robertas72

Ale ich cena niby o połowe niższa.

Możesz co to za firma.Czy to Moderno ?

Telefony różne.Pewność w Uratek masz bo płacisz po wykonanej pracy i dają gwarancje.Facet mówił,że w trzydziestopięcioletniej historii jak do dobrze zrozumiałem nie było reklamacji.

Byli ,widzieli i powiedzieli ,że bułka z masłem.Tylko popatrzyli i wszystko.Oznajmili standard.Słaba jakośc podsypki i swoje dołożyła woda.Jak chce to za miesiąc przyjeżdzają i robią.Cena zakręciła sie przy niższych widełkach,ale i tak sporo.Wycena przyjdzie mailemTeraz mam dylemat, bo znalazłem inną firme,ale nie wiem czy to ta sama,a niezręcznie mi teraz po oględzinach dzwonić.Może któryś z was by zadzwonił.http://www.baui.pl/pOSADZKI-bETONOWE-pODNOSZENIE.php

Poprostu u mnie myśle ,że powody są dwa,pierwsze woda,a drugie glina

Oczywiście ,że wiercą w środku.Co kilka metrów,pod panelami,meblami,listwami.Chodziło mi,że na wycenie niczego nie wiercą.Albo są tak pewni swojej metody,że skuteczna ,albo nie wiem co.Facet powiedział,że głównie działają na południu Europy,a w Polsce dopiero mieli około 20prac.Gwarancja 10lat,bo innej sie nie daje.Jedyna reklamacja dotyczyła jak do tej pory z ich winy zapchania uszkodzonej dziurawej rury kanalizacyjnej.Powiedział,że pokryli wszystkie koszty i było po sprawie.

Nic nie wiercą.Facet powiedział,że gość obejży,popuka,posłucha i będzie wiedział jak to naprawić.Troche to dziwnie brzmiało.Rozmawiałem z nim pól godziny.Spokojnie można zejść 6 metrów w ziemie.3/4 dnia wykonują zagęszczenie,a samo poziomowanie podłogi to pól godziny.Magicy

Mówicie o płycie,ale taką płyte należałoby zakotwić zbrojeniami w ścianach fundamentowych żeby spełniała swój cel.Strach pomyśleć jakby pociągneła ściany do środka pod swoim ciężarem.

Właśnie byłem dzisiaj po sąsiedzku gdzie otworzyli posadzke.Zobaczyłem co wyczynia woda opadowa,gruntowa .Nie chce nikogo straszyć.Nawet nie chce mi sie pisać.

Macie racje zamiast sobie pomóc pewien fachowiec ze Śląska cały czas próbuje gnoić i wytykać błedy,a przecież każdy ma z nas jakiś problem i oczekuje wymiany doświadczeń w postaci jak zaradzić albo pomóc.Dzisiaj wiadomo,że budując drugi dom na gliniastych piaskach pewnie bym uważniejszym okiem na wszystko spojżał.Dopowiem wam tylko ,że po wybudowaniu mojego domu zaczęto budować wodociąg i poprzerywano cały system drenarski ,a do tego jak budowałem mój dom to był pierwszym budynkiem na odkrytym polu,a dziś po trzech latach stoi tam ich ze trzydzieści.Wszyscy coś kopali,wkopywali szamba,a dotego te przyłącza.To pewnie sumując wszystko miało wpływ na zmiane warunków.Jak mogłem to przewidzieć budując pierwszy dom na odkrytym polu.Teraz pozostaje mi podnoszenie podłogi i słono wybulenie.

Daj mi swój email to wysle fote.Kierownik mówi ,że nastąpiły zmiany warunków gruntowo wodnych i tyle.Budynek murowany latem podczas suszy,a teraz jest inaczej.

no właśnie taki nie jest bardziej ciemnozółtawy,sam nie wiem już co to

Widze,że lubisz pocieszyć człowieka.Myślisz ,że nikt nie buduje na glinie.Pierwszy raz słysze ,że piaski gliniaste są złym podłożem.Nie mówie o glinie tylko o piaskach gliniastych i tak to kierownik widział oraz dał zgode na roboty.Odwierty są niewymagalne dla małych domków.

Za bardzo sie nie znam,ale coś ktoś na zdjęciu zobaczył i mówił ,że widzi jakieś kawałki ilaste.

