za info o materiałach. Jeśli to nie tajemnica to w której częsci Węgrowa się będziesz budował?? Nasza lokalizacja to Sunny Street jak to zwykłam czasem mawiać bo wierzę, że słońce rozświeci nam smutki i załamki podczas budowania hehe. Pozdrowienia dla wszystkich PS. Mogę tylko napisać, że codziennie czytam główny wątek Iskierki i duchem jesteśmy z wami, dziękuję osobom które wrzucają fotki bo to wielka pomoc. Wydaje mi się, że grono Iskierkowiczów ciągle się powiększa, oby tak dalej!! Mariola
  8. oczywiście jak to się zwykło mówić dziennik budowy wcale nie jest dziennikiem (albo jest dla niewielu) a częściej miesięcznikiem. Za zwłokę przepraszamy. Tak więc po przebrnięciu przez adaptację i zmiany złożyliśmy wniosek o PnB. I tak to donosimy iż dnia 18 grudnia 2007 roku dostaliśmy upragnione Pozwolenie Na Budowę! Jeszcze dziś napiszę dokładnie jakie zmiany wprowadziliśmy do projektu, co by niczego na szybkiego nie pominąć. Z newsów ostatnich dni ZE podłączy nam prąd w przyszłym tygodniu i z tego się bardzo cieszymy bo zapowiadało się, że będziemy musieli czekać długo (mają przecież rok ) i zrobić prowizorkę a to dodatkowy koszt, ale teraz już nieważne. Dobrze jest jak jest. Na dniach też chyba zamówimy materiały na ściany, stal itp itd, po długich poszukiwaniach doszliśmy do wniosu, iż na wiosnę ceny pewnie się podniosą i czekać ni ma co Kolejną sprawą, która już ma swój bieg to wycięcie drzew na krokwie, deski itp. z tatowo-wujkowego lasu (jak dobrze że ktoś kilkadziesiąt lat temu pomyślał o tym!! będę się modlić za zmarłych z rodziny do końca życia) Myślę że najdalej do połowy lutego uda się to załatwić. Tartak już mamy ogarnięty. Tak że dzięki pomysłowości przodków coś tam uda się zaoszczędzić. Oczywiście jakżesz mogłabym zapomnieć: sprawą istotną jest uzyskanie kredytu, co też jest w trakcie załatwiania. I jakoś nie przepełnia radością podpisanie cyrografu na 30 lat Mariola
  9. oczywiście jak to się zwykło mówić dziennik budowy wcale nie jest dziennikiem (albo jest dla niewielu) a częściej miesięcznikiem. Za zwłokę przepraszamy. Tak więc po przebrnięciu przez adaptację i zmiany złożyliśmy wniosek o PnB. I tak to donosimy iż dnia 18 grudnia 2007 roku dostaliśmy upragnione Pozwolenie Na Budowę! Jeszcze dziś napiszę dokładnie jakie zmiany wprowadziliśmy do projektu, co by niczego na szybkiego nie pominąć. Z newsów ostatnich dni ZE podłączy nam prąd w przyszłym tygodniu i z tego się bardzo cieszymy bo zapowiadało się, że będziemy musieli czekać długo (mają przecież rok ) i zrobić prowizorkę a to dodatkowy koszt, ale teraz już nieważne. Dobrze jest jak jest. Na dniach też chyba zamówimy materiały na ściany, stal itp itd, po długich poszukiwaniach doszliśmy do wniosu, iż na wiosnę ceny pewnie się podniosą i czekać ni ma co Kolejną sprawą, która już ma swój bieg to wycięcie drzew na krokwie, deski itp. z tatowo-wujkowego lasu (jak dobrze że ktoś kilkadziesiąt lat temu pomyślał o tym!! będę się modlić za zmarłych z rodziny do końca życia) Myślę że najdalej do połowy lutego uda się to załatwić. Tartak już mamy ogarnięty. Tak że dzięki pomysłowości przodków coś tam uda się zaoszczędzić. Oczywiście jakżesz mogłabym zapomnieć: sprawą istotną jest uzyskanie kredytu, co też jest w trakcie załatwiania. I jakoś nie przepełnia radością podpisanie cyrografu na 30 lat Mariola
  10. jak dla mnie to słono no chyba że tak jak ktoś wcześniej wspomniał chcesz wprowadzić dużo zmian do projektu. My też wszystko załatwialiśmy sami, może i nerwów sie trochę człowiek najadł, ale na początku zieleni do granic możliwośći dzięki temu forum i ludziom, którzy dzielili się swoją wiedzą i doświadczeniem wszystko jest do ogarnięcia.
