
kastor
Użytkownicy-
Liczba zawartości
22 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez kastor
-
spróbujcie w takim razie dokonac podziału waszej nieruchomości, pomimo braku "planu miejscowego" i "decyzji o warunkach zabudowy" na podstawie przepisu z Ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. art. 95 ust. 3 - wydzielenie części nieruchomości, której własność lub użytkowanie wieczyste zostały nabyte z mocy prawa, bo jest to możliwe w waszym przypadku, gdyż jesteście współwłaścicielami nieruchmości, którą nabyliście zgodnie z prawem[/i][/u]
-
w wyniku jakiej decyzji stanie się ona budowlaną? kto dokona podziału?, sąd?
-
Czy pod garaż do istniejacego domu obrys musi wytyczyć geode
kastor odpowiedział betka35 → na topic → Prawo i finanse
to nie wymysł geodetów tylko budowlańców, to oni w Ustawie Prawo Budowlane z dnia 7 lipca 1994 r. umieścili zapis art.43 ust.1 Obiekty budowlane wymagające pozwolenia na budowę oraz obiekty, o których mowa w art. 29 ust. 1 pkt 20, podlegają geodezyjnemu wyznaczeniu w terenie, a po ich wybudowaniu - geodezyjnej inwentaryzacji powykonawczej, obejmującej położenie ich na gruncie -
"studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy" nie jest aktem prawa miejscowego (Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z dnia 27 marca 2003), to są pewne ustalenia "wytyczne" dla gminy przy sporządzaniu "planu miejscowego', więc jeżeli jest to działka oznaczona w ewidencji (w ewidencji gruntow) jako rola, to podział takiej działki powodujący wydzielenie działek gruntu o powierzchni mniejszej niż 0,3 ha jest niedopuszczalny (poza dwoma wyjątkami) - Ustawa o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. art.93 ust.2a. Ale można zrobić tak, że występuje się do gminy o wydanie dla tej działki decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu i zgodnie z Ustawą o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. spróbować dokonać podziału na jej podstawie (tej decyzji) - art.93 ust.1 Podziału nieruchomości można dokonać, jeżeli jest on zgodny z ustaleniami planu miejscowego. W razie braku tego planu stosuje się przepisy art.94. i ten artykuł (art.94 ust.1) może umożliwić podział twojej działki na dwie 20 arowe. W przypadku braku planu miejscowego - jeżeli nieruchomość jest położona na obszarze nieobjętym obowiązkiem sporządzenia tego planu, a gmina nie ogłosiła o przestąpieniu do sporządzenia planu - podziału nieruchomości można dokonać, jeżeli jest zgodny z przepisami odrębnymi, a jeżeli przed dniem złożenia wniosku o podzial była wydana decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, obowiązująca w dniu złożenia wniosku, jeżeli jest zgodny z warunkami określonymi w tej decyzji
-
Witam zaczynam w maju w Szymanowie ( trasa na Trzebnice ). W przyszłym tygodniu spodziewam sie pozwolenia, potem bede szukac geodety do wytyczenia domu na działce i sie zacznie... Na jakim etapie jesteście? Pozdrawiam ja również witam! na początku, na początku , choć jesteśmy już po kupnie działki i po wystąpieniu o wydanie decyzji o warunkach zabudowy ale jeszcze przed odpowiedziami z branż o warunki przyłączenia (brak planu miejscowgo - energetyka strasznie się ociąga), ale jak już pisałem - jesteśmy dobrej myśli pytanie: u jakiego (gdzie?) architekta robiliście adaptacje projektu?
-
życzę powodzenia w "przedsięwzięciu"
-
przeczytaj to http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=48604&highlight= może masz choć trochę podobną sytuację do opisywanego/nych przypadków
-
Droga dojazdowa........status prawno-geodezyjny ??????
kastor odpowiedział siemka → na topic → Prawo i finanse
czegoś tu nie rozumiem podzielili nieruchomość, wydzielili nowe działki, musieli zaprojektować nową drogę dojazdową do tych nowych dzialek i co..... ktoś (geodeta bądz pracownik Ośrodka Dokumentacji) nie wniósł podziału na mape (ewidencyjną + zasadniczą),.... ale nie takie rzeczy mają czasami miejsce ważne, że coś się ruszyło i w końcu zaczną to "prostować" a przede wszystkim wyegzekwują wasze prawo do korzystania z tej drogi -
Droga dojazdowa........status prawno-geodezyjny ??????
