Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Stalker Greg

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    209
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Stalker Greg

  1. Biopaliwa tzw. pierwszej generacji czyli konkurujace z żywnością o surowce to nieporozumienie i nigdy nie powinny miec szerszego zastosowania. Kiedyś widziałem świetlówki energooszczędne w których po przepaleniu wymienia sie tylko szklaną bańkę, trzonek z elektroniką pozostaje ten sam. Tylko dlaczego nigdzie nie mozna ich kupic? Chcesz logicznie? Proszę. 1. Jest za droga 2. Jest zależna od importowanych surowcow. 3. Surowce te sa wyczerpywalne. 4. Nie jest rozwiazany problem przechowywania odpadów.
  2. No napisałem UPS czyli akumulator i prąd stały zachomikowany. Podsumowując. W małym, górnym zbiorniku wymiennik typu basenowego, w dolnym 3(4) tonowym pewnie podobny ale z tym zbiornikiem 4 litrowym to juz zamieszałeś...
  3. No dobra, będziesz prąd produkował sam. Stale? Jak inaczej zabezpieczyć kolektor przed przegrzaniem (urlop, brak prądu) - tylko UPS, albo roleta, zrzut glikolu? Na rysunku jest To jak? Płytowy wymiennik ciepła?
  4. Ciekawa alternatywa dla muru http://www.zielonemigdaly.pl/?p=333 http://www.thelivingwall.net/
  5. A może taki? Iglaki są nudne i cmentarne. http://www.zielonemigdaly.pl/?p=333 http://www.thelivingwall.net/
  6. Polecam głóg, sadzonki można tanio kupić w szkółkach Lasów Państwowych. Gdzieś czytałem (na forum?), o ogrodzeniu z siatki leśnej na drewnianych słupach, obsadzonym z obu stron głogiem. Gałęzie krzewów wrastają w siatkę i utrzymują ją gdy słupki zje czas. Zresztą sam żywopłot z głogu jest nie do przebycia.
  7. A czy krótko to dobrze? Przecież równie szybko się wtedy wychładza. Myślę, że strawbale jest po środku, między lekkim szkieletowcem, a tradycyjnym murem. Tynk gliniany ma kilka cm grubości. Pozdrawiam.
  8. Istnieja takie domy stojące po 100 lat. W Polsce wiem o istnieniu tylko dwóch domków. Bliżej masz do Kocka. Niedługo będziesz mógł taki dom obejrzeć, a nawet pomóc w jego budowie: http://simplystrawbale.blogspot.com
  9. Myślę, że zbyt pochopnie lekceważysz te "lepianki". Dlatego proponuje Tobie strawbale. Ściana jednowarstwowa, szybka w budowie, nie trzeba bawić się w klejenie i suszenie bloczków i do tego spełnia parametry cieplne nawet dla budynków pasywnych. Taki słup z żelbetu/cegły musiał by mieć bok 20(25) do 40 cm. Żeby było tak jak piszesz (bez mostków), musiałbyś dać na zewnątrz słupów ze 20 cm ocieplenia + to co pomiędzy nimi = $$$ Jestem ciekaw jaka jest cena tych płyt z konopi. Podejrzewam ze zabójcza. Acha, skąd taki pomysł na budowę? Chcesz mieć tanio, oryginalnie czy "ekologicznie"? Pozdrawiam
  10. Dudim, nie kombinuj, skorzystaj ze sprawdzonych technologi (budynki które już masz). Co np z mostkami cieplnymi w miejscu betonowych słupów? A w ogóle to polecam http://www.biobudownictwo.org/ i http://domy.naturalne.info/ Pozdrawiam
  11. No eko nie jest styropian, folie, wełna, stal... ale nie będę zaczynał Tak zwana "solidna", czyli tradycyjna budowa jest podobno bezpieczniejsza kapitałowo, łatwiej sprzedać itd. Ale ja wolałbym kupić za tą cenę 10 razy więcej ziemi i zamieszkać w słomogliniaku.