  11. Popieram przedmówcę ponieważ np. na samą decyzję o warunkach zabudowy czekaliśmy 3 miesiące tak więc ponad 5 miesięcy trwało załatwianie papierów a na wydanie pozwolenia na budowę czekaliśmy 2 dni i byłam w szoku.
  12. Nasz Nero, ma 7,5 miesiąca i jest kochanym rozrabiaką http://images32.fotosik.pl/85/1b3aa25b13ab9094.jpg
  13. nika to chyba jak najszybciej powinniście zabrać się za to jeśli na wiosnę chcecie ruszyć, chociaż nie wiem jak tam z pośpiechem urzędów w twojej okolicy, ale u nas niby małe miasteczko, mało interesantów, a ciągnie się to wszystko jak flaki w oleju, nie zwlekałabym na twoim miejscu ani minuty (nie mówiąc o dniach). Na samą decyzję o warunkach zabudowy czekaliśmy od końca lipca do połowy października - bite 3 miesiące. Teraz się projekt adaptuje, mam nadzieję że na początku grudnia uda nam się wystąpić o PnB.
  14. Tradycji czyniąc zadość prosimy o komentarze do naszego dziennika, który obiecujemy prowadzić w oparciu o najnowsze wieści prosto z budowlanego placu boju naszej Iskierki poparte stosowną ilością fotek tak wyczekiwanych przez wszystkich tu zebranych Mariola&Marcin
  15. Z tego co zauważyliśmy jednego dnia powstały trzy dzienniki tego samego projektu.... Trzymamy kciuki i życzymy jak najmniej problemów z budową Iskierki. Pozdrawiamy Mariola&Marcin
  16. Witamy wszystkich forumowiczów. Zapraszamy do śledzenia naszego dziennika budowy, która rozpocznie się na wiosnę 2008 roku. Decyzja o budowie zapadła bezwzględną większością głosów, gdyż od początku obydwoje mieliśmy jedno wspólne marzenie: własny domek. Działkę kupiliśmy w miesiąc po ślubie tzn. w październiku 2006 roku za kapkę drobnych- 18 tyś za 10 arów. Cudem udało się ją kupić przed "wielkim skokiem cen" i z tego faktu byliśmy bardzo zadowoleni. Pole, pole łyse pole, ale mam już plan... http://images34.fotosik.pl/4/7eac69af95729a22.jpg Hmmm planów było kilka tzn. projektów, po przejrzeniu setek z nich zawsze znalazł się jakiś faworyt. Rzeczywistość zrewidowała nasze wyobrażenia tzn. wielki boom na rynku materiałów budowlanych oraz cen usług. Faworyt a raczej faworytka została jedna... pozostawiając Iskierkę nadziei na własne lokum... http://images32.fotosik.pl/4/73fb8d7c0d94f4a8.jpg W połowie 2007 roku rozpoczęliśmy załatwianie spraw papierkowych ... bez komentarza to pozostawimy bo wiele, wiele nerwów i cierpliwości do tego trzeba... Tydzień temu w sobotę do drzwi zapukał listonosz z przesyłką od HB Studio - projektem Iskierki. W chwili obecnej musimy się zdecydować jakie zmiany wprowadzimy, żeby jak najszybciej uzyskać upragnione PNB... Tak, tak wielu pokiwa głową z uśmiechem... to jeszcze ten etap euforii, później będzie coraz ciężej, zaczną się schody, a że w Iskierce są kręcone to zapewne nie będzie tak prosto.....ale chyba warto.....nie chyba - napewno warto!!!!! Zapraszamy do odwiedzin i dzielenia się spostrzeżeniami oraz doświadczeniem. Mariola&Marcin PS. Zastanawiająca jest ta nerka w opisie dziennika, ale dla nas bardzo ważna hehe. Od 1 sierpnia jest nas już troje czyli my i Nero - nasz ukochany yoreczek http://images31.fotosik.pl/4/36e08ea90f80f3ee.jpg