kastor odpowiedział siemka → na topic → Prawo i finanse
1) może nie tyle "unormowania spraw prawnych", co wyegzekwowania go od właścicieli nieruchomości sąsiadujących z drogą 2) nie, nie można dokonać podziału nieruchomości bez zapewnienia jej dostępu do drogi publicznej, gdzie za dostęp do drogi publicznej uważa się również wydzielenie drogi wewnętrznej lub ustanowienie innych służebności drogowych [/i]Ustawa o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997r, art.93 ust.3 -
masz Oskar racje, że taka sytuacja może mieć miejsce, dlatego też warto spisywać umowy z wykonawcami (podpisywać je wspólnie z małżonkiem/ą), brać faktury na materiały na siebie. im więcej papierków poświadczający nasz wkład finansowy w budowę, tym większa szansa na udowodnienie przed sądem swojej "racji" w razie takiej sytuacji jak opisałeś
-
Będą Ci zatem przysługiwało roszczenia o zwrót nakładów, ale z tym, w przypadku konfliktu, może być różnie, np. rodzina Twojej może skutecznie udowodnić, że to oni dali pieniądze na całość budowy. Możesz więc pozostać goły i wesoły.... Oskar, co do roszczeń o zwrot nakładów, to procedura ustalania majątku dorobkowego wygląda tak: Samo postępowanie w zakresie ustalenia majątku dorobkowego może mieć dwojaki przebieg: albo wnioskodawca i uczestnik zgodzą się ze sobą co do składu i wartości majątku, albo kwestie te będą sporne. Jeżeli ma miejsce to pierwsze, postępowanie dowodowe zostanie sprowadzone do minimum: przeprowadzenia dowodów z jakichś dokumentów, przesłuchania stron - sąd przeprowadzi postępowanie dowodowe w szerszym zakresie jedynie wówczas, gdy zakwestionuje wartość składników majątku dorobkowego (lepiej zatem podać ową wartość zbliżoną do wartości rynkowej) ewentualnie nie wyrazi zgody, by jako majątek wspólny potraktowane zostały te elementy majątkowe, które niewątpliwie składają się na majątek odrębny. W przypadku drugim, wnioskodawca i uczestnik winni wskazać na te fakty, z których wywodzą skutki prawne. Warto zauważyć jednak, iż wskazanie przez jednego z uczestników, że określony przedmiot wchodzi w skład majątku dorobkowego i zaprzeczenie temu faktowi przez drugiego z małżonków, będzie z reguły powodowało konieczność dowodzenia tych twierdzeń przez każdego z nich; jeden z byłych małżonków będzie udowadniał, że jakiś przedmiot stanowił składnik majątku wspólnego, zaś drugi wręcz przeciwnie. Z reguły, środkami dowodowymi prowadzącymi do wykazania tych kwestii są zeznania świadków; pokutujące w świadomości prawnej Polaków przeświadczenie, iż więcej świadków przemawiających za określonym twierdzeniem przemawia za jego przyjęciem jako faktu powoduje, że postępowanie toczy się bardzo powoli.
-
Ok.! ok.! moim zamiarem nie było doprowadzać do niczyich dramatów życiowych, ale… No właśnie, nie do końca sprecyzowałem to o czym chciałem powiedzieć, a zastosowałem duży skrót zarówno myślowy jak i prawny. Ale faktem jest też to, że mój post drugi był odpowiedzią dla mikazu a nie do pytania postawionego przez Grala w temacie, odpowiedz na to była w poscie 1, gdzie jak zauważ Oskar zgodziłem się z twoją opinią. oskar0259 ma rację, w moim przypadku ja już byłem żonaty, więc dom stanowi współwłasność a grunt własność żony, gdyż otrzymała go przed ślubem Najlepiej gdybym odpowiedz zaczął od słów „w moim przypadku sytuacja wyglądała trochę inaczej. Grunt należał do żony, został wniesiony do małżeństwa przed ślubem, jako darowizna od rodziców, a więc w myśl Kodeks rodzinny i opiekuńczy z dnia 25 lutego 1964 r. (Dz. U. z dnia 5 marca 1964 r.) Art. 33. Odrębny majątek każdego z małżonków stanowią: 1) przedmioty majątkowe nabyte przed powstaniem wspólności ustawowej; 2) przedmioty majątkowe nabyte przez dziedziczenie, zapis lub darowiznę, chyba że spadkodawca lub darczyńca inaczej postanowił; Zaznaczam, że nie spisywaliśmy intercyzy, zarówno przed ślubem, jak i po ślubie następnie przystąpiliśmy do budowy domu, już po ślubie, na tej działce. Dom budowany był w 70% z kredytu (obydwoje jako biorcy kredytu) a w 30% z tzw. środków własnych. W związku z tym, że oboje ponieśliśmy wydatek (zaczął się tworzyć majątek dorobkowy), więc ten sam kodeks mówi, że: Art. 31. Z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa obejmująca ich dorobek (wspólność ustawowa). Przedmioty