Strach pokazywać.Mój cały dom ma działówki na podbetonie.W środku żadnej ściany nośnej.Cały podbeton opadł o 1-2cm,a ścianki poziomo popękały.Co dziwne dzieje sie tak po odwilży.Pierwszy raz rok temu w lutym,a teraz w grudniu.Po pierwszym razie otworzyłem posadzke w miejscu gdzie nie było płytek,a tam nic niepokojącego.Normalnie podbeton spoczywał sobie na podsypce.Zero powietrza.Dodam tylko ,że właśnie od poprzedniej zimy poziom wód gruntowych wzrósł do może 40-50cm poniżej gleby.Do okoła domu płytko glina która jak sie teraz okazuje nie przepuszcza wody.

No hej.Do mnie też przyjeżdzają we wtorek.Mieszkam w Wielkopolsce,a kolega ?

Co sądzicie o stemplowaniu ścianek działowych ? Tak właśnie myśle ,żeby rozkuć posadzki,a pod ściankami wylać słupy,stemple.Pewnie te problemy biorą sie z dużego nacisku na chudziaka.Może ktoś już z was miał taki pomysł,albo spotkał sie z taką poradą.Pomóżcie bo nie wiem co począć.

Witam koledzy.Dołączam do forum.Mój dom ma trzy lata.Też mam gliniaste podłoże i w ubiegłym roku po roztopach osiadła mi troche płyta fundamentowa ,a wraz z nią ścianki działowe.Natomiast w tym roku po odwilży i roztopach poprostu koszmar.Podsypke zagęściłem osobiście warstwowo,a wszystko mi siada.Nie wiem co począć.Może ktoś już coś wymyślił.Już pomału myśle o rozkuciu posadzki i chudziaka,a pod działówkami zrobienia stępli,a potem zagęszczeniu i ponownym zalaniu warstw posadzek.Koszmar,bo mam już tam płytki i meble.Prosze pomóżcie.Może macie jakieś pomysły jak to naprawić.Stan wód gruntowych mam też po roztopach bardzo wysoki.Jakieś 40cm i woda,a jak budowałem było sucho jak na pustyni.

Zmiescisz się w przedziale 1000-1200 litrów na rok... Tylko nie wiem, czy uda ci sie podpisać umowę z jakąś firmą, bo oni często mają ustalony minimalny limit zakupu na rok... A takie 1000 litrów to jest tyle co nic... Przelicz sobie, czy nie lepiej np. używać butle 33 kg, jesli chciałoby ci sie wymieniać taką butlę co 3 tygodnie... Albo zainwestuj sam i kup zbiornik, a LPG kupuj na wolnym rynku... Jesli jesteś tego pewien to byłbym bardzo zadowolony,ale napewno myslisz o samym ogrzewaniu, bo chyba razem z ciepłą wodą to niemozliwe.

No hej.Mam domek wybudowany z suporeksu 24cm,ocieplony 12cm styropianem,niepodpiwniczony,w posadzce 12 styropian,okna plastikowe czterokomorowe,strop drewniany ocieplony 20cm wełna.Moze mi ktos poradzi.Za instalke, projekt, butle itp.mam zaplacić złotówke,a za dzierżawe zbiornika mam zwolnienie na rok ,a potem 23zl na miesiąc.Koszt zabrania to 3800zł i żeby sie zwolnić musze zużyć 15000 litrów.Rozliczenia miesieczne wedlug zainstalowanego licznika,upust na trwanie umowy 6gr na litrze i upust przez pierwszy rok 30gr.Z chwilą rezygnacji ,a nie wywiązania sie z 15000litrów oplata proporcjonalna do ilości zużytej.Co o tym sądzicie.Warto

Chce zamontować przejściowo butle koło mojego nowowybudowanego domu.Mam oferte SHELLA.Czy ktoś wie jakie mogą być koszty ogrzewania 100metrowego domku.Słyszałem że to kosmiczne koszty.Czy to prawda ?

AKURAT COŚ BUDUJEMY W CHOMĘCICACH.JEŚLI JESZCZE TO AKTUALNE TO MOŻEMY POROZMAWIAĆ.JEZELI WYKONAL PAN JUZ FUNDAMENTY W TYM DOMKU,TO WYDAJE MI SIE ZE BYLISMY JUZ PO SLOWIE.