  12. Jak słyszę o domach budowanych "na pokolenia" to zawsze mam przed oczami http://www.naszekaszuby.pl/modules/myalbum/photo.php?lid=1900 Słomogliniak to jest to. Można pomieszkać drobne 100 lat, a potem nawet przejechać spychaczem, przerobić na kompost i zbudować nowy. I nie ma żadnych odpadów. I super, że ściana ze słomy spełnia parametry domu pasywnego.
  13. retrofood, łohoho widzę że zalesiłeś już całe dziesiątki hektarów, niestety nadal jesteś dyletantem http://drzewa.net/pytania/Prawo/1299 Bez odbioru.
  14. Serio, serio? Nie wydaje mi się, ale mogę się mylić. A możesz konkretniej? Trochę długie, ale może da ci do myślenia: Kara za wycinkę drzew bez zezwolenia środa, 15 listopada 2006 Ustawa o ochronie przyrody zobowiązuje wójta, burmistrza i prezydenta miasta do wymierzania administracyjnych kar pieniężnych za usuwanie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia. Wysokość kary nie ma charakteru uznaniowego, a jej uiszczenie następuje w terminie 14 dni od dnia, w którym decyzja ustalająca jej wysokość stała się ostateczna. Sprawa Andrzeja W. trafiła do sądu administracyjnego wskutek skargi na decyzję nakładającą karę pieniężną za wycięcie 5 topoli bez wymaganego zezwolenia. Burmistrz wszczął postępowanie w tej sprawie z urzędu. Procedurę określa w tym wypadku ustawa o ochronie przyrody z 2004 r. oraz wydane na jej podstawie rozporządzenie ministra środowiska w sprawie stawek opłat dla poszczególnych rodzajów i gatunków drzew. Generalnie opłatę za usunięcie drzew ustala się na podstawie stawki zależnej od obwodu pnia oraz rodzaju i gatunku drzewa, przy czym dla wymiaru kary za wycięcie drzew bez zezwolenia stawki opłat mnoży się przez 3. Jeżeli jednak ustalenie obwodu zniszczonego lub usuniętego bez zezwolenia drzewa jest niemożliwe - np. z powodu braku kłody, jak to było w rozpatrywanej sprawie - obwód do wymiaru administracyjnej kary pieniężnej ustala się na podstawie najmniejszego promienia pnia. Burmistrz obwody pni wyliczył więc na 226 cm, 209 cm, 192 cm, 197 c m, 209 cm i wymierzył karę w wysokości 166 tys. zł. Andrzej W. nie zgodził się z taką decyzją. W odwołaniu jako powód wycięcia drzew wskazał zagrożenie pożarowe. W czasie wycinki paliły się inne drzewa i trawa, a przyczyną pożaru były suche liście. Twierdził, że w jego słusznym interesie leży prawo do obrony przed skutkami potencjalnego niebezpieczeństwa. Poza tym topole posadził razem z ojcem na swojej działce, miał więc prawo je wyciąć. Powołał się też na art. 86 ustawy o ochronie przyrody, zgodnie z którym nie pobiera się opłat za usunięcie topoli nienależących do gatunków rodzimych, jeżeli zostaną zastąpione w najbliższym sezonie wegetacyjnym drzewami innych gatunków. Andrzej W. wyraził gotowość zastąpienia wyciętych topoli innymi drzewami. Argumentował, że nie były one rodzimego gatunku, nie stanowiły dziko rosnących roślin, a zatem nie obejmowała ich ochrona. Skoro w takiej sytuacji nie pobiera się opłaty za ich wycięcie, to nie można też nałożyć kary. Samorządowe Kolegium Odwoławcze nie uwzględniło odwołania. W uzasadnieniu decyzji wskazało, że przepisy ściśle określają warunki nakładania oraz wysokość kar za wycięcie drzew i krzewów i nie pozostawiają organowi administracji publicznej swobody w orzekaniu. Gdyby Andrzej W. zwrócił się o pozwolenie na wycięcie drzew i spełniał przesłanki z art. 86 ustawy o ochronie przyrody do zwolnienia z opłat - zostałby z nich zwolniony. Za usunięcie drzew bez wymaganego zezwolenia nakładana jest kara administracyjna bez względu na to, czy w razie ubiegania się o pozwolenie Andrzej W. wnosiłby opłatę czy też nie. Kwestia zagrożenia, które powodowały topole, mogła być analizowana podczas orzekania o zezwoleniu na ich wycięcie. Nie ma natomiast znaczenia podczas orzekania o karze za wycięcie drzew bez zezwolenia. Pogląd ten podzielił Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie (sygn. II SA/Ol 291/06). Mirosława Łapińska, Rzeczpospolita, 15.11.06 Nr 266 Źródło: Rzeczpospolita Online