majątkowe nie objęte wspólnością stanowią majątek odrębny każdego z małżonków. Art. 32. §1. Dorobkiem małżonków są przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich. §2. W szczególności stanowią dorobek małżonków: 1) pobrane wynagrodzenie za pracę oraz za inne usługi świadczone osobiście przez któregokolwiek z małżonków; 2) dochody z majątku wspólnego, jak również z odrębnego majątku każdego z małżonków. Tak więc w wyniku tych działań stałem się TYLKO albo AŻ „współwłaścicielem ustawowym” i to zapewne gdybym napisał to byłoby pełniejsze i nie wywołałoby takiej riposty!!!!!!!!!!!! Tak więc zapis „z automatu” w pełni wynika z powyższego zapisu. mea maxima culpa
-
kastor, czy jestes pewny że dom to współwłasność? ja myslałam, że w takiej sytuacji dom stanowi także własność tego małzonka, którego jest także grunt (chyba że notarialnie zmieni się ten stan) tak, ponieważ mówi o tym nastepujący przepis: "Kodeks rodzinny i opiekuńczy z dnia 25 lutego 1964 r. (Dz. U. z dnia 5 marca 1964 r.)" Art. 31. Z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa obejmująca ich dorobek (wspólność ustawowa). Przedmioty majątkowe nie objęte wspólnością stanowią majątek odrębny każdego z małżonków. Art. 32. §1. Dorobkiem małżonków są przedmioty majątkowe nabyte w czasie trwania wspólności ustawowej przez oboje małżonków lub przez jednego z nich. jak sama widzisz dom stanowi współwłasność jakgdyby automatem, no chyba że małżonkowie mają rozdzielność majątkową ustanowioną przed ślubem. oczywiście grunt jest jednego z nich, stawiając dom trzeba się okazać prawem do dysponowania nieruchomością na cele budowlane (Prawo budowlane art.32, ust.4) i nie jest powiedziane że "mój grunt, mój dom"
-
oskar0259 ma rację, w moim przypadku ja już byłem żonaty, więc dom stanowi współwłasność a grunt własność żony, gdyż otrzymała go przed ślubem
-
co do płotu na granicy może pomocny okaże się zapis z Kodeksu Cywilnego "Art.154 ust.1 Domniemywa się, że mury, płoty, miedze, rowy i inne urządzenia podobne, znajdujące się na granicy gruntów sąsiadujących, służą do wspólnego użytku sąsiadów. To samo dotyczy drzew i krzewów na granicy. ust.2 Korzystający z wymienionych urządzeń obowiązani są ponosić wspólnie koszty ich utrzymania" zauważ że w ust.1 jest zapis "na granicy gruntów sąsiadujących" - a więc płot można stawiać na granicy
-
z ostatniej chwili - gmina nie ma obowiązku przejęcia takej działki (drogi), gdyż jest to dla niej strup i broni się przed czymś takim jak może, poniewaz to do niej należałoby utzrymanie takiej "drogi" a gdy jej fizycznie nie ma (brak utwardzenia, asfaltu, chodnika) to musiałaby to wszystko wybudować - wlaścicielem mediów ułożonych w tej działce (drodze) są branże (wodociagi, energetyka itp.) to jest tzw. służebność drogi, wy jesteście właścicielami od swoich działek - skrzynek na granicy, zaworów przy działce - do budynków i tylko za uszkodzenia na tym odcinku ponosicie koszty naprawy, do skrzynki, zaworu awarie usuwa na swój koszt dana branża - co do tego czy jest to droga to sprawa wygląda tak: nie ma przepisów mówiących kiedy działka staje się drogą lub jakie warunki musi spełniac aby się nią stać; generalnie robi się to tak: przychodzi geodeta, mierzy np. twój dom powykonawczo + przyłącza (przyłącza wpinają się do sieci, które ułożone są w tej nieszczęsnej działce, która nie jest drogą), więc robi tak, sporządza wykaz zmian danych ewidencyjnych na tą dzialkę którą biegną sieci (a biegną gdyż stwierdza ich istnienie), a skoro są tam, to wszed proces inwestycyjny na działkę więc nie może to być już działka np. R (rolna) więc w tym wykazie zmienia ją na "dr" i po sprawie (może to troche wygląda skomplikowanie ale dla geodety nie). Po takim zabiegu zmienia się sposób użytkowania nieruchomości więc i zmienia się podatek. w razie jeszcze jakiś wątpliwości służę pomocą
-
na pierwsze: to nie jest droga tylko normalna działka (taka jak wasze) po drugie: koszty utrzymania tej działko - drogi spoczywają na was bo to nie jest droga Dziwi mnie tylko to, że właściciel działki dzielonej nie sprzedał wam również tej niby drogi, udziałowo stosownie do waszej liczby (np. 12 działek, udział 1/12), gdyż wtedy to wy stalibyście się wlaścicielami i do was należałoby utrzymanie jej w należytym stanie.
