W salonie w związku że nie ma okna obok drzwi tarasowych jak w oryginale mamy zamontowane okno dachowe które daje dużo światła. W salonie będzie otwart sufit.
Po zakończeniu prac przez hydraulika i elektryka - przeprowadzonych próbach czas wszystko ukryć w posadzce.
Dobrze że sa ldzie pomocni na forum bo tu pojawil sie problem z ekipa byla umowiona nawet przyjechala - ale padal deszcz i stwierdzili ze nie beda pracowac - w srodku - dziwne. Ale znalazla sie ekipa polecona i godna polecenia ktorej warunki pogodowe nie przeszkadzaja.
href="www.fotosik.pl" rel="">http://images32.fotosik.pl/213/db0a0684cd561faa.jpg I style="font-size:24px;"> MAMY STAN SUROWY ZAMKNIETY - OCIEPLONY!!!!!
W między czasie powstał ładny słupek przed wejściem z cegły klinkierowej w kolorze "vega" i w takim samym kolorze zostały przyklejone płytki klinkierowe na kominy
Piasek w domu sie troche ubil naturalnie zamowilismy geodetow sprawdzili spadek od wyjscia z domu do studzienki kanalizacyjnej - jest wszystko ok wiec zalewamy posadzke w domu
Wieniec ekipa tez wykonala zaszalowala jeszcze przed swietami kierownik odebral i nie ma czym zalac . Betoniarnia miedzy swietami nie pracuje a niechcielismy brac gdzie indziej - choc nie wiem dlaczego czekaliśmy.
Tak wiec wieniec zalany byl 2 stycznia. Ekipa to istni kaskaderzy:
po postawieniu okolo 5 warstw porotonu zalaliśmu slupy do polowy, a ze na same slupy potrzeba tylko ok 1,2m3 betonu to przy okazji zalalismy posadzke w garazu - żeby grucha juz taka pusta nie jechala
Dawno sie nie odzywalem juz nawet zwrocono mi uwage. Przepraszam uzupelniam dziennik. Mozna by pomyślećze nic sie nie dzieje na budowie. Ale sie dzieje i to nie malo praceida caly czas do przodu.
Jak juz zasypalismy fundament to czas na sciany. Material kupiony,ekipa znaleziona, chetna do pracy
Zebrali sie nasi budowlańcy i prace sie troche posunely. Troche marudzili na pogode, jak juz przestalo padac to sie okazalo ze jest dla nich za zimno. Dobrze robia pilnowac nie trzeba - ale pogode musza miec a jak im to zapewnic??
Na przyklejoną siatkę do styropianu został nalożony jeszcze raz klej i pomalowane zostalo dysperbitem oraz wyprowadzono iczesc kanalizacji.
Dzisiaj przyjeżdżam na budowe a tam nie ma nikogo Dzwonie do budowlańsców a oni mi mowia ze jechali ale zawrocili bo takie chmury i bedzie padalo. Meteorolodzy sie znalezli. A mieli jeszcze raz polożyć klej na siatke. I tak mi zalatwili ze w poniedzialek mialem zasypywac fundament a nic z tego nie wyjdzie i musialem odwolac firme od piasku.