  17. Witamy wszystkich forumowiczów. Zapraszamy do śledzenia naszego dziennika budowy, która rozpocznie się na wiosnę 2008 roku. Decyzja o budowie zapadła bezwzględną większością głosów, gdyż od początku obydwoje mieliśmy jedno wspólne marzenie: własny domek. Działkę kupiliśmy w miesiąc po ślubie tzn. w październiku 2006 roku za kapkę drobnych- 18 tyś za 10 arów. Cudem udało się ją kupić przed "wielkim skokiem cen" i z tego faktu byliśmy bardzo zadowoleni. Pole, pole łyse pole, ale mam już plan... http://images34.fotosik.pl/4/7eac69af95729a22.jpg Hmmm planów było kilka tzn. projektów, po przejrzeniu setek z nich zawsze znalazł się jakiś faworyt. Rzeczywistość zrewidowała nasze wyobrażenia tzn. wielki boom na rynku materiałów budowlanych oraz cen usług. Faworyt a raczej faworytka została jedna... pozostawiając Iskierkę nadziei na własne lokum... http://images32.fotosik.pl/4/73fb8d7c0d94f4a8.jpg W połowie 2007 roku rozpoczęliśmy załatwianie spraw papierkowych ... bez komentarza to pozostawimy bo wiele, wiele nerwów i cierpliwości do tego trzeba... Tydzień temu w sobotę do drzwi zapukał listonosz z przesyłką od HB Studio - projektem Iskierki. W chwili obecnej musimy się zdecydować jakie zmiany wprowadzimy, żeby jak najszybciej uzyskać upragnione PNB... Tak, tak wielu pokiwa głową z uśmiechem... to jeszcze ten etap euforii, później będzie coraz ciężej, zaczną się schody, a że w Iskierce są kręcone to zapewne nie będzie tak prosto.....ale chyba warto.....nie chyba - napewno warto!!!!! Zapraszamy do odwiedzin i dzielenia się spostrzeżeniami oraz doświadczeniem. Mariola&Marcin PS. Zastanawiająca jest ta nerka w opisie dziennika, ale dla nas bardzo ważna hehe. Od 1 sierpnia jest nas już troje czyli my i Nero - nasz ukochany yoreczek http://images31.fotosik.pl/4/36e08ea90f80f3ee.jpg
  18. A my jesteśmy wdzięczni i za fotki i za umożliwienie "oglądnięcia" domu w realu. To tylko utwierdziło nas w decyzji dot. wyboru projektu, a także pozwoliło uświadomić sobie co chcemy zmienić. Aczkolwiek musimy jeszcze looknąć za dnia.... Pozdrawiamy Mariola&Marcin
  19. mim.d

    Wniosek o WZ

    Dziękuję za podpowiedzi, wniosek złożony właśnie tak wpisałam 4,5-5 m3 na osobę. Pozdrawiam
  20. mim.d

    Wniosek o WZ

    Ja niestety też to muszę wpisać a nie mam pojęcia co, jutro muszę złożyć wniosek i pomimo że w innym wątku pisałam to odpowiedzi ni mam, więc proszę o info wszystkich życzliwych, niestety paniusia w urzędzie nie jest życzliwa i pomóc nie chciała Pozdrowionka
  21. Hej, czy mógłby mi ktoś napisać co się wpisuje we wniosku o ustalenie warunków zabudowy w rubrykach określenie zapotrzebowania: " - w wodę....... - w energię ........ - sposób unieszkodliwiania odpadów......" Z góry serdecznie dziękuję.
  22. my też bez opłat i od ręki dostaliśmy
  23. 700 zł, 12 sztuk, z tym że mapka obejmie nas i sąsiadów obok, po 6 szt. na głowe i koszty na pół. Czas oczekiwania.... już 4 tygodnie a jeszcze nie zrobione
  24. Trzymam kciuki, żebyś kogoś sensownego znalazła. My w sumie swojego wstępnie zaklepaliśmy jesienią 2006 zaraz po zakupie działki, a to też tak na wyrost bo mój mąż się uczepił, więc dałam spokój. Teraz na wiosnę się spotkaliśmy z nim i zaklepaliśmy na "trwałe" po tym jak zjeździliśmy całą okolicę pytając się na budowach gdziekolwiek tylką jakąś zobaczyliśmy, przepytując wszystkich znajomych. Wyłoniły się 3 wnioski: 1. Większość nie ma terminów na 2008. 2. Cena powalająca. 3. Brak obiektywnych opinii inwestorów W związku z powyższym został pan nr 1, gdyż mogliśmy obejrzeć efekty jego pracy i posłuchać opinii zaproponował najniższą cenę bo 17.500 i 2 tys mniej jeśli do fundamentów i do stropów zalewania przyjdzie ktos od nas pomóc, więc jak tu czytam po tym całym forum to chyba nienajgorzej. No i muszę przyznać rację mężowi, że w tej sytuacji dobrze, że się tak "wyrwał" i go zaklepał hehe Wierzę, że ciężko jest kogoś znaleźć bo naprawdę jak my szukaliśmy a w sumie bardzo się nie angażowaliśmy bo był zaklepany pan no1, to trudno było kogoś tu wydumać. ALE pomimo wszystko mam nadzieję że uda Ci się zakończyć poszukiwania z pozytywnym rezultatem. Pozdrawiam Mariola
×
×
  • Dodaj nową pozycję...