  15. Arty dosyć dokładnie opisał sprawę podając istotne fakty: Dlatego też postanowiłem obciąć jej konary do wysokości około 3,5 metra i obsadziłem ją bluszczem. Widok super, ale ku mojemu zaskoczeniu ta cholerka teraz to dopiero rozpoczeła swój wzrost Przez dwa tygodnie jej nowe przyrosty osiągnęły prawie metr. W takim tępie gałęzie znów niebawem będą sięgać sieci energetycznej. Dlatego też postanowiłem ją uśmiercić. Twoje zarzuty są wiec bezpodstawne A nie zauważyłeś ? Jakie odwracanie? Rozumiesz sens słowa hipokryzja? Jak Pinus/Arty/Kali łamać prawo i niszczyć, zabijać drzewo to jest dobrze, ale jak jego sąsiad palić opony/butelki PET to jest źle? Przy okazji sprawdź sobie też słówko analogia. Mniej kosztowny i niezgodny z prawem. No i właśnie to nazywam cwaniactwem. A wracając do zastrzyków. Pacjenci pogotowia byli w pewnym sensie tylko "skórkami" dla jego pracowników. Energetyka z jakiś względów nie próbowała się "pozbyć" drzewa, mimo, że co parę lat musiała je przycinać. Sorry, a czym to się różni np. od topienia kociaków w worku? Masz uzasadniony powód, przeszkadza Ci drzewo? Napisz odpowiednie pismo i załatw to legalnie, a nie cwaniakuj. W tym przypadku, może nawet zwolnili by cię z opłat. A na bluszczyk pergolkę. I jeszcze jedno, nigdy nie pisałem, że używam oleju przepracowanego w ogrodzie, ani że jestem tego zwolennikiem. No ale jak się nie ma argumentów...
  16. Teraz nie mam czasu, odpowiem później, a póki co http://www.ratujdrzewa.gdynia.pl/galeria.html
  17. O których przepisach mówisz? Kodeks Karny precyzuje co to jest PRZESTĘPSTWEM PRZECIWKO śRODOWISKU Fakt zniszczenie jednego drzewa nie jest zniszczeniem znacznych rozmiarów. A stawka jaką podałem jest stawka najniższą i obejmuje następujące drzewa: topola, olsza, klon jesionolistny, wierzba, czeremcha amerykańska, grochodrzew Akacja jest obca dla Europy, ale zadomowiła się tutaj ponad 400 lat temu. I nie ma czegoś takiego jak gatunek szkodliwy dla przyrody (no może poza człowiekiem ) Pinus tu nie ma hipokryzji i nienawiści. Wkurzają mnie po prostu cwaniacy co to chcą ominąć/złamać prawo i tacy którzy doradzają im na forum jak to najlepiej zrobić, żeby uniknąć kary. Po to istnieją przepisy ochrony środowiska żeby ich przestrzegać. Drzewo można wyciąć legalnie. Złożyć wniosek, wnieść opłatę. Chcesz mieć bluszcza to se postaw pergolkę, zakop słup. Podtruwanie drzewa jest prostackie i chamskie, niestety zdarza się bo jakieś drzewo Jaśnie Państwu zacienia kawałek domu i nie daj Boże zrzuca liście na trawnik. I nie pisz nic o hipokryzji, raczej zastanów się jak byś zareagował na post: "Znalazłem genialny sposób na zmniejszenie opłat za wywóz śmieci i szamba. Śmieci do pieca/lasu, a szambo do rowu"
  18. eee, tam, a ja byłem świadkiem takiej produkcji żelbetonowej pokrywy. Prościzna. Pasek blachy, ok 10 cm szeroki zwinięty w pierścień, do środka siatka i pręty. Całość ułożona na równym, wyłożonym folią, do środka beton i gotowe. Nawet miała kółko/uchwyt do odsuwania. Ale jak masz po tym jeździć to dał bym żeliwną.
