Czolem, Rzadko tu zagladam, wiec dopiero teraz zauwazylem watek o WB 3495. Pozwolcie, ze dolacze do klubu. Buduje dom w wersji "L", czyli odbicie lustrzane projektu podstawowego. Jestem dalej niz magi, ale blizej niz jaszczur: dom stoi, elewacja prawie gotowa (nie wykonczony cokol i komin), w srodku skonczone instalacje, tynki, wylewki, strop ocieplony, jestem na etapie podwieszania sufitu. Podabnie jak jaszczur, choc wcale sie nie zmawialismy, zwiekszylem nachylenie polaci dachowej z 30 na 33 stopnie i wstawilem dwa okna polaciowe, ale to tylko "just in case" - na dzis nic tam nie robie. Dom jest wybudowany z silikatow, ocieplony ponadstandardowo + mechaniczna wentylacja z odzyskiem ciepla, bo ogrzewanie jest na prad. Do projektu wprowadzilem nieco zmian funkcjonalnych, z ktorych napowazniejsza jest zamina miejscami pomieszczenia gospodarczego i WC (troche przesunalem sciane zwiekszajac pomieszczenie 4 kosztem 2). Poniewaz nie potrzebuje kotlowni, w 2 bede mial dodatkowa lazienke z kabina, a w 4 zmiesci sie pralka, suszarka, podgrzewacz wody i mala umywalka. Aby do malej lazienki miec dostep z korytarza, musialem zmniejszyc wiatrolap, majac pelna swiadomosc, ze niekoniecznie jest to najlepsze. Jaszczurowi gratuluje zapobiegliwosci - poszerzenia drzwi balkonowych, a magi polecam rozwazenie powiekszenia okien frontowch. Nie tylko poprawi to doswietlnie pomieszczenia 6, ale rowniez wyglad tej sciany ogladanej z zewnatrz. Korzystajac z okazji mam do jaszczura prose o podzielnie sie realizacja kominka (moze jakies zdjecie). Z moich wstepnych przymiarek wynika, ze z uwagi na mala dlugosc scian, nielatwo ustawic bedzie nawet nieduzy wkald wraz z przyzwoita obudowa (planowalem wklad z plaska szyba, ustawiony "pod katem" do kazdej ze scian). Pozdrawiam