-
media od plotu do budynku - mapa do c. proj. niezbedna?
kastor odpowiedział gosia100 → na topic → Dokumenty własne
Natomiast do pozostlych mediow nie wymagane sa juz projekty. Tylko skad potem wiadomo jak przebiega linstalacja elektryczna(mam na mysli inwentaryzacje geodezyjna) skoro sie tego nie nanosi przed wykonaniem na mape? No chyba ze bazuja na tym co narysowal architekt. pozdrawiam przebieg instalacji (woda, gaz, prąd, kanalizacja) nanosi geodeta wykonując pomiar powykonawczy. to do niego należy aby przebieg w terenie zgadzał się z tym co naniesie na mapę. według prawa budowlanego pomiar ten powinien się odbywać na sieci "odkrytej" (przed zasypaniem), jednak w praktyce nie zawsze jest czas aby wzywać geodetę do każdej sieci, więc geodeta mierzy sieci już zasypane (z tym nie ma problemu gdyż posiada sprzęt umożliwiający wykrycie sieci już zasypanuch). natomiast do inwestora należy obowiązek wykonania sieci zgodnie z projektem, gdyż położenie sieci niezgodnie z projektem może skończyć się adnotacją urzędową na mapie powykonawczej "ułożono niezgodnie z projektem" i kłopotami w urzędzie z odbiorami - to czy jest to zgodnie czy niezgodnie z projektem określa geodeta wykonując pomiar powykonawczy. -
rewelacja, ja tez zaczynam budowę, jestem na początku - ale jestem dobrej mysli; a gdzie vanka99 budujesz, ja koło milicza
-
co do zniesienia wspólwłasności to masz rację, pdział jej nie znośi, po podziałe ponownie sporządza się wykaz zmian danych ewidencyjnych dla nowych działek i tam określa się właściciela (właścicieli); do notariusza nie idzie się z decyzją tylko z wypisem i wyrysem - otrzymuje się go po zakończonym podziale (dostajesz od geodety bądz sam kupujesz w PODGiK); co do szybkości wykonania podziału najistotniejszy wpływ ma nie wybór geodety tylko przychylność urzędników - chyba że podział będzie robić ci urzędnik z wydziału geodezji (ale zaznaczam że jest to niezgodne z prawem - jemu nie wolno wykonywać robót geodezyjnych).
-
Po pierwsze: mapa zasadnicza prowadzona jest przez starostę odpowiedniego dla danego terenu; a wię po mapki (mapa zasadnicza i mapa ewidencyjna) należy udać się do starostwa do Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej (mogą być w nazwie małe modyfikacje), tam można kupić zarówno mapę zasadniczą (mapa do celów opiniodawczych - ok. 33zł) jak i mapę ewidencyjną - ok. 10zł. Co do wypisu i wyrysu - to również w PODGiK - koszt ok. 120 zł
-
Mapa do celów projeketowych-czy kazac ją poprawić???
kastor odpowiedział KarolinaS → na topic → Dokumenty własne
o tym czy mapka jest ważna decyduje projektant (jedzie na działke i sprawdza czy coś sie zmieniło i sie pod tym podpisuje) Po zakończeniu budowy trzeba zrobic mapke inwentaryzacyjną z naniesionym budynkiem ta mapka to się nazywa: mapka powykonawcza, a czynność geodety: pomiar powykonawczy