  19. ARTY, żal mi ciebie. Może ci się uda i unikniesz płacenia kary za zniszczenie akacji (70 cm średnicy to będzie ponad 40 tyś. PLN), ale wiem że w ten lub inny sposób to do ciebie kiedyś wróci (np. jakiś zastrzyk z pawulonu ) Kodeks Karny, rozdziału XXII - Przestępstwa przeciwko środowisku: Art. 181. § 1. Kto powoduje zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Kto, wbrew przepisom obowiązującym na terenie objętym ochroną, niszczy albo uszkadza rośliny lub zwierzęta powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 3. Karze określonej w § 2 podlega także ten, kto niezależnie od miejsca czynu niszczy albo uszkadza rośliny lub zwierzęta pozostające pod ochroną gatunkową powodując istotną szkodę. § 4. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 5. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 2 lub 3 działa nieumyślnie, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. (...) Art. 187. § 1. Kto niszczy, poważnie uszkadza lub istotnie zmniejsza wartość przyrodniczą prawnie chronionego terenu lub obiektu, powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Art. 188. Kto, na terenie objętym ochroną ze względów przyrodniczych lub krajobrazowych albo w otulinie takiego terenu, wbrew przepisom, wznosi nowy lub powiększa istniejący obiekt budowlany albo prowadzi działalność gospodarczą zagrażającą środowisku, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
  20. ARTY, żal mi ciebie. Może ci się uda i unikniesz płacenia kary za zniszczenie akacji (70 cm średnicy to będzie ponad 40 tyś. PLN), ale wiem że w ten lub inny sposób to do ciebie kiedyś wróci (np. jakiś zastrzyk z pawulonu ) Kodeks Karny, rozdziału XXII - Przestępstwa przeciwko środowisku: Art. 181. § 1. Kto powoduje zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Kto, wbrew przepisom obowiązującym na terenie objętym ochroną, niszczy albo uszkadza rośliny lub zwierzęta powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 3. Karze określonej w § 2 podlega także ten, kto niezależnie od miejsca czynu niszczy albo uszkadza rośliny lub zwierzęta pozostające pod ochroną gatunkową powodując istotną szkodę. § 4. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 5. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 2 lub 3 działa nieumyślnie, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. (...) Art. 187. § 1. Kto niszczy, poważnie uszkadza lub istotnie zmniejsza wartość przyrodniczą prawnie chronionego terenu lub obiektu, powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności. Art. 188. Kto, na terenie objętym ochroną ze względów przyrodniczych lub krajobrazowych albo w otulinie takiego terenu, wbrew przepisom, wznosi nowy lub powiększa istniejący obiekt budowlany albo prowadzi działalność gospodarczą zagrażającą środowisku, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
  21. Alleeee, komfort użytkowania drewnianej podłogi... ...bezcenne
  22. A co nam to przeszkadza, że drewno jest słabym przewodnikiem ciepła? Trochę dłużej potrwa, zanim ciepło dotrze do pomieszczeń od momentu włączenia ogrzewania. A może ja nic nie